Zakon Mimów

Czas żniw Tom 2

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Zrobili z nas przestępców.
Czas odzyskać, co nasze.

Spektakularna ucieczka z kolonii karnej Szeol I ma tragiczny finał. Zaledwie garstce udaje się ukryć na ulicach Londynu. Sajon nie śpi. Czuwa. Każdy z ocalałych musi się mieć na baczności.

Paige, najbardziej poszukiwana osoba w całym Londynie, pragnie za wszelką cenę przekazać społeczności jasnowidzów informacje o Refaitach i Emmitach. Postanawia zwołać zebranie Eterycznego Stowarzyszenia. Czy najbardziej wpływowi przywódcy przestępczego syndykatu stawią się na wezwanie? Czy pogrążeni we własnych intrygach będą chcieli słuchać o rzekomych wytworach wyobraźni młodej dziewczyny?

Refaici wiedzą, że ich sekret nie jest już bezpieczny. Wyłaniają się z cieni, by wyeliminować zagrożenie. Paige musi się ukrywać. Nie może nikomu zaufać.

Rozpoczyna się polowanie na śniącego wędrowca.

***

Obcy świat. Obce rasy. Obca magia. I jedna dziewczyna, która potrafi zabijać umysłem. Czego tu nie kochać?
- Aneta Jadowska, autorka popularnej serii książek o Dorze Wilk

Samantha Shannon w Czasie Żniw zaczęła mocnym uderzeniem. W Zakonie Mimów idzie za ciosem.
- Jerzy Rzymowski, redaktor naczelny `Nowej Fantastyki`

Shannon nie spoczęła na laurach. Ponownie zachwyca wykreowanym przez siebie światem oraz trzymającą w napięciu akcją. To ekscytująca historia na wysokim poziomie.
- Agnieszka Dryjańska, Bookgeek.pl

Fascynujący sequel.
- `US Weekly`

O ile Czas Żniw przesycony był akcją i pełnił funkcję wprowadzenia, o tyle w znakomitym Zakonie Mimów na pierwszy plan wychodzą zdrada i polityczna intryga.
- `USA Today`

Rzeczywistość wykreowana przez Shannon jest oryginalna i intrygująca, zwłaszcza złożony, niemal mityczny półświatek jasnowidzów.
- `Publishers Weekly`

Zakon Mimów przyćmiewa Czas Żniw. Inteligentna przygodowa lektura.
- `Deseret News`

Pełna akcji, zwrotów i zaskakujących rozwiązań, jakich można się było spodziewać po Shannon. Nowy tom serii kończy się w zupełnie niemożliwy do przewidzenia sposób.
- `Library Journal`

Połączenie Mechanicznej pomarańczy, Opowieści o dwóch miastach i Harry?ego Pottera. To pomysłowa i urzekająca historia, która obiecuje jeszcze więcej w kontynuacji.
- Booklist

***

Samantha Shannon urodziła się w zachodnim Londynie w 1991 roku. Zaczęła pisać już w wieku piętnastu lat. W 2013 roku ukończyła studia literaturoznawcze na uniwersytecie w Oksfordzie. Rok wcześniej została zakwalifikowana do nagrody The Young Star. Czas Żniw, jej debiutancka powieść, a jednocześnie pierwsza część siedmiotomowego cyklu, została wydana w kilkudziesięciu krajach. Prawa do ekranizacji książki nabyła wytwórnia 20th Century Fox.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 21.04.2015

RECENZJE - książki - Zakon Mimów, Czas żniw Tom 2

4.5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Patrycja C.

