SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Człowiek z lasu

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Ilość stron 320
  • Wysyłamy w 3 - 5 dni + czas dostawy
  • Dostępność Ostatnie sztuki u dostawcy
    Ostatnie sztuki produktu u dostawcy.
    Spróbujemy go dla Ciebie sprowadzić.
    W przypadku braku tej pozycji, zamówienie zostanie zrealizowane bez niej.

Opis produktu:

Tydzień po narodzinach swojej córki, Amber, Sadie Banner pakuje się i w środku nocy znika bez śladu. Jej mąż Miles przez szesnaście lat samotnie wychowuje dziecko - aż pewnego dnia do ich drzwi puka skruszona Sadie. Próbują stopniowo odbudować swoje relacje i na nowo stać się rodziną. Jednak wraz z powrotem Sadie powracają upiory z jej przeszłości. I domagają się, aby ich wysłuchano...

Dwa lata później w Los Angeles ekipa dokumentalistów towarzyszy osiemnastoletniej Amber Banner podczas jej spotkań z mediami. Oskarżona o morderstwo dziewczyna została właśnie uniewinniona - ale kogo zabiła i dlaczego?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Czarna Owca
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato,  sensacja,  thriller,  psychologiczny
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135x210
Ilość stron: 320
ISBN: 978-83-8015-782-8
Wprowadzono: 30.01.2019

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zarzut Cykl: Joanna Chyłka Tom 17 Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Holly Książka 38,50 zł
Dodaj do koszyka
Nocny dom Książka 31,90 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Człowiek z lasu - Phoebe Locke

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.7/5 ( 12 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    4
  • 2
    2
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

lukrecja84

ilość recenzji:674

6-12-2020 15:22

Czy znacie przeklęte rodziny? Sandie Banner wierzy, że z takiej właśnie rodziny pochodzi. Jest w ciąży i myśli co tu zrobić, żeby ochronić swoją córkę przed ?człowiekiem z lasu??. Wierzy, że on czyha na jej córeczkę?Po narodzinach Amber ? Sandie postanawia opuścić rodzinę?Zostawia malutką córeczkę i swojego męża?
Po 16 latach powraca? Myślała, że ?człowiek z lasu? nie dopadnie jej córki?. Czy się myliła? Jak przyjęła ją rodzina, po tylu latach nieobecności? I co robiła przez 16 lat?
Przerażająca legenda o ?człowieku z lasu??. Beznadziejne i bezsensowne morderstwo?. Przeklęta rodzina? Psychoza? To wszystko otrzymacie czytając tą książkę?
Uwielbiam dobre thrillery psychologiczne ? niestety tym razem nie byłam zadowolona z tej książki. Czytając opis myślałam, że to będzie powieść wow, niezapomniana. A otrzymałam w miarę dobrą powieść. Jestem lekko rozczarowana. Nie lubię nisko oceniać książek, ale tym razem tak trzeba 6/10 . Niestety ta powieść należy do grona na jeden raz. Opisana historia nie zapada w pamięć. Oczywiście to jest tylko moje zdanie. Wam ta książka może się podobać.
Czytaliście ?Człowieka z lasu?? Co o tej powieści myślicie?
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

30-11-2020 14:09

Nie przepadam za pisaniem negatywnych opinii z racji tego, że wolę w każdej książce - nawet tej najsłabszej znaleźć jakieś dobre strony. Ostatnio miałam okazję zapoznać się z powieścią Człowiek z lasu, która miała być trzymającym w napięciu thrillerem psychologicznym, który przy okazji sprawi, że włoski na ciele staną mi dęba. No cóż, czy rzeczywiście tak było? O tym za chwilę.

Pewnego dnia Sadie opuszcza swoją nowo narodzoną córkę i znika bez śladu. Kiedy po szesnastu latach wraca, próbuje odbudować zniszczone relacje z córką i partnerem. Jednak wraz z jej powrotem, do życia wkradają się upiory przeszłości, które usilnie domagają się wysłuchania. Przeszłość Sadie ponadto wbija pazury w jej córkę i chce dokonać na niej zemsty. Nikt nie spodziewa się, że może być to zwiastun prawdziwych kłopotów...

