Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Czarny Wygon. Bisy

książka

Wydawnictwo Videograf S.A.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Trzecia i przedostatnia część cyklu powieściowego o przeklętej wiosce na Roztoczu, który zapoczątkowały entuzjastycznie przyjęte przez czytelników powieści Słoneczna Dolina i Starzyzna. Bisy zawierają kontynuację losów dziennikarza Witolda Uchmanna i jego przyjaciela Adama Nawrota. W powieści pojawiają się także zupełnie nowi bohaterowie, którzy mimowolnie zostają uwikłani w historię Starzyzny, zawieszonej w czasie wioski dotkniętej upiorną klątwą. W ciągu kilku dni, w trakcie których rozgrywa się akcja, zagrożenie w większym stopniu niż w poprzednich tomach cyklu wkracza do realnego świata. Na scenie pojawia się też nowy gracz. Przy nim okrutny ksiądz Dobrowolski jest tylko niewiele znaczącym, słabym pionkiem...

Stefan Darda - urodził się w 1972 roku w Tomaszowie Lubelskim na Roztoczu. W czasie studiów na UMCS w Lublinie pracował w akademickich klubach turystycznych. Był także muzykiem folkowego zespołu "Orkiestra pod wezwaniem Świętego Mikołaja". W 2008 roku zadebiutował powieścią "Dom na wyrębach", która została nominowana do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla oraz do Nagrody Sfinks 2008. Zdobyła również tytuł Najlepszej Książki na Lato w plebiscycie portalu literackiego Granice."Dom na Wyrębach" był kilkakrotnie wznawiany, osiągając łączny nakład ponad 10 000 egz.
W 2009 roku Stefan Darda napisał powieść grozy "Słoneczna dolina" - pierwszą część cyklu pt. "Czarny Wygon" - a w 2010 roku część drugą zatytułowaną "Starzyzna". Obie części cyklu zdobyły w 2011 roku nominację do Nagrody im. Janusza Zajdla, a powieść "Słoneczna dolina" - prestiżową nagrodę "Nautilus 2010".
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 20.11.2012

RECENZJE - książki - Czarny Wygon. Bisy

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 29-06-2016 18:01

CZARNY NA WYGONIE

Po drugim tomie ?Czarnego Wygonu? zdawałoby się, że Darda nie ma już wiele do powiedzenia. Wyjaśnione zostały wszystkie przyczyny klątwy, rozliczenie ze Starzyzną i jej mechaniką także miało miejsce, w finale doszło nawet od swoistego exodusu bohaterów. Nawet historia Witolda Uchmana, który był naszym po tym świecie przewodnikiem, zdawała się znaleźć swoje rozwiązanie. Zostało niewiele ? dopowiedzenie finału jego losów, wyjaśnienie po co Dobrowolski ?zbierał? samobójców i kilka słów wytłumaczenia w kwestii postaci syna Witka oraz pewnego księdza. Ale autor w rękawie krył jeszcze niejednego asa i wraz z trzecim tomem postanowił wyłożyć na stół kilka kart.

A wszystko zaczyna się od poznania Czarnego. Kim jest ten Cygan, który zdobył sobie zaufanie? Jakie skrywa tajemnice? Część wiadomości o nim szybko wychodzi na jaw, ale dopiero wtedy rodzą się nowe pytania?
Wkrótce na scenie pojawiają się kolejne nieznane wcześniej postacie tego dramatu. Jaka będzie rola Adamowicza i Bisów w nadchodzących wydarzeniach? A wydarzenia nadchodzą niebagatelne. Witoldowi Uchamnowi udało się jednak opuścić Starzyznę, odciętą od świata wieś, która za sprawą klątwy trwała oderwana od czasu i możliwości dotarcia do niej (poza drobnymi wyjątkami) ze świata poza nią. Zło zostało pokonane, Dobrowolski nie stanowił już zagrożenia. A tak przynajmniej się wydawało. Wciąż zostało kilka wątpliwości, kilka pytań nadal pobrzmiewało gdzieś wokół. Jednak Witold nie mógł się spodziewać jednego ? że istnieje ktoś jeszcze gorszy od sprawcy całego nieszczęścia Starzyzny, Dobrowolskiego. Ktoś, o kim dotąd nie miał pojęcia, a z kim przyjdzie mu stawić już wkrótce czoła?

Darda jak zwykle nie zawiódł. Właściwie udało mu się zrobić powieść lepszą od tomu drugiego, bardziej przesyconą akcją i mnogością zdarzeń. I ciekawie zgłębiającą temat, który już wydawał się tak dobrze przecież zgłębiony. Zniknęło główne miejsce akcji, zmienił się także klimat, ale wszystko, co najlepsze pozostało. Nastrój zagrożenia, specyficzna atmosfera, a wreszcie także nowa porcja zagadek. Wplątane w całą akcję nowe postacie wprowadzają powiew świeżości, jednak to wciąż ten sam stary dobry ?Czarny Wygon?, który urzekł przed laty czytelników.

Zmiany dosięgły powieść także w warstwie stylistycznej. Tym razem nie ma już miejsca na powieść w powieści, w powieści. Pewne wtrącenia się zdarzają, jednak nie dominują już tak, jak niegdyś. Ale w najmniejszym stopniu nie psuje to odbioru książki, bo Darda, jak to on, pisze lekko, przyjemnie i intrygująco. Umiejętnie zawiązuje akcję, umiejętnie prowadzi wątki, wreszcie zaś pobudza apetyt na kolejną część serii. Jeśli więc dobrze bawiliście się czytając poprzednie tomy ?Wygonu??, nie wahajcie się i sięgnijcie po ?Bisy? ? będziecie usatysfakcjonowani.

