SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Całe miasto o tym mówi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 464

Opis produktu:

Elmwood Springs w Missouri to zwykłe miasteczko jakich wiele w Ameryce. Coś dziwnego jednak dzieje się na lokalnym cmentarzu. Spokojne Łąki, tak nazywa się to miejsce, bynajmniej nie są spokojne... Zdziwicie się, ale wszystkie plotki, żarty i intrygi dotyczące mieszkańców Elmwood Springs tu właśnie mają swoje źródło!
A jest o czym rozprawiać. Miasteczko założył w 1889 roku szwedzki imigrant, Lordor Norstrom. Szybko dołączyli do niego inni przybysze z Europy, w tym wybrana dla niego przez... korespondencyjne biuro matrymonialne żona. Kolejne pokolenia pierwszych osadników przyczyniają się do rozwoju miejscowości, a my z uśmiechem i zadumą śledzimy ich perypetie rodzinne, kryzysy i sukcesy na tle ważnych wydarzeń, od pierwszej wojny światowej, przez walkę sufrażystek o prawo do głosowania, wielki kryzys, wynalezienie telegramu po lądowanie na Księżycu i narodziny technologii cyfrowej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-08-06477-1
Wprowadzono: 17.03.2018

Fannie Flagg - przeczytaj też

Boże Narodzenie w Lost River Książka 31,05 zł
Dodaj do koszyka
Powrót do Whistle Stop Książka 31,05 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Całe miasto o tym mówi - Fannie Flagg

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Weronika

ilość recenzji:20

brak oceny 3-08-2018 15:28

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Kolejna powieść autorstwa Fannie Flagg, napisana w ciepłym i niepowtarzalnym stylu, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, ale na pewno nie znudzić :)

Czy recenzja była pomocna?

Blanka94

ilość recenzji:17

brak oceny 12-06-2018 13:34

?Całe miasto o tym mówi? Fannie Flagg to opowieść o początkowo Szwedzkich imigrantach przybyłych do Ameryki. Najpierw powstała osada ? kiedy to Lordor Nordstom kupił w 1989 r. kawałek ziemi w celu założenia farmy mleczarskiej. Do niego dołączają sąsiedzi, później żona, poznana przez korespondencyjne biuro matrymonialne. I tak osada rozrasta się, na tyle, by móc stać się miasteczkiem - Elmwood Springs. Jak na miasteczko przystało, w Elmwood Springs jest także cmentarz ? Spokojne Łąki, jednak nie jest on taki zwyczajny i spokojny?

?Muły są wredne, ale przynajmniej nie zanudzają człowieka swoim gadaniem?.

Akcja książki obejmuje stulecie, począwszy od 1989 aż do 2021, dzięki czemu możemy obserwować różne zachodzące zmiany, nie tylko w aspekcie rozwoju techniki, ale przede wszystkim w ludziach. Całą książką jestem zachwycona, ale bardziej zrelaksowana czułam się w pierwszej połowie niedotkniętej techniką i wszechobecnemu pędowi ku pieniądzom i karierze. Mimo że książka nie jest typowo sensacyjna to i tak nie mogłam się od niej oderwać. Strasznie też polubiłam bohaterów i z wielką ciekawością śledziłam ich kolejne losy, a było co śledzić, bo społeczeństwo Elmwood Springs jest bardzo zróżnicowane ? od biznesmenów po patologię. Z racji tego, że książka obejmuje kilka pokoleń mieszkańców, to czasami i na moment gubiłam się w postaciach.

Podsumowując ? gorąco wszystkim polecam! Książka sprawdziła się u mnie idealnie w gorszym okresie życia ? daje nadzieje, a także czyta się ją bardzo przyjemnie i lekko.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Idę czytać

ilość recenzji:1

brak oceny 17-05-2018 21:12

Znów czytałam o Ameryce, o czasach z początku XX wieku, ale tak naprawdę historia ta mogła wydarzyć się w każdym innym miejscu na świecie.

Lindor Nordstrom, postanawia opuścić ojczystą Szwecję i osiedla się w Ameryce, w stanie Missouri. Kilka lat później, w roku 1889 postanawia umieścić w gazecie anons matrymonialny. Na jego ogłoszenie odpowiada prześliczna Szwedka, która pracuje jako służąca w Chicago, Katrina Olsen. Ich spotkanie daje początek wielkiej miłości, ale i miastu, którego powstawania jesteśmy świadkami. Elmwood Springs, Missouri to z początku mała wieś, w której kolejno powstają różnorakie zabudowania.

