Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Busola (twarda)

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Obsypana nagrodami niezwykła powieść o orientalnej miłości i spotkaniu kultur
Wiedeń, przed północą. Muzykolog, Franz Ritter, po raz kolejny sięga po opium. Jest chory, ciężko chory i chce uciec przed bólem. Narkotyk pobudza jego wyobraźnię i podczas tej kolejnej nocy spędzonej samotnie Franz majaczy o niespełnionej miłości - Sarze. Niedawno otrzymał od niej list, dający nadzieję na podjęcie romansu, który połączył ich na jedną noc dawno temu, w Teheranie... Sara jest uznanym naukowcem, orientalistką zafascynowaną obrazem Wschodu w relacjach podróżników z Europy oraz jego ciemną stroną, czarną magią. We wspomnieniach i obsesyjnych wizjach Franza te orientalne wątki - sam również kocha tę kulturę - wtapiają się w miłosne reminiscencje.
Zdaniem recenzentów ta erudycyjna i pełna melancholii powieść jest najlepszą odtrutką na obraz Wschodu, budowany przez współczesne wydarzenia.

Nagroda Goncourtów 2015. Nominacja do Międzynarodowej Nagrody Bookera 2017.

Mathias Enard (ur. 1972) - pisarz francuski, tłumacz, studiował język arabski i perski w INALCO, wykłada język arabski. Laureat Nagrody Goncourtów (2015) za powieść Busola.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 14.06.2017

RECENZJE - książki - Busola

4.4/5 ( 13 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

a.d.b.

ilość recenzji:12

brak oceny 19-09-2017 20:11

"Busola" to książka synkretyczna, łączy w jednym strumieniu myśli wspomnienia narratora i zarazem głównego bohatera z podróży na Wschód z esejami na temat kultury, literatury, filozofii i muzyki. Więcej tu jednak eseju kulturalno-filozoficznego niż beletrystyki. Kompozycja powieści Mathiasa Enarda kojarzy się nieodparcie z fugą i ze względu na mnogość powracających motywów, i ze względu na motywy muzyczne, do których powraca narrator - muzykolog.

Targany niepokojem Franz Ritter nie może usnąć. Marzy o opium, ale to wyobraźnia i pamięć zastępuje mu narkotyk w ciągu bezsennej nocy. Wracają wspomnienia podróży, spotkań z orientalistką Sarą - niespełnioną miłością, wiersze Rumiego i motywy muzyczne, łączące tradycje Wschodu i Zachodu.
Bezsenna noc staje się podróżą na Wschód i podróżą przez czas. Przewodniczką jest oczywiście Sara [...]

Orient to różnorodny i barwny świat styku kultur. Chrześcijańscy święci i muzułmańscy wojownicy, rdzenni mieszkańcy i badacze kultury z Europy tworzą wspólny świat i jedną cywilizację, korzystając z dorobku obu kultur: Wschodu i Zachodu. Orient jest jednak kolebką kultury stąd tyle wielkich nazwisk na kartach książki Enarda. To zawsze ci, którzy byli otwarci na wpływy innych kultur i czerpiąc z wielu źródeł tworzyli ponadczasowe arcydzieła. Obok pisarzy i sławnych podróżników ludźmi Orientu byli i wielcy muzycy: Liszt, Bartok, Berlioz, Szymanowski i Alkan.

"Busolę" można pochłonąć błyskawicznie, jest napisana doskonale, ale można się nią też delektować i korzystając z sugestii autora przeżyć długą muzyczno-literacką podróż na Wschód. Połączenie czytania "Busoli" z powrotem do perskich wierszy i słuchaniem muzyki to duchowa uczta. Hofmannsthal nazwał Wiedeń, w którym mieszka narrator Franz Ritter Bramą Orientu. Podobnie jest z książką Enarda, to Brama Orientu i brama dobrze rozumianej wielokulturowości.

Zatracona w słowach

ilość recenzji:1

brak oceny 28-08-2017 12:45

Franz Ritter to ciężko chory austriacki muzykolog, który sięga po opium, aby ustrzec się przed bólem. Pobudza ono jego wyobraźnię, mężczyzna wraca myślami do przeszłości, swoich licznych podróży na Bliski wschód oraz Sary ? niespełnionej miłości. Niedawno otrzymał od niej list dający nadzieję na wznowienie romansu, który przed laty połączył ich na jedną noc, w Teheranie. Kobieta jest uznanym i podziwianym naukowcem, orientalistką zafascynowaną obrazem wschodu. We wspomnieniach i obsesyjnych wizjach Franza orientalne wątki wplatają się w miłosne refleksje.