Bardzo, ale to bardzo chciałabym móc napisać, że jest to książka, którą czytałam z wypiekami na policzkach i od której nie potrafiłam się oderwać. Jednak chcieć, a móc to dwie różne sprawy. Człowiek z lasu jest thrillerem psychologicznym, który miał mnie powalić na łopatki, a tymczasem doprowadził mnie do łez. Nie, nie były to łzy wzruszenia, a rozczarowania. Niestety.

Pierwszym i ogromnym minusem jest brak umiejętnego przedstawienia wydarzeń. Lubię, gdy w powieściach występuje retrospekcja, bo daje mi to szerszy ogląd na całą sprawę. Tutaj jednak było to tak nieumiejętnie przedstawione, że lektura tej historii to była droga przez mękę - i wcale nie piszę tego, by przypodobać się którejś z grup odbiorców tej powieści. Autorka skakała między czasem teraźniejszym z perspektywy Sadie, czasem teraźniejszym z perspektywy Amber (córki Sadie) oraz czasem przeszłym - gdzie przedstawiała czasy młodości ?głównej? bohaterki. No i cóż. Tutaj się zatrzymajmy, ponieważ... nie wiem tak naprawdę, kim była główna bohaterka. Czy mogę tym mianem nazwać matkę, córkę czy obie? To jest dobre pytanie, na które być może odpowiecie sobie sami, kiedy sięgniecie po tę książkę (o ile to zrobicie).

Sam styl pisania autorki jest całkiem dobry, choć czuć, że Człowiek z lasu to debiut literacki. Myślę jednak, że z czasem, gdy autorka być może zacznie więcej ćwiczyć tworzenie postaci, akcji oraz poprawi swój sposób przekazywania informacji czytelnikowi ? jej kolejne powieści będę już mogła z czystym sumieniem polecić. Nie można zapomnieć również o tym, że wystąpił tutaj wątek paranormalny. Oczywiście, sam pomysł na niego był okrutnie ciekawy i mógłby uratować całą tę książkę - niestety tak się nie stało. Uczucia strachu tutaj ze świecą szukać.

Spodziewałam się czegoś genialnego, a brutalnie się rozczarowałam. Jeżeli szukacie naprawdę dobrego i wciągającego thrillera, to raczej nie polecałabym Wam tej lektury, choć i tak myślę, że innemu czytelnikowi może się ta powieść naprawdę spodobać. Czy sięgnę po kolejne książki Phoebe Locke? Oczywiście, ponieważ zawsze daję drugą szansę autorom, ale w pamięci nadal będę miała rozczarowanie pierwszą powieścią autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:305

2-11-2020 14:49

?Człowiek z lasu? Phoebe Locke to mroczny i momentami przerażający thriller o pewnej legendzie, morderstwie i klątwie. Człowiek z lasu widzi wszystko, przychodzi nocą, może uczynić cię wyjątkowym, jeśli go o to poprosisz. Uważam, że pomysł na fabułę jest świetny, jednak jego wykonanie jest nie do końca dopracowane. W książce od początku było coś, co przykuło moją uwagę. Opis jest naprawdę intrygujący, miejska legenda, nawiedzona kobieta, nastoletnia morderczyni, brzmi jak przepis na świetną powieść. Uwielbiam czytać historie o klątwach, nawiedzeniach i morderstwach, więc pomyślałam, że będzie to idealna lektura na jesienne wieczory. Czytałam z ciekawością, jednak czułam, że czegoś mi w niej brakowało.

Historia opowiada o Milesie, Sadie i ich córce Amber, która została uniewinniona od morderstwa. Wiele lat temu Sadie musiała podjąć ważną decyzję, która zmieniła bieg życia jej rodziny. Kilka dni po narodzinach córeczki opuszcza ją i męża. Szesnaście lat później Sadie wraca, a wraz z nią mroczna przeszłość. Czy Człowiek z lasu jest prawdziwy, czy też jest wytworem manipulacyjnej i obłąkanej wyobraźni?


