Czerwone dziewczyny (twarda)

Legenda rodu Akakuchibów

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Trzy kobiety, trzy historie, trzy epoki. Epicka, wielowątkowa opowieść o trzech pokoleniach rodziny Akakucziba, barwny portret Japonii od 1945 roku po czasy współczesne i mroczna zagadka pewnego morderstwa.

Manyo. Babka. Jasnowidzka, pochodzi z tajemniczego ludu zamieszkującego góry. Porzucona jako małe dziecko przez rodziców i przygarnięta przez obcą rodzinę, przez całe życie będzie inna, odmienna. Zachowa jednak wrodzoną pogodę ducha i życzliwość. Wyjdzie za mąż za syna miejscowych bogaczy, właścicieli ogromnej huty.

Kemaris. Jej córka. Nieprzewidywalna, wiecznie zbuntowana, żywiołowa. Będąc nastolatką została szefem gangu motocyklowego, potem zainteresowała się komiksami manga i jako ich autorka odniosła w Japonii sukces. Artystka, która nie umie dać miłości swemu dziecku, a mężczyzn wybiera wyłącznie szpetnych.

Toko, najmłodsza bohaterka tej sagi. Córka i wnuczka tak nieprzeciętnych kobiet jak Kemaris i Manyo jest zupełnie zwyczajna. To jej historia. A także historia śledztwa, które poprowadzi, gdy babka na łożu śmierci wyzna jej, że jest morderczynią. Kogo zabiła, dlaczego i w jakich okolicznościach - tego Toko będzie chciała się dowiedzieć.

Ta wielowątkowa saga, osadzona w realiach odległej prowincji, gdzie wciąż rządzą matriarchat i więzy krwi, jest też mistrzowskim portretem wielorodnej kultury Japonii, w której szczątki zmarłych powierza się górom, ogniowi, wiatrowi i drzewom, a jednocześnie chłonie się nowoczesność. Wspaniały epicki fresk, jednocześnie realistyczny i zanurzony w atmosferę baśni i legendy spod znaku realizmu magicznego.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 27.04.2017

