Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Chłopak z innej bajki

książka

Wydawnictwo Feeria
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Caymen ma 17 lat i po szkole pracuje w należącym do jej mamy nieco dziwacznym sklepie z porcelanowymi lalkami i specjalizuje się w sarkastycznym podejściu do życia, szczególnie wobec bogaczy. Lata obserwacji zamożnych ludzi zza lady i życiowe doświadczenia mamy nauczyły ją, że nie można im ufać, a do tego są zblazowani, nieuprzejmi i przekonani, że cały świat powinien leżeć u ich stóp. Gdy do sklepu trafia Xander, wysoki, przystojny i na swój sposób uroczy, ale najwyraźniej obrzydliwie bogaty, od razu widać, że jest z totalnie innej bajki. Caymen co prawda znajduje z nim wspólny język, ale jest przekonana, że jego zainteresowanie nie potrwa długo. Gdy Xandrowi niemal udaje się ją do siebie przekonać, dziewczyna odkrywa, że pieniądze grają w ich związku o wiele większą rolę, niż sądziła. Na ich wspólnej drodze piętrzą się przeszkody... czy ostatecznie trafią razem do tej samej bajki?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 10.05.2017

RECENZJE - książki - Chłopak z innej bajki

4.6/5 ( 14 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Paula

ilość recenzji:53

brak oceny 24-08-2017 17:51

Był już "Chłopak na zastępstwo", był "Chłopak z sąsiedztwa", a co w "Chłopaku z innej bajki"?
W tej książce mamy siedemnastoletnią Caymen, która pomaga mamie prowadzić sklep z porcelanowymi lalkami. Zazwyczaj ich klientami, są bogate starsze panie, toteż Caymen jest zdziwiona, gdy przychodzi do nich chłopak mniej więcej w jej wieku. Dziewczyna żyje w przekonaniu, że bogatym ludziom nie można ufać, że są nieuprzejmi itd. Mimo uprzedzeń, z Xandrem dość szybko się zaprzyjaźnia. Młodzi są jednak, jak sugeruje tytuł ? zupełnie z innej bajki. On jest bogaty, ona biedna. Ale czy kwestia pieniędzy naprawdę jest aż tak ważna?

Na samym początku powiem, że bardzo mi się spodobał pomysł na fabułę! Taki... oryginalny. Może nie w całości to jest coś nowego, ale ciekawe posunięcie wykonała autorka wplatając w fabułę sklep z lalkami. To właśnie w nim rozgrywała się duża część akcji, nadał jej taką nutę świeżości. Ten sklep, to tak jakby drugi dom Caymen, mimo że ona nie chce go przejąć, to jednak jest z nim związana. Bez niego, ta książka nie byłaby kompletna.

Jeśli chodzi o bohaterów, to zarówno Caymen, jak i Xander zyskali sobie moją sympatię. Ona, pracowita dziewczyna, bardzo miła i sympatyczna, a on przystojny, uprzejmy chłopak, który nie boi ubrudzić sobie rąk (scena na cmentarzu ? kto czytał, ten wie o czym mówię ^^). Jest okrutnie bogaty... ale nadal pozostaje zwykłym chłopakiem. To mi się w nim spodobało. Nie lubię nadętych, bogatych bufonów, a wolę tych, którzy są "normalni" nawet, jeśli mają sporo tych zer na koncie.

Jedna rzecz, przychodzi mi na myśl, gdy czytam książki tej autorki. One są bardzo rzeczywiste. Kasie nie bawi się w idealizowanie postaci, naginanie faktów dla własnych korzyści. Przedstawia życie takim, jakim ono jest, bohaterów z ich zaletami, ale i wadami. W tym przypadku jest tak samo. Xander, Caymen to postacie, które śmiało moglibyśmy spotkać w codziennym życiu. A taka historia... bardzo możliwym jest, że komuś, gdzieś, kiedyś się może przytrafić. Heej no, otwórzcie sklep z porcelanowymi lalkami i czekajcie aż jakiś przystojniak do niego przyjdzie na zakupy. ;)

Kasie West w tej historii położyła duży nacisk, na kwestię różnicy grubości portfela, ale też na to, na ile dzieci są skłonne poświęcić się dla rodziców. Dajcie znać, czy wy też tak to odebraliście, ale ja tak.

