SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Człowiek w lustrze

Joona Linna Tom 8

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Tajemniczy kierowca ciężarówki porywa wracającą ze szkoły nastoletnią Jenny. Jak się okazuje, uprowadzonych dziewczyn jest więcej - są więzione i nieludzko traktowane.
Pięć lat później martwa Jenny zostaje znaleziona na placu zabaw w centrum Sztokholmu. Dzięki nagraniom z monitoringu Joona Linna odszukuje naocznego świadka morderstwa. Kiedy dotknięty amnezją mężczyzna nie jest w stanie powiedzieć, co wówczas zobaczył, Linna postanawia skontaktować się z hipnotyzerem.

Lars Kepler to pseudonim jakim posługuje się małżeństwo Alexandra Coelho Ahndoril i Alexander Ahndoril. Są autorami serii o Jooonie Linna, która została przetłumaczona na czterdzieści języków.

Pseudonim pochodzi od hołdu wobec szwedzkiego autora Stiega Larssona, który zainspirował autorów, oraz od niemieckiego naukowca Johannesa Keplera.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-271-6105-5
Wprowadzono: 22.11.2021

RECENZJE - książki - Człowiek w lustrze, Joona Linna Tom 8 - Lars Kepler

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Literackieprzeszpiegi.pl

ilość recenzji:111

31-01-2022 14:00

Było okrucieństwo, była makabra, były ciemne zakamarki ludzkiej duszy. I wewnętrzna walka, by jednak dotrwać do finalnej rozgrywki. "Człowiek w lustrze" może przerażać obrazami okrucieństwa wobec kobiet, ale komisarz Joona Linna nie zatrzyma się ani na moment w pogoni za sprawiedliwością.
Ósmy tom serii kryminalnej z fińskim komisarzem jest ukierunkowany na problem przemocy wobec kobiet. W Sztokholmie znikają młode kobiety, które porywacz przetrzymuje w nieludzkich warunkach. Kara za jakiekolwiek nieposłuszeństwo jest tylko jedna a maczeta nie zna litości. By dowiedzieć się, kim jest człowiek odpowiedzialny za taką makabrę, komisarz Linna będzie musiał ponownie skorzystać z pomocy hipnotyzera. Każda hipnoza ma dwie twarze - wydobywa z człowieka pomocne informacje, ale czasem są to słowa i obrazy, na które nikt nie jest przygotowany. Czy warto?

Pewne rzeczy u Keplera się nie zmieniają. Krótkie, dość dynamiczne rozdziały ? na czterystu stronach mamy ich prawie 100. Do tego specyficzne, krótkie zdania, miejscami jakby urwane, ale wnoszące sporo niepokoju i napięcia do całej historii. Nie zmienia się również komisarz Linna ? jak zawsze bezkompromisowy, działa instynktownie a przez to na najwyższym ryzyku, bo wie, że minuty bezproduktywności mogą przynieść kolejne ciało. Tylko czy ta jego chęć unicestwienia zła nie przynosi zbyt wielu ofiar? I jak bardzo każde kolejne śledztwo ingeruje w relacje rodzinne Joony?

Nie da się ukryć, że Kepler potrafi zbudować atmosferę napięcia, potrafi zaskakiwać i wyciągnąć przysłowiowego asa z rękawa na koniec. Policyjne śledztwo przypomina łamigłówkę ? są elementy, które dopasujemy bez najmniejszego problemu, ale są też i takie, które zmieniają swoje położenie w zależności od okoliczności. W "Człowieku w lustrze" przeplata się kilka perspektyw ? policyjna (chłodna, dedukcyjna), rodzinna (bardzo emocjonalna) i spaczona traumą wizja świata psychopaty.
Za każdym razem u Keplera wątek psychopaty przybiera inną twarz. W tym przypadku poznajemy historię chorego człowieka, którego życiowe traumy wręcz nakazują krzywdzić kobiety, odbierając im wolność i godność. Co chce w ten sposób zamanifestować? Dlaczego wybrał rolę demiurga, który decyduje o życiu i śmierci bezbronnych? Sporo jest w jego historii mroku, niesprawiedliwości i krzywd, ale to absolutnie nie usprawiedliwia jego czynów.