RECENZJE - książki - Czerwone dziewczyny, Legenda rodu Akakuchibów

4.7/5 ( 11 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

subiektywnikliteracki

ilość recenzji:1

brak oceny 4-07-2017 15:05

Jaki wpływ na nasze życie mają wydarzenia z przeszłości? Czy historia rodziny jest też automatycznie naszą historią? Ile skrywają przed nami przodkowie? Czego można dowiedzieć się o sobie, rozgrzebując sprawy z przeszłości? Tego i o wiele więcej dowiecie się po przeczytaniu książki Kazukiego Sakuraby "Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów".
Przedstawiona historia dotyczy losów trzech pokoleń kobiet z rodziny Akakuchibów, szlachetnego rodu z czerwonego pałacu na wzniesieniu. Babka - Manyo, matka - Kemari i córka - Toko, to silne i wyjątkowo uparte charaktery. Pierwsza z nich, choć trafiła do rodziny z przypadku, była porzuconym dzieckiem ludzi z gór, czyli robotników pracujących w należącej do rodziny fabryce stali. Druga, Kemari, córka buntowniczka, dziedziczka rodu, przywódczyni młodocianego gangu motorowego, a później rysowniczka mangi. Trzecia, najmłodsza, jest zarazem narratorką całej opowieści.
" Z początku uważała to za irytujące, odkryła jednak, że jej wspomnienia z czasów młodości wyostrzały się, gdy mówiła o nich własnej córce (...), W ten oto sposób dorastałam, figlując w przeszłości babki i matki". s. 332
Książka Sakuraby jest sagą rodzinną, w której jak to podczas śledzenia losów rodzinnych, możemy odkrywać kolejne tajemnice przeszłości. W tej historii nic nie jest takie jak pozornie wygląda. Każde wydarzenie determinowane jest wcześniejszymi wyborami. Poza tym, bardzo ważny jest tutaj element magiczny, w postaci jasnowidzącej babki Manyo. Jej wizje są niejednokrotnie tak straszne i nierealne, że zdają się być tylko sennymi wizjami, jednak jak się później okazuje, wydarzenia mające miejsce naprawdę zostały już wcześniej przewidziane przez seniorkę rodu. Jakby tego było jeszcze mało, na łożu śmierci babka wyznaje wnuczce, że:
" (...) Dawno temu, zabiłam kogoś, ale nikt o tym nie wie. (...) Nie zrobiłam tego jednak z nienawiści." s.372
Muszę przyznać, że czytając opis z tyłu okładki spodziewałam się trochę innej książki. Spory nacisk położony jest na kwestię morderstwa z przed lat, które jak się okazuje na ostatnich stronach książki jest dosyć dramatycznym wydarzeniem. Jednak dla mnie, po przeczytaniu całości ważniejsze są tutaj relacje rodzinne, powiązania familijne, tradycje kulturowe, obraz Japonii zmieniającej się na przestrzeni 50-ciu lat przedstawionych w powieści. Wszystko to jest bardzo ciekawą konstrukcją, zwłaszcza, że opowieść toczy się z punktu widzenia najmłodszej z rodu, czyli Toko, która odkrywa przed nami to, czego sama zdołała się dowiedzieć.
"Przyszłość Toko Akakuchiby zaczyna się dziś. Podobnie jak twoja. I właśnie dlatego liczę, że w tej przyszłości kraina, gdzie wszyscy się urodziliśmy, będzie tym samym osobliwym, tajemniczym i pięknym światem co zawsze." s. 483
Polecam tę książkę z całego serca wszystkim. Sądzę, że spodoba się większości z kilku powodów:
- narrator wszechwiedzący w postaci współczesnej dziewczyny powoduje, że mamy aktualny obraz wydarzeń z przeszłości, a tym samym nie nudzimy się czytając dawne dzieje,
- rozciągnięcie fabuły na przestrzeni 50-ciu lat powoduje umieszczenie wątków fabularnych, które zainteresują ludzi w różnym wieku, znajdzie tutaj coś dla siebie i babcia, i matka, i córka, a nawet wnuczka,
- książka porusza prawdy uniwersalne, szeroko jest tutaj przedstawione życie w rodzinie, relacje międzypokoleniowe, miłość rodziców do dzieci, młodzieńczy bunt, dorastanie i problemy dorosłości,
- rzuca się w oczy kwestia tłumaczenia, bo jest to tłumaczenie tłumaczenia, czyli z oryginału na angielski i z angielskiego na polski, ale ja czytając nie skupiłam się na wspomnianych np. przez Asię z kanału na YouTubie TU CZY TAM (pozdrawiam serdecznie !) błędach w tłumaczeniu, na pierwszy plan wybiła się opowieść o Manyo, a później to już popłynęłam...,
- wątek kryminalny, który odkrywamy dopiero na końcu, jest tutaj bardzo sprytnie schowany w całej opowieści, a otoczka jaka wokoło została upleciona powoduje, że książka zaciekawia czytelnika, i bardzo łatwo jest wejść w historię,
- pomimo opowieści, gdzie bohaterkami są same kobiety, mężczyźni również znajdą coś dla siebie, jest tutaj bardzo charakterystycznie opisana historia przemysłu Japonii, kwestie rozwoju gospodarczego, a także tło społeczno - obyczajowe,
- jak to bywa z książkami opisującymi inne kultury, mamy tutaj przemycone zwyczaje Japońskiego rytuału parzenia herbaty, zwyczaje dotyczące zamążpójścia, czy wyboru kandydatki na żonę, w książce pachnie również od dań i przypraw.