Autorka potrafi pisać bardzo leciutko, jej książki się po prostu pochłania w całości. Tę też, tak samo jak "Chłopaka z sąsiedztwa", przeczytałam w ciągu jednego dnia. Niby zwykła młodzieżówka, a tak potrafi wciągnąć. Kasie nie pozostawia miejsca na nudę, tylko stara się, aby cały czas coś się działo.

"Chłopak z innej bajki", tak jak i pozostali jest przyjemną młodzieżówką, ale według mnie, ma mocniejsze przesłanie. Przesłanie, które mówi, że pieniądze to nie wszystko i nie można na podstawie tego, ile dana osoba ich posiada, oceniać drugiego człowieka. Jesteśmy równi, a to, czy ktoś jest bogatszym, czy biedniejszy, to już tylko kwestia losu i szczęścia. Jeśli szukasz ciepłej, lekkiej książki, nad którą nie trzeba myśleć,a można zapomnieć o tej tragedii kończącego się sierpnia i zbliżającego się widma szkoły, polecam Chłopaka ^^ Tego, czy któregoś z pozostałych dwóch ;) A ja muszę się zaopatrzyć w "Blisko Ciebie" i " PS. I like you" :D
zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

Książkomania

ilość recenzji:165

brak oceny 8-06-2017 18:47

Dwie bajki, jedno zakończenie.

Dowiedziawszy się, że kolejna książka Kasie West zostanie wydana w Polsce nie czekałam na zaskoczenie. Po przeczytaniu poprzednich książek autorki, wiedziałam, że ta da radę i mogę jej w pełni zaufać. ?Chłopak z innej bajki? to pełna sarkazmu i pozytywnej energii książka, z którą spędza się miło czas.

?Brak poczucia szczęścia bierze się z niespełnionych oczekiwań.?

Caymen uczy się, a w wolnym czasie pomaga mamie prowadzić sklep z lalkami. Gdy pewnego dnia do sklepu wchodzi bogaty młodzieniec Caymen nie wie jeszcze, że ten dzień będzie początkiem niezłego zamieszania w jej życiu.

?Uczucia mogą być najkosztowniejszą rzeczą na świecie.?

Kasie West to autorka, która pisze z niezwykłą lekkością. W jej powieściach czuć świeżość, mimo, że można doszukać się pewnej schematyczności. Polubiłam jej styl j język. ?Chłopak z innej bajki? to kolejna jej powieść, której nie da się nie lubić. To wciągająca, zabawna, przyjemna lektura dla każdego czytelnika. Wszystko w niej jest zgrane, a tematy, które porusza West są bardzo naturalne i rzeczywiste.

Bohaterowie powieści są bardzo pozytywni. Mamy tutaj zderzenie dwóch światów, które w literaturze poetycko nazywane są świat biednych i świat bogatych. Para głównych bohaterów właśnie z takich światów pochodzi. Ona biedna dziewczyna, mieszkająca z matką, pomagająca jej w jej interesie i poświęcająca temu każdą wolną chwilę. On bogaty dzieciak, który ma przejąć rodzinny interes. Nagle ich drogi się przecinają i oboje dostrzegają. że łączy ich więcej niż mogło by się wydawać. Na wyróżnienie zasługują także postacie drugoplanowe. Najlepsza przyjaciółka Caymen ? Skye ? to dosłownie uosobienie najlepszego przyjaciela. Życzę każdemu kogoś takiego za przyjaciela, kto nie tylko jest, ale i zawsze będzie. Mason wokalista Zrzędliwych Ropuch, który okazał się przyjacielem i wiedział kiedy się wycofać też jest postacią godną zauważenia. Każdy z bohaterów w ?Chłopaku z innej bajki? jest bardzo dobrze wykreowany i na pewno każdy z czytelników znajdzie wśród nich swojego ulubieńca.

