Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Ballada o kuternogach

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 "Ballada o kuternogach" to powieść sensacyjna osadzona w realiach Polski z czasów ustrojowej reformacji. Stare zderza się z nowym w każdej sferze, a wszyscy chcą skorzystać na chwilowym bałaganie. Nowi gangsterzy i starzy złodzieje, dziwne sojusze policji z przestępcami. W ten tygiel wpada trójka podstarzałych włamywaczy po długiej odsiadce. Obywatele starego świata muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a nie jest to łatwe. Choć tym razem chcą żyć uczciwie, los pisze dla nich zupełnie inny, zaskakujący scenariusz. Wplątani w rozgrywkę między policją a międzynarodowym gangiem, próbują wyjść z matni cało, ocalić godność i życie... A może uszczknąć coś więcej?
  Akcja rozgrywa się głównie na warszawskiej Pradze, która wciąż jeszcze jedną nogą tkwi w szemranej przeszłości, choć nowe próbuje zdominować brutalną siłą złodziejski honor i tradycję...


Paweł Szlachetko - autor kilkunastu słuchowisk radiowych, pisanych dla Polskiego Radia w latach 1985-1994, równolegle z powieściami sensacyjnymi pod pseudonimem Arthur Ray (m.in. "Poker morderców"). Scenarzysta filmowy i telewizyjny ("Śladami złodziei aniołów", "Zwerbowana miłość"; oba na podstawie tekstów wydanych pod własnym nazwiskiem), twórca cyklów reportaży i kilku powieści kryminalnych. W 2012 roku nominowany do literackiej Nagrody Wielkiego Kalibru za powieść "Wichrołak".
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 21.05.2013

RECENZJE - książki - Ballada o kuternogach

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Lunatyczka

ilość recenzji:2

brak oceny 30-05-2013 21:52

Książka wciąga momentalnie W całym tym zalewie kryminałów, sensacji czy powieści rozliczeniowych, które są w gruncie rzeczy do siebie podobne, pan Szlachetko pisze historie odświeżające. W Wichrołaku, który zasłużenie dostał nominację do nagrody Wielkiego Kalibru za 2012 rok (za najlepszy polski kryminał), wciągnął nas w fascynujący świat polskich górali. Skomplikowana opowieść o zemście, mrocznych pragnieniach, miłości ? a wszystko to opisane żywym, barwnym językiem okraszonym soczystą gwarą górali. I ta galeria niezwykłych postaci, takich żywych i pełnych? Gdy zamknęłam książkę, poczułam żal, że to już koniec. I nie był to klasyczny współczesny kryminał ? ktoś zabił, a jakiś zapijaczony detektyw z ponurą przeszłością dowiaduje się kto ? tylko coś całkiem nowego, o nowej jakości. Kryminał, obyczaj, saga? życie po prostu. Dlatego z ciekawością sięgnęłam po Balladę o Kuternogach. Pomyślałam sobie ? czy Wichrołak to tylko taka autorska czkawka? Nie! Okazało się, że znów dostałam do ręki książkę, która, jak się ją czyta, ma się wrażenie, że jest czymś nowym, odświeżającym. Wspaniały pomysł ? wrzucić trzech podstarzałych praskich złodziei, żyjących zgodnie z dawnym kodeksem w tygiel Polski, która się zmienia, która w bólach przechodzi transformację z socjalisatycznej w kapitalistyczną. I patrzymy na tę Polskę z całkiem innej perspektywy ? perspektywy poczciwych złodziei, którzy chcą tym razem żyć uczciwie, ale świat im nie pozwala. Którzy czują się zagubieni w nowej rzeczywistości ? i nie z powodu Wspólnej Europy, komputerów i nowego systemu gospodarczego, ale dlatego, że zmieniła się mentalność ludzi. To jakby trafili na inną planetę. Stary kodeks złodziejski odchodzi w niepamięć, słynny Bazar Różyckiego na Pradze, kiedyś ostoja praskich złodziei, teraz jest w rękach nowych gangów, okrutnych i niemoralnych. Skorumpowani policjanci, którzy też chcą odejść na emeryturę|, bo nowy świat i nowi ludzie też nie są im przyjaźni. W tym tyglu, okraszonym wspomnieniami starej Warszawy, starej Pragi i odchodzącego w zapomnienie świata honorowych złodziei, rozgrywa się akcja, jakiej nie powstydziłoby się Żądło. Wspaniali, sympatyczni bohaterowie, intrygująca opowieść, zaskakujące zakończenie. I język ? prosty, a jednocześnie pełen emocji. Doskonale uchwycona atmosfera i czasów, kiedy nasi bohaterowie jak wolne ptaki buszowali po warszawie w latach 70. ? i tych współczesnych, 20 lat później. I znów, kiedy zamknęłam książkę poczułam żal, że to już koniec. Może Pan Szlachetko napisze ciąg dalszy? I jestem ciekawa, co jeszcze wymyśli.

