Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Nazywają go potworem.
Zimne jak lód bladoniebieskie oczy prześwietlają cię na wylot.
Jest bezwzględny.
Jest okaleczony.
Jest niebezpieczny.
Żyje w zamku godnym baśni, ale nie jest księciem.
Jest bestią.
Jest brutalem.
Jest zabójcą.
Przeznaczenie sprawi, że nasze światy zderzą się ze sobą.
Nazywają go potworem, ale jest moim ocaleniem.

`Bestia to historia o walce ze swoimi demonami i pogoni za nadzieją, do której droga wiedzie przez miłość. To współczesny romans, utrzymany w klimacie mrocznej baśni, osadzony wśród majestatycznych krajobrazów Szkocji. Zakochałam się w bohaterach i żywo odmalowanej scenerii.`
- Elena`s Book Blog
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 12.12.2018

RECENZJE - książki - Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton

4.2/5 ( 9 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    0

Nitka

ilość recenzji:8

brak oceny 1-04-2019 19:43

Jak sami możecie zauważyć, opis nie zdradza zbyt wiele. Poza okładką, która magnetuzuje i przyciąga wzrok, to właśnie on pozwolił mi przypuszczać, że przede mną kawał dobrej powieści. Niestety nie do końca tak było, a moje duże oczekiwania co do tej książki nie ułatwiały sprawy.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od retrospekcji z dzieciństwa dwójki głównych postaci. W mojej ocenie jest to jeden z niewielu plusów tej historii, niestety z niewykorzystanym potencjałem. Autorka poświęciła sporą część książki na to, by pokazać nam z jakimi okropieństwami musieli zmagać się bohaterowie już od dzieciństwa. Sądziłam, że będzie to udany zabieg, którego celem jest stworzenie bardziej prawdziwych i złożonych charakterów. Niestety, w moich oczach, nie przyniosło to zamierzonego efektu.
Ogromnym atutem tej powieści i chyba jedynym powodem, dla którego nie porzuciłam tej lektury w połowie są opisy krajobrazów. Autorka bardzo plastycznie oddała magiczną scenerię baśniowej Szkocji. Mamy okazję poznać zwyczaje, kulturę, a nawet poczuć ducha tej baśniowej krainy. Bez trudu można wyobrazić sobie pogorzeliska zamku, starą chatkę czy zawierający dech w piersiach zamek tytułowej Bestii.
Początkowo akcja toczy się dość wolno, ale klimat, jaki tworzy autorka zachęcał mnie do dalszej lektury. Starałam się przymykać oczy na pewne mankamenty stylu autorki, ale im więcej stron było za mną, tym ciężej było mi patrzeć na to przez palce. W oczy rzucają się częste powtórzenia, które ogromnie mnie irytowały. Chyba już nigdy nie wyrzucę z głowy sformułowania "rajcowny samochód"... Język, jakim posługuje się autorka pozostawia wiele do życzenia i często zupełnie nie pasuje do danej sytuacji. Dialogi również wypadają blado, są wymuszone i drętwe. Na domiar złego pojawiają się wulgaryzmy, których nie jest dużo, ale które koliły mnie w oczy. Zupełnie niepasujące i niepotrzebne.
Historii również nie bronią mdłe i słabo wykreowane postacie. Przeszłość, której jesteśmy świadkami nie punktuje w późniejszym czasie i nie tworzy wyrazistych postaci naznaczonych demonami z przeszłości. Fakt, że wiemy, co mają za sobą nastawia nas na większe zrozumienie ich postępowań i motywów. Niestety ich zachowania często są irracjonalne i niezrozumiałe.

Na początku zachowanie Lizzie i Broghana względem siebie było ciekawe i intrygowało mnie, jak potoczy się ich znajomość. Jednak w pewnym momencie autorka postanowiła stworzyć prawdziwe love story i oswoić bestię. Mrok wyparował, a absurdalność kolejnych sytuacji zwalała z nóg.
Nie broni się również samo zakończenie, którego nie określą żadne słowa. Jest tak nierealne, że aż dziwne. Jednak uwierzcie, cieszyłam się, że to już koniec.
Podsumowując... Jeśli jesteście spragnieni współczesnej adaptacji kultowej baśni darujcie sobie "Bestię". Niestety jest to powieść napisana w kiepskim stylu, powielająca schematy, z postaciami pozostawiającymi wiele do życzenia.
Pod szyldem tego samego wydawnictwa w zeszłym roku pojawił się "Weteran", którego fabuła również mocno czerpie z "Pięknej i Bestii", jednak ten tytuł mogę Wam szczerze polecić. To przepiękna i baśniowa historia, na którą warto zwrócić uwagę. Co do powieści L.A. Fiore- sprawdźcie na własnej skórze czy przypadnie Wam do gustu, ale nie bądźcie rozczarowani, jeśli nie będzie to historia na miarę Waszych oczekiwań.