?Ciągle mi mało. Nie wiem, jak potrafiłam istnieć bez niego, bo w tej chwili to jego energia jest moją siłą napędową.?

W tej powieści, tak jak już wcześniej wspomniałam, pokazane są dwa światy: biednych i bogatych. Autorka udowodniła, że nie ma większej różnicy między ludźmi z tych dwóch grup społecznych. No oczywiście zdarzają się wyjątki, czyli po prostu nazwijmy ich ?złymi ludźmi? żeby nie musieć używać bardziej niecenzuralnych słów. Kasie West również pokazała tych ?złych ludzi? i to w jaki sposób odbiegają oni od normy człowieczeństwa. Nie zawsze bogaty człowiek oznacza snoba, zarozumialca i kogoś kto gardzi tymi mniej zamożnymi. O tym wszystkim poczytacie w ?Chłopaku z innej bajki?.

?Chłopak z innej bajki? to książka, po którą można sięgać bez większego zastanowienia, a tym bardziej znając poprzednie książki Kasie West. Choć może się wydawać, że jej książki są schematyczne i wiadomo co się wydarzy, to jednak każda z nich jest wyjątkowa i każda ma w sobie coś, co przyciąga rzesze czytelników. Tak też jest z ?Chłopakiem z innej bajki?. Jest to książka wciągająca, która nie pozwala na nudę. Czytamy ją w mgnieniu oka dosłownie pochłaniając treści i zatracając się w fabule bez reszty. ?Chłopak z innej bajki? kryje w sobie pewną tajemnicę, której autorka nie zdradza do końca. Tworzy to klimat, który dla czytelnika jest wręcz nie do zniesienie, gdyż kończąc książkę, nie poznajemy do końca pewnych faktów. Ale może to zamierzony chwyt i może kiedyś jeszcze przeczytamy o Caymen i Xandrze.

?Chłopak z innej bajki? nie jest kolejną historią Kopciuszka. To zabawna, lekka i bardzo przyjemna książka, która trafi do każdego czytelnika, a na pewno do większości z nich. Polecam tę książkę wszystkim, którzy mają ochotę spędzić czas z bardzo pozytywną lekturą. Każda książka Kasie West jest wart polecenia, dlatego jeżeli znajdziecie trochę więcej czasu to również serdecznie polecam jej poprzednie książki.

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 29-05-2017 15:45

Jest kolejna i cudowna powieść Kasie West, której mam zaszczyt patronować! Coś cudownego, zwłaszcza, że uwielbiam powieści tej autorki i pragnę ich więcej i więcej. Są ciepłe, urocze, fajnie napisane i jak dla mnie, idealne. Chłopak z innej bajki, to kolejny chłopak w dorobku wydawnictwa Feeria Young. Książka ta jest napisana z myślą o nastoletnich odbiorcach, aczkolwiek uważam, że każdy nienastoletni czytelnik będzie z niej zadowolony. Oczywiście jeśli lubuje się w takich uroczych miłosnych historiach. Ja nastolatką nie jestem, a uwielbiam książki Kasie, więc macie dobry przykład. Jeśli mnie znacie, to wiecie również, że jestem wybredna jeśli chodzi o książki młodzieżowe, a książki West mogę brać w ciemno i wiem, że je pokocham! Nie da się inaczej.