Nagroda Goncourtów oraz nominacja do Międzynarodowej Nagrody Bookera skutecznie zwróciły moją uwagę na ?Busolę?, czyli powieść, którą wszyscy opisywali jako błyskotliwą i inteligentną. Książkę autorstwa francuskiego pisarza na pewno nie można zaliczyć do łatwych lektur, czy jednak okazała się tak fantastyczna, jak wszyscy opisywali?

Mathias Énard w swojej powieści zestawił ze sobą dwa przeciwstawne płaszczyzny czasowe. Właściwa akcja powieści rozgrywa się w ciągu zaledwie jednej nocy, jednak podczas tych kilku godzin bohater zalewa nas nieskończonym potokiem swoich wspomnień, które rozciągają się na całe jego dorosłe życie. Retrospekcje szybko zyskują przewagę nad obecnymi wydarzeniami i przeżyciami Franza. Choć na początku rzeczywiście dominuje jego choroba, która jest gorzkim i bardzo przygnębiającym początkiem, to jednak szybko przenosimy się w przeszłość, świat kolorów i intensywnych wrażeń.

?Busola? nie jest powieścią, która zachwyci wszystkich, bo taka książka z pewnością nie istnieje, ale na pewno znajdą się czytelnicy, którzy docenią piękny i kunsztowny język oraz widzę zawarty na jej kartach. Jest to lektura wymagająca ogromnego skupienia, a także czystego i jasnego umysłu, którego nie zaprzątają inne sprawy. Głównie ze względu na styl autora, stosowanie zdań wielokrotnie złożonych i posługiwanie się wyszukanym słownictwem powieść czyta się wolno, a wszystkie wydarzenia toczą się w swoim tempie.

Powieść, która przedstawia wspomnienia bohatera jak dziennik, przypomina bardziej zbiór esejów traktujących o sztuce, muzyce i pisarstwie. ?Busola? jest prawdziwą skarbnicą wiedzy, pisarz wykazuje się bardzo dobą znajomością twórczości orientalnej, nie tylko literatury, ale także muzyki. Pokazuje wpływ, jaki wywarły państwa Wschodu na rozwój europejskiej kultury. Wyciąga na wierzch to, o czym coraz częściej zapominamy, zaślepieni teraźniejszymi wydarzeniami. Wyraża swoje zdanie, zachowując jednak przy tym kulturę i klasę.

?Busola? to z pewnością powieść, którą warto się zainteresować. Nie oczaruje ona każdego czytelnika, jednak osoby, które zdecydują się po nią sięgnąć i wytrwają do końca, powinny odczuwać po jej lekturze zadowolenie. Nie dostarcza ona zbyt wiele rozrywki i odsuwa na bok emocje, gdyż syci głównie umysł, jednak uważam, że warto od czasu do czasu sięgnąć po bardziej wymagającą lekturę. ?Busola? to wielowymiarowa opowieść o miłości i podróżach, która jest mostem łączącym Wschód z Zachodem.

http://someculturewithme.blogspot.com/2017/08/wszyscy-jestesmy-troche-orientalni.html

Beata Igielska

ilość recenzji:1

brak oceny 22-06-2017 11:09

?Busola? Mathiasa Enarda zaskakuje erudycyjnym charakterem i refleksjami na temat kulturowych związków Wschodu i Zachodu. Mimo iż książka bardziej przypomina esej niż powieść, czyta się ją jednym tchem.

Narratorem ?Busoli? jest Franz Ritter, wybitny wiedeński muzykolog, który zmaga się z bezsennością i czarnymi myślami o chorobie. Nie mogąc poradzić sobie z tymi problemami, ucieka w świat wspomnień o pięknej Sarze, poznanej przed laty orientalistce, którą wciąż darzy miłością.
Analizując swoje niespełnione uczucie, Franz sięga po opium, co sprawia, że jego myśli nie zawsze biegną jednym torem. Niezmiennie jednak skupiają się na spotkaniach i długich rozmowach z Sarą. Tak naprawdę jest to jednak pretekst do snucia innych refleksji ? o życiu i śmierci, religii, sztuce, filozofii, etyce, a przede wszystkim kulturze Wschodu i Zachodu.