Niko

ilość recenzji:37

brak oceny 15-01-2019 20:42

Pośród wielu świetnych tytułów, którymi dysponuje wydawnictwo NieZwykłe "Bestia" jest zdecydowanie jednym ze słabszych. Nie jest to kompletne dno, ale niedorzeczność fabuły i dziwne zachowanie bohaterów, skrupulatnie odbierają przyjemność z lektury. Pisarka miała wyśmienity pomysł, aby na tle urokliwej i urzekającej Szkocji umieścić historię rodzącego się uczucia, ale po drodze gdzieś się pogubiła. Myślę, że książka może przypaść do gustu osobom, które lubią odrobinę baśniowe historie, w których najważniejsza jest pokonująca wszystkie przeciwności losu miłość, a nie zagubiona gdzieś po drodze wiarygodność.

Ver.reads

ilość recenzji:302

brak oceny 7-01-2019 21:43

"Ale to nie ja miałam go wyciągnąć z kryjówki na światło dzienne, bo też żyłam w ciemności. Czasami ludzie wcale nie chcą, by ich wydostać. Tak jak powiedział, czasem zwyczajnie chcemy wiedzieć, że nie jesteśmy w mroku sami".


"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Fiore, dlatego też kompletnie nie wiedziałam, czego mogę spodziewać się po tym tytule. Do sięgnięcia po tę historię przekonała mnie odrobinę enigmatyczna, klimatyczna okładka, która niemal od razu przyciąga wzrok oraz sam opis, który kupił mnie swoją prostotą i tajemniczością. Autorka zdecydowała się na poprowadzenie narracji pierwszoosobowej, która moim zdaniem w romansach sprawdza się zdecydowanie najlepiej. Pozwala ona bowiem poznać lepiej zarówno samych bohaterów, jak i kotłujące się głęboko w nich emocje. Ponadto narracja naprzemiennie przejmowana jest przez dwójkę głównych postaci, dzięki czemu poznajemy ich wspólną historię z różnych perspektyw, co samo w sobie jest sporą zaletą. Lizzie jest artystką, kobietą z przeszłością, która skrywany w sobie mrok ujawnia jedynie w postaci malowanych przez nią, hipnotyzujących obrazów. Mimo iż potrafi potrafi postawić na swoim i doskonale zna swoją wartość, wciąż wydaje się odrobinę wycofana, zamknięta przed światem i jego dobrymi, jak i złymi stronami. Brochan z kolei jest postacią pełną sprzeczności, z których wydawać by się mogło nawet on sam nie zdaje sobie sprawy. Pod zimną warstwą człowieka, któremu na niczym i przede wszystkim na nikim nie zależy, kryje się skrzywdzony mężczyzna, który do tej pory nie pogodził się z wydarzeniami sprzed wielu lat.

"Bestia" niezaprzeczalnie ma w sobie coś z ulotnych baśniowych opowieści, jednak jest to ich o wiele bardziej posępna, ponura wersja. Niesamowity klimat tworzą drobiazgowe, pełne barw i niezwykle plastyczne opisy Szkocji, które niemal od razu odmalowują się w wyobraźni czytelnika, przenosząc go do innego świata. Aura, jaką roztacza Fiore w stworzonej przez nią historii jest czymś niebywałym, i szczerze mówiąc jest to chyba największa zaleta tej pozycji. Sama fabuła niestety nie do końca mnie przekonała. Mimo zawiłych wątków i skomplikowanych rodzinnych relacji, wszystkie problemy rozwiązywały się w wręcz zabójczym tempie, nie tworząc tym samym jakiegokolwiek napięcia. Szkoda, gdyż lekko kryminalna strona tej książki miała ogromny potencjał, który nie został do końca wykorzystany. Natomiast samemu wątkowi romantycznemu nie mogę czegokolwiek zarzucić, był on co prawda odrobinę schematyczny, jednak ta nietypowa, mroczna otoczka jedynie wyostrzyła ukryte na kartkach papieru emocje, przez co ciężko było oderwać się lektury. Lektury jednocześnie baśniowej i upiornej, która z pewnością przypadnie do gustu miłośniczkom nieoczywistych historii miłosnych.