"Człowiek w lustrze" wywołał u mnie nieco mieszane uczucia. Z jednej strony intryguje historią, policyjnym śledztwem i tajnikami pracy hipnotyzera, a to wszystko okraszone typową dla kryminału skandynawskiego mroczną i pełną napięcia otoczką. Ale z drugiej strony ? krwawość, makabryczność historii, ta niezrozumiała i bezcelowa przemoc wobec kobiet jest przerażająca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ambros

ilość recenzji:1

9-01-2022 19:13

Nastoletnia Jenny zostaje porwana przez kierowcę ciężarówki w drodze ze szkoły do domu. Ślad po niej zaginął na lata. Jak się wkrótce okazuje, uprowadzonych w podobny sposób dziewczyn było więcej. Są one więzione i maltretowane. Głodzone i bite. Zmuszane do ciężkiej pracy pod przymusem. Czy z miejsca, gdzie są przetrzymywane można uciec? Niektóre próbowały, ale z jakim efektem? Dla nich tragicznym. Pięć lat później Jenny zostaje powieszona na placu zabaw w centrum Sztokholmu. Jak się wkrótce okazuje, był świadek tego zdarzenia. Ale, aby nie było łatwo i przyjemnie, świadek cierpi na chorobę psychiczną. Czy może być w ogóle wiarygodnym źródłem informacji? Twierdzi, że nic nie pamięta. Policjant śledczy Joona Linna za wszelką cenę chce schwytać sprawcę tego okrutnego czynu. Postawił to sobie za punkt honoru. Dzięki namowom policjanta Martin, świadek morderstwa, poddaje się hipnozie. Jakie będę jej efekty, tym bardziej, że nie zawsze kończy się pomyślnie ...
Człowiek w lustrze to wstrząsający, przerażający i brutalny thriller psychologiczny. Autor porusza bardzo ważne i istotne kwestie, nieobce dla nas, trudne i pobudzające do działania. Przemoc seksualna, wykorzystywanie kobiet, pozbawienie wolności, upokarzanie i zniewolenie, maltretowanie. A towarzyszący temu ból, strach, niemoc, przerażenie i brak pomocy od innych są bardzo bolesne i traumatyczne. Opisywana historia to oczywiście fikcja literacka, ale jestem przekonana, że tak nie do końca nierealna. Czasami się zastanawiam, czy takie miejsca dzisiaj są, czy takie sytuacje się zdarzają. I aż się boję odpowiedzieć, bo przeczuwam, że obecny świat zmaga się z takimi problemami. A wiele z nich zapewne nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Autor świetnie zarysował fabułę, od samego początku starał się trzymać nas w napięciu i poczuciu strachu. I znakomicie się udało. Ja przez całą lekturę odczuwałam podmuch niepokoju i grozy. Nie wiedziałam, z której strony może nadejść niespodziewany i nieoczekiwany atak. Oczy moje starały się ogarniać całą przestrzeń wokół, aby nawet na chwilę nie utracić czujności. Uwielbiam takie opowieści, gdzie niepewność i ciekawość do końca mnie nie opuszczają, gdzie z niecierpliwością oczekuję dalszego biegu wydarzeń. A jak już jestem na finiszu, satysfakcja i zaskoczenie przeogromne.
Świetnie wykreowane postacie, żywe i barwne, z traumatycznymi problemami, walczący nie tylko ze złem otaczającym świat, ale również z bólem tkwiącym wewnątrz. Te problemy się przenikają, ale też mobilizują bohaterów do nieustannej zmiany i odpowiedzi na nurtujące je pytania.
Mnie autor zafascynował, jestem ciekawa, czy wy również macie podobne odczucia. Polecam, ale jednocześnie ostrzegam, dla wytrwałych i mogących znieść widok krwi i brutalnych scen. Sięgacie po nią na własną odpowiedzialność ...