"Życie okazało się nieprzewidywalne, a śmierć tak straszliwie ostateczna. Nie było mowy o drugiej szansie. Pozostawało jak najlepiej wykorzystać to, co jest tu i teraz."

Początkiem wszystkiego staje się mleczarnia Słodka Koniczyna. Dzięki niej Lindor i Katrina mogą zapewnić sobie i dzieciom godne życie, ale i sponsorować różne przedsięwzięcia w mieście. Tak, w mieście. Elmwood Springs się rozrasta. Wśród mieszkańców znalazł się mechanik, kupiec, dziennikarz, itd. Nawet nie wiecie jak ważnym miejscem dla całej opowieści okażą się Spokojne Łąki, miejscowy cmentarz.

"Jedną z najbardziej ujmujących rzeczy w każdym człowieku są jego drobne ukryte marzenia."

Fannie Flagg postanowiła opisać sto trzydzieści lat życia mieszkańców Elmwood Spring, pokazując jak wszystko się rozwija, a później przemija i co tak naprawdę jest w życiu ważne. Ekscytacja elektrycznością, samochodami, telewizorami, erą disco, czy wreszcie wpływem galerii handlowych i Internetu na losy społeczności, to wszystko znajdziemy w tej książce.

"Wcześniej czy później każdy w końcu dostanie to, na co zasłużył."

"Całe miasto o tym mówi" wydawało mi się lekturą weekendową, na początku i w trakcie, ale gdy kończyłam powieść przyszedł czas refleksji. Wraz ze śmiercią kolejnych bohaterów (nie ma co ukrywać, przez 130 lat kilku z nich odeszło) zaczęłam zastanawiać się nad sensem tego wszystkiego co mnie otacza. Nad potrzebą miłości, przyjaźni, posiadania sąsiadów i pracy zespołowej. Przykład Elmwood Springs to przykład wielu miast, z których młodzi wprowadzają się w poszukiwaniu lepszego życia.

Fannie Flagg napisała książkę, która skłania do refleksji. A ja takie książki polecam!

Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Całe miasto o tym mówi" Fannie Flagg.

Czy recenzja była pomocna?

Carmen

ilość recenzji:1

brak oceny 23-04-2018 19:21

Masz ochotę na coś lekkiego, wciągającego i przyjemnego zarazem? Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia! ?Całe miasto o tym mówi? Fanne Flagg to opowieść na swój sposób niezwykła. Nie znajdziesz w niej zagadek ani wielkich podróży, niemniej jej urzekający klimat sprawi, że nawet nie zauważysz, kiedy znajdziesz się na ostatniej stronie.

Historia z początku skupia się na dwójce ludzi, którzy poznali się dzięki ogłoszeniu w gazecie. On, Lordor, zamieścił ogłoszenie matrymonialne, a ona, Katrina, odpowiedziała na nie. Po wymianie kliku listów, 24-letnia dziewczyna przeprowadza się do Missouri, rozpoczynając tym samym nowy rozdział w swoim życiu. Przestaje być służącą, a staje się częścią niewielkiej wspólnoty, a jej życie zmienia się o 180 stopni. Właśnie tak to się zaczyna.

?Całe miasto o tym mówi? to szalenie przyjemna lektura, przy której nie czuć upływu czasu. Byłam zaskoczona, jak bardzo dałam się wciągnąć w perypetie małej społeczności, która obecnie raczej nie miałaby prawa istnieć. Panujący tam klimat wydawał mi się nierealny. Fakt faktem, akcja książki rozpoczyna się w XIX wieku i ludzie wówczas byli nieco inni, ale mimo wszystko ciężko mi w to uwierzyć. W tę uprzejmość, uległość i ogromny optymizm. Pytanie, czy autorka zdecydowała się raczej pomijać negatywną stronę tej społeczności, czy ich naprawdę łączyły pozytywne relacje. Oczywiście to tylko fikcja, niemniej nie daje mi to spokoju. Czy przedstawione relacje sąsiedzkie były naturalnie przyjazne czy w zdecydowanej mierze udawane.