ilość recenzji:20

brak oceny 16-08-2018 19:27

W pierwszej części przygód Paige S. Shannon wprowadziła w nas niesamowicie wykreowany świat jasnowidzów i z czystym sumieniem muszę przyznać, że w ?Zakonie Mimów? nie zniżyła poziomów, a wręcz jeszcze bardziej zaszalała.
Trzeba przyznać, że styl pisarski Shannon mnie fascynuje. Autorka ma bogatą wyobraźnie i przestawia swoją wizję czytelnikowi w sposób całkowicie pochłaniający. Jej wizja świata jasnowidzów jest spójna, bogata i szczegółowo przekazana w książce. Bez problemu możemy wczuć się w mroczny świat, gdzie ludzie są ślepcami, a światem rządzą istoty obdarzone darem komunikowania się z zaświatami. Każde wprowadzone przez Shannon nazewnictwo jest obrazowe i adekwatne do opisywanego zjawiska, rzeczy, czy też zachowania. Świat przedstawiony przez autorkę pochłonął mnie bez reszty, oderał od rzeczywistości i przeniósł do innego wymiaru.
?Przeżyłam i rodzina Sargas odczuje to boleśnie??
(?Zakon Mimów? S. Shannon, s.134)
W drugiej części Paige powraca do domu ? do Siedmiu Pieczęci, które mają zapewnić jej ochronę, stabilizację i bezpieczeństwo. Ale czy na pewno jest bezpieczna? Czy przyjaciele okażą się przyjaciółmi? Czy wróg nadal będzie wrogiem? Szczęście Paige z powrotu do domu i odzyskania wolności nie trwa długo, a wręcz prawie wcale. Okazuje się, że jest najbardziej poszukiwanym zbiegiem Sajonu ? rząd wykorzystuje wszelkie dostęne środki, aby ją złapać. Ponadto Nashira ze swymi podwładnymi chce dokonać na głównej bohaterce krwawej zemsty za zdradę i nieposłuszeństwo.
Jaxon Hall dba o swoje ? czy Paige jest jego faworytą, przyjaciółką i powierniczką? Czy też może to jedynie maska sprytnego gracza? Czy Bohaterka jest bezpieczna w swoim domu, wśród przyjaciół, współpracowników i pracodawcy? W końcu panuje przekonanie, że ?Siedem Pieczęci nie ma przyjaciół. Tylko tych, którzy mogą nas złamać i tych którzy nie potrafią tego zrobić?? (?Zakon Mimów? S. Shannon, s.226).
Shannon zachwyca nie tylko wspaniale wykreowanym światem i szczegółami w nim opisanymi, ale również rozwojem bohaterów, ich przemianą i dojrzewaniem. Na oczach czytelnika Paige staje się odważna, waleczna, ale jednocześnie nie zapomina o swoich korzeniach i broni tego co kocha. Postać Naczelnika kompletnie mnie zauroczyła. Z jednej strony zimna, niebezpieczna kreatura z zaświatów, a z drugiej strony wrażliwy kochanek potrzebujący miłości i uznania. Z jednej strony w książce mamy do czynienia z zakazanym romansem, ale tak subtelnym, że czytelnik nie musi obawiać się odejścia od fabuły. Zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej ? prawda? Dlatego uczucia łączące Paige i Refaitę tak bardzo fascynuje. Ich uczucie jest głębokie, ale również śmiertelnie niebezpieczne. Czy bohaterowie sprzeciwią się wszystkim swoim życiowym zasadą żeby być razem?
?Słowa dodają skrzydeł nawet tym zdeptanym, załamanym i pozbawionym całej nadziei? (?Zakon Mimów? S. Shannon, s.202)
Ale czy słowa wystarczą? Czy Paige zjednoczy świat jasnowidzów i Refaitów? Czu uda jej się poprowadzić odmieńców do wolności? Czy świat stanie w płomieniach? Czy prawda wyjdzie na jaw i poprowadzi ludzi do zwycięstwa? Czy Paige wystarczy siły i charyzmatyczności? Miejmy nadzieje, że bohaterom się powiedzie, w końcu ?nadzieja to fundament rewolucji. Bez niej jesteśmy tylko prochem, który czeka, aż porwie go wiatr?? (?Zakon Mimów? S. Shannon, s.134).
Obie części The Bone Season są numerem 1 w moim czytelniczym roku. Nie potrafię wskazać niczego co by mi w powieściach Shannon przeszkadzało. Także zachęcam wszystkich do ?Zakonu Mimów? i pierwszej części serii ?Czasu Żniw? ? bo to powieść szyta na miarę. Czysta petarda w fantastycznym świecie. Książka zarówno dla młodych, jak ich tych w kwiecie wieku. Polecam!

