Baśnie Europy to książka zaliczana do grona Książek szczęśliwego dzieciństwa autorstwa Jana Krzysztofa Siejnickiego. Skierowana jest do dzieci powyżej 6 roku życia. Maluchy znajdą w niej aż 16 baśni ludowych pochodzących z różnych zakątków Europy. Każda historia jest wciągającą opowieścią o walce dobra ze złem i ostatecznym triumfie sprawiedliwości. Dzięki lekturze dzieci dowiedzą się np. dlaczego morze jest słone, dlaczego warto być uczciwym i wytrwałym, dlaczego należy szanować innych i nie wolno znęcać się nad zwierzętami ?To zaledwie maleńka część tego co można znaleźć w prezentowanej lekturze.
Warta uwagi jest z pewnością cała książka. Niemniej jednak kilka legend szczególnie zwróciło moją uwagę. Bardzo spodobała mi się baśń o Rybie i pierścieniu, w której to pewien baron a zarazem potężny czarodziej w swej wizji przepowiada swemu synowi iż poślubi on prostą dziewczynę. Kilkukrotnie próbuje zmienić losy dziewczyny jednak w rezultacie on sam, choć nieświadomie, popycha ją w ręce syna. Jak się okazuje nawet tak potężny czarnoksiężnik nie jest w stanie stanąć na drodze przeznaczeniu ?
Ciekawa wydała mi się też baśń o chłopcu zamienionym w wilka. Pełna jest ona ludowych wierzeń i zabobonów. Opowiada o młodym małżeństwie spodziewającym się dziecka, które zły duch naznaczył i w przyszłości ma zmienić się w wilka ?
Książka pełna jest ilustracji dlatego jest niewątpliwie atrakcyjna dla młodego odbiorcy. Historie nie są zbyt długie, w sam raz do czytania przed snem. Nie przestraszą też maluszków gdyż każda z nich dobrze się kończy. Tekst czyta się przyjemnie, jest ciekawy dlatego na pewno nie znudzi dziecka, rozbudzi natomiast wyobraźnię i skłoni do rozmowy i zastanowienia. Każda baśń niesie bowiem jakieś wartościowe przesłanie, uczy dzieci odpowiednich zachowań i zasad moralnych.
Znaczna większość historii jakie znalazłam w tej lekturze była mi obca więc wraz z dziećmi czytałam je z wielkim zainteresowaniem. Cały zbiór bardzo nam się spodobał i na pewno sięgniemy po niego jeszcze nie raz, tym bardziej, że urzekł mnie język jakim posłużył się podczas tworzenia sam autor. Przypomina mi bowiem stare baśnie czytane w dzieciństwie przez babcię.
Książka jest z pewnością bardzo interesująca i dlatego polecam ją życząc maluszkom satysfakcji z lektury oraz baśniowych snów po jej przeczytaniu ;)