?Samo przetrwanie w dużej mierze zależało od relacji sąsiedzkich. Nieważne, czy kogoś lubiło się bardziej od innych. To byli sąsiedzi. A wspólnota Lordora stanowiła dość zwartą grupę, zwłaszcza, że każdy przybył tu z innego miejsca, i nawet Szwedzi pochodzili z różnych części Szwecji? 61

Bardzo dużym plusem są króciutkie rozdziały, które dodatkowo traktują o różnych wątkach. Raz pojawiają się listy, które piszą między sobą bohaterowie, raz czytamy o sytuacji bieżącej, a za chwilę możemy znacząco cofnąć się w czasie. Według mnie taki zabieg niweluje nudę, nadając fabule tempa, ale przede wszystkim lekkości. Ucieszą się więc na pewno wszyscy ci, którzy mają alergię na długie rozdziały i nudne opisy. Książka naprawdę czyta się sama.

A co mogę powiedzieć o bohaterach i stronie emocjonalnej? Bohaterowie są wykreowani dość wyraziście. Można się z nimi utożsamić i polubić. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie również na płaszczyźnie emocjonalnej. Każdy z bohaterów miał swój sposób bycia, wyróżniając się na tle innych, ale nie robił tego jakoś nachalnie. Będąc już na 60-ej stronie czułam, iż chętnie zamieszkałabym z tymi ludźmi, a gdzie tam do końca książki?!

Warto również wspomnieć o samym wydaniu, które nie rozlatuje się w dłoni, ma odpowiednią czcionkę i przyjemną okładkę. Tak, wiem, okładka powinna być mało istotna, ale nie oszukujmy się, wiele osób na nią zerka i na jej podstawie podejmuje decyzję. Okładka tej książki sprawia wrażenie, jakby jej zawartość lada moment miała ożyć. W pewien sposób pobudza wyobraźnię. Jest przyjemna dla oka.

Czy polecam? Jak najbardziej! Zwłaszcza osobom, które jeszcze nie miały styczności z twórczością Fannie Flagg. Ta książka w ciekawy sposób opowiada o ewolucji małej społeczności, wciąga, ale również daje do myślenia. Zacznij czytać, a z pewnością przepadniesz jak ja.

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 30-03-2018 07:30

"Życie okazała się nieprzewidywalne, a śmierć tak straszliwie ostateczna. Nie było mowy o drugiej szansie. Pozostawało jak najlepiej wykorzystać to, co jest tu i teraz."

Dawno już tak naturalnie, swobodnie i komfortowo nie czułam się podczas czytania powieści. Oczywiście, ogromną rolę odegrała niezwykła narracja, błyskotliwa, słoneczna, przyjazna, z ogromnym wdziękiem i klasą. Tu chłonie się każde słowo, jego bezpośrednie znaczenie, ale też towarzyszące mu tło interpretacji, która staje się kierunkowskazem fali scenariusza zdarzeń. Jednak tym, co przede wszystkim ujmuje, jest wyjątkowa mieszanka gorzkich i słodkich odsłon ludzkiego życia, jasnych i ciemnych barw, tak dobrze nam znanych, oraz tych, które rozpoznajemy u naszych bliskich, przyjaciół czy znajomych. Ogromny szacunek wobec istnienia człowieka i przyrody, rodzinnych więzi, sąsiedzkiej solidarności, nieuniknionego przemijania, pokoleniowej wymiany, zmian dokonujących się w społeczeństwie, lokalnej społeczności i samym człowieku.

Miałam wrażenie jakby opowieść została znakomicie dopasowana do moich czytelniczych potrzeb, nastroju, doświadczeń i przemyśleń. Zadziwiające, jak udało się autorce wpleść w osobowość i postawy bohaterów cząstkę mnie, z jak bardzo wyrazistej strony ukazały mi się ich obawy, wahania, rozterki, i jak mocno przekonali mnie łapaniem chwil szczęścia, pogonią za miłością, walką z przeciwnościami losu i negocjowaniem z przeznaczeniem. Nawet czarne charaktery są świadectwem złożonej natury człowieka, czymś co istniało od wieków i co wciąż będzie niepokojąco drażnić. Wspaniale oddane emocje, sugestywnie, subtelnie, z wyczuciem i przestrzenią do wypełnienia przez czytelnika. A w tym wszystkim przebija się celny humor, oswajający z ciężkimi tematami, nadający bogatego kolorytu, wyzwalający szczery uśmiech w sercu. Nie spodziewałam się, że w tak dużym stopniu powieść do mnie dotrze, głęboko wzruszy, czule przemówi, wprowadzi w urokliwy klimat.

