Bardzo zimna wiosna

Specjalna edycja opinii dla tych, którzy czytają tylko pierwsze zdanie: bardzo cieszy mnie, że "Bardzo zimna wiosna" jest początkiem planowanego cyklu, ponieważ jest to debiut kryminalny na tyle udany, że z pewnością sięgnę po następne części, polecam!
No. Reszta narodu może czytać dalej ???? Porywająca to powieść, wielowątkowa, wciągająca. Napisana tak lekko, że czyta się sama ???? Autorka ma ogromny talent do portretowania ludzi - w kilku zdaniach naszkicuje postać tak dokładnie, że czuję, jakbym ją znała. A przy tym większość bohaterów budzi sympatię i da się po prostu lubić. Jesteśmy ich ciekawi, kibicujemy im. Każdy z nich ma swoje problemy duże i małe, emocje, które tworzą codzienność. Szerokie tło obyczajowe obejmuje przemoc domową, rozliczenia z II wojną światową, problemy uchodźców, poprawność polityczną, kryzys szwedzkiej policji.. Ale wszystko jest tak zgrabnie połączone, perfekcyjnie poukładane, że żaden wątek nie przesłania reszty, nie jest nachalny, ma swoje miejsce. Świetna, precyzyjnie poukładana powieść w dobrym, skandynawskim stylu ???? A akcja umieszczona jest w Sztokholmie, co daje pole do sportretowania współczesnej Szwecji.
Kto więc stoi za brutalnym zabójstwem staruszki? Ja już wiem ???? udało mi się wytypować sprawcę, brawo ja ???????? Nie jest to krwawy i brutalny kryminał, momentami mam wrażenie, że morderstwo nie jest najważniejsze. Ale nie jest to zarzut, absolutnie. .
I tak bardzo ciepła zima przynosi "Bardzo zimną wiosnę". Oby ten tytuł nie był proroczy ???? książkę zdecydowanie polecam ????