Autorka z imponującą subtelnością wprowadziła elementy nadprzyrodzone, jednak nie zagłębiła się w potencjał, jaki oferowała. Czegoś zdecydowanie tu brakuje. Lektura była momentami zagmatwana, skakanie w przeszłości i teraźniejszości sprawiała, że po prostu gubiłam się w całej tej historii. Większa część książki była powolna, długie opisy mnie męczyły. Były chwile, gdy zastanawiałem się, dokąd zmierza ta książka i czy kiedykolwiek tam dotrwam. Myślę, że intencją autorki było powolne budowanie napięcia u czytelnika aż do makabrycznego końca, jednak było to dla mnie za bardzo spowolnione. Pomimo świetnego i zachęcającego początku wydawało mi się, że książka strasznie się ciągnie, a środkowa część bardzo się dłuży. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, dokąd zmierza ta historia. Ale pomimo tego naprawdę chciałam wiedzieć, jak zakończy się ta historia.

Ogólnie rzecz biorąc książka jest dobra. Ma w sobie coś, co sprawiła, że chciałam doczytać ją do samego końca. Podobało mi się zakończenie, podobało mi się, jak wszystko się połączyło. Jako debiut autorki, myślę, że wiele można jej wybaczyć. Na pewno znajdą się osoby, którym ta książka bardzo przypadnie do gustu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

16-08-2020 11:00

Akcja ma odpowiednio tempo i autorce nawet udało się budować to swoiste napięcie, które działa na korzyść całej lektury. Podziwiam ją za to, że sama chwilami nie pogubiła się w tych zmianach perspektywy i punktach czasowych. Widać, że miała wszystko przemyślane i zaplanowane, że w odpowiedni sposób udało jej się przelać tę wizję na papier. Jej styl nie pozostawia wiele do życzenia ? lekki i przyjemny, zatem powieść tę czyta się naprawdę dobrze.
...

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

13-08-2020 01:28

Psychoza, strach, niepokój...

Mocny thriller? Proszę bardzo. Kawałek niezłej psychologii, autentyczni bohaterowie i trwający dłużej niż chwilę dreszczyk grozy? Również to tutaj znajdziecie. Połączenie bardzo ciekawe, nieprawdaż? Można mieć w zasadzie obawy, czy taki miks sprawdzi się w powieściowych ramach... Phoebe Locke wybrnęła jednak obronną ręką z narzuconej samej sobie konwencji i muszę powiedzieć, że... oj, podobało mi się! :)

Cała opisana tutaj historia rozpoczyna się wraz z narodzinami Amber Banner. Jej rodzice, Miles i Sadie, wydają się być szczęśliwi, jednak tydzień po narodzinach córki Sadie znika bez choćby słowa wyjaśnienia. Miles przez szesnaście lat zmuszony jest wychowywać córkę samotnie. Wszystko jednak zmienia się wraz z szesnastymi urodzinami Amber, albowiem jej matka postanawia nagle wrócić na łono rodziny... Dla wszystkich będzie to trudny czas wymagający sporej dawki wyjaśnień.

Dwa lata później Amber zostaje oskarżona o morderstwo, lecz zostaje ostatecznie uniewinniona przez sąd. Czemu jednak wkroczyła na ścieżkę kolizyjną z Temidą? I czy rzeczywiście kogoś zabiła? To dobre pytania... Odpowiedzi na nie mogą być zdumiewające, straszne i niekoniecznie do przyjęcia dla kogoś, kto twardo stąpa po ziemi. A wszystko będzie mieć - a jakże - związek z tajemniczym zniknięciem matki Amber osiemnaście lat wcześniej.

Ciężko czegoś w tym momencie nie zaspoilerować... Uniknięcie tego chyba się nie uda, więc jeśli nie chcecie sobie psuć niespodzianki - przestańcie czytać już teraz.

Najbardziej ogólnikowo jak tylko się da powiem, że spotkamy się tutaj z klątwami, ze swoistą psychozą, z czymś na kształt mrocznego kultu i z pewnego rodzaju stworem (potworem?), któremu najbliżej chyba byłoby do Slendermana. Inspiracja tą postacią jest dosyć widoczna i chyba nie ma tutaj mowy o pomyłce w kwestii inspiracji. Osobną kwestią będzie jednak to, czy ów "slendermanopodobny"potwór wykreowany przez Locke rzeczywiście istnieje, czy też jest tylko majakiem w umyśle udręczonej Sadie Banner, która powodowana własną psychozą i urojeniami znika z życia rodziny na długie szesnaście lat. Jak jest naprawdę? Sprawdźcie sami ;)

Pozornie wygląda to wszystko w fabule nieco chaotycznie... No bo jak pogodzić thriller z wątkami w zasadzie czysto paranormalnymi? Zwykle autorzy decydują się albo na jedno, albo na drugie. Locke odważnie łączy te dwa światy i... całkiem nieźle jej to wychodzi. Lektura nie jest może wybitna, ale spełnia swoje zadanie: MOŻNA SIĘ PRZESTRASZYĆ. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam się bać! :) I w związku z powyższym jestem po prostu zachwycony tą książką :) Radośnie macham przy tym ręką na kilka niekonsekwencji gatunkowych, a także na ślimacze początkowo tempo książki. Druga część lektury i dość zaskakująca puenta wynagradzają wszystko to, co można uznać za niedociągnięcia.

