SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bez wytchnienia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Białe Pióro
Oprawa miękka
Liczba stron 321
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

W burzliwych czasach religia pomaga utrzymać tożsamość narodu, stoi na straży postaw moralnych i pomaga w przetrwaniu. Gorzej, gdy zostaje wykorzystana jako narzędzie walki politycznej. "Bez wytchnienia" nie jest książką negującą religię, przeciwnie, pokazuje jak bardzo w ludziach zakorzeniona jest potrzeba wiary, posiadania solidnej podstawy, na której można oprzeć swój światopogląd.
To książka przeciwko fanatyzmowi, ekstremizmowi i zaślepieniu ideologią, którą dorabiają rządne władzy organizacje. Opowiada o młodych ludziach, którzy walczą o nieosiągalne, poruszają tabu, a ich opór i determinacja, obywatelskie nieposłuszeństwo, walka o ideały - pomimo beznadziejnej sytuacji - wytyczają kierunek działania w batalii z bezdusznym systemem. Siła solidarności kilku osób pokazuje, że jednostki spełniają nieraz bardzo ważną rolę i stają się podwaliną nowej rzeczywistości.
Adam jest taką właśnie osobą. Ma dopiero 15 lat, ale nie zgadza się z otaczającą go rzeczywistością. Nie chce stawać przeciwko rodzinie, ale nie godzi się na fałsz i obłudę reprezentowaną przez kierującą państwem Radę. Czy uda mu się wpłynąć na bieg historii, a jednocześnie nie zatracić siebie?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Białe Pióro
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x210
Liczba stron: 321
ISBN: 978-83-64426-95-7
Wprowadzono: 08.11.2017

RECENZJE - książki - Bez wytchnienia - Michał Matuszak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 24 ocen )
  • 5
    20
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Anna Rydzewska

ilość recenzji:111

brak oceny 13-12-2017 13:48

Fanatyzm to postawa polegająca na bezgranicznym przekonaniu o słuszności pewnych poglądów. Łączy się ze skrajną nietolerancją, nienawiścią wobec każdego, kto głosi odmienne idee. Bez wątpienia takie ortodoksyjne podejście jest niesłychanie niebezpieczne, a granica między wiarą a zaślepieniem ideologicznym jest niezwykle cienka.



Książka Michała Matuszaka "Bez wytchnienia" ukazuje fanatyzm w wydaniu religijnym, chyba najbardziej groźnym z możliwych, bo przecież wiara stanowi dla ludzi fundament, daje poczucie bezpieczeństwa. O dziwo, w tym wypadku młodsze umysły zdają się być bardziej otwarte i nie ulegają ślepo presji tłumu, jak czynią to dorosłe.





"Jak wparują ci do domu ciapaci lub żydki, to sam sobie nie poradzisz, ale wtedy będzie za późno na zmiany. Najlepszą opieką będzie ochrona rodziny przed niebezpieczeństwem. Niebezpieczeństwem jest nie tylko fizyczna siła wroga, ale też bluźniercze religie. Musisz bronić przed tym rodzinę. Bóg jest jeden i nie możemy pozwolić, by ktoś nam wmawiał co innego."



Głównym bohaterem jest piętnastoletni Adam, syn człowieka bez reszty poświęcającemu się państwu. Nie byłoby w tym niczego niepokojącego, gdyby nie fakt, iż ówczesne władze całkowicie wykorzystały religię do manipulacji, podporządkowania społeczeństwa. Dodatkową siłą napędzającą jest nakręcanie spirali strachu przed atakiem ze strony Muzułmanów czy Żydów.



W świecie wykreowanym przez autora w zasadzie wszystko jest ściśle podporządkowane religii, modlitwa jest obowiązkowa w praktycznie każdej sytuacji. Genialnie ukazane zostało, jak przejęła ona szkolnictwo. Zaskoczył mnie fragment, gdy nauczycielka nieprzygotowanego ucznia odsyła do pacierza, nie do nauki. Gorsze oceny, między innymi z przedmiotu dotyczącego moralnego zachowania, stały się przyczyną podejrzeń, iż chłopak jest zły i trzeba go jak najszybciej nawrócić.