Akcja tej niezwykłej książki obejmuje jedną noc, co może dziwić, jeśli spojrzy się na jej objętość ? ponad pięćset stron. Rzecz w tym, że nie mamy tu tradycyjnie płynącej, linearnej akcji, której wydarzenia układałyby się chronologicznie. Co więcej, nie ma tu spektakularnych zdarzeń, ich nagłych zwrotów i budujących napięcie dialogów.
Pod tym względem ?Busola? bardziej przypomina niezwykle erudycyjny, napisany z ogromnym rozmachem esej niż powieść. W żaden sposób nie umniejsza to jednak jej wartości. Wręcz przeciwnie ? autorowi udało się stworzyć klimatyczną opowieść, pełną kulturowych, społecznych i historycznych kontekstów, które śledzi się i poznaje z niesłabnącym zainteresowaniem.

Narrator dużo miejsca poświęca muzyce, która jest jego największą życiową pasją. Od rozważań na temat twórczości najwybitniejszych europejskich kompozytorów zręcznie przechodzi do ich związków z kulturą Orientu, która dla wielu muzyków była i nadal jest inspiracją.
Stąd już tylko krok do dalszych refleksji na temat podobnych związków w świecie literatury, malarstwa, rzeźby, architektury, filozofii?

Ciepiący na bezsenność Franz nie zajmuje się jedynie analizowaniem i porównywaniem dorobku Wschodu i Zachodu. Dzieli się z czytelnikiem swoimi wrażeniami z poznanych dzieł, na przykład wyznająć, jakie wrażenie od lat robi na nim proza Stendhala, Dumasa, Dostojewskiego, Manna czy Kafki.
Dla moli książkowych te literackie konteksty to prawdziwa gratka. Można porównać swoje odczucia z ocenami narratora. Można również poznać wiele mało znanych powszechnie szczegółów na temat książek i ich autorów, gdyż Franz niezmiennie przywołuje anegdoty, cytuje fragmenty opracowań i artykułów oraz odwołuje się do poglądów uznanych autorytetów.
Przyznam, że dla mnie te części książki były nie tylko duchową ucztą, ale i prawdziwą kopalnią wiedzy z zakresu literatury, zwłaszcza orientalnej.

?Busola? podejmuje również szczególnie ważny dziś temat współistnienia kultury Wschodu i Zachodu, powiązań, wzajemnych inspiracji, ale i niechęci, uprzedzeń, a nawet wrogości.
Dzięki rozważaniom głównego bohatera możemy prześledzić ten proces na przestrzeni wieków, aż po czasy nam współczesne.
Sądzę, że w tym kontekście można potraktować Franza Rittera jako porte porale autora, który zastanawia się nad kondycją dzisiejszej Europy. W oczach narratora to dumny ze swego dorobku kontynent, który za bardzo jednak żyje przekonaniem o własnej niezmienności. Ostatnie dziesięciolecia, a zwłaszcza ostatnie lata, obfitujące w konflikty z muzułmanami zamieszkującymi Europę, zdają się burzyć ten porządek.
Autor stawia zatem fundamentalne pytania: czy Europa powinna się zmienić? czy może już została zmieniona, lecz wciąż nie przyjmuje tego do wiadomości, gdyż stało się to bez jej wiedzy i zgody?

Niewątpliwą zaletą ?Busoli? jest to, że jej autor nie epatuje tematami, którymi ostatnio bombardują nas media. Nie gra na tanich emocjach czytelników, nie przywołuje rozkrzyczanych polityków, który wycierają sobie gęby problematyką uchodźczą i próbują robić na tym kariery.
Mathias Enard burzy nasz spokój w sposób właściwy pisarzowi z klasą. Nieraz wystarczy mu krótki fragment, kilka niemal ascetycznych zdań, np. opisujących syryjską matkę z dzieckiem, by skłonić czytelnika do refleksji głębszych niż te, które wzbudzić by mogły dziennikarskie przekazy albo publicystyczne programy telewizyjne, aż do bólu powtarzalne, lecz nieprzynoszące żadnych wymiernych efektów.

?Busola? to książka, którą można odczytywać na różnych poziomach. Dla jednych będzie ona historią nieszczęśliwej miłości, dla innych barwną i poruszającą opowieścią o historii sztuki, Europy oraz o antagonizmach między Wschodem i Zachodem. Dla jeszcze innych okaże się zapewne portretem skomplikowanego, wrażliwego człowieka, który dokonuje obrachunku ze swoim życiem.
Ta wieloznaczność treści i problematyki przekłada się na możliwość różnego interpretowania tytułu ? busola okazuje się tu bowiem nie tylko nawigacyjnym urządzeniem wskaującym geograficzny kierunek.

Pisząc o książce Mathiasa Enarda, nie sposób nie wspomnieć o jej stylu. Od pierwszych stron uderza niezwykły kunszt, który wymaga jednak od czytelnika skupienia ? wielokrotnie złożone zdania, niezwykle rozbudowana składnia i bogactwo określeń mogą początkowo przerażać, ale szybko ujmują i oczarowują oryginalnością.