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

8-01-2022 21:34

Pod pseudonimem Lars Kepler kryje się para szwedzkich pisarzy: Alexander Ahndoril i Alexandra Coelho Ahndoril. "Człowiek w lustrze" to już ósmy tom cyklu kryminalnego z komisarzem Jooną Linną od Wydawnictwa Publicat.

Wracająca ze szkoły Jenny zostaje uprowadzona przez kierowcę ciężarówki. Pięć lat później powieszono ją na placu zabaw. Świadkiem zdarzenia jest mężczyzna cierpiący na zaniki pamięci. Linna wzywa na pomoc hipnotyzera.

Opis udręki ofiar, bo porwanych dziewcząt jest więcej, wywołał fale współczucia, niedowierzania i zgrozy, bo każda niesubordynacja kończy się dla nich okrutną karą. Momentami opisy te, zdawały mi się nie do przebrnięcia. Mistrzowsko zbudowane napięcie - narastający lęk, graniczący z obłędem strach, ból, rozpacz i bezsilność.
Autorzy poruszają też problem chorób psychicznych wywołanych przez traumatyczne przeżycia. Na osobie Martina ukazali kruchość ludzkiej psychiki, która pęka, gdy doświadczamy za dużo zła. Najbardziej zaskoczyła mnie głębia psychologiczna wykreowanych postaci, ich drobiazgowe opracowanie.
Nie zapominajmy też o pracy policji kryminalnej, a zwłaszcza metod Joona, które często wymykają się poza utarte schematy. Twórcy nie cackają się z nikim i wielu dobrych ucierpi w tym odwiecznym starciu dobra ze złem. Mimo mocno rozbudowanej fabuły finalnie wszystko gładko zmierza ku odkryciu zaskakującej prawdy.

"Człowiek w lustrze" utwierdził mnie w miłości do kryminałów skandynawskich i uważam, że tworzenie niebanalnych i krwawych historii mają oni we krwi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

30-12-2021 19:42

?Człowiek w lustrze? to 8 tom z cyklu ?z komisarzem Jooną Linną?. Niesamowicie mocna i mroczna książka. Nie nadaje się dla czytelników o słabych nerwach.
To było moje pierwsze czytelnicze spotkanie z Jooną Linną. Po tej lekturze już wiem, że chętnie przeczytam pozostałe tomy.
Thriller ?Człowiek w lustrze? od samego początku trzyma w napięciu. Emocje: strach i przerażenie nie opadają do samego końca. Czytałam ją z zapartym tchem. Chciałam poznać zakończenie. Czy wszystko dobrze się skończy?
Nastolatka Jenny Lind zostaje porwana w drodze ze szkoły do domu. Porwał ją kierowca ciężarówki, który uwaga jechał na polskich blachach. Przypadek? A może celowe zagranie pary szwedzkich autorów ukrywających się pod pseudonimem Lars Kepler? Niestety żywej Jenny nigdy nie odnaleziono. Mija 5 lat od jej zaginięcia. Na placu zabaw w centrum Sztokholmu zostaje znalezione ciało dziewczyny. Dodam, że porwanych dziewczyn jest znacznie więcej. Żyją w przerażających warunkach. Dlaczego ktoś je porywa? Czy naszej pani komisarz uda się je ocalić? Czy zostaną znalezione kolejne zwłoki? Kto porywa, przetrzymuje i morduje biedne i niewinne dziewczyny? Czy hipnoza zaproponowana naocznemu świadkowi przyniesie oczekiwane skutki? Czy raczej sprawi, że wyzwoli się ukryte zło? Kto skrzywdził tak mocno naszego sprawcę lub sprawców, że stało się to co się stało? Na to pytanie próbuje znaleźć odpowiedź nasza główna bohaterka. Czy wygra nierówną walkę z czasem? Czy jej życie również będzie zagrożone?
Ta powieść to doskonały thriller z rewelacyjną dawką adrenaliny. Po tej lekturze nie tak łatwo zasnąć. Będziecie przerażeni. Podoba mi się pióro Lars Keplera. Znakomita ambrozja dla wszystkich fanów dobrych i bardzo dobrych thrillerów. Jest zbrodnia, jest ofiara, jest morderca (lub są mordercy) i jest znakomite śledztwo. Nie brakuje tutaj intryg i mylnych tropów. Podobało mi się zakończenie.
Dziękuję Lars Kepler za poruszenie ważnego i brutalnego tematu ? przemoc seksualna wobec kobiet. Każdego roku z rąk mężczyzn ginie mnóstwo kobiet w różnym wieku. Duża część z nich przed śmiercią jest więziona, torturowana i gwałcona. Niestety to się dzieje na naszych oczach. Dlatego nie bójcie się prosić o pomoc.
Polecam ten znakomity thriller nie tylko fanom tego gatunku. Przeczytajcie a nie pożałujecie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:384