Polecam!



CzłowiekzLasu TheTallMan PhoebeLocke CzarnaOwca

Czy recenzja była pomocna?

R

ilość recenzji:1

12-08-2020 15:52

Kolejny thriller psychologiczny, który zachęcił mnie do swojej treści opisem na okładce, który książkę ?Człowiek z lasu? przedstawia tak:
Tydzień po narodzinach swojej córki, Amber, Sadie Banner pakuje się i w środku nocy znika bez śladu. Jej mąż Miles przez szesnaście lat samotnie wychowuje dziecko ? aż pewnego dnia do ich drzwi puka skruszona Sadie. Próbują stopniowo odbudować swoje relacje i na nowo stać się rodziną. Jednak wraz z powrotem Sadie powracają upiory z jej przeszłości. I domagają się, aby ich wysłuchano?Dwa lata później w Los Angeles ekipa dokumentalistów towarzyszy osiemnastoletniej Amber Banner podczas jej spotkań z mediami. Oskarżona o morderstwo dziewczyna została właśnie uniewinniona ? ale kogo zabiła i dlaczego?

Całkiem dobry thriller psychologicznych powinien się skupiać na psychice ludzi, którzy ? zapewne ? skrywają jakąś tajemnice i powoli odkrywać co to za tajemnica, oraz co nimi kierowało że zachowali się tak, a nie inaczej. Na szczęście tutaj wszystko jest dobrze przedstawione. Nie chcę za bardzo wnikać w szczegóły fabuły ? chciałem tyko zaznaczyć, że czyta się całość całkiem przyjemnie z całkiem zaskakującą puentą. Zaskakującą ? ale nie aż tak jak oczekiwałem. Większe fajerwerki ? że tak to ujmę. Przekonajcie się sami.

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

4-08-2020 11:50

Tytułowy człowiek z lasu to tajemniczy mężczyzna, który zabiera niegrzeczne dziewczynki, a innym pozwala stać się wyjątkowymi. Jednak wszystko ma swoją cenę. W zamian za opiekę i poczucie bycia wybranymi, należy ofiarować mu swoje posłuszeństwo. Ta legenda fascynuje małe dziewczynki, w tym Sadie. Razem ze swoimi koleżankami, w obawie przed porwaniem, dołączają do grupy jego wyznawców. Niewinna zabawa przeradza się w koszmar, gdy Sadie zaczyna słyszeć szepty i widzieć dziwne postacie wyłaniające się z cieni. Czy jej prośby zostały wysłuchane i stała się wyjątkowa?

Książka składa się z kilku osi czasowych (dzieciństwo Sadie, dorastanie Amber i wydarzenia obecne), które pozwalają nam powoli odkrywać wpływ przeszłości na obecne życie bohaterów. Ponieważ rozdziały z losami matki i córki są opisywane naprzemiennie, na początku czułam się trochę zdezorientowana. Jednak ciekawa fabuła i chęć poznania faktów sprawia, że coraz bardziej zagłębiałam się w lekturę.
Poznajemy dzieciństwo Sadie, która wraz z koleżankami została wciągnięta w zabawę, która miała sprawić, że człowiek z lasu zrobi z nich osoby wyjątkowe. Obawa przed tajemniczą postacią oraz chęć wyróżnienia się z grupy rówieśników sprawia, że dziewczynki z coraz większym zaangażowaniem wykonują polecenia ich liderki, Justine. Jednak, gdy Sadie zaczyna słyszeć szepty i miewać halucynacje, niewinna zabawa zamienia się w koszmar.
Gdy będąc na studiach zachodzi w ciążę, porzuca swoje nowonarodzone dziecko, mając nadzieję, że w ten sposób je chroni przed losem jaki ją spotkał.
Jednak jej powrót po szesnastu latach zburzy sielankowe życie, jakie Amber do tej pory wiodła.
Najbardziej intrygującą postacią w tej książce jest właśnie córka Saide, która stała się znana za sprawą morderstwa jakiego się dopuściła. Młoda dziewczyna wykorzystuje swoje pięć minut sławy i zgadza się na propozycję nakręcenia programu dokumentalnego, który ma przedstawić jej historię. Czytelnik nie wie kogo, za co i w jaki sposób Amber zabiła. Przez to dziewczyna jest dla nas zagadką i tym bardziej chcemy ją rozgryźć. Jej aktualne zachowanie wskazuje, że jest to osoba umiejąca manipulować ludźmi, kobieta bez emocji. Czy jednak wiemy o niej wszystko?

