SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bornholm, Bornholm (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Noir Sur Blanc
Data wydania 2018
Oprawa twarda
Ilość stron 272
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Niemcy, początek drugiej wojny światowej. Horst Bartlik mieszka w niewielkim miasteczku, prowadzi ustabilizowane, pozbawione wstrząsów życie. Dwie okoliczności decydują o jego dalszym losie. Odkrywa, że nie kocha już swojej żony, a następnie zostaje wysłany na wojnę. Skierowany do bazy na Bornholmie odzyskuje dawną pewność siebie, męskość. Okaże się, że wojna przyniesie mu szansę na miłość.
Historia Bartlika przerywana jest inną opowieścią, opowieścią młodego mężczyzny. Jego jedyną słuchaczką jest pogrążona w śpiączce matka: bohaterka jego historii, obiekt synowskiej miłości i nienawiści. Obu narratorów i ich oddalone od siebie czterdziestoletnim odstępem czasu opowieści łączą subtelne elementy pozwalające przejść z jednej płaszczyzny literackiej do drugiej. Fotografie oglądane przez jednego z narratorów zostały kiedyś zrobione przez drugiego; odnaleziony w szopie zabytkowy aparat fotograficzny jest własnością drugiego bohatera. "Bornholm, Bornholm" mówi o braku porozumienia między bliskimi, niemożności nawiązania relacji pełnej ufności i zrozumienia. Bez tego mąż po latach małżeństwa zastanawia się nad sensem przysięgi, a syn nie ma w sobie odwagi, by zaprotestować przeciw nadopiekuńczości matki. Dobrzaniecki opisuje skomplikowane relacje z mieszaniną ironii i powagi; nostalgia łączy się z surowym opisem codzienności, wyobcowania i często bolesnych, przejmujących relacji rodzinnych.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść psychologiczna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 145x235
Ilość stron: 272
ISBN: 978-83-65613-68-4
Wprowadzono: 19.03.2018

Hubert Klimko-Dobrzaniecki - przeczytaj też

Fisharmonia Książka 30,04 zł
Dodaj do koszyka
Korkociąg (twarda) Książka 29,23 zł
Dodaj do koszyka
Królik po islandzku Książka 35,40 zł
Dodaj do koszyka
Niech żyje śmierć! Książka 29,45 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Bornholm, Bornholm - Hubert Klimko-Dobrzaniecki

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

annike

ilość recenzji:103

brak oceny 12-02-2011 23:21

Najnowsza powieść Klimko-Dobrzanieckiego różni się znacznie od poprzedniej (pełne humoru "Rzeczy pierwsze"), za to tonacją przypomina bardziej "Dom Róży; Krýsuvík" – za temat autor obrał sobie po prostu życie wraz z całym "dobrodziejstwem inwentarza": niespełnionymi pragnieniami, zawiedzionymi oczekiwaniami, chorobą, miłością… Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, bowiem opowieści w tej książce jest naprawdę multum, choć zasadzone są one w dwóch głównych wątkach: mężczyzny, sfrustrowanego życiem z żoną, i drugiego mężczyzny, sfrustrowanego tym, jakim uczyniła go matka. "Bornholm, Bornholm" oddziałowuje na emocje, czasem niewygodnie, ale to tym bardziej dowodzi jakości tej prozy. Szkoda tylko, że – tak jak poprzednie książki pana Huberta – nie jest to zbyt długa powieść. Dzięki temu, co prawda, nie ma w niej niepotrzebnego bełkotu i dłużyzny, którą grzeszy wiele współczesnych powieści – a jednak, czytając, chciałoby się więcej i więcej…

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena W.

ilość recenzji:1

brak oceny 7-01-2019 17:04

Bornholm, Bornholm, Hubert Klimko-Dobrzaniecki Cudowna, autentyczna, boska. Przeczytana na bezdechu, czyli jednym tchem. Rzadko kiedy zdarza mi się przeczytać książkę w ciągu półtora dnia, ale od tej nie zdołałam się oderwać. Czym jest Bornholm chyba każdy wie. Na tej dość sporej wyspie leżącej na Bałtyku rozgrywa się opowieść tak autentyczna, że aż zapiera dech. Mamy dwóch bohaterów w praktycznie żaden sposób ze sobą nie powiązanych. Mamy również dwa czasy akcji: jeden to okres II Wojny Światowej i chwila przed jej wybuchem oraz Anglię w mniej więcej czasach nam współczesnych. Jeden bohater, Horst ,jest Niemcem i nauczycielem geografii. Drugi - to młody mężczyzna opowiadający o swoim życiu matce, która jest w śpiączce. A teraz wpada nam do głowy myśl, czemu własnie ta książka jest tak wspaniała?! Bo jest o życiu, o miłości, nienawiści i niezrozumieniu. Toksyczna relacja matki i syna pokazująca nam, jak miłość rodzica może zniszczyć dziecko. To opowieść o mężczyznach mających syndrom wyspy, są wyobcowani, wycofani, a jednak podejmują próby przebicia się i nawiązania bliższej relacji z innym człowiekiem. Poza tym autor w tak niepodziewany sposób przechodzi z jednej narracji do drugiej, że czasem zastanawiam się jak mu się to udaje. Ponieważ robi to zręcznie i ze smakiem jest to fantastyczne. Prowadzi bohaterów bardzo lekko, prosto często z ironią. Łapie za serce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?