22-12-2021 17:30

Jakie książki preferujecie? Chętniej wybieracie lekkie gatunki, a może wolicie coś mroczniejszego?

Sięgając po książkę z kryminalnej serii Ślady zbrodni, dwójki skandynawskich autorów, piszących pod wspólnym pseudonimem, nie wiedziałam na co się porywam. Spodziewałam się raczej w spokojnym tonie kryminału, który sobie przeczytam dla relaksu późnym wieczorem, a otrzymałam wstrząsający, pełen brutalności thriller, który momentami był wręcz makabryczny a nawet przerażał mnie.

Muszę przyznać, iż po mimo strachu i mocnych opisów, świetnie mi się czytało tę pozycję i bardzo szybko dotarłam do finalnych kart.
Zaznaczam, że jest to lektura dla czytelników odważnych o naprawdę mocnych nerwach, jednak potrafi tak wciągnąć, że ciężko się od niej oderwać.

Autorzy w genialny sposób wykreowali postaci, którzy zaskakują, są tajemniczy i mają ciekawą osobowość. Fabuła poprowadzona jest bez pośpiechu, powoli narasta napięcie i ten niesamowity klimat, który w pewnym momencie kumuluje się, wywołując tyle emocji, że ciężko je opanować.

Znika wracająca ze szkoły nastolatka, którą porwał kierowca ciężarówki. Więziona jest wraz innymi dziewczynami i nieludzko traktowana. Śledztwo nieudolnie poprowadzone stanęło w martwym punkcie do czasu, aż pięć lat później ciało zaginionej Jenny zostaje odnalezione w centrum miasta. Dzięki nagraniom z monitoringu na placu zabaw, policja ma naocznego świadka makabrycznej zbrodni. Niestety jest problem, gdyż ta osoba cierpi na amnezję.
Joona Linna, który prowadzi dochodzenie, postanawia poddać mężczyznę hipnozie.

Czy policjant wydobędzie tak ważne informacje od świadka? Czy komisarz złapie właściwy trop i odnajdzie sprawcę. Czy zdoła ocalić inne porwane dziewczęta z rąk psychopaty?

Miałam kilka podejrzanych, jednak moje typy okazały się błędne. Twórcy ?Człowieka w lustrze? tak mnie myli, podsuwając fałszywe poszlaki, że dałam wyprowadzić się w pole. Zakończenie mnie oszołomiło i wywarło piorunujące wrażenie.

Myślę, że fani tego gatunku znajdą tu to co szukają. Mamy porwania, przemoc, wykorzystywanie seksualne, brutalne morderstwa, znęcanie się psychiczne i fizyczne. Z tą powieścią nie sposób się nudzić.

Jeśli macie w sobie duszę detektywistyczną, nie przeraża was okrucieństwo i mord to zachęcam was do przeczytania tej książki. Może i jest to pozycja z ohydnymi, krwawymi scenami, ale tak pasjonująca i świetnie napisana, że warto poznać zawartą w niej historię. Naprawdę jest rewelacyjna dlatego polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