I językiem, i treścią ?Busoli? można się upajać jak najlepszym, wykwintnym winem. Dla mnie ta lektura była niezapomnianym przeżyciem i tego życzę wszystkim potencjalnym czytelnikom.
BEATA IGIELSKA

Bookendorfina

ilość recenzji:1533

brak oceny 13-06-2017 05:36

"...w jaki sposób to, co uważamy za czysto "orientalne", często jest tak naprawdę naśladowaniem elementu "zachodniego", który z kolei wcześniej zmodyfikował inny "wschodni" element... Wschód i Zachód nie pojawiają się nigdy oddzielnie, zawsze są splecione, obecne w sobie nawzajem..."

Wielka przyjemność czytelnicza, jak już wejdzie się w niesamowicie wykreowany klimat, człowiek za nic nie chce się od książki odrywać, całkowicie pochłania uwagę, kreśli wspaniałe obrazy, odwołuje się do wiedzy z różnych gałęzi sztuki, bogatego arabskiego i europejskiego dorobku kulturowego, a przy tym nakłania do pogłębionych refleksji. Niezwykła podróż czytelnicza, po którą sięgać można niejednokrotnie, aby nasycać zmysły jej niepowtarzalnym smakiem, sugestywnymi malowidłami kreślonym słowami, muzyką wzmocnioną orientalnymi nutami i pulsującymi rytmami brzmienia natury człowieka.

Pasja podróżowania, poznawania tego, co nowe, ale również odnajdywania odcieni tych nowości w macierzystej rzeczywistości. Powiązania Europy i Orientu, wzajemne inspiracje, naśladowania i natchnienia, dostrzegane w ogólnym zarysie i detalach dzieł artystycznych. Książka robi spore wrażenie, staje się inspirującym źródłem poznawania obcej kultury, ale czy faktycznie właśnie tak bardzo odległej jak nam się wydaje? Przeplatanie wybranych ujęć w literaturze, poezji, muzyce, malarstwie, historii, architekturze. Spojrzenie na lingwistykę, etnologię, nauki polityczne i religię. Symboliczna busola, wskazująca wschodni kierunek, podpowiadająca właściwy wydźwięk, przypominająca Orient bez przemocy, zbiór przedstawień, z którego każdy, niezależnie od tego, gdzie się znajduje, może czerpać do woli.

Podobieństwa, zbieżności, wydobywanie wyobrażeń z tego, co stworzyli inni, ale też perspektywa odnajdywania wspólnych tożsamości. I to, co tak szczególne, pozbawione narzucanych idei, terroryzmu, dżihadu, bezprawia, mateczników gwałtu i tyranii. Obraz Orientu bez agresji, którym chcielibyśmy cieszyć zmysły, jednak w świetle obecnych zatrważających wydarzeń, staje się jakby odległy, zapomniany i mniej zrozumiały. Fascynacja i zauroczenie wycofane przez lęki i obawy, wojenne nastroje, ogromne poczucie bezsilności i niezgody na to, co jest niszczone bezpowrotnie, choćby syryjskie architektoniczne pomniki starożytnej przeszłości. Książka staje się ważnym przypomnieniem dobrego, budującego mosty porozumienia, znajdującego uniwersalny język i płaszczyznę pojednania. I jeszcze ciekawe do rozważenia odniesienie się głównego bohatera do pozbawionej silnego spoiwa współczesnej europejskiej tożsamości, gdzie wiodące stery przejmują cele, dążenia i ambicje poszczególnych narodów.

Franz Ritter, wiedeński muzykolog, uśmierza opium ból wywołany ciężką chorobą. W ciągu jednej bezsennej nocy zanurza się w świat wspomnień, marzeń sennych, koszmarów, zapamiętania. Złudne nadzieje przenikają do fantazji i miraży, fragmenty faktycznych wydarzeń przedostają się do urojeń i iluzji. I ważna w życiu Franza obecność Sary, kobiety pozostającej nieuchwytnym spełnieniem, obsesyjnym miłosnym pragnieniem, będąca w centrum reminiscencji, prawdziwych i odtwarzanych podróży po Bliskim Wschodzie, tureckich, syryjskich, perskich, libańskich historii. Spotkanie dwóch indywidualności, naukowców, miłośników orientalnej kultury. Piękny, zmysłowy, błyskotliwy, plastyczny styl narracji, wywołujący sprzężenie zwrotne z czytelnikiem, dialog ponad podziałami. Ogromna satysfakcja czytelnicza, długo pozostaje i wybrzmiewa w człowieku.

...