Książka ma ciekawą fabułę i mroczny klimat, który zachęca do rozwiązania zagadki. Jednak zakończenie nie do końca mnie zadowala. Powieść nie jest zła, ale nie jest też wybitna i raczej na długo nie zapadnie w pamięć. Jednak czyta się płynnie i z zainteresowaniem.

Historia opisana w książce ?Człowiek z lasu? przypomina mi zbrodnię popełnioną dla Slendermana przez nastolatki ze Stanów Zjednoczonych. Dlaczego? Tutaj też mamy legendę, która stała się żywa i dramatyczne skutki jakie za sobą pociągnęła. I choć wydarzenia z książki są fikcją, to patrząc na przytoczoną zbrodnię, wcale nie jest to historia, która nie mogłaby się wydarzyć naprawdę.

Czy recenzja była pomocna?

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 8-04-2019 23:57

Zaintrygowana opisem na okładce ?Człowieka z lasu? wiedziałam, że muszę czym prędzej sięgnąć po debiutancką powieść Phoebe Locke. Miałam nadzieję, że przeczytam świetny thriller psychologiczny, który wciągnie mnie od pierwszej strony i dostarczy porządnej dawki emocji. Przeczuwałam, że nie będzie to zbyt oryginalna historia, aczkolwiek wierzyłam, że świeże spojrzenie na nią nie raz porządnie mnie zaskoczy.

?Bywają takie sytuacje, w których człowiek uczy się doceniać to, co ma. I nie rozgrzebywać przeszłości.?

?Człowiek z lasu? miał zadatki na naprawdę dobry thriller psychologiczny z mroczną legendą w tle. Problem z nim jest jednak taki, że mimo iż historia ta ma potencjał oraz intryguje i zachęca do dalszego czytania, to jednocześnie akcja jakby stała w miejscu. Wydawać by się mogło, że skoro poprowadzono ją z trzech różnych perspektyw czasowych to czytelnik zostanie zasypany wydarzeniami, a akcja będzie pędzić jak szalona. Tymczasem jest tutaj wręcz przeciwnie. Autorka skupiła się przede wszystkim na stronie psychologicznej i jakby zapomniała o innych, tak istotnych dla książki elementach. Liczne zagadki, mroczne tajemnice oraz umiejętne mylenie tropów wbrew pozorom nie ratuje zbytnio sytuacji, a pozostawia po sobie jedynie niedosyt. Gdyby Phoebe Lock mniej skupiała się na stronie psychologicznej, a bardziej na legendzie i wydarzeniach to książka ta mogłaby odnieść nie mały sukces. Zwłaszcza, jeżeli zostałaby napisana w całości tak jak zakończenie, które bez wątpienia jest największym plusem tej książki.

Na początku wspomniałam, że spodziewałam się, iż autorka do znanego wszystkim schematu wniesie powiew świeżości. Niestety wbrew moim nadzieją tak się nie stało. Czytając ?Człowieka z lasu? niemal do samego końca nie mogłam pozbyć się wrażenia, że czytałam już gdzieś praktycznie identyczną historię. Z tą różnicą, że opowiadała ona nie o człowieku z lasu, ale o Slendermanie, co w zasadzie w tym przypadku wychodzi na to samo. W końcu mamy tutaj tajemniczego mężczyznę, który żyje w lesie pełnym cieni, pojawia się z dziewczynką i porywa nieposłuszne rodzicom dzieci. Cóż, jak dla mnie wygląda to naprawdę podobnie jak historia Slendermana.