Chłopak z innej bajki, to zabawna i lekka powieść, idealna na wiosenny oraZ letni czas. Weźcie ją na piknik, na wakacyjny wypad czy też do ogrodu. Gwarantuję Wam, że spędzicie przy niej miły czas, odprężycie się i zatracicie w treści. Właściwie można tak zrobić z każdą książką tej autorki, ponieważ ma ona niezwykle przyjemny styl. A książkę czyta się w ekspresowym tempie, wszystko dzięki temu lekkiemu językowi, fajnym dialogom i sympatycznym postaciom.

Główną bohaterką jest siedemnastolednia Caymen, która wraz ze swoją mamą prowadzi sklep z lalkami. Dla kogoś takiego jak ja, nielubiącego motywu lalkowego w horrorach (zawsze mnie przerażają te porcelanowe laleczki!), tutaj to kompletnie nie przeszkadzało. I chociaż wyobrażałam sobie te lalki, które opisywali bohaterowie, to.. Cóż... Było spoko.

Wątek miłosny w tych książkach zawsze gra pierwsze skrzypce. I chociaż są również pomniejsze wątki, tak ten przyćmiewa wszystko. Nie zawsze lubię takie zagrania w książkach, niemniej tutaj nie mam żadnych "ale". Bardzo podobało mi się to rodzące się uczucie pomiędzy Caymen a Xandrem! Te słodkie zagrania Xandra, te ich rytuały - czysta słodycz! W ogóle Xander to taki swojski chłopak, oczywiście pomijając jego majętność. Bardzo fajny, całkiem prostolinijny, sympatyczny, uczynny i taki ciepły chłopak. Fajna odskocznia od chłopców z problemami, których jest pełno w literaturze YA czy NA. Caymen również polubiłam, praktycznie od samego początku. Dziewczyna z wyszukanym poczuciem humoru, sarkastyczna i sympatyczna. Także, jeśli wziąć pod uwagę głównych (jak i pobocznych) bohaterów, to są oni kolejnym mocnym plusem tej książki.

Historii typu - on bogaty, ona biedna - jest naprawdę wiele. Mogłabym się czepiać tego schematu, gdyby nie to, że wcale mi to nie przeszkadzało. Dlatego, nie będę się czepiała, bo w zasadzie nie jest to rażące w żaden sposób. Fajna relacja bohaterów, zabawne dialogi i przyjemna treść, czego chcieć więcej?

...

Maadziuulekx3

ilość recenzji:175

brak oceny 28-05-2017 11:17

"Nie wszystko, co nas przeraża jest złe, czasem trzeba się odważyć i ruszyć w nieznane."


Czy wspominałam wam o tym, że kocham książki Kasie West? Nie? Kocham, KOCHAM jej twórczość, jej opowieści, bohaterów! Wszystko, co wychodzi spod jej pióra. Uważacie, że przesadzam? Nigdy nie byłam bardziej poważna niż w tym przypadku. Autorka od pierwszej książki skradła moje serce. W ciemno wezmę wszystko, co stworzy bo wiem, że nigdy mnie nie zawiedzie. Przeniesie do bajkowego świata, gdzie magia miłości walczy z ciężką rzeczywistością. Do bohaterów z bagażem doświadczeń, do żywych, barwnych, zabawnych postaci, którzy umilą czas, zaspokoją ciekawość i dostarczą wiele niezapomnianych wrażeń.

,,Pierwszą rzeczą jakiej nauczyłam się o bogaczach, było to, że uważają zwykłych ludzi za zabawne urozmaicenie życia, ale nigdy, absolutnie nigdy, nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. I mnie to pasuje. Bogacze to inny gatunek ludzi, który obserwuję jedynie z bacznej odległości. Nie wchodzę z nimi w interakcje.


Czy w prawdziwym życiu może się zdarzyć historia niczym z bajki? Siedemnastoletnia Caymen mieszka wraz z mamą nad sklepem z porcelanowymi lalkami. Ledwo wiążą koniec z końcem, jednak pomimo różnych problemów są bardzo szczęśliwe. Wszystko się zmienia, gdy w życiu Caymen pojawia się przystojny, bogaty Xander, który zmieni wiele w życiu obu kobiet.

