Dan-Sha-Ri (twarda)

Jak posprzątać, by oczyścić swoje serce i umysł

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ponad 3 000 000 sprzedanych egzemplarzy.
Proste i szczęśliwe życie metodą Dan-Sha-Ri.
Rewolucja w domu i nasze nowe ja.

"Witajcie w świecie Danshari. Nazywam się Hideko Yamashita i jestem specjalistką od bałaganu czy też, jak to się określa po angielsku, clutter consultant. Zapewne teraz sceptycznie uniesiecie brew i spytacie, na czym też ów zawód polega. Otóż, wyobraźcie sobie, na świecie jest tylko jedna ekspertka od bałaganu. Ja.
Angielskie słowo clutter oznacza nieład, bałagan, rozgardiasz, tłok, zakorkowanie, głowę pełną niepotrzebnych informacji, stan konfuzji - odnosi się zatem do nieporządku w tym wszystkim, co nas otacza. Moja praca polega na tym, by pomóc wam spojrzeć inaczej na przedmioty zapełniające wasze mieszkanie, a także zanalizować więzi, które was z nimi łączą. Zadając sobie odpowiednie pytania, pozbędziecie się wszystkiego, co zbędne, niepotrzebne lub co krępuje wasze aktualne ja".
- Hideko Yamashita

"Mniej znaczy więcej! Mniej mieć, więcej być!"
Dan-Sha-Ri

Nie chodzi tu o zwykłe układanie czy sprzątanie. Przenoszenie rzeczy z jednego miejsca w drugie, ustawianie w stosiki, czyszczenie. Chodzi o nasz stosunek do nich. Czy nie jesteśmy aby uzależnieni od przedmiotów, które nas otaczają? Czy nie mamy ich za dużo? Czy naprawdę potrzebujemy tych wszystkich obiektów, które zagracają nasze mieszkania, i których chcemy coraz więcej i więcej?

Propagatorka minimalizmu, japońska pisarka Hideko Yamashita proponuje technikę, która jest zarazem umiejętnością selekcji przedmiotów i sztuką bycia. Daje nam ona wgląd w siebie i pozwala na uporządkowanie bałaganu w naszym domu i umyśle. Bo uporządkować otaczającą przestrzeń to uporządkować siebie. Zyskać wolność i spokój serca oraz umysłu. Poznajcie jej trzy filary:

- Dan, czyli odmowa; to powiedzieć "nie" kolejnym nowym, a bezużytecznym rzeczom, które chcą stać częścią naszego życia,
- Sha, czyli wyrzucanie: to pozbycie się przedmiotów, które przepełniają naszą przestrzeń,
- Ri, czyli odcięcie się: to rezygnacja z przywiązania do rzeczy. Ten stan lekkości i wolności uzyskuje się dzięki powtarzaniu Dan i Sha, prowadzi on do odnalezienia naszego prawdziwego i głębokiego ja.

W ten sposób zmiana dokonana w świecie widzialnym prowadzi do głębokiej zmiany w świecie niewidzialnym, samopoznania i zrozumienia, kim jesteśmy i kim chcemy być.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 31.08.2017

RECENZJE - książki - Dan-Sha-Ri, Jak posprzątać, by oczyścić swoje serce i umysł

4.8/5 ( 10 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 28-08-2017 22:02

Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com


Powyższy poradnik nie poda Ci na tacy sposobu na wysprzątanie swojego mieszkania, by lśniło i pachniało. Za to pomoże Ci się uporać z inną, męczącą słabością ? zbędnym gromadzeniem.

Autorka nazywa siebie ekspertką od nieładu (ang. clutter consultant). W swojej publikacji stara się przekazać naukę, która pozwoli na uporządkowanie serca, umysłu i przestrzeni.

Metoda DAN - SHA - RI jest innowacyjna i ma szansę powodzenia, ponieważ nie skupia się bezpośrednio na porządkowaniu, układaniu i czyszczeniu, a na wyrzucaniu i zmianie sposobu myślenia. Autorka próbuję przekazać nam wiedzę, dotyczącą składowania niepotrzebnych przedmiotów ? to one powinny być dla nas, a nie my dla nich. Przykładem zaczerpniętym z samej książki może być ten, kiedy trwamy w błędnym przekonaniu, że pewne rzeczy przydadzą nam się w przyszłości, że teraz nie jest odpowiedni moment, by się ich pozbyć bądź by je użyć. Uważamy, że nie jesteśmy na ICH poziomie, nie zasługujemy na coś lepszego.