Krzysiek

ilość recenzji:1

brak oceny 18-07-2013 09:34

Wakacje w lipcu z książką pana Pawła Szlachetko, uważam za bardzo udane. Pogoda dopisała i co najważniejsze "Ballada o kuternogach" okazała się świetną lekturą. Pełna zagadek, dynamiczna, trzymała w napięciu. Szkoda, że tak szybko się ja czytało. Czekam na kolejne propozycje tego ciekawego autora!!!

Echoszka

ilość recenzji:1

brak oceny 6-06-2013 00:17

?Ballada o kuternogach?, Pawła Szlachetko, to trzymająca w napięciu opowieść kryminalna o trójce starych ludzi, którzy po opuszczeniu zakładów karnych, nie potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ta skończyła się dla w czasach komuny. Za brama więzienną wiek jak i wieloletnie odosobnienie uczyniły z nich outsiderów. Jedyne, co potrafią robić, to tylko kraść. Czasy jednak diametralnie się zmieniły. Dawny honor i zasady odeszły w zapomnienie. Inteligencję w czasie napadów zastąpił łom lub pistolet. Zamiast osobistego czaru i bajeru - pięść i ordynarne przekleństwa. To nie wszystkie zmiany, które ich zaskakują. Kiedy bohaterowie próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości okazuje się, że nawet w ich dawnym ?fachu? nie ma już dla nich miejsca. Wyrzuceni na margines bohaterowie walczą już nie tylko o własną godność, ale i sam fakt przeżycia kolejnego dnia. Kiedy próbują rozkręcić uczciwy interes, zostają brutalnie wyhamowani przez konkurencję i zmuszeni do powrotu na drogę przestępstwa. Mają zdobyć dla mafii miliony. Zdając sobie sprawę, że po wszystkim będą skazani na odstrzał postanawiają dokonać przekrętu życia, który zapewni im spokojną starość.
To się czyta! Polecam!!!

Grisza

ilość recenzji:1

brak oceny 4-06-2013 09:54

W zasadzie od połowy książki zaczynamy się zastanawiać kto kogo przechytrzy w tej dziwnej grze jaką prowadzą ze sobą byli więźniowie (Tolo, Mateusz, Krzywy) zakładów karnych, zmęczony pracą i wódką policjant (Mogiła) oraz ambitny mafiosowi (Hrabia i jego szef Milewicz). Wielka kasa, zabity z nietypowej broni pijak i sporo przewrotnych sytuacji. Dzięki temu Balladę o kuternogach czyta się z zapartym tchem.

MiłośnikKsiążek

ilość recenzji:1

brak oceny 4-06-2013 09:53

Chyba najfajniejsze jest w tej książce to, że do końca nie wiadomo jak to się skończy. Czy starzy, zmęczeni wiezieniem i nową rzeczywistością złodzieje poradzą sobie z trudną sytuacją w jaką, chcąc nie chcąc zostaną wplątani. Losy policjanta Mogiły oraz złodziei z honorem Mateusza, Tolo i Krzywego łączą się za sprawą tajemniczej śmierci pijaka Cycka, którego każdy z nich znał osobiście. Do tego mamy jeszcze wielki przekręt.