Alexx

ilość recenzji:1

brak oceny 29-12-2017 16:41

Drugi tom ,druga wspaniała przygoda, która wciąga bez mrugnięcia oka w magiczny świat ,pełen grozy i napięcia do końca trzymając w niepewności to właśnie drugi tom Czas Żniw Samanthy Shannon, Zakon Mimów. Spektakularna ucieczka i równie dramatyczny koniec, kiedy to tylko garstce ludzi udaje się zbiec z karnej koloni Szeol I ,nikt nie jest bezpieczny, a wyobrażenie o wolności i wydostania się spod kontroli Rafaitów to tylko ułuda. Teraz każdy musi mieć się na baczności, bo sajon ma oczy ,które nie spoczną dopóki nie znajdą ich wszystkich. Jako numer jeden najbardziej poszukiwanych zbiegów Sajonu, jest główna bohaterka Paige, teraz każdy w Sajonie zna jej twarz, musi wiec ukrywać pod dachem meliny Siedmiu Pieczęci. Doskonale pamięta co działo się w koloni .Chce ona ostrzec wszystkich o zbliżającym się zagrożeniu, jednak nie jest to takie łatwe na jakie wygląda. Musi wiec wybierać pomiędzy prawdą a lojalnością do swojego mim lorda, bez którego nie będzie miała szacunku kryminalnej części Sajonu, a wtedy przekazanie prawdy stało by się niemożliwe. Paige stoi przed trudnym wyzwaniem, chce zjednać sobie cały kryminalny Sajon i nie narobić sobie tym samym zbyt dużo wrogów. Ciągle myśli i działa ,a czym jest dalej tym odkrywa coraz to przerażające i zaskakujące sekrety, które nie miały nigdy ujrzeć światła dziennego. Jej celem staje się zemsta, dla tych ,którzy polegli walcząc o swoją wolność. To ją napędza i zmusza do podniesienia głowy, nawet gdy przegrywa i nie ma już sił. Na całe szczęście ma wokół siebie ludzi ,którzy ja wspierają i szanują jej idee ,wśród nich jest sam Naczelnik, który po raz kolejny pokazuje swoje inne twarze ,dodatkowo zaskakując czytelnika. Autorka utkała sieć intrygujących i zaskakujących sekretów, którym nie można się oprzeć i czym bardziej domyślić. Dodatkowo jest bardzo dużo dobrej akcji, która ma służyć nam w końcowym efekcie do poznania prawdy dotyczących współpracy Rafaitów z Sajonem. Autorka zdecydowanie trzyma poziom i osobiście myślę, że drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego.

Noella

ilość recenzji:1

brak oceny 10-12-2017 20:37



Po tragicznej w skutkach ucieczce z kolonii karnej, Page Mahoney staje się najbardziej poszukiwaną osobą w Londynie. Wraz z małą grupką ocalałych stara się udowodnić innym jasnowidzom, że niebezpieczeństwo nadchodzi. Nie mając innego wyjścia, wraca do Siedmiu Pieczęci, ponieważ wie, że odchodząc od Jaxona Halla naraża się na jeszcze większe nieszczęście. Blada Śniąca ma zakaz mówienia o tej strasznej historii przy członkach Eterycznego Stowarzyszenia, bo jak sądzi jej mim-lord, musi skupić się na zdobywaniu pieniędzy dla gangu, a nie na tym co było. Ma jednak okazję wziąć sprawy w swoje ręce. Potajemnie przygotowuje się do rozgrywek, które mogą dać jej szansę na polepszenie warunków życia wszystkich ludzi takich jak ona. Czeka ją najcięższe zadanie, jakim jest zrzeszenie Refaitów i ludzi, by razem obalili rządy bezwzględnej Nashiry. Lecz wszystko zaczyna się komplikować, gdy dziewczyna odkrywa tajemniczy związek jednego z mim-lodrów z Szeolem I. Czy Page połączy wszystkie zebrane fakty na czas? Gdy niebezpieczeństwo nieubłaganie nadciąga, musi szybko odkryć kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem, który śledzi każdy jej ruch.

