- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
ysia: Na razie nie. Małgosia: Ja mam własną firmę, ale też robię wszystko w domu. Od lat zajmuję się dziećmi, wszystkim. Swojemu mężowi prałam, gotowałam, obiady robiłam. I tak dalej. Oboje dużo pracujemy, ale w domu to ja robiłam wszystko. On nic. Dom też ja zbudowałam, dzieci woziłam na angielski, na tenisa. Księgowość mu prowadzę, bo on naukowiec, nie ma do tego głowy. Psa wyprowadzam. Ale on tego nie zauważał. On tylko z nosem w książkach siedział. Całymi dniami. Mnie nie widział. Kasia: Małgosiu, słuchać tego nie można!!! Faceci nie potrzebują prasowania koszul, sprzątania, gotowania i tak dalej. Chyba że jakiś dupek, to tak. Prasujesz, sprzątasz, bo chcesz, i robisz z siebie cierpiętnicę. Drogie panie, zdajcie sobie sprawę, facet chce fajnej baby. Takiej, która siebie lubi, ceni i nie daje, że tak powiem, sobą pomiatać. Ani nie robi wszystkiego dla niego. ,,Czy ja cię prosiłem, żebyś mi te obiady gotowała? Czy ja cię prosiłem, żebyś mi te wszystkie koszule prasowała?" Normalny facet chce, żebyś była zadowolona, uśmiechnięta, żebyś cieszyła się życiem i żeby on miał fajną laskę. I co bardzo istotne, żeby czuł, że uszczęśliwia swoją kobietę. Tego chcą faceci. Lubią, kiedy ich kobieta promienieje; może nawet trochę poflirtować, żeby on mógł poczuć, że ma laskę, która się innym podoba, ale jest Po co ty, Małgosiu, wybrałaś sobie takiego faceta jak twój mąż? Po to, żeby dostawać w dupę. Małgosia: No tak, ale on mi mówił, że ja powinnam to, że ja powinnam Ciągle mną rządził, a ja chcę żyć swoim życiem. Kasia: Ile ty masz lat? Małgosia: Czterdzieści dwa. Kasia: A ile chcesz mieć, żeby zacząć żyć? Bo on jest uczciwszy. On żyje tak, jak chce, a ty nie. Ale to jego wina, prawda? Małgosia: Kasia: Nie wiesz, co masz. Wyszłaś za mąż, Małgosia: Bo się zakochał Kasia: Przypuszczam, że było tak: on ci udowadniał, że cię kocha, a ty się zakochałaś w tym jego zakochaniu i nawet ci do głowy nie przyszło, żeby zacząć poznawać samą siebie, prawdziwą siebie, żeby się dowiedzieć, czego TY chcesz, czego TY potrzebujesz, jaka jest twoja droga, twój pomysł na życie. Czy w rodzinnym domu było ci dobrze? Małgosia: Nie za bardzo. Kasia: Czyli facet wyjął cię z miejsca, w którym nie było ci dobrze, włożył do innego i zapewnił, że teraz już na pewno będzie dobrze. A ty mu uwierzyłaś. W dodatku nie wymagał od ciebie niczego poza prasowaniem, praniem i sprzątaniem. I ty w to wszystko weszłaś jak w masło! Różne twoje cechy, które masz od urodzenia - to, że jesteś żywą, fajną istotą - przetrwały, bo było ci w miarę wygodnie i miło. Na pewien czas zyskałaś nawet poczucie, że masz miłość, prawda? Ale żeby tak samej rączki w coś włożyć i stworzyć, to nie. To on powinien się starać, byś nadal czuła się atrakcyjna, dbać o twój rozwój, dostarczać wartości. A tymczasem on, zadowolony z tego, co ma, po prostu siedzi w domu i nie dba o to, że pani się zaczęło nudzić. Małgosia: Nie, nie, nie! Absolutnie nie tak. On właściwie nic z siebie nie dawał. Kasia: Jak to: nic nie dawał? Małgosia: To ja byłam tą z inicjatywą. Kasia: No i co? Małgosia: Na początku było fajnie, bo mąż w tym uczestniczył. Kasia: Pozwalał się zabierać w różne miejsca, tak? Małgosia: Tak. A później zaległ na kanapie. Kasia: Też miałam męża, który leżał na kanapie, ale go zostawiłam. Dopóki przemieszczaliśmy się z miejsca na miejsce i urządzaliśmy nowe mieszkania, jeszcze się jako tako ruszał, ale potem zaległ na kanapie z szachami i muzyką. Wtedy zdałam sobie sprawę, że ja tak nie chcę. I też nie umiałam się szybko rozstać. Zafundowałam sobie romans, myślałam, że to coś załatwi. Taka wtedy byłam głupia. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki Copyright (C) Katarzyna Miller i Monika Pawluczuk 2010, 2019 All rights reserved Copyright (C) for the Polish e-book edition by REBIS Publishing House Ltd., Poznań 2019 Informacja o zabezpieczeniach W celu ochrony autorskich praw majątkowych przed prawnie niedozwolonym utrwalaniem, zwielokrotnianiem i rozpowszechnianiem każdy egzemplarz książki został cyfrowo zabezpieczony. Usuwanie lub zmiana zabezpieczeń stanowi naruszenie prawa. Redaktor prowadzący: Magdalena Chorębała Redaktor tego wydania: Katarzyna Raźniewska Projekt serii i opracowanie graficzne okładki: Urszula Gireń Rysunkowy portret Katarzyny Miller: Mirosława Szawińska Ilustracja na okładce (C) Freebird7977 Wydanie I e-book (opracowane na podstawie wydania książkowego: Być kobietą i nie zwariować, wyd. II poprawione, Poznań 2019) ISBN 978-83-8062-648-5 Dom Wydawniczy REBIS Sp. z ul. Żmigrodzka 41/49, 60-171 Poznań tel.: 61 867 81 40, 61 867 47 08 fax: 61 867 37 74 e-mail: Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w systemie Zecer
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | REBIS |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2019 |
Wymiary: | 140x200 |
Liczba stron: | 296 |
ISBN: | 9788380626195 |
Wprowadzono: | 15.10.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.