,,Brak poczucia szczęścia bierze się z niespełnionych oczekiwań.


Powiecie, że opowieści autorki są banalne, błahe, takie jak każde inne. Ja jednak uważam, że mają coś w sobie, coś niezwykłego przez, co czytelnik z wypiekami na twarzy pochłania kolejne rozdziały, by dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Nie sposób ich nie lubić. Są ciepli, przyjaźni, sprawiają, że uśmiech nie schodzi z twarzy, a w sercu rozlewa się przyjemne ciepło.

,,Uczucia mogą być najkosztowniejszą rzeczą na tym świecie.


,,Chłopak z innej bajkipołknęłam w jeden dzień, co nie zdarza się często przy moim nadmiarze obowiązków i nauki. Jednak, gdy lektura w końcu do mnie trafiła, wszystko poszło w odstawkę po to, bym mogła bez żadnych ograniczeń zatopić się w opowieść ulubionej pisarki. Gdy czytam mam wrażenie, że bohaterowie są tuż obok mnie. Widzę ich rozterki, emocje jakie malują się na ich twarzach, mogę zajrzeć w ich życie, poznać ich bliżej, o czym marzą, czego tak naprawdę pragną i za czym tęsknią.

,,Bywa, że drobiazgi na swój maleńki sposób potrafią przywołać kogoś dla nas ważnego.


Przez opowieść się po prostu płynie. Akcja stopniowo rozwija się, nie popędza toczącej się historii. Wszystko ma swoje odpowiednie miejsce. Powieść jest spójna, a zarazem piękna. Od razu po przeczytaniu lektury uśmiech nie schodził mi z twarzy, a bohaterowie nie chcieli na długo zniknąć z mojej podświadomości.

,,Wszystko przychodzi o wiele łatwiej, gdy nie trzeba polegać na innych.

Jeśli szukasz lekkiej, przyjemnej lektury, która oderwie cię od szarej, ponurej rzeczywistości, to ta opowieść jest właśnie dla ciebie. Umili czas, naładuje pozytywnymi endorfinami, rozbawi, a przede wszystkim uczy i skłania do refleksji. Gorąco polecam.

Jabluszkooo

ilość recenzji:66

brak oceny 25-05-2017 18:42

Jak dla mnie najlepsza książka Kasie West, zdecydowanie moja ulubiona. Jak zawsze lekka, przyjemna i prosta w odbiorze, a poza tym niosąca ważny morał. Caymen jest bohaterką, którą polubiłam ze jej sarkastyczne, aczkolwiek bardzo autentyczne podejście do wszystkich i wszystkiego. Xander... No cóż, jak go tu nie lubić? Przystojny, bogaty chłopak, żartuję! A tak na serio to miał bardzo fajny charakter i jak na kogoś bogatego, nie obnosił się z tym, przez co też punktuje ;). Z czystym sumieniem gorąco Wam polecam tę książkę, idealna na odstresowanie się i miły wieczór

Fragment tekstu pochodzi z ...

Agaa

ilość recenzji:1

brak oceny 25-05-2017 16:13

Styl autorki tak jak w jej poprzednich książkach jest lekki, przyjemny, bez zbędnych domysłów i zawikłań. Książkę czyta się naprawdę szybko i lekko. Akcja na początku rozwija się powoli ale później nabiera tępa. Pokładałam wielkie nadzieje w tej książce i postawiłam bardzo wysoko poprzeczkę dla Kasie West. Nie mogę powiedzieć, że książka mnie zawiodła bo tak nie było, po postu oczekiwałam troszkę więcej sama nie wiem dokładnie czego. Po prostu brakowało mi tu czegoś co było zawarte w jej poprzednich książkach.

Reszta recenzji na u :
...