Pomimo tych wszystkich niedociągnięć trzeba jednak przyznać, że autorka miała naprawdę dobry pomysł na fabułę, a przyjemny i lekki język jakim się posługuje pozwala odrobinę przymknąć oko na powstałe niedogodności. W szczególności, że jest to debiut literacki pani Locke, aczkolwiek fakt ten nie usprawiedliwia tych wszystkich błędów.

?Ciekawa sprawa z tym zaufaniem - stale potrzebuje zapominania, wymazywania.?

Reasumując, debiutancka powieść Phoebe Locke nie jest może książką, która pochłonie czytelnika bez reszty oraz będzie zaskakiwać na każdym kroku, lecz można z nią miło i ciekawie spędzić czas. Co prawda na rozkręcenie akcji trzeba naprawdę długo poczekać, aczkolwiek zakończenie w pewnym stopniu rekompensuje ten czas. ?Człowieka z lasu? poleciłabym, jednak głównie osobom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z thrillerem psychologicznym, ponieważ typowi miłośnicy tego gatunku mogą nie znaleźć akurat w tej historii tego czego szukają.

Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki ?Człowiek z lasu? autorstwa Phoebe Locke.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

polecanekobietom.blogspot.com

ilość recenzji:283

brak oceny 7-04-2019 21:44

?Nie ty go odnajdziesz. On odnajdzie Ciebie. Możecie stać się wyjątkowe, wystarczy, że go o to poprosicie?.


Pewnego razu w małym, prowincjonalnym miasteczku cztery młode dziewczynki postanowiły zawierzyć lokalnej legendzie "Człowieka z Lasu". Żyły w przeświadczeniu przekazywanym im przez dorosłych że złe dziewczynki zostają przez niego zabierane. Te natomiast które w niego uwierzą stają się wyjątkowe. Postanowiły same działać, gdyż każda z nich chciałabyć wyjątkowa. To pierwsze, najstarsze chronologiczne wydarzenie które miało wpływ na życie wielu osób.


Drugie dzieje się kilkanaście lat później. Młoda Sadie Banner zaraz po urodzeniu córeczki opuszcza ją z dnia na dzień. Nic nikomu nie mówiąc wychodzi z domu jakby nigdy nic i po 16 latach podobnie wraca. Nie tłumaczy się, nie przeprasza. Próbuje wpasować się w życie dwojga obcych jej osób. Odeszła z przekonaniem, że ratuje swoją córeczkę przed "Człowiekiem z lasu", gdy wróciła, razem z nią przyszły cienie które zaczeły ją nawiedzać. Czy udało jej się odwlec przepowiednie i jak odnajdą się w nowej roli Amber i Miles? Będziecie musieli sami zajrzeć do książki chcąc poznać wyjaśnienie.


Trzecie wydarzenie dzieje się dwa lata po nagłym pojawieniu się Sadie. Właśnie odbył się długi proces w którym to córka Sadie, Amber została uniewiniona z zarzucanego jej morderstwa.


Te wszstkie trzy wydarzenia, rozległe chronologicznie mają kilka wspólnych punktów którymi są Sadie Banner i tajemniczy "Człowiek z lasu". Książka dopiero na samym końcu niesie wyjaśnienie tej tajemniczej zagadki, zarówno w przeszłości jak i teraniejszości. W trakcie czytania autorka dość sprawnie miesza czytelnikiem wprowadzając mało znaczące sytuacje i próbując zmylić nasz tok rozumowania. Do samego końca nie będziecie mieć pewności czy owe cienie istnieją czy nie jest to tylko iluzja głównej bohaterki. Dla mnie osobiście momentami ta książka była męcząca i nudnawa, a w następnym fragmencie mnie znowu wciągała. Nie mam jednoznacznej oceny co do niej. Autorka zaserwowała nam sporą dawkę pozorów, niedomówień i niejasności. Do samego końca nie wiemy kto w tej historii rozdaje karty, dyktuje warunki i przede wszystkim manipuluje emocjami. Czy jest to niesławny "Człowiek z lasu", nieszczęśliwa matka czy obarczona przekleństwem córka? Odpowiedź oczywiście niejednoznaczną dostaniemy na samym końcu.