Żyćżyćżyć

ilość recenzji:1

brak oceny 2-06-2013 17:28

Po świetnej ekspozycji, przedstawieniu bohaterów, koniecznym uśmierceniu jednego z bohaterów (pijaka Cycka) autor zaczyna bawić się z czytelnikiem. Stawia Mateusza, Tola, Krzywego, Hrabiego, Mogiłę i kilku innych na wspólnej ścieżce, która prowadzi do olbrzymiej kasy na którą wszyscy mają chętkę. Przedziwne alianse, zbiegi okoliczności sprawiają, że czyta się Balladę o kuternogach jak powieść kryminalną, sensacyjną i przygodową jednocześnie.

pragmatycznie

ilość recenzji:1

brak oceny 2-06-2013 17:17

W Balladzie o kuternogach Polska jest krajem, w którym pierze się na masową skalę brudne pieniądze z Zachodu. Właśnie ma dojść do takiej sytuacji. Przypadkowo pijak Cycek dowiaduje się o tym i niestety przez to zostaje zabity. Odchodzący na emeryturę Mogiła - policjant z wieloletni stażem - bierze ostatnią sprawę w swojej karierze. Szukając winnych zabicia Cycka dotrze do mafii oraz trzech włamywaczy, których osadził w więzieniu 20 lat wcześniej.

linearna

ilość recenzji:1

brak oceny 2-06-2013 17:15

Na początku zostaje zabity Cycek - menel, który przypadkiem wszedł w posiadanie informacji, które kosztowały go życie. Nim jednak został zabity z dziwnej broni przekazał je inspektorowi Mogile. W tym samy czasie z pudła wychodzi trzech kolegów, którzy wsławili się szumnym napadem w latach 70. Ale to nie wszystko jest jeszcze mafia robiąca wielki przekręt w polskich bankach. Czyta się to bardzo dobrze, bo do końca nie wiadomo jak się skończy.

zasadaswiata

ilość recenzji:1

brak oceny 2-06-2013 17:13

Akcja zaczyna się w nowej Polsce, po przełomie. Wszystko się zmieniło: wygląd miast, ludzie, ulice, milicję przemianowano na policję. Starych, kierujących się kodeksem honorowym przestępców zastąpiła bezwzględna mafia. Trzech przyjaciół właśnie opuszcza zakład karny i szuka swojego miejsca w życiu. Mateusz, Krzywy i Tolo dzięki splotom przypadków (głównie śmierci ich byłego kumpla Cycka) wplątanych zostanie w niezwykłą historię, w której nie do końca wiadomo kto gra pierwsze skrzypce.

eLA

ilość recenzji:1

brak oceny 31-05-2013 17:42

Dostałam książkę w prezencie i od razu powiem, że nie jestem fanką takiej literatury. Ale przyjemnie mnie zaskoczyła ta książka. Szczerze mówiąc nie znałam tego autora - sprawdziłam sobie i robił sporo rzeczy w radio i napisał już kilka książek. Ballada o kuternogach spodobała mi się przez wciągającą fabułę. Może nie jest ona jakaś strasznie skomplikowana i oryginalna, ale opowiedziana jest bardzo sprawnie i ciekawie. Na majówkę, weekendowy wypad książka w sam raz. Tym bardziej, że losy komisarza Mogiły, złodziejaszków Tola, Mateusza i Krzywego oraz nowych mafiosów wydają się naprawdę przekonujące.

Renata

ilość recenzji:2

brak oceny 28-05-2013 20:33

Niezła jazda po starej Warszawie, której już prawie nie ma. No i wyśmienita historia kryminalna. Przyznam, że końcówka była dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. Czytałam tego autora Wichrołaka. Powieść mroczna o zdradzie, winie, odkupieniu. Tam góralskie klimaty i góralska gwara. W Balladzie o kuternogach znowu gwara warszawska i warszawskie klimaty. Brawo autor!!! Czekam na kolejną książkę z niecierpliwością!

