- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.oić, i zrobić coś, co pozwoli doznać ulgi choć na chwilę. Po chwili już tam była. Już dopadła łazienki. Nie odpowiedziała na pytające ,,Mamo?" Krysi, tylko niecierpliwie zasunęła zasuwkę w drzwiach. Ręce jej się trzęsły, zęby uderzały o siebie. Z lustra spojrzała na nią stara, obca, blada kobieta o płowych włosach, jak sprany wełniany koc. Jeszcze tylko usiądzie, jeszcze tylko zedrze z siebie czarny płaszcz i sweterek w warkocze i zostanie w samej halce, która była teraz jak żałosne nylonowe nawiązanie do jej poprzedniego życia. Jeszcze tylko ugryzie się mocno w przedramię aż poczuje znajome odrętwienie skóry i już będzie mogła wbić ostrze nowiusieńkiej żyletki polsilver prosto w swoją wyczekującą skórę i przeciągnąć w dół równiutko, w skupieniu. Dziesięć centymetrów w dół przedramienia i jeszcze jedno wbicie równiutko, tuż obok, dokładnie pomiędzy dwoma starymi bliznami. I teraz już siedzi ciężko bezwładnie oparta o rezerwuar. Czuje, że całe jej ciało zalewa ciepło i rozkosz, że wraz z krwią uchodzi z niej szpital, GŁOS i całe wariactwo. Lewe przedramię zasłonięte było rękawem sweterka. To nic, że cienkie włoski moherowej wełny w kolorze zgniłej śliwki drażniły świeże rany. Alina przynajmniej czuła, że żyje. Znowu dotknęła siebie. Jej poorane jak świeże kartoflisko ciało odezwało się do niej. Boli, a więc żyje. Bała się, że gdy już się rozpadnie na te cztery kawałki, to nie będzie potrafiła rozróżnić, czy jeszcze żyje, czy już nie. I po co. Zaschnięte strupy zaczepiały o moherowe nitki. To była prawda o niej. Cała prawda. Zaschnięty strup i resztki krwi na moherowych nitkach. Nic więcej nie można było o niej powiedzieć. Nie dostała się do filmu, nie dostała się do orkiestry, nikt jej nie zaprosił na przesłuchanie. Tamburmajor, GŁOS chodził gdzieś sobie, wydzielając Old Spicea, a jej pozostało już tylko jedno. Samounicestwienie. Nawet nie próbowała wymyślić innej drogi. Bo po co? W dodatku jej śmierć nie odbije się szerokim echem w miasteczku ani żadnym echem. Nikt już na nią nie czekał. Nikt. Zdała sobie sprawę, że wykreślając się z kalendarza trwałych u Irenki, wykreśliła całe swoje przyszłe życie. Calutkie. Nie miała nawet odruchu łapania się czegokolwiek, co pozwoliłoby jej pozostać przy życiu. Wiedziała, że spada, leci, zbliża się do nieuchronnej katastrofy, ale nie chciało jej się wyciągnąć ręki, żeby się czegoś przytrzymać. Żyła, ale czuła się z tym bardzo niestosownie. Całe życie dbała o pozory. I o to, żeby wszystko, co ją otaczało, było stosowne i adekwatne. Jedynym łącznikiem pomiędzy tym prawdziwym a tym stosownym były blizny wyrysowane na jej przedramionach. Niektóre całkiem białe i cienkie, inne różowe i te najświeższe krwistoczerwone. Śmieszył ją doktor Wójcik, który zalecał jej różne techniki pozwalające przetrwać krytyczny moment: wyjście na dwór, bieg, rozmowa z kimś. Albo sugerował jej inne sposoby rozładowania napięcia poprzez zadanie sobie bólu, ale takiego nieszkodliwego: zjedzenie ostrego chili, lodowaty prysznic czy ściskanie kostki z lodem w dłoniach. Szczególnie to ostatnie wydawało jej się wyjątkowo infantylne. Ostatnio była u doktora Wójcika trzy lata temu. Potem postanowiła, że już więcej do niego nie pójdzie. STARY NIEDŹWIEDŹ Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa PROLOG CZARNO-BIAŁY KADR EUFONIUM I SZLAFROK LOT ZAWIJAJĄC RĘKAW STARY NIEDŹWIEDŹ STRASZNIE TRUDNY PORÓD CZYTAJĄC POTOP OBARCZONA SZMACIANA LALKA NA IMIĘ MU EDWARD JESZCZE NIE ZLECENIE REMONTU LEPIĄC PIEROGI DOTYK DOŚWIADCZONA WDOWA KOBIETA Z KRÓTKIMI WŁOSAMI RAZ ZA RAZEM APOLLO 13 WRÓŻKA FĄFARA ENIGMA I INNE ZBIORY UWIELBIENIA SZACH MĘŻCZYZNA, DZIECKO, TELEWIZOR I MAT AKWARYSTA LISTY W PUDEŁKACH PO BUTACH GNIEW i SAMOTNOŚĆ NAJPIĘKNIEJSZA KOBIETA PALĄCE SŁOŃCE, GORĄCY PIACH WSZYSTKIE KOBIETY EDWARDA OSTATNI KONCERT W OBJĘCIACH MARYI PO IMIENINACH JESZCZE NIE TERAZ GŁOWĄ W SKROŃ JĘDREK I CISZA JAK GRUBY KOC MLECZNY OBŁĘD ZYGMUNTA PAPIER W PIĘCIOLINIĘ I DŁUGOPIS GDYBY NIE EDWARD PRAWIE SIEROTA, PRAWIE BRAT MYJĄC GŁOWY TEN I TAMTEN JĘDREK A DZIECKO CZEKA KTÓRE ŻYCIE KOTA MÓJ PRECELKU EPILOG Karta redakcyjna Copyright (C) Oficynka & Justyna Edmondson, Gdańsk 2018 Wszystkie prawa zastrzeżone. Książka ani jej część nie może być przedrukowywana ani w żaden inny sposób reprodukowana lub odczytywana w środkach masowego przekazu bez pisemnej zgody Oficynki. Wydanie pierwsze w języku polskim, Gdańsk 2019 Opracowanie redakcyjne: zespół Korekta: Bożena Hryciuk Projekt okładki: Studio Karandasz Zdjęcia na okładce: (C) witoon214/fotolia ISBN 978-83-66613-06-5 email: Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Oficynka |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 135x21 |
Liczba stron: | 342 |
ISBN: | 9788365891518 |
Wprowadzono: | 23.02.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.