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 23-05-2017 14:00

51/100 "Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów" Kazuki Sakuraba. Nie ukrywajmy, nie jest to mistrzostwo świata i jakaś wybitna powieść, niemniej czyta się ją przyjemnie, zwłaszcza, że w tle obraz Japonii i jej przemian zachodzących w ostatnim półwieczu. Czerwone dziewczyny to mieszkanki czerwonego domu - siedziby rodu Akakuchibów: babka Many?, potomkini ludzi z gór, którzy pozostawili ją we wiosce; jej córka, a matka narratorki - buntownicza Kemari; i wnuczka najstarszej - szukająca swego miejsca T?ko. Najciekawiej prezentują się losy pierwszej z kobiet: wychowania przez małżeństwo z wioski, analfabetka z darem jasnowidzenia, zostaje żoną głowy majętnego rodu. Jej czas to Japonia jeszcze tradycyjna, żyjąca zgodnie z pradawnymi wytycznymi. Córka z kolei - młoda i agresywna - staje się założycielką kobiecego gangu. Jej dojrzewanie przypada na okres pierwszych widocznych zmian "zachodniocywilizacyjnych" w Kraju Kwitnącej Wiśni. Najmłodsza T?ko jest ofiarą kryzysu wartości, który przetacza się przez kraj w XXI wieku, gdy praca staje się najważniejszym wyznacznikiem życia, a ludzi już dawno w wielu dziedzinach zastąpiły nowe technologie. I chyba to w powieści Sakuraby najciekawsze, tym bardziej że trzecia część zwyczajnie nieco nudzi: rzut oka na przemiany, jakim podlegała Japonia od momentu przegranej wojny do czasów, gdy staje się jedną z najprężniej rozwijających się gospodarek świata. Tyle że za ten rozwój przyszło zwykłym ludziom słono zapłacić...

BEATA IGIELSKA

ilość recenzji:129

brak oceny 3-05-2017 12:14

?Czerwone dziewczyny? to gratka dla miłośników powieści obyczajowych, sag i realizmu magicznego. Całość czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem i z dużymi emocjami.

Akcja obejmuje kilka dziesięcioleci i życie trzech pokoleń kobiet z japońskiej rodziny Akakuchibów, która rządzi jedną z malowniczych prowincji.

Pierwszą bohaterką, jaką poznajemy tuż po drugiej wojnie światowej, jest Manyo. Ta porzucona przez żyjący w górach lud dziewczynka zostaje wychowana w ubogiej, lecz kochającej się rodzinie, po czym ? za sprawą dziwnego zrządzenia losu ? poślubia dziedzica wielkiej fortuny. Trafia do zamożnego domu, lecz jej szczęście zakłóca dar jasnowidzenia, który tylko postronnym wydawać się może czymś do pozazdroszczenia. Manyo, niestety, zna datę i okoliczności śmierci swoich bliskich, także męża i najstarszego syna, a to w oczywisty sposób burzy jej świat.
Niezwykłymi kobietami okazują się także córki Manyo, wśród których szczególnie wyróżnia się buntowniczka i autorka popularnych komiksów - Kemaris.
Na tle tych osobliwych bohaterek narratorka Toko, przedstawicielka kolejnego pokolenia, wydaje się całkiem przeciętną osobą. To ją jednak babka obdarzy tak wielkim zaufaniem, że zdradzi jej część rodzinnej tajemnicy. Całość Toko będzie musiała odkryć sama?

Losy poszczególnych bohaterek (i bohaterów, bo i mężczyźni mają tu swoje role do odegrania) układają się w niezwykle barwną opowieść o życiu na japońskiej prowincji, gdzie rządzą ustalone społeczne prawa i rodowe tradycje, gdzie pokutują uprzedzenia i zabobony, a magia i wiara w nią przeplata się z rzeczywistością.
Ten ostatni element bardzo urozmaica akcję i wprowadza klimat zbliżony do realizmu magicznego. Nawiązania do tego nurtu nie należą tu do rzadkości, więc jego miłośnicy powinni być usatysfakcjonowani lekturą.

Każdy z bohaterów ?Czerwonych dziewczyn? ma swoją niepowtarzalną historię. Opowieści o poszczególnych postaciach krzyżują się, przeplatają i razem tworzą barwny fresk, w którym przeszłość współistnieje z nowoczesnością, tradycja ściera się z buntem, a baśniowość w naturalny sposób sąsiaduje z racjonalizmem.

Dużym atutem fabuły jest też jej nieprzewidywalność. Wszystko tu może się zdarzyć, bo autorka raczy czytelnika mnóstwem pomysłów, w których nie ma miejsca na banały i schematyzm. Między innymi dlatego czyta się tę powieść jednym tchem i z wielką przyjemnością, którą dodatkowo wzmaga kunsztowny, plastyczny język.