Na tym tak naprawdę opiera się cały jej system ? na uczuciach względem przedmiotu. Dlatego właśnie nie trafia do mnie ta metoda. Nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji, że staję przed daną rzeczą i pytam się siebie, czy łączą nas jakieś uczucia. Jest to dla mnie absurdalne, więc i niepotrzebne.

Jednak w tym szaleństwie jest jakaś metoda! W końcu wielu uczestników tych autorskich seminariów wyszło zadowolonych z całego projektu, wewnętrznie oczyszczonych. Odgruzowali swoją przestrzeń, a teraz mogą oddychać czystym, nieskazitelnym powietrzem. Właśnie o tym jest również ta książka. Opowiada o ludziach. O ludziach, którym się udało. Którzy skorzystali i którzy są zadowoleni. Hideko Yamashita przedstawia nam wiele typów człowieka, podaje na tacy ludzkie słabości i wymówki, byśmy mogli odnaleźć w tych cząstkach siebie. Ja odnalazłam, bowiem jestem taką typową zbieraczką. Niestety nie czuję się zachęcona metodą Dan ? Sha ? Ri, bo lubię wszystko to, co ma sens. A rozmawianie o uczuciach do danych przedmiotów dla mnie go po prostu nie ma.

Podoba mi się natomiast strona graficzna publikacji. Zawiera ona wiele wykresów, które pomogą lepiej zrozumieć całą tę ideologię. A uwierzcie mi ? przydaje się to dodatkowe zrozumienie, bo autorka lubi trochę chodzić krętymi drogami, układając trudne w zrozumieniu zdania. Często moje myśli ulatywały gdzieś obok, więc nie mogłam się skupić na treści. Nie przyciągała ona mojej pełnej uwagi, bo myślę, że wiele w niej lania wody.

monweg

ilość recenzji:331

brak oceny 27-08-2017 21:18

Rewolucja w domu i moje nowe ja.Nie chodzi tu o zwykłe układanie czy sprzątanie. Przenoszenie rzeczy z jednego miejsca w drugie, ustawianie w stosiki, czyszczenie. Chodzi o nasz stosunek do nich. Czy nie jesteśmy aby uzależnieni od przedmiotów, które nas otaczają? Czy nie mamy ich za dużo? Czy naprawdę potrzebujemy tych wszystkich obiektów, które zagracają nasze mieszkania, i których chcemy coraz więcej i więcej?
Ekspertka od nieładu Hideko Yamashita zaprasza do zapoznania się z metodą Dan-sha-ri. Hideko pragnie abyśmy ?odgruzowali? nasze domy z wszystkiego, co w nich zalega. Pomaga w rozstaniu się zarówno z widocznym bałaganem w domu, jak i tym niedostrzegalnym, w sercu.

Hideko twierdzi, że uporządkowany świat widzialny wywiera bezpośredni wpływ na świat niewidzialny. Zasada minimalizmu to trzy filary: Dan ? czyli odmowa. Musimy nauczyć się mówić stanowcze ?nie? kolejnym nowym i często bezużytecznym rzeczom. Sha ? czyli wyrzucanie. Jak słusznie się domyślacie, czeka nas pozbycie się wszystkich przedmiotów, które zagracają naszą przestrzeń. Ri ? czyli uwolnienie się. Musimy się nauczyć rezygnacji z przywiązywania do zbędnych rzeczy.

Zdaję sobie sprawę jaką ciężką pracę musiałabym wykonać, aby zastosować te filary ? zasady w swoim życiu. Jestem kolekcjonerką, zbieraczką i nie znoszę się rozstawać z rzeczami, które posiadam. Oczywiście nie chodzi tu o buty czy o bluzkę, w których już nie chodzę (z tym nie mam problemu). Mam bardzo pokaźną biblioteczkę, czyli jestem kolekcjonerką książek. I niestety, jak to często bywa, zaczyna się to wymykać spod kontroli. Ale jak się pozbyć książek, skoro wiem, że nie poprzestanę na ilości, którą posiadam obecnie. Książki książkami ? kolekcjonuję również słonie od wielu lat. Rozpanoszyły się choroby po całym mieszkaniu i również nie potrafiłabym zrezygnować choćby z kilku sztuk. Jak widzicie minimalizm, a co za tym idzie metoda Hideko Yamashita, nie jest stworzona dla mnie. Ale może dla Was tak.