Elmwood Springs, amerykańskie miasteczko, odkrywa swoją historię i dokonujące się w nim przemiany, od powstania w tysiąc osiemset osiemdziesiątym dziewiątym roku do czasów współczesnych, rozkwit rolnictwa i hodowli, echa kryzysu gospodarczego, wichry wojen, następstwa postępu technicznego i rozwoju systemów komunikacji. Jego zwykli i niezwykli mieszkańcy, radości i cierpienia, wielkie ambicje i przyziemne sprawy, zyski i straty, marzenia i porażki. Życie pulsuje w centrum i na uliczkach, ale co zaskakujące, wiele dzieje się też na lokalnym cmentarzu, do którego w trakcie czytania książki z tak dużym zainteresowaniem zaglądamy. Spisując wrażenia czytelnicze poruszyłam tylko część myśli, które pojawiały się podczas spotkania z książką, jestem przekonana, że każdy z nas znajdzie w niej wiele wspólnych i indywidualnych przesłań.

bookendorfina.pl

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:117

brak oceny 20-03-2018 08:49

Niedawno miałam okazję sięgnąć po lekturę pt. "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg, którą teraz zaliczam do jednej z najlepszych książek, jakie w ogóle poznałam. Bardzo się ucieszyłam, kiedy miesiąc później trafiłam na zapowiedź najnowszej książki Flagg! Czy "Całe miasto o tym mówi" jest warte uwagi?



Nie ukrywam, że "Całe miasto o tym mówi" poziomem nie dorównuje "Smażonym zielonym pomidorom". Miałam nadzieję na to, że autorka powróci z czymś jeszcze lepszym, ale najwyraźniej to po prostu jeszcze nie ten moment... Nie czuję się rozczarowana, ponieważ "Całe miasto o tym mówi" to książka utrzymana bardzo mocno w niepowtarzalnym stylu Flagg. Autorka kolejny raz zaraża optymizmem, radością, a czytelnik odczuwa te wszystkie pozytywne emocje ukryte gdzieś pomiędzy wersami. Ja, jako osoba nastawiona do świata raczej pesymistycznie, ciągle uczę się radości życia właśnie od Fannie Flagg. Podziwiam ją za ten wspaniały światopogląd i jednocześnie trochę zazdroszczę. Mam nadzieję, że inni pesymiści tego świata natkną się kiedyś na prozę tej autorki. :)



"Całe miasto o tym mówi" przedstawia historię pewnego miejsca, które początkowo było "zapyziałą dziurą", a w miarę rozwoju akcji przekształca się w prawdziwe miasteczko z rozbudowanym przemysłem, wyżem demograficznym czy nowymi technologiami. Fannie Flagg w bardzo ciekawy sposób pokazała, co się może wydarzyć, kiedy ludzie ze sobą współpracują i dążą ku dobremu. Po każdej opisanej dekadzie można było usłyszeć od kogoś: "Czego to ludzie jeszcze nie wymyślą"... :)



Choć powieść Fannie Flagg jest przepełniona ciepłem i radością, to jednak pod koniec odczułam pewną negatywną sugestię do czytelnika dotyczącą dynamicznie zmieniającego się społeczeństwa... Jestem pewna, że Wy również ją odczujecie. Elmwood Springs początkowo było miejscem bardzo przyjaznym, mieszkańcy sobie pomagali i żyli jak jedna wielka rodzina. Później wszystko zaczęło się rozwijać, a byt mieszkańców uległ poprawie - czyli wszystko na "plus". Jednak w którymś momencie ta sielanka zaczęła zmieniać się na gorsze. Z jakiegoś powodu stosunki międzyludzkie już nie były tak przyjazne jak wcześniej. Dlaczego? Myślę, że na to pytanie każdy sam musi znaleźć odpowiedź.



Najnowsza powieść Fannie Flagg jest ciekawa również pod tym względem, że spotkamy tam mnóstwo bohaterów! Każdy z nich jest wyjątkowy, ale żadnemu Flagg nie poświęciła na tyle dużo czasu, aby uznać go za głównego bohatera. Był to celowy zabieg, ponieważ autorka chciała, żeby czytelnik skupił się na historii społeczeństwa, a nie pojedynczych osób. Bardzo ciekawy pomysł! :)



Mogłabym tutaj napisać jeszcze wiele akapitów odnoszących się do wszystkich elementów, które mnie czymś zauroczyły (np. Spokojne Łąki! <3). Ale nie chcę zabierać Wam przyjemności czytania, dlatego nie wspomnę o nich. Mam nadzieję, że przekonałam Was do sięgnięcia po "Całe miasto o tym mówi". Moim zdaniem jest to książka idealna! Polecam. :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?