Ojciec Adama, szanowany przez władzę i lud, uważany za jednego z najbardziej oddanych obywateli, nie może pozwolić na zniszczenie swojego wspaniałego wizerunku. Postanawia wysłać syna na "Obóz Miłosierdzia Bożego", gdzie ma nauczyć się, jak zostać prawdziwym, posłusznym chrześcijaninem. Metody stosowane przez opiekunów mają jednak za zadanie po prostu zmiękczyć uczestników, za wszelką cenę osłabić ich bunt, mękami sprawić, by się poddali i dali sobą sterować.



Czy młody chłopak ma jakiekolwiek szansę wygrać tę nierówną walkę?



"Bez wytchnienia" ukazuje nam mroczą wizję świata, która niestety może się zdarzyć w niedalekiej przyszłości. Obecna sytuacja, nasączanie strachem przez media, przekazujące jedynie wybrane informacje, przyczyniają się do pewnego rodzaju paranoi. Ludzie, nawet jeśli nie do końca zdają sobie sprawę, jak jest naprawdę, co ukrywa władza, ślepo wierzą w każde wypowiedziane słowo, dają sobą manipulować, przyjmują na siebie przekonania większości, boją się mieć swoje zdanie. Społeczeństwem, które jest jednolite, najłatwiej sterować. Ta książka doskonale to pokazuje.



"Religia nie może służyć jako narzędzie dla władzy, a tym się stała. Jedyną nadzieję, jaką zostawiono ludziom, to podporządkowanie się tym zasadom, opatrzonym mianem religii. Czy odstąpienie od normy zawsze musi równać się potępieniu? Tu jest miejsce tylko dla prawomyślnych przydupasów. Przecież ta ich moralność to sama hipokryzja. Wojna w imię Boga uczącego miłości jest absurdem. No, pomyśl sam. No kpina. Propagowanie sumienia według ich definicji to niezła zagrywka manipulacyjna. Te hieny nie przepuszczą okazji, żeby wykorzystać czyjąś dobroduszność i naiwniactwo."



Fanatyzm wszelkiego rodzaju jest ogromnym zagrożeniem dla ludzkości. Ta powieść to swego rodzaju przestroga. Wywołuje liczne refleksje na temat wiarygodności rządu, a także o nas samych, naszych poglądach czy postawach. "Bez wytchnienia" szokuje, przeraża, a nawet bulwersuje, jednak uświadamia, jakie niebezpieczeństwo może na nas czyhać.



Styl autora jest niezwykle plastyczny. Doskonale opisuje zarówno miejsca, jak i emocje towarzyszące postaciom. Te zaś błyskawicznie przenoszą się na czytelnika, bo zdaje on sobie sprawę z ich autentyczności.



Zaletą tej powieści są bez wątpienia doskonale nakreślone portrety psychologiczne bohaterów. Poznajemy ich motywy, wątpliwości, słabości. Dokładnie dowiadujemy się, jak postępuje fanatyk religijny, co nim kieruje, jak bardzo jest zatracony w swej wierze. Jego zaślepienie można porównać do choroby, która nieświadomie wyniszcza jego, a także wszystkich wokół. Adam natomiast zdaje się być od początku skazany na porażkę. Jakie szanse ma młody chłopak w walce z całym silnym systemem, który obezwładnia wszystkich po kolei. Genialnie ukazane zostało również jego rozdarcie. Z jednej strony nie zgadza się z poglądami wygłaszanymi przez ojca, z drugiej nie chce go zawieść, poczuwa się do obowiązku, zastanawia się nad dostosowaniem.



"Bez wytchnienia" jest niezwykle wartościową książką, którą moim zdaniem powinien poznać każdy. Być może dla niektórych będzie to pozycja kontrowersyjna, jednak nie oszukujmy się, to właśnie jej autentyczność bulwersuje najbardziej. To mocna powieść, która bez koloryzowania ukazuje, jakie będą konsekwencje, gdy religia stanie się narzędziem do przejęcia władzy. Lektura zafunduje wam całą paletę intensywnych emocji. Wielokrotnie będziecie oburzeni, smutni bądź przerażeni, jednak wasze serca przepełni również nadzieją, że warto myśleć samodzielnie i działać w imię własnych ideałów. Gwarantuję, że książkę Michała Matuszaka będziecie czytać z zapartym tchem, bo niepewność i niepokój, jaka idea zwycięży, nie pozwoli wam się oderwać ani na sekundę. Co najważniejsze, na długo pozostawi po sobie ślad w pamięci. Wobec tak porażającej fabuły, nikt nie może pozostać obojętnym.