Nie przepadam za poradnikami, ale zapewne jak każdemu molowi książkowemu zdarza się zgrzeszyć i zapoznać się z tym, co radzą inni. Sztuka porządkowania według Yamashita nie jest rewolucyjna, bo powstało już kilka innych poradników na ten temat [Magia sprzątania ? Marie Kondo; Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce ? Katarzyna Kędzierska; Książeczka minimalisty ? Leo Babauta], a minimalizm zaczyna się wkradać również do literatury popularnej [Lokatorka].

Uważam jednak, że jeżeli ktoś poszukuje rozwiązań dotyczących przestrzeni w której żyje i nie jest mu z tym dobrze, to książka Dan-sha-ri nada się na zrobienie pierwszych kroków w tej dziedzinie. Piszę ?na początek?, gdyż mniej tutaj przykładów, jak sobie radzić z realizacją tej metody, a więcej przytoczeń historii osób, którym podobno pomogła.

Jeżeli jesteście przytłoczeni zalegającymi po kątach różnymi niepotrzebnymi przedmiotami, to możecie zapoznać się z metodą Dan-sha-ri. Być może to właśnie ona okaże się dla was na tyle rewolucyjna i pomoże w rozstaniu [na początek] z kilkoma zbędnymi rzeczami. Jeśli chcecie, aby wasze mieszkanie wyglądało jak z reklamy lub folderu, to śmiało ? książka w ręce. Ja jednak lubię to swoje nieuporządkowane lokum, uwielbiam jak wszędzie coś gdzieś leży. Wtedy mieszkanie żyje. Ale to tylko moje skromne zdanie.

Dan-sha-ri okazało się dla mnie ciekawostką, którą warto było poznać. Mimo, że jest to poradnik, nie uważam, że straciłam przy nim czas. Zawsze interesujące jest zapoznanie się ze zdaniem innych, którzy mają coś do powiedzenia. Twórczy nieład czy minimalizm? Wybierajcie sami.

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:117

brak oceny 24-08-2017 11:16

Na początku pomyślałam sobie, że ta książka to tylko kolejna bezsensowna pozycja wydana tylko po to, żeby zdzierać z ludzi pieniądze. Ale po przemyśleniu całej sprawy doszłam do wniosku, że jednak nie. Tym razem trafiłam na poradnik, który naprawdę może się przydać.

Znam sporo osób, które nie zwracają uwagi na to czy funkcjonują w uporządkowanym miejscu czy żyją w brudzie i chaosie. Wydaje mi się, że ludzie nie przywiązują wagi do tego czy rzeczy na biurku są ułożone czy nie... Hideko Yamashita w swojej książce uświadamia czytelników, że takie zachowanie jest kompletnie nieodpowiedzialne i niezdrowe! Zaśmiecając mieszkanie szkodzimy naszemu umysłowi i naszej duszy. Ze względu na taką tematykę książki, moim zdaniem autorka jest pewnego rodzaju psychologiem. Dostrzegła problem, który dotyka wielu ludzi i postanowiła ich uświadomić. Świetny pomysł. :)

Metoda polega głównie na trzech zasadach:

- DAN, czyli odmowa
- SHA, czyli wyrzucanie
- RI, czyli uwolnienie się

Dalsze kroki są przedstawione w książce, którą serdecznie Wam polecam. :)

Nie lubię poradników, bo większość z nich uważam za nieprzydatne. Jednak tym razem mam do czynienia z czymś ciekawym i pomocnym. Mam nadzieję, że książka "DAN - SHA - RI" zostanie entuzjastycznie odebrana w Polsce. Sami wypróbujcie metodę Hideko Yamashity. :)

Książka będzie miała swoją premierę 30 sierpnia. :)

Alicja Szerment

ilość recenzji:1

brak oceny 24-08-2017 08:32

Żyjemy w szybkim świecie. Otacza nas rynek wydawniczy, który w ostatnim czasie zdominowały pozycje dotyczące świata przyrody... oraz wszelkie pseudo - poradniki i poradniki. Autorzy z całego świata uczą nas olewać, żyć na luzie, kończyć związki, zdobywać pracę, pracować efektywnie, składać ubrania, malować się, gotować, ubierać, nie zamartwiać, wychodzić z depresji, radzić sobie z niedoskonałościami fizycznymi, wybierać odpowiednie filmy / książki... itd. itp. Hideko Yamashita to jedna z tych autorek, która zamierza nauczyć ludzi sprzątania. Nie chodzi jednak o zwykłe układanie, sprzątanie, czyszczenie, przesuwanie, przenoszenie rzeczy, a o nasz stosunek względem nich - poprzez uświadomienie sobie tego mamy oczyścić swoją przestrzeń, a tym samym nasz umysł.

