„Bunt mas” uznawany jest za tekst który powinien znac każdy wykształcony człowiek „na poziomie”, za jeden z najistotniejszych tekstów dwudziestowiecznej myśli humanistycznej. We wstępie czytamy:"Bunt mas" powinien stać się dla XX wieku tym, czym "Kapitał" Marksa dla wieku XIX, a "Umowa społeczna" Rousseau dla wieku XVIII. Oryginalność Ortegi y Gasseta tkwi nie w jego koncepcji społeczeństwa czy też "masy", lecz w jego wizji buntu mas, który ma odróżnić naszą epokę od całej wcześniejszej historii”. Myślę, że uwagi te są bardzo słuszne. Jest to książka uznawana za owoc szczytowej formy filozofa i analityka, Hose Ortegi Y Gasseta. Została wydana w 1930 roku więc po zwycięstwie bolszewickiej armii w Rosji a przed II wojną światową. W gorącym okresie przemian, okresie trwających skutków poprzednich i zwiastunów nowych katastrof i dramatów. Już wtedy, w międzywojniu, Gasset zauważył cechy społeczeństwa, które dziś są już dla nas oczywistościami (z resztą uświadamiamy je sobie, potrafimy nazwać i zdefiniować właśnie dzięki tej i podobnym pozycjom!). Gasset mówił o masowości, nadchodzącym konsumpcjonizmie i wiążących się z tym zagrożeniami ale i nowalijkami. Co więcej- nie potępiał człowieka masowego a próbował go zanalizować, może nawet zrozumieć. To ważne, dziś bowiem chcieć czy nie chcieć, godząc się na to czy nie - żyjemy w społeczeństwach jakie przewidywał Gasset! Co więcej warto polecić te pozycję ze względu na jej język. O ile Gasset nie odkrywa przed nami nowych światów a raczej (z perspektywy dzisiejszego odbiorcy) daje obrazy ilustrujące świat współczesny, to obrazy te są tak barwne, szczegółowe i interesujące, że lektura interesuje, przykuwa do siebie, nakazuje na marginesach robić notatki i wracać do nich w różnych kontekstach. Wiele dobrego wnosi tu też język, gratulacje należą się więc tłumaczowi.