Gorąco polecam!



"Religia sama w sobie nie jest zła, wręcz przeciwnie, jest potrzebna, ale religia zawłaszczona przez fanatyków, robienie polityki z religii to największe zło i to chcę tępić. Będę bronił swej wiary, żeby ci obłudnicy jej nie zniszczyli."

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1532

brak oceny 11-11-2017 10:05

"Bardzo łatwo obudzić w jednolitym społeczeństwie skrajne emocje, zwłaszcza gdy używa się populistycznego języka, przepełnionego stereotypami i mitami społecznymi."

Mocno kibicuję temu młodemu polskiemu autorowi. Od początku przyglądam się tworzonym przez niego opowieściom ("Odgrodzeni", "Na marginesie"). Może nie są idealne w stylu, sposobie narracji, ale mają w sobie coś, co pozwala pobudzić zmysły odbiorcy, dotrzeć do jego serca, nakłonić do refleksji. Michał Matuszak odważnie porusza trudne tematy, kłopotliwe zagadnienia, niewygodne prawdy, których nie chcemy wypuszczać na powierzchnię, upubliczniać i nagłaśniać, gdyż psują idealny wizerunek świata, są niewygodne i niepożądane, a przecież jak najbardziej warto je prześwietlać i analizować.

Nie inaczej też jest w najnowszej książce "Bez wytchnienia", szybko wciągającej w nietuzinkowy świat. Przenosimy się do przyszłości za kilkadziesiąt lat, do barwnej wizji zdominowanej przez religię rzeczywistości, w której bronią nie jest siła, ale psychologia. Nie ma już Unii Europejskiej, państwa podzieliły się na wielokulturowe regiony, prowincje i getta, rządzące przez organizacje muzułmańskie, żydowskie i chrześcijańskie. Trudno o pokój i bezpieczeństwo, narasta wrogość, animozje, uprzedzenia, niechęć i nienawiść. Żarliwa obrona wiary, tradycji i kultury wysuwa się na pierwszy plan. Uliczne bójki i upokarzania na religijnym tle należą do porządku dziennego. A takie nastroje i postawy chętnie podsycane są przez media i polityków.

Religia wykorzystywana jest do bezkompromisowego utrzymania rządów absolutnych. Niewygodne dla ideologii fakty więzi się w zakulisowym gronie, z dala od zwykłych członków społeczeństwa, tak aby nie wkradała się odmienność i oryginalność. Celowo wywołuje klimat podejrzliwości, straszy karaniem za bycie gorszym wyznawcą wiary, nieustannie inwigiluje i indoktrynuje. Narastają wzmożone społeczne oczekiwanie trzymania się sztywnych zasad krzewienia wiary i fundamentalnego kodeksu moralności. A przy tym dwulicowe moralizatorstwo i manifestacyjna pobożność. Czy faktycznie wszystko podporządkowane jest utrzymaniu tożsamości narodów w burzliwych i niebezpiecznych czasach?

Uciążliwy obowiązek idealnej przyzwoitości, podlegania silnej wspólnotowości, odgrywania sztywnych ról i przypisanych na stałe funkcji. Piętnastoletni Adam posiada inną wizję przyszłości, daleką od propagowanej przez szkołę, rodzinę, sąsiadów i rówieśników. A taka postawa nie jest dobrze odbierana w społeczeństwie. Wywołuje dezaprobatę, potępienie, chęć przymusowego naprawienia poglądów chłopca. Adam buntuje się, sprzeciwia, opiera, poszukuje sposobu na wyrażenie siebie, swobodnej emocjonalności, pragnie decydować o własnych marzeniach, odnaleźć indywidualną ścieżkę prowadzącą do wolności. Jednak niesubordynacja niesie za sobą poważne problemy dla rodziny. Kłamców posądza się o wywrotowość i usuwa ze społeczeństwa.

bookendorfina.pl

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?