17-12-2021 13:53

Keppler to nazwisko, które nie zawodzi! Kolejna genialnie poprowadzona powieść, pełna mroku, z końcówką, jakiej nie byłam w stanie przewidzieć. Wizytówką "Człowieka w lustrze" jest brutalność, morderca ślepo zapatrzony we własną misję, traktuje swoje ofiary wyjątkowo okrutnie, a to, co one czują, przenosi się na czytelnika. Z każdej strony wyziera strach i pojawia się pytanie, czy tym razem się uda. Musiałam momentami od niej odpocząć, ale nie dlatego, żeby mnie nudziła, po prostu momentami działo się w niej naprawdę źle i te negatywne uczucia mnie przytłaczały. Dawno książka nie wzbudziła we mnie tylu emocji, łącznie ze złością, że jedna, konkretna osoba została zamordowana. Śmierć bohaterów raczej mi nie przeszkadza, tym razem jednak było inaczej, więc myślę, że o "Człowieku w lustrze" będę pamiętała bardzo długo.

Zdecydowanie jest to lektura dla osób o mocnych nerwach, dla osób, których nie razi ogrom brutalności na stronach. Jeżeli jesteście takimi czytelnikami, ta powieść jest dla Was.

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:261

17-12-2021 10:13

?Człowiek w lustrze? jest ósmą częścią z serii Joona Linna, którą jak najbardziej można czytać oddzielnie, bo sprawa kryminalnego śledztwa jest sprawą zamkniętą, ale sądzę, że znajomość poprzednich części ułatwiłoby zrozumienie postępowania komisarza i wgląd jego relacje rodzinne i zawodowe. Chwilami ten brak wiedzy trochę mi przeszkadzał, ale bardziej intrygująca i frapująca była historia zaginionych dziewczyn, ich więzienie, morderstwa i postać człowieka, który za tym stoi, bo prawie do samego końca nie wiadomo, kto to jest.

Niezapomniany początek przygotowuje grunt pod to, co ma nadejść, ale jest dość trudny, jakby pozbawiony emocji. Autorzy prowadzą swoją opowieść w surowym stylu, posługując się krótkimi zdaniami oznajmującymi, co na pierwszy rzut oka, wydaje się niezbyt atrakcyjne, ale im dalej w głąb historii wchodziłam, tym napięcie było coraz większe. Fabuła książki jest skomplikowana, z bardzo wolną narracją, ale mimo to, nie sposób oderwać się od czytania, co jest zapewne zasługą i ogromną wprawą w pisaniu, autorów. Nie udało mi się też, rozszyfrować tożsamości zabójcy, pomimo że miałam swoje podejrzenia, ale miało się wkrótce okazać, jak bardzo się myliłam.

Jenny Lind została porwana w drodze do domu, ze szkoły i wywieziona do miejsca, gdzie będzie musiała dzielić swój los z innymi uwięzionymi dziewczynami. W pewnym momencie śledztwo utknęło w martwym punkcie i zaniechano poszukiwań dziewczyny, ale pięć lat później ciało Jenny zostaje znalezione na placu zabaw w centrum Sztokholmu. Jedyny naoczny świadek morderstwa, zidentyfikowany na nagraniu z monitoringu, który mógłby pomóc, jest dotknięty amnezją i nie jest w stanie powiedzieć, co wówczas zobaczył. W sprawę włącza się detektyw Joona Linna, który odkrywa, że podobnych zaginięć i morderstw w przeszłości było więcej. Zostaje uprowadzona kolejna dziewczyna i wygląda na to, że zabójca czuje się coraz pewniej i staje się bardziej bezwzględny.

Joona jest jak pies gończy, który gdy raz złapie trop, to nie odpuści. Doskonale zdaje sobie sprawę, że musi na czas znaleźć zabójcę, żeby uratować z rąk szaleńca kolejną ofiarę. Jego postępowanie i niekonwencjonalne metody śledztwa nie odpowiadają jego bezpośredniej przełożonej, chociaż i ona musi w końcu przyznać, że tok rozumowania detektywa może być słuszny.

Niepowodzenia, błędne tropy, wpadanie Joona w tarapaty mogły sprawiać wrażenie, że w końcu ta sprawa go przerośnie, ale detektyw to uparty i wytrwały śledczy, którego nic nie jest w stanie powstrzymać. Jego ogromne zaangażowanie i nieszablonowe pomysły w prowadzeniu tej skomplikowanej sprawy wyjątkowo mi imponowały.

