Tym razem autorka opisuje wierszem przygody pewnego małego kotka, który tak bardzo wciągnął się w zabawę na łące, że aż zgubił własną kocią mamę. Na szczęście, podobnie jak większość tego typu historii, również ta opowieść zawiera wzruszające szczęśliwe zakończenie.
Książeczka ta jest bardzo ładnie wydana. Posiada ona bowiem twardą oprawę, a wszystkie jej strony są bogato zilustrowane. Autorem wszystkich rysunków jest Andriej Mielnikow, znany ukraiński ilustrator, specjalizujący się głównie w realistycznych przedstawieniach zwierząt. Jestem pewna, że obrazki te spodobają się każdemu dziecku, ponieważ doskonale pobudzają one wyobraźnię. Sprawdziłam to na własnej siostrzenicy, która wesoło pokrzykiwała na widok białego kotka z czarnym ogonkiem.
Tekst, który został zawarty w Białym kociątku jest bardzo krótki, dlatego myślę, że książka jest przeznaczona bardziej do wspólnego oglądania, niż poznawania treści wierszyka. Z tego powodu polecam ją przede wszystkim najmłodszym dzieciakom, które nie umieją jeszcze czytać, za to doskonale się bawią podczas patrzenia na kolorowe ilustracje.