Polecam wszystkim, którzy cenią nieszablonową prozę, zapadające w pamięć opowieści i niejednoznacznych bohaterów.
BEATA IGIELSKA

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 26-04-2017 07:25

"Może to, w jaki sposób żyjemy i jakich dokonujemy wyborów, naprawdę kształtuje przyszłość?"

Powieść piękna, zmysłowa, otulona w kwiaty kwitnącej wiśni i tradycyjne kimono, okryta baśniowymi i mistycznymi nutami, spowita w legendę opowiadaną od zamierzchłych czasów, zawartą w kronikach starożytnej Japonii. Wspaniale przywołana do życia saga rodzinna, nieco tajemnicza i nieodgadniona, ale równocześnie prawdopodobna i realna. Zagłębiając się w nią czujemy jak jedwab emocji pokrywa nasze serca, oddziałuje na wyobraźnię i uwalnia skrzydła fantazji. I bynajmniej nie chodzi tylko o pasjonujące losy trzech, a w zasadzie czterech, pokoleń kobiet wywodzących się z zamożnego i szanowanego rodu Akakuchibów, ale również o przenikliwie i wciągająco nakreślone tło społeczne, kulturowe, polityczne i gospodarcze. Sugestywnie zilustrowana słowem księga, która prowadzi czytelnika przez kronikę meandrów ludzkich żyć, pragnień, marzeń, odpowiedzialności, siły i mądrości, lecz także słabości, zwątpienia, cienia mrocznego morderstwa.

To także interesujący przewodnik po znaczących przeobrażeniach dokonujących się w Japonii od połowy lat czterdziestych dwudziestego wieku do współczesnych czasów. Przekształcający się obraz Kraju Kwitnącej Wiśni. Spokojne miasteczko Benimidori żyjące swoim pradawnym rytmem, głęboko zakorzenionymi zwyczajami i wierzeniami, z podziałem na klasy społeczne, czarnych szkutników i czerwonych hutników. Wbudowująca się w krajobraz fabryka żelaza, jedno z najlepszych miejsc pracy, z którego korzysta cała okolica. Powojenny rozkwit gospodarki, a wraz z nim śmiertelne wypadki towarzyszące masowej produkcji, bunty robotników i strajki. A później, przypływ nowoczesności, kryzys naftowy, zapaść przemysłu stalowego, przyjęcie praw wspierających równouprawnienie, spektakularne pęknięcie bańki spekulacyjnej, bezrobocie. Wszystko znajdujące odzwierciedlenie w zmieniającej się charakterystyce społecznej, subkulturach, gangach, dążeniach, ambicjach i nadziejach. Przyznam, że z wielkim zainteresowaniem śledziłam tak starannie i ciekawie naświetlone tło powieści.

Autorka wykreowała przekonujące kluczowe kobiece postaci. Z każdą z nich nawiązujemy bliski kontakt, starając się jak najwięcej uchwycić z jej charakteru, zrozumieć postawy i decyzje podejmowane w życiu. Kobiety diametralnie różniące się od siebie, a jednak znajdujące wspólną płaszczyznę porozumienia, choć nie zawsze łatwą, łagodną i przyjemną. Najstarsza Manyo, dostrzegająca dziwne rzeczy niedostępne innym, potrafiąca zaglądać w przyszłość, bardzo tajemnicza i wyróżniająca się zagadkowym pochodzeniem. Jej córka, Kemari, nieprzewidywalna buntowniczka, przywódczyni gangu motocyklowego, bestsellerowa autorka mang. I najmłodsza, Toko, żyjąca jakby w cieniu kobiet z poprzednich pokoleń, kształtująca swoją tożsamość i poszukująca własnego pomysłu na życie. Nie sposób nie wspomnieć o charyzmatycznej prababce, Tatsu, niekwestionowanym autorytecie rodzinnym. "Czerwone dziewczyny" to wspaniała podróż po jakże odmiennej kulturowo Japonii, ale i intrygujących wielopokoleniowych perspektywach, nieodwracalnego odchodzenia pewnych czasów, nieuniknionego dokonywania się nowych przemian, gorąco zachęcam do uwzględnienia książki w planach czytelniczych.

...