SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Basza smaku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Wyobraź sobie, że za pomocą potraw możesz wpływać na emocje innych ludzi. Wyobraź sobie, że jesteś w stanie odkryć wszystkie istniejące smaki. Jeśli to potrafisz, jesteś... baszą smaku.

Imperium osmańskie, XVII wiek. Młody, wybitnie utalentowany kucharz, dzięki ogromnej biegłości w sztuce przyrządzania dań, dostaje się do pałacowej kuchni. Jego celem nie są jednak uznanie czy bogactwa, ale zemsta. Gdy chłopak przekracza mury pałacu, prawda powoli zaczyna wychodzić na jaw. Czyżby już tu kiedyś był? Stopniowo poznajemy sekrety jego dzieciństwa: brutalna masakra na rodzinie sułtańskiej, ucieczka z pałacu, droga do doskonalenia się w sztuce kulinarnej, niezwykli przewodnicy pomagający zdobyć niecodzienne umiejętności, a także Kamer - jego jedyna miłość i największa strata.

Historia pełna aromatycznych opowieści o pasji gotowania, splendorze tureckiego dworu i wielkiej miłości, dzięki której życie smakuje jeszcze wspanialej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-65836-41-0
Wprowadzono: 23.05.2018

RECENZJE - książki - Basza smaku - Saygin Ersin

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 17 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Jenny

ilość recenzji:10

brak oceny 10-06-2018 18:14

"Basza Smaku" Saygin Ersina to według opisu na okładce "historia pełna aromatycznych opowieści o pasji gotowania, splendorze tureckiego dworu i wielkiej miłości, dzięki której życie smakuje jeszcze wspanialej". To jedno zdanie przekonało mnie, że warto wyjść poza swoją czytelniczą strefę komfortu i sięgnąć po coś, po co teoretycznie by się nie sięgnęło.

Jest to książka niezwykła, angażująca nie tylko wzrok, ale także zmysły smaku i węchu. Niesamowita dokładność, z jaką autor opisuje kolejne potrawy, sprawia, że cieknie ślinka podczas czytania. I to tak bardzo, że chce się nawet spróbować tych znienawidzonych porów.
?????????
Okazuje się jednak, że kunszt kulinarny głównego bohatera to tylko niezapomniane tło tej powieści. Autor, przeplatając teraźniejszość Kucharza z jego przeszłością, opowiada nam historię trudną, ale jednocześnie piękną. Kulinaria, medycyna, astronomia przeplatają się ze sobą, a to wszystko przyprawione jest wielkimi emocjami, miłością, nadzieją, strachem czy gniewem.

Poza tym powieść ta jest przepięknie wydana, co dodatkowo uprzyjemnia lekturę. A już pierwsze strony tej powieści wciągnęły mnie i dały poczucie, że warto było się na tę lekturę zdecydować. Polecam tę książkę każdemu, kto ma ochotę na przyjemnie spędzony czas. Warto przynajmniej spróbować, by nie żałować później, iż przegapiło się coś wyjątkowego.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zarwananoc

ilość recenzji:54

brak oceny 2-06-2018 12:59

"Nie ma czegoś takiego jak zapomnienie. Choćbyś nie wiem jak się starał, tylko ci się wydaje, że o czymś zapomniałeś, a z czasem takie wspomnienia wpływają pod inną postacią i wdzierają się do twojej duszy. . Zrozum: jeśli ktoś twierdzi, że o czymś zapomniał, to znaczy, że tylko skazał sam siebie na niekończące się powtarzanie tej samej czyności po kres swoich dni."

Tym razem sięgnęłam po książkę z czasów Imperium osmańskiego, XVII wieku. Osobiście nigdy nie interesowałam się Turcją, zwyczajami w tym kraju, więc ta książka jest moim pierwszym źródłem zapoznawczym. "Basza smaku" dopiero po czasie okazała się dla mnie naprawdę dobra lekturą!
Pierwsze co muszę na początku napisać to imię głównego bohatera, co jest małym problemem. Na mężczyznę mówiono różnie, lecz na stronach książki jest nazywany po prostu Kucharzem lub Baszą smaku. Mężczyzna po czasie dostaje się do pałacowej kuchni, gdzie za główny cel obiera zemstę. W między czasie zostajemy zaskoczeni ilością wymyślnych potraf, przypraw, sposobów wykonania. Po czasie stwierdziłam, że przy tej książce należy siadać z pełnym brzuchem, a do wagi nie należy zbytnio przywiązywać uwagi!
Dowiadujemy się także jak wyglądała droga naszego Kucharza do zostania Baszą smaku. Poznajemy przewodników, którzy nauczając mężczyznę o rzeczach niepojętych dla Nas, traumatyczne dzieciństwo po, którym rzadko kto byłby w stanie się podnieść jak i Kamer, jedyną miłość, na, której chciałam skupić szczególną uwagę.
Kobieta zaintrygowała mnie swoim charakterem. Upartość oraz pomysłowość to jedne z przeważających cech Kamer, która obdarzyła olbrzymią miłością Kucharza. Czytając książkę nie tylko poznajemy zawiłe życie głównego bohatera, mamy także do czynienia z trudami jakimi musi mierzyć się kobieta. Osobiście nie mogłam się doczekać pojawienia Kamer na stronach. Chwilami byłam bardziej ciekawa przygód kobiety niż mężczyzny.
Mówiąc o ogóle, autor doskonale potrafi malować nasze wyobrażenia. W książce znajduje się wiele opisów tureckiego dworu, co osobie takiej jak ja ułatwiło wprowadzenie do tego świata. Potrafiłam bez problemu odtworzyć w swojej głowie obrazy danych sytuacji, co urozmaiciło moją lekturę.
Baszę Smaków przeczytałam w dwa dni. Historia Kucharza, który niczym magiczną różdżką przygotowywał dania wpływające na poszczególnych ludzi, pochłonęła mnie. Niesamowity jest fakt, że wszystko zależało między innymi od horoskopu czy zdrowotności człowieka, a idealne dopasowanie pozwalało nim zawładnąć czy zmienić bieg wydarzeń.