To bardzo dobrze napisany kryminał, z genialną fabułą i niezwykłymi postaciami. Kryminał, zawierający drastyczne i emocjonujące sceny, z przerażającym i obłąkanym antagonistą, którego działania zapadają w pamięć. To połączenie niesamowitych bohaterów z niepokojącą akcją, która kończy się zaskakującym finałem, jest moim zdaniem mistrzostwem świata. Autorzy przenieśli mnie do mrocznego i przerażającego świata ofiar, gdzie toczy się walka o przetrwanie, a z drugiej strony uczestniczyłam w mozolnym śledztwie Joony, mające na celu ujawnienie tożsamości mordercy i uwolnienie dziewczyn z rąk oprawcy. Poruszyli przy okazji wiele tematów. Porwania, morderstwa, znęcanie się nad członkami rodzin, ciężkie urazy psychiczne, przemoc fizyczną, ale głównie chcieli pokazać problem globalny dotyczący porwań, znęcania się , więzienia i wykorzystywania seksualnego kobiet, co sprawia, że powieść jest nie tylko rozrywką w czystej postaci, ale również pełni rolę ważnego przekazu. Jego akcja nie toczy się w zawrotnym tempie, ale to jest jego zaleta. Powolne zanurzanie się w tej historii potęgowało tylko grozę, było dla mnie emocjonalnym wyzwaniem. Ogólnie rzecz biorąc, była to intensywna, mroczna i przerażająca historia ze złożonymi postaciami. Historia, która uświadomiła mi, że człowiek jest najbardziej okrutną istotą na ziemi, która potrafi zabijać i wykorzystywać innych, z powodu nienawiści, z zazdrości, z żądzy władzy, z fanatyzmu, a nawet dla przyjemności. Lektura ?Człowieka w lustrze?, tak bardzo mnie zafascynowała, że postanowiłam przeczytać poprzednie książki z serii, zwłaszcza że chcę poznać bliżej życie prywatne bohatera. Entuzjastów Keplera myślę, że nie muszę zachęcać do przeczytania tej książki, a wszystkim pozostałym fanom thrillerów i kryminałów, mogę polecić ją z czystym sumieniem.
Miłośnicy mrocznej aury, emocji i lęku powinni być usatysfakcjonowani jego lekturą, podobnie jak ja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2408

28-11-2021 16:35

Sprawnie napisany kryminał. Naprawdę dużo się tu dzieje, akcja jest dynamiczna i zaskakująca. Ciężko się od lektury oderwać, przynajmniej do momentu, gdy pojawi się pytanie o prawdopodobieństwo. I wtedy czytelnik zaczyna się zastanawiać, czy rzeczywiście da się przetrzymywać latami kilkanaście kobiet. I nikt nie zauważy, nie domyśli się, nie pojawią się podejrzenia? Skąd wziąć na to środki? Czy da się je śledzić, robić im zdjęcia w ich domach i jak długo to będzie trwało? Jak to możliwe, że przez ponad dwadzieścia lat przestępca się nie pomylił? Tych wątpliwości mam jeszcze wiele, lecz ujawniając je, od razu domyślicie się kim jest zbrodniarz. A przecież nie o to chodzi w recenzji, by odebrać przyszłym czytelnikom całą przyjemność z lektury. Widać zamysł autorów, widać ich zaangażowanie w to, że należy naświetlić sprawę zaginięć kobiet oraz przemocy seksualnej ? scena z pijaną, a w rzeczywistości porwaną nastolatką, jej fałszywym opiekunem oraz policjantem, naprawdę daje do myślenia, lecz poziom skomplikowania fabuły jest aż nieprawdopodobny. Co nie znaczy, że jak weźmiecie książkę do ręki, to będziecie zaraz chcieli ją odłożyć. Wręcz przeciwnie. Za wszelką cenę będziecie chcieli wiedzieć, czy dobrze obstawiliście typując porywacza. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?