Mogę śmiało przyznać, że drugi tom ?Czasu Żniw? mnie nie zawiódł. Historia rozgrywa się trochę wolniej, niż w poprzedniej części, lecz posiada o wiele więcej pobocznych wątków, które pod koniec bardzo szokują. Głównym aspektem wokół, którego toczy się akcja jest tym razem zdrada. Motyw zakazanej miłości niestety został zepchnięty na dalszy plan, pojawiając się tylko na niedługie momenty. Autorka postanowiła nam bardziej przybliżyć, jak działa Sajon, jak wygląda codzienność jasnowidzów. Skupiła się na Londynie, nie powracając tak często do Oxfordu, jakby chciała zamknąć ten rozdział. Czytając można poczuć ducha walki. Bardzo mi się podoba to, że dokładniej poznajemy charaktery innych bohaterów. W pierwszej części nie było na to czasu, więc dopiero teraz, możemy zrozumieć jak myślą najbliżsi Page.

Trochę zawiódł mnie fakt, jak Samantha Shannon przedstawiła tu Naczelnika. Widać, że Page się zmieniła, jej wartości uległy zmianie, lecz emocje i uczucia Arturusa trochę zostały pominięte, a szkoda. Jego zachowanie się zmieniło, stał się bardziej powściągliwy i tajemniczy. Ciężko było mi czasami zrozumieć jego tok rozumowania. Myślę, że autorka mogła bardziej się na nim skupić. Jednak nie było to, aż tak bardzo problematyczne, bo dzięki niemu dowiedzieliśmy się kilku ważnych wiadomości, bez których cała fabuła nie byłaby tak fascynująca. To on tłumaczy nam jak działa jego rasa i jak to wszystko się zaczęło. Mam nadzieję, że w trzeciej części, będzie on bardziej uczestniczył w fabule, ponieważ ten bohater ma wielki potencjał. Oby Samantha umiała go dobrze wykorzystać.

Obiecuję, że ?Zakon Mimów? nie zawiedzie was. Autorka przygotowała jeszcze bardziej wciągające wątki, chociaż myślałam, że to niemożliwe. Jest to książka ze świetnie rozbudowanym światem, wszystkie miejsca są oryginalnie wykreowane, co stwarza nowatorski świat. Bardzo starałam się, by nie zaspoilerować fabuły, a niestety ciężko opisać książkę, w której tyle się dzieje. Jeśli ktoś nie czytał pierwszej części, to serdecznie polecam i zapraszam do przeczytania mojej opinii na jej temat!

Ola

ilość recenzji:1

brak oceny 19-09-2017 09:18

Rzadko zdarza się, że kontynuacja jest lepsza od pierwszej części. jednak w tym wypadku śmiem stwierdzić, że właśnie tak jest. "Zakon Mimów" czyta się równie dobrze jak "Czas Żniw" - pomysł nie traci na świeżości, akcja nadal wartka. Ciekawie rozwinięte wątki i naprawdę wciągające intrygi polityczne - to moim zdaniem główne plusy drugiej części sagi S. Shannon. Książka z każdą stroną rozkręca się potęgując ciekawość co stanie się dalej. Z niecierpliwością oczekuję na trzeci tom! Niestety nie mogę dać maksymalnej oceny z uwagi na dużą liczbę błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, które kłują po oczach - jednak nadal gorąco polecam.