"Pracował cały ranek i do obiadu gulasz zdrowia był gotowy. (...) otworzył oczy jeszcze tego samego popołudnia."

Jak najbardziej książkę polecę osobą, które kochają Turcję lub szukają o niej informacji, lubią gotować czy chcą się dowiedzieć, czy także mają umiejętności Baszy Smaku!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

duch lasu

ilość recenzji:1

brak oceny 29-05-2018 11:12

A gdyby tak książka poruszała nie tylko wyobraźnię, nie tylko tworzyła w głowie obrazy niezwykłych miejsc, niesamowitych postaci niczym z krwi i kości, czy kilkoma wydrukowanymi zdaniami robiła nam w umyśle taki emocjonalny zamęt, że ciężko po jej zamknięciu wrócić do porządku dziennego? Co jeśli byłaby zdolna poruszyć, i to zaskakująco dobrze, także zmysł zapachu oraz smaku do tego stopnia, że z pustym żołądkiem nie byłbyś w stanie skończyć choćby akapitu, gdyż zaraz znalazłbyś się w kuchni, zaspokajając obudzony nagle wilczy głód?

Basza Smaku pod tym względem jest historią niesamowitą, opisy przygotowywanych przez głównego bohatera, Kucharza, potraw, niemal natychmiast zwiększają ilość produkowanej śliny, a w brzuchu zaczyna burczeć. Natomiast jego przygody, podróże jedynie dopełniają całości barwami, mistycyzmem oraz klimatem wschodu - zwyczajnie nie sposób nie dać się pochłonąć atmosferze XVII-wiecznego Imperium Osmańskiego.

Jednak by na dobre zanurzyć się w tej rzeczywistości, trzeba odrobinę się przestawić, przymknąć oko na narrację, która nie to, że jest zła - jest po prostu inna. Krocząc nieco drogą Tysiąca i jednej nocy, autor stawia przed nami historię snutą językiem baśni, jednocześnie wprowadzając nieco bardziej współczesny styl. Osobiście spodziewałam się fantastyki, nie baśni, stąd początkowo pojawiający się zbitek krótkich zdań bez głębszego opisu powodował lekki niesmak. Dopiero po dłuższym czasie i zdaniu sobie sprawy z klimatu powieści, dałam się prawdziwie pochłonąć.

Można by powiedzieć, patrząc na moją ocenę, że książka nieszczególnie przypadła mi do gustu - jest jednak odwrotnie. Cenię ją pod wieloma kątami z wyjątkiem motywacji bohatera. Nie jestem szczególną fanką historii miłosnych, zwłaszcza o stosunkowo schematycznym przebiegu. Mimo intryg i jakby nie było, konstrukcji, która nie ma w założeniu trzymać czytelnika w napięciu przez cały czas, a wręcz przeciwnie, zachęca do skupienia się na podstawowych zmysłach, to jednak czegoś mi zabrakło w wątku fabularnym. Natomiast tym, co zrobiło największe wrażenie, była podróż Kucharza celem kształcenia się u mistrzów różnych dziedzin - nie brak astrologii, medycyny opartej na żywiołach, czy szeptów nad garnkami. Chociażby dla samego wątku mistycyzmu warto sięgnąć po twórczość autora.

Nie mogę przyznać, że Basza Smaku stanie na honorowym miejscu w biblioteczce, ale na pewno obrazy, smaki i zapachy na długo pozostaną w mojej głowie. Czy polecam? Zdecydowanie. Z odpowiednim nastawieniem można wycisnąć z powieści wszystko, co ma do zaoferowania. Tylko pamiętajcie, by przypadkiem nie siadać do lektury z pustym brzuchem!

Czy recenzja była pomocna?