Tysiąc Żyć Czytelnika

ilość recenzji:24

brak oceny 24-05-2017 16:30

Gdy widzę książkę pani Kasie West już się nie zastanawiam. Wszystkie jej powieści trafiają mi do gustu, więc już nie mam nawet jak rozmyślać, tylko biorę i zachwycam się treścią, bo inaczej się po prostu nie da.

Uwaga. W recenzji została użyta śladowa ilość sarkazmu.

Zaczęcie końcem zawsze wygląda spektakularnie. Jest też tym, czego potrzebujemy w tym przypadku. Powinnam podsumować całą recenzję przedstawiając naukę, jaką udało mi się przyswoić podczas czytania, ale w tym przypadku jest ona tak ważna, że postanowiłam z lekka nagiąć ład i skład recenzji.
Różnice pomiędzy biednymi a bogatymi są dla większości z nas czymś tak normalnym i podstawowym, że aż nieistotnym. Wiadomo, większość z nas uważa, że należymy do tej pierwszej grupy, bo przecież tak daleko nam do pierwszej dziesiątki najbogatszych ludzi na świecie. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że ciągle są osoby, którym w życiu nie wyszło tak bardzo, że nie mają czasem nawet czego włożyć do gardła. Na to uwagę zwraca autorka, bardzo usilnie się stara byśmy w końcu odkryli coś, dzięki czemu być może komuś pomożemy.

Mało różnic było pomiędzy Caymen a Xanderem. Wydawało mi się, że skoro się dogadują to przecież jest to podstawa i tylko dzięki temu powinni być razem. No wiadomo, Xander nie jest do końca normalnym nastolatkiem, bo jest z bogatych sfer, ale ciągle wydawało mi się, że nie ma żadnego problemu. Dopiero gdy przyjrzeliśmy się bliżej życiu głównej bohaterki, mogliśmy zaobserwować jak wielkie różnice są między nimi. Nie chodzi o to, że dziewczyna nie mogła zaoszczędzić na Iphona, tylko o to że nie miała pieniędzy na chleb, a to już jest różnica. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że kiedyś bohaterką książki może się stać podobna osoba, a ponad to, że ten zabieg uda się aż tak bardzo pomyślnie. Bowiem Xander nie ratuje Caymen z opresji. Owszem, próbuje, jednak defacto to dziewczyna broni się sama, czym udowadnia, że nie jest taką zwykłą Mary Sue.

Przez dotknięcie tej kreatury, jaką jest Mary Sue, pewnie powinnam także się wypowiedzieć na ten temat. Pani West nie pisze schematycznie, ale jej książki całe są jednym wielkim schematem. Z której strony byśmy nie ugryźli opisu, zawsze zobaczymy, że jest on nie do obejścia. Jednak jeśli mogę coś powiedzieć w tej sprawie, to moim zdaniem jest to najlepsze możliwe zrealizowanie pomysłu na fabułę. Czerpiąc z niego garściami, udało się stworzyć miłą i ciekawą opowiastkę, której mało kto będzie groził wyrzuceniem przez okno. Czyli książka na pewno podejdzie do gustu wszystkim fanom Ostatniej spowiedzi. Z tą różnicą, że w przypadku tej książki pani Richter nie da się czytania zakończyć bez wkurzenia na każdy element powieści. Oczywiście bez bohaterów na czele nie byłoby to aż tak spektakularne, ale autorka nie oszczędzała na wielkim BUM wkurzenia.

Pewnie was zastanawia (albo nie, bo przecież moich czytelników mianem Sherlocka Holmesa nazywałam nie raz), dlaczego w recenzji starałam się użyć sarkazmu. Cóż w tej książce pojęcie humoru jest często używane, jednak nie wybuchamy śmiechem od durnego przekrzykiwania się bohaterów. Nie, my musimy się domyślić, co też nas powinno rozśmieszyć. Główna bohaterka jest bowiem mistrzynią sarkazmu, ja jej nie dorównuję do pięt. Używa go naprawdę, naprawdę często i nie raz się zastanawiałam, jakim cudem osiągnęła aż taką perfekcję w jego używaniu. Pewnie przez częstą praktykę weszło w krew... Skoro jest sarkazm, to musi być młodzieżowy styl pisania, który często nie przypada do gustu starszym czytelnikom. Wiecie, te wszystkie gwarowe słówka, no to może okazać się ciężkie.