Agaa

ilość recenzji:1

brak oceny 9-07-2017 10:51

Druga część jest jeszcze lepsza niż pierwsza. Zazwyczaj jest tak, że druga część jest gorsza od pierwszej i to dopiero w trzeciej części powraca akcja i zachwyt z pierwszej. Jednak ten schemat nie jest dla tej książki. Zakon Mimów jest o niebo lepszy od Czasu Żniw. Akcja zaczyna się tam, gdzie skończyła się w poprzednim tomie. Styl Shannon jest lekki i przyjemny. W tej części jest mega dużo zwrotów akcji. Jeśli już się gdzieś wydaje, że dzieje się coś dobrego autorka skutecznie zaciera to wrażenie. Akcja książki tez dzieje się szybko i jest ciągle stopniowo nakręcana. Mimo iż coś się dzieje niebezpiecznego później i tak akcja trzyma w napięciu do samego końca. Shannon nie spoczęła na laurach. Po mocnym uderzeniu z Czasem Żniw idzie za ciosem i dodaje nam więcej tej wspaniałej akcji w wykreowanym przez siebie światem. Londyn już nie jest taki piękny. Zrobiła z niego brutalny świat, który idealnie oddaje charakter książki. Oczywiście nie mogło się obyć bez zakazanego romansu, który nadawał jeszcze większe napięcie akcji, która się działa.

Reszta recenzji już na u : ...

Osobliwe Delirium

ilość recenzji:17

brak oceny 17-04-2017 20:11

O ile pierwszy tom był ogólnym wstępem do tego dystopicznego cyklu, tak kontynuacja rozwinęła się i to bardzo pozytywnie. Nadal pojawiają się nieznane nazwy, jednak tak jak w Czasie Żniw na czytelników czekają słowniczek oraz mapa, a nawet podziały jasnowidzenia z krótkimi objaśnieniami. Uwielbiam jak takie rzeczy można znaleźć w książkach, wtedy mam wrażenie, że lepiej poznaję świat wykreowany. Myślę, że autorka napisała tę powieść na dobrym poziomie, choć nie odczułam, by zawyżyła sobie poprzeczkę, jeśli chodzi o warsztat pisarski. Jednak nie mogę się do niego doczepić, bo nadal jestem usatysfakcjonowana. Styl pisania nieco inny, może dla niektórych zbyt ciężki. Ale nawet dla trochę wymagających będzie w sam raz. W kontynuacji tempo pozostaje bez zmian, autorka zaskakuje nieoczekiwanymi zwrotami akcji, kreacja bohaterów zadowala. Nie zmieniło się też to, że Paige jest jedną z głównych bohaterek, które się po prostu lubi. Często jest tak, że damska część irytuje swoją głupotą, przewidywalnością, a jednak Paige ma w sobie to coś. Choć nadal moim ulubionym bohaterem pozostaje Naczelnik. Cieszę się, że Shannon nie przerobiła z tego cyklu dystopijnego romansu, jak niestety często się dzieje i czytałam już sporo takich tytułów. Niektórzy obwiniają ją, że zniszczyła, bądź nawet nie rozwinęła wątku romantycznego. Jednak sądzę, że właśnie to jest atutem tej powieści. Niewymuszona subtelność, gra emocji, a jednak bez zbędnych wątków typowo romantycznych. Takie powieści bardzo cenię i z chęcią czytam. Pomimo że zakochałam się w tym cyklu od pierwszych stron, nie mogę go czytać szybko, właśnie przez styl pisania autorki. To jedne z tytułów, które czyta się wolniej i delektuje się każdym zdaniem, chłonąc je jak gąbka wodę. Zakon Mimów jest napisany na tym samym poziomie co Czas Żniw i fani tej serii nie powinni się rozczarować. Autorka wciąż zaskakuje, wplata dużo wątków, które nie są przewidywalne, a jedynie zaciekawiają czytelnika, przez co chce się więcej i więcej. Zakończenie również jest niczego sobie i już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po tom III. Zapowiada się mnóstwo akcji!...