Isadora

ilość recenzji:1

brak oceny 22-12-2012 15:21

Wiernym fanom prozy Stefana Dardy długo przyszło czekać na kontynuację "Czarnego Wygonu". "Bisy" były najbardziej przeze mnie wyczekiwaną premierą roku; z rozbudzoną wyobraźnią i apetytem zaostrzonym fantastyczną lekturą "Słonecznej Doliny" i "Starzyzny" oraz nadzieją, że trzeci tom dorówna swoim znakomitym poprzednikom, bez wahania sięgnęłam po przedostatnią część tetralogii.
Fabuła "Bisów" jest bezpośrednią kontynuacją "Starzyzny", jednak poprzedza ją mroczne, niespełna dziesięciostronicowe opowiadanie zatytułowane "Słowo Czarnego" stanowiące pełne grozy wprowadzenie w klimat i tematykę właściwej historii. A ta traktuje o dalszych losach warszawskiego dziennikarza Witolda Uchmanna, który dwa lata wcześniej, odpowiadając na tajemniczego maila niejakiego Rafała Gielmudy, udał się na Roztocze w poszukiwaniu nośnego tematu do gazety. Trafił wtedy do przeklętej, zawieszonej w czasie wioski o nazwie Starzyzna, gdzie stawił czoła przerażającej, mrocznej sile reprezentowanej przez upiornego proboszcza przewodzącego gromadzie jemu podobnych istot, a następnie przedostał się z powrotem do rzeczywistego świata. Uchmannowi nie jest jednak dane rozkoszować się odzyskaną wolnością i poczuciem bezpieczeństwa. Wszystko wskazuje na to, że potężne zło wydostało się poza granice przeklętej wsi, przeniosło do realnego świata i jest silniejsze, niż kiedykolwiek przedtem. Uchmann próbuje uratować swego przyjaciela, Adama Nawrota, który utknął na dobre w innym wymiarze, ale wkrótce przekonuje się, że nie będzie łatwo wyrwać go złu. Przybrało ono bowiem kształt już nie demonicznego księdza, ale tajemniczego Czarnego, który wydaje się odeń bardziej potężny, niebezpieczny i zdeterminowany, by zabrać ze sobą jak najwięcej istnień.

"Bisy" wprowadzają zupełnie nową galerię postaci, pozornie bez żadnego związku z wydarzeniami, jakie stały się udziałem Witolda Uchmanna. Wkrótce jednak czytelnik odkrywa, że ich losy w niesamowity sposób są powiązane z wydarzeniami i bohaterami znanymi z poprzednich tomów i choć charakter tych więzi póki co mu umyka, pojawiają się wskazówki jednoznacznie je sugerujące. W dalszym ciągu trudno ogarnąć całościowy zamysł autora - właściwie żaden sekret nie zostaje wyjaśniony, choć odnosi się wrażenie, że grunt pod rozwiązanie tajemnicy został starannie przygotowany. Każdy pozornie nieistotny drobiazg może mieć znaczenie, a informacji pojawia się tyle, że nie tylko nadzwyczaj łatwo pogubić się w ich labiryncie, lecz także trudno stwierdzić, która z nich przyszłości okaże się przydatna. Czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak kroczyć w ślad za mroczną wyobraźnią autora z nadzieją, że prędzej czy później ujrzy światełko w tunelu, a wszystkie klocki układanki wreszcie wskoczą na swoje miejsce. Uwielbiam taką zabawę w kotka i myszkę, wrażenia są naprawdę niesamowite!
"Bisy" oferują ponadto szerszą perspektywę; to już nie jest opowieść o przeklętej wiosce, ale o dziennikarzu, który przypadkiem ściągnął na siebie uwagę piekielnych sił i próbuje stawić im czoło. Fabuła ewoluuje, powstają nowe wątki gmatwające jeszcze bardziej i tak zawiłą opowieść, atmosfera zagęszcza się, a nieznośne napięcie przywodzi na myśl przysłowiową ciszę przed burzą. Wszystko, co po lekturze dwóch poprzednich tomów wydawało się oczywiste, już takie nie jest, zaś niezwykle widowiskowe i otwarte (znowu!) zakończenie pozostawia jątrzący niedosyt, ale i nadzieję, że finalna część tetralogii zaspokoi wreszcie ciekawość i ostatecznie pozamyka wszystkie drzwi. Głównym pytaniem pozostaje kto lub co stanowi istotę zła wyciągającego swe macki daleko poza Starzyznę oraz jaki będzie wynik ostatecznej rozgrywki, której wizja majaczy gdzieś w niedalekiej przyszłości.

Po raz kolejny stwierdzam, że Stefan Darda jest jednym z moich ulubionych autorów powieści grozy. Znakiem rozpoznawczym jego prozy jest wyjątkowo oryginalne i twórcze wykorzystanie motywów zjawisk nadprzyrodzonych rodem z ludowych opowieści, starannie budowana atmosfera grozy i tajemniczości wzbudzająca nieokreślony niepokój, swoista logika wydarzeń, trudna do zgłębienia, lecz za to intuicyjnie wyczuwalna, no i te nieszczęsne otwarte zakończenia nieustannie podsycające apetyt. Gorąco polecam wielbicielom mrocznych klimatów zapoznanie się z serią "Czarny Wygon" pełna nadziei, że na ostatni tom tetralogii nie przyjdzie nam czekać zbyt długo.