Podsumowując, książka pani Kasie West z pewnością trafi w gusta wielu czytelników. Jest to lekki romans, który już teraz jest w stanie nam przywieść na myśl wakacje. Pomimo tego, że wywodzi się ze schematu mnie do siebie bardzo przekonał, więc polecam, polecam, polecam.

...

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

brak oceny 15-05-2017 23:36

Caymen jest siedemnastolatką, która pomaga swojej mamie prowadzić sklep z porcelanowymi lalkami. Z uwagi na to, że ledwo starcza im pieniędzy na życie, a ich interes jest zadłużony, nie może sobie pozwolić na życie zwykłej nastolatki oraz żadne myśli o pójściu na studia. Gdy pewnego dnia do sklepu wchodzi Xander ? przystojny syn bogaczy, pochodzący z zupełnie innej bajki niż bohaterka, okazuje się, że mimo dwóch różnych światów, znajdują wspólny język. Tylko czy w tej historii grubość portfela, aby na pewno nie gra roli?

Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają. Może i nie, ale pozwalają łatwiej żyć i spełniać marzenia. Caymen jest pogodną, inteligentną dziewczyną, a jej cechą przewodnią jest sarkazm. Mimo ciężkiej sytuacji nie załamuje się, a wręcz przeciwnie, tryska poczuciem humoru. To właśnie za to polubiłam ją najbardziej. Alexander natomiast nie obnosi się z posiadanymi pieniędzmi, w końcu są to pieniądze jego rodziców, a nie jego własne. Wydawać by się mogło, że dzieci bogatych rodziców zadzierają nosa i gardzą niższą klasą społeczną, ale nie on. W tle powieści występują również inne postacie: mama Caymen, która zdecydowanie coś ukrywa, Skye ? rezolutna przyjaciółka nastolatki oraz kapela składająca się z oryginalnych chłopaków.

Czytając tę książkę, robiło mi się ciepło na sercu. Kasie West ma coś w sobie, coś, co sprawia, że chce się czytać jej powieści. ?Chłopaka z innej bajki? połknęłam w kilka godzin. To urocza historia, która pomimo tego, iż należy do gatunku literatury młodzieżowej, spodoba się również dorosłym kobietom. Ma w sobie dużo uroku, fajnego klimatu, humoru i sympatycznych bohaterów. Można pomyśleć, że zderzenie dwóch światów, którym jest spotkanie niezamożnej Caymen z bogatym Xandrem jest tematem banalnym oraz pospolitym, ale dla mnie to przepiękna historia, przy której na dobre można się rozmarzyć.

Podoba mi się sposób, w jaki autorka tworzy akcję. Nie ma gwałtownych zwrotów, ale również nie ma zbędnych, przydługich opisów. Wszystko jest idealnie wyważone, fabuła rozwija się stopniowo, dzięki czemu nie tylko bohaterowie poznają się nawzajem, ale i czytelnicy odkrywają ich kolejne cechy charakteru. Poprawne dialogi mają wpływ na realizm powieści. Najistotniejsze dla mnie jest jednak to, że książka nie jest przesłodzona, jest urocza, ale nie landrynkowa.

Kto raz zapozna się z twórczością Kasie West, od razu zakocha się w jej lekkim piórze. ?Chłopak z innej bajki?, to powieść o sile przyjaźni, o tym, jak ważna jest rodzina oraz o nastolatkach wkraczających w dorosłość. Jestem patronem medialnym tej książki i ogromnie się z tego powodu cieszę. Polecam!