Hideko Yamashita to japońska pisarka, propagatorka minimalizmu. Od ośmiu lat prowadzi warsztaty popularyzujące jej autorską metodę. W Japonii, Chinach i Tajwanie jej książka została sprzedana w nakładzie 3 000 000 egzemplarzy. "DAN - SHA - RI. Jak posprzątać, by oczyścić swoje serce i umysł" zmusza czytelnik do zadania sobie pytań o nasz stosunek do rzeczy. Przypatrując się poszczególnym otaczającym go przedmiotom (czy też tym tkwiącym głęboko w szafie) - czytelnik ma sobie odpowiedzieć na pytania dotyczące tego czy nie jest od nich uzależniony, czy nie ma ich za dużo, czy naprawdę ich potrzebuje.

Mimo, że wielu podejdzie do tej pozycji sceptycznie - dużo jest w niej sensu i mądrości. Okazuje się bowiem, że jeśli naprawdę się na tym zastanowimy... otacza nas pełno przedmiotów, których po prostu boimy się wyrzucić, bo np. dostaliśmy je w prezencie i chcemy być fair wobec obdarowującego. Chowane po szafkach eleganckie kieliszki, które zachowujemy i odkładamy na później, na specjalne okazje, bo przecież mogłyby ulec zniszczeniu... czujemy się niegodni żeby z nich korzystać? Dlaczego w domowym zaciszu, w samotności bardziej komfortowo czujemy się z poobijanymi talerzami niż z elegancką zastawą? Książka Yamashito jest zaskakująca, ponieważ pokazuje jak wiele przestrzeń i rzeczy (nie chodzi tu jednak jedynie o ich rozmiarach i gatunek, ale także o stan, ilość, fakt czy ich używamy itp.) mówią o nas samych.

DAN - SHA - RI to trzy filary na których oparty został program Yamashito:

"Dan ( ?) czyli odmowa; to powiedzieć ?nie? kolejnym nowym, a bezużytecznym rzeczom, które chcą stać częścią naszego życia;
Sha (? ) czyli wyrzucanie: to pozbycie się przedmiotów, które przepełniają naszą przestrzeń;
Ri ( ?) czyli odcięcie się: to rezygnacja z przywiązania do rzeczy. Ten stan lekkości i wolności uzyskuje się dzięki powtarzaniu Dan i Sha, prowadzi on do odnalezienia naszego prawdziwego i głębokiego ja." (opis pochodzi ze strony Wydawcy)

Hideko Yamashita posługuje się lekkim, bardzo przystępnym językiem - jej poradnik czyta się lekko, dosyć niezobowiązująco. "DAN - SHA - RI..." to krótka pozycja, którą warto przejrzeć. Pozytywny kopniak w kierunku zmian naszego otoczenia. O dziwo książka ta nie prowadzi do skrajnego minimalizmu, a jedynie do pozbycia się z przestrzeni rzeczy, które w jakiś sposób nasz ograniczają i tym samym wprowadzają nieład do naszego życia. Wszystkie sceptyczne osoby powinny zwrócić uwagę na to, że zostało udowodnione, że nieład w naszym otoczeniu wprowadza nieład do naszego życia. Yamashita nie jest kolejną fanatyczką, która każe pozbyć się wszystkiego - jest kobietą, która z porządku wokół siebie, z pozbywania się niepotrzebnych rzeczy nauczyła się czerpać wewnętrzną siłę. "DAN - SHA - RI..." pozwala spojrzeć na przestrzeń wokół siebie pod innym kątem. Nie jest to z pewnością arcydzieło ani rewolucyjny poradnik, ale pozycja naprawdę ciekawa. Warto poznać spojrzenie Yashimoto..., które jest dosyć niebanalne.