Nie wiem czy zgodziłabym się ze stwierdzeniem że jest to thiller, bez wątpienia jest to powieść psychologiczna z domieszką obyczajowości. Za mało w niej jak dla mnie elementów grozy. Sam "Człowiek z lasu" i tajemnicze morderstwo to za mało. Według mnie elementy psychologiczne zdecydowanie przewyższyły inne aspekty. Dziękuję bardzo wydawnictwu CZarna Owca za możliwość zapoznania się z poniższą pozycją. Jak na debiut literacki z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim tym którzy lubią niewyjaśnione zagadki z elementami psychologicznymi w tle.


Poniżej jeszcze kilka podobnych pozycji i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam udanej lektury:


1. P O L E C A N E K O B I E T O M : LOT NISKO NA D ZIEMIĄ ABENA GRABOWSKA

2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Bez słów" Mia Sheridan

3. P O L E C A N E K O B I E T O M : ŚLADAMI EMMY

4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski

5. P O L E C A N E K O B I E T O M : NIE POWIEM

6. P O L E C A N E K O B I E T O M : OTCHŁAŃ SUMIENIA

7. P O L E C A N E K O B I E T O M : ECHO MORDERSTWA

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 22-03-2019 09:10

"Człowiek z Lasu zabiera córki, ale co zostawia w zamian?"

Ciekawa propozycja czytelnicza, zwłaszcza w psychologicznym ujęciu wzbogaconym pobrzmiewającymi nutami pozazmysłowej wrażliwości. Zagłębiając się w intrygującą fabułę widzimy, że za głównym nurtem biegu zdarzeń kryje się coś strasznego, tajemniczego i osobliwego, co nie da się jednoznacznie określić i zdefiniować. Wnikamy w klimat miejscowej legendy, której echa wymknęły się spod kontroli, zasiały ziarno złowieszczych obrazów i zatrważających wyobrażeń. Wydaje się, że przeszłość została solidnie zakopana w otchłani mrocznego lasu, a jednak jej długie cienie znalazły drogę na światło dzienne. Z jednej strony wiemy, że to co nierealne nie ma prawa zaistnieć, a z drugiej płynnie dajemy się złapać w sidła zastawiane przez autorkę, niecierpliwie zastanawiamy się, co też tak naprawdę ma miejsce w życiu bohaterów powieści.

Poprzez różne głosy i perspektywy stopniowo przybliżamy się do prawdy, odkrywamy niewygodne fakty, dotykamy bolesnych ran, wysuwamy przypuszczenia i snujemy interpretacje. Logicznie poskładane elementy historii, scementowane ponurymi wizjami, zagadkowym proroctwem, szaloną przepowiednią. Podobało mi podsuwanie mylnych tropów i krążenie wokół incydentów. Powieść dobrze się odbiera, przebija atmosfera grozy i niebezpieczeństwa, lecz przydałoby się więcej zaskakujących akcji, dłuższego trzymania w niepewności, silniejszego podsycania napięcia. Zabrakło iskry zapalającej w pełni wyobraźnię czytelnika, odwołań do intensywnych emocji, sprawienia, że za nic nie chce się odłożyć książki zanim nie pozna się jej finalnej odsłony.

Jedno z wielu ascetycznych angielskich miasteczek, gdzie czas wydaje się płynąć spokojnym rytmem, prostota wnika w codzienność mieszkańców. Ale w rodzinie Bannerów nie wszystko jest tak jak powinno. Dziesięć dni po porodzie Sadie Banner porzuca nagle męża i dziecko, nikt nie wie, co kierowało kobietą i co stało się z nią stało. Po szesnastu latach Sadie wraca i jak gdyby nigdy nic zaczyna asymilować się z rodziną. Wszystko wskazuje na to, że klątwa ciążąca na dziecku, mająca źródło w przeszłości, została zdjęta, jednak w życiu młodziutkiej Amber wiele się dzieje. Z powodu dramatycznych zdarzeń wokół niej i podszyte sensacją zainteresowanie opinii publicznej, dziewczyna wpada w pułapkę bezwzględnych mediów, staje się najbardziej niesławną twarzą. Kto tak naprawdę dyktuje warunki w sprytnej grze pozorów, wyszukiwania słabych stron, manipulowania emocjami i przejmowania kontroli? Dociekliwi dziennikarze, nieszczęśliwa matka, obarczona przekleństwem córka, czy Człowiek z Lasu?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?