Redgirlbooks.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 7-04-2017 10:10

Paige Mahoney wraz ze swoimi przyjaciółmi i ocalonymi z koloni karnej Szeol I, wraca do Londynu. Niestety tylko garstce udaje się przeżyć. Dziewczyna zamieszkuje noclegownię I - 4, bo nie zdecydowała się wrócić do swojego mim - lorda Jaxona Hall.
Nashira Sargas, która pociąga za sznurki w rządzie Sajonu za wszelką cenę chce odnaleźć dziewczynę. Wkrótce w całym Londynie są wyświetlane jej zdjęcia, a ona zostaje wrogiem publicznym. Paige, aby ochronić swoje życie jest zmuszona wrócić do Jaxona. Wie, że mężczyzna zapewni jej ochronę tylko w zamian za jej uległość. Dziewczyna wbrew jego woli nie zamierza siedzieć cicho.
Sajon zamierza podwoić liczbę stróżów na londyńskich ulicach. W przygotowaniu jest Tarcza Czuciowa, która może być zagrożeniem dla jasnowidzów i świata. Rozpoczyna się również plan budowy kolejnej kolonii karnej.
Paige chce, aby ludzie dowiedzieli się o zagrożeniu jakim są Rafaici i Emmici. Postanawia zwołać zebranie Eterycznego Stowarzyszenia, oraz wystąpić jako kandydat na stanowisko Zwierzchnika Syndykatu. Władza jaką niesie ze sobą ta ranga daje jej nadzieję na to, że społeczność jasnowidzów połączy się w obliczu zagrożenia.
Do miasta dociera również Naczelnik i inni Rafaici, którzy są przeciw rodzinie Sargas.
Czy połączą siły i uda im się usunąć zagrożenie? Jak rozwinie się relacja pomiędzy Paige, a Naczelnikiem?


Jeśli ktoś myślał, że debiutancka autorka zawiedzie przy kolejnym tomie, to grubo się pomylił! Początek książki jest jakby kontynuacją poprzedniego tomu. Zaczyna się jeszcze w momencie, gdy grupa uciekinierów zmierza pociągiem do Londynu.
Postać Jaxona Hall, która wcześniej była jedynie tłem, w tej części została wysunięta na pierwszy plan. Nadal poznajemy go tu jako nieodgadnionego faceta i tak będzie również przy końcu książki. I zapewniam Was, że jego postać jeszcze dużo namiesza.
Paige to nadal dziewczyna, która troszczy się o siebie i o innych. Walczy o lepszy świat i nie jest bierna przed ewidentnym zagrożeniem. Jest silna i niezłomna. I tak jak każdy z nas ma swoje słabości i lęki. Jej postać jest taka ludzka, że nie da jej się nie lubić.

No i teraz przejdę do mojej ukochanej postaci - Naczelnika. Chyba nikogo nie zdziwi, że uwielbiam tę postać! Twardy facet, który na co dzień ubiera maskę obojętności. Przez jego uczucia i myśli nie da się przeniknąć. Wciąż pozostał dla mnie wielką zagadką i obawiam się, że tak będzie nadal. Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekałam, aż się pojawi.
Autorka w tej części poprowadziła nas przez samo centrum Syndykatu. Pokazała nam zwykły dzień jasnowidzów, oraz ich lęki i strach przed zmianą swojego losu.

Zakon mimów to drugi tom niesamowitego cyklu. Samantha postawiła wysoką poprzeczkę samej sobie, bo ten tom jest zdecydowanie lepszy od pierwszego. Akcja od początku prze do przodu, fabuła jest opleciona tajemnicami. Trzyma w napięciu, a czytelnikowi nie pozwala się oderwać. Wszystko dzieje się powoli, aby za chwilę nabrać dynamiki. Końcówka za to pozostawia wielki apetyt na kolejną część. Dla mnie to mistrzostwo. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom, którego premiera już niedługo. Jestem ciekawa co dalej będzie z Paige i z Naczelnikiem.
Czy znajdą sposób na bycie razem? Czy dziewczynie uda się zlikwidować zagrożenie? Do przeczytania!