SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Byłam żoną biseksualisty

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Manufaktura Słów
Oprawa miękka
Liczba stron 44
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Black Velvet to pseudonim kobiety, która przeżyła dwa związki z mężczyznami o odmiennej orientacji seksualnej. Każdy z nich dał jej córkę. Lecz czy coś tak bezcennego może być usprawiedliwieniem dla całego zła, które ją z ich strony spotkało?

`Byłam żoną biseksualisty` zawiera wierną i boleśnie prawdziwą relację ze związku z mężczyznami, którzy nie dorośli do dzielenia z kimś życia.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Manufaktura Słów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x210
Liczba stron: 44
ISBN: 978-83-948492-4-5
Wprowadzono: 26.04.2018

RECENZJE - książki - Byłam żoną biseksualisty - Black Velvet

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Nietoperz

ilość recenzji:167

brak oceny 23-09-2018 15:47

Długo zabierałam się do napisania tej recenzji. Dlaczego, zaraz się dowiecie.

Opis z okładki:
"Black Velvet to pseudonim kobiety, która przeżyła dwa związki z mężczyznami o odmiennej orientacji seksualnej. Każdy z nich dał jej córkę. Lecz czy coś tak bezcennego może być usprawiedliwieniem dla całego zła, które ją z ich strony spotkało? Byłam żoną biseksualisty zawiera wierną i boleśnie prawdziwą relację ze związku z mężczyznami, którzy nie dorośli do dzielenia z kimś życia."
jak i sam tytuł nastrajał mnie średnio optymistycznie, zaufałam jednak słowom wydawcy, że książka nie nosi w sobie znamion homo- czy bifobii. Zawiodłam się. Książeczka jest bardzo krótka, ma tylko 43 strony, jest również czymś w rodzaju terapii dla autorki, która przeżyła dwa nieudane związki, w tym jeden małżeński. Black Velvet opisuje nam przede wszystkim toksyczność relacji ze swoim byłym mężem, związek od początku zbudowany na kłamstwie, oszustwie, do którego jedyną motywacją była chęć posiadania dziecka. Mariusz, jej obecnie już były mąż, jeszcze gorszym człowiekiem okazał się w trakcie i po rozwodzie, znecając się psychicznie nad nią i jej starszą córką. I, o ile jako terapia dla samej autorki, książka pewnie spełniła swoje zadanie, tak z jej treści żal, co jest dość oczywiste, ale i bifobia wylewa się wodospadem. Pomimo zapewnień autorki w ostatnich zdaniach: "Nie chcę, żeby zabrzmiał on (ten tekst - przypis mój) jak atak na osoby innej orientacji. Nie ona mnie zabolała, w końcu z odmienną orientacją się rodzimy." mam wrażenie, że autorka przez pryzmat własnych doświadczeń próbuje przekazać nam opinię o tym, że osoby bi są niestabilne i nie nadają się do stałych związków. Podobny przekaz znalazł się też w samym opisie książki. Każdy może okazać się osobą zaburzoną, bez względu na orientację seksualną, a podobna pozycja niestety może utwierdzać innych w bifobii. A raczej na pewno to zrobi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paula

ilość recenzji:1

brak oceny 6-07-2018 13:57

Warto przeczytać tę książkę, ale zanim rozpocznie się lekturę warto też się upewnić, czy ma się odpowiednią - to znaczy obiektywną i nie stereotypową - wiedzę na temat tego, czym orientacja biseksualna właściwie jest. Dlaczego?
Tytuł książki w połączeniu z opisem wydawcy demonizują biseksualizm, jako przyczynę wszystkich nieszczęść, które spotykają bohaterkę w jej związku/związkach. Tymczasem w trakcie czytania perspektywa dramatu okazuje się znacznie bardziej złożona... Czy można być żoną biseksualisty i mieć szczęśliwy związek? Można. A czy można być żoną totalnie niedojrzałego emocjonalnie i społecznie typa, i mieć szczęśliwy związek??? Poczytajcie i sami znajdziecie odpowiedź na to pytanie. Autorka już znalazła.

Czy recenzja była pomocna?