ThievingBooks

ilość recenzji:1

brak oceny 23-12-2018 23:57

Mroczna powieść, w której wszystko może zakończyć się tragicznie. Ciężka od trudnych emocji, mocna w przesłaniu i niepewna jeśli chodzi o los głównych bohaterów propozycja od L.A. Fiore dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń.


Oto książka, której nikt się nie spodziewał. Idealna nie tylko dla romantyczek, ale dla czytelniczek które poszukują intensywnych wrażeń i nie boją sięgać się po pozycje balansujące na granicy niebezpieczeństwa. Wszystko w tej historii bowiem zależy od charakteru, od głównej bohaterki która czasami się waha i od głównego bohatera, który boi się zaryzykować. To oni w cudowny sposób tworzą własną opowieść od której po prostu nie sposób się oderwać.


Akcja powieści skupia się na dwóch strefach czasowych. Najpierw poznajemy opowieść wprost ze Szkocji, z 1982 roku, gdy na świat przychodzi chłopiec imieniem Brochan. Osierocony przez matkę przy porodzie o niechciany przez ojca, który obwinia go o śmierć ukochanej, zdany jest wyłącznie na siebie. Nikt nie widzi jak ciężkie życie wiedzie dziecko, które dorasta pod jarzmem ciężkiej ręki ojca, który nie waha się przed kolejnymi potwornościami. Jednak nie jest sam w tej tragedii, ponieważ kilka lat później i nieco dalej, bowiem w USA przychodzi na świat dziewczynka, której nikt nie chce. Odrzucona przez matkę dorasta w świecie przemocy i podłych słów. Tak łączą się dwa światy, które jeszcze o sobie nie wiedzą, a które - jak się okazuje - stają naprzeciw siebie łącząc się w bólu.


Tragedia, która rozegrała się w życiu głównego bohatera szokuje już od pierwszych stron. Czytelnik zadaje sobie pytanie kto jest tytułową bestią - niewinne dziecko, które samo się tak nazywa czy ojciec, który nie waha się podnieść rękę na chłopca, który nic nie zrobił? Bezradność, która nas dopada sprawia, że skrajne emocje nie mają końca a serce pęka z każdym kolejno przeczytanym słowem. Podobnie jest z życiem małej Lizzie, dziewczynki która również stanęła w martwym punkcie swojego życia. Nie oszczędzana przez okrutną matkę była traktowana tak, jak nikt traktowany być nie powinien a sam czytelnik w całej tej lawinie potworności sprawia, że nie może przestać myśleć jak potworny potrafi być człowiek.


Od samego początku wiadomym było, że ta dwójka w końcu się spotka. Obydwoje poranieni, tragiczni w swojej historii, destrukcyjni w myślach, które ich nie opuszczają, wciąż mają w sobie tlącą się nadzieję, która dodaje nam wiary, że być może będzie jeszcze dobrze. Fiore cudownie opowiada o walce z władnymi demonami, o miłości która pojawia się niespodziewanie i pokazuje, że to jedyne uczucie, które potrafi podnieść nas z prywatnego dna. A wszystko to widoczne na tle wspaniałej scenerii, opisane lekkimi, choć nie pozbawionymi słowami, które oddają w niezwykle wiarygodny sposób każdą pojawiającą się emocję.


"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" to historia, która w swoim mroku odnajduje promień słońca. Powoli, niemal boleśnie, prowadzi nas przez tragiczną historię dwójki poranionych bohaterów i krok po kroku udowadnia jak wielką siłę ma miłość. Poprzez wiarygodną, pełnowymiarową kreację bohaterów i prawdę płynącą z każdego słowa L.A. Fiore kreuje powieść od której nie można się oderwać od pierwszej do ostatniej strony. A nawet długo po zakończonej lekturze nie chce wyjść z naszej głowie. Jest cudowna!