Michał

ilość recenzji:1

brak oceny 28-05-2013 20:26

Dla mnie "Ballada o kuternoigach" to kolejna książka pana Szlechetko. Dwie poprzednie które czytałem: "Zwerbowana miłość" i "Wichrołak" zrobiły na mnie dobre wrażenie. Dlatego bez oporów sięgnąłem po Balladę. Nie zawiodłem się. Dobry klimat starej Warszawy, klarowni bohaterzy, któryc h lubi się od pierwszych chwil. No i wciągająca fabuła z zaskakująca pointą. Brawo!!!

Adam i Ewa

ilość recenzji:1

brak oceny 28-05-2013 06:59

?Czasami pracujesz jak najlepszy fetniak. Czasami pchasz się klientowi pod mankiet niczym pierwszy lepszy frajer.? :-)) Niezłe!!! Takich zdań w książce jest cała masa. I szczerze mówiąc to chyba mi się w niej najbardziej spodobało. Fabuła, bohaterowie są ok, ale właśnie slang dawnych złodziejaszków buduje atmosferę tej książki. Dzięki temu nabiera ona życia i nie nudzi. Uwinąłem się z nią w kilka dni. Może to nie jest najlepsze co napisał Paweł Szlachetko, ale trzeba przyznać, że umie posługiwać się slangiem bardzo dobrze.

Zenon z Elei

ilość recenzji:1

brak oceny 27-05-2013 17:02

Nie wiem na ile te wszystkie opisy więzienia, bandziorów, przekrętów, skorumpowanych bankierów są prawdziwe, ale wchodzi się w fabułę jak w masło. Czytając nie miałem poczucia, że to jest nieautentyczne, albo jakieś przegięte. Jest konkretna historia, którą da się potem opowiedzieć. To pierwsza książka jaką przeczytałem tego autora i pewnie sięgnę po następną. Tyle, a może aż tyle. Ktoś coś poleci?

Krzysio

ilość recenzji:1

brak oceny 27-05-2013 16:45

W zasadzie to przeczytałem chyba wszystko tego autora, lubię go za prostotę, taki oldschoolowy klimat. W tej książce chyba najmocniej wybrzmiewa, bo ja wiem jak to nazwać coś na kształt sentymentu do peerelu, do dawnych lat, w każdym razie czasami ma ta powieść taką nostalgiczną atmosferę, która mi się bardzo spodobała. Dla jednych to może kiczowate, ale dla mnie fajne. Minusem może jest jej długość, wolę krótsze książki :)

PIotrek

ilość recenzji:1

brak oceny 23-05-2013 09:42

Ciekawa powieść sensacyjna mocno osadzona w czasach transformacji lat 90-tych. Jej akcja rozgrywa się więc na tle zmieniających się reguł gry w gospodarce, politycznych układach, odchodzenia starej władzy w polityczny niebyt i ataku na ?półkę z konfiturami? nowych wilczków. Mówiąc wprost: wszyscy próbują się ustawić w zmieniającej się rzeczywistości: nowi gangsterzy i starzy złodzieje, starzy i nowi kombinatorzy i przekręciarze, dochodzi do dziwnych, choć dobrze znanych z sensacyjnych powieści i filmów sojuszy policji (milicji) z przestępcami ? klimat jakby z opowieści o czasach amerykańskiej prohibicji. W to wszystko wpada ? dosłownie, zwolniona po długiej odsiadce ? grupa podstarzałych włamywaczy, którym chcą zacząć nowe i jakoś tam uczciwe życie, którzy kierują się nadal odwiecznym kodeksem przestępczym (jego ważnym elementem jest honor, lojalność etc., choć okazuje się stopniowo, że każdy z nich jakoś mu się sprzeniewierzył). Szybko uświadamiają sobie, że nowa rzeczywistość nie ma im wiele do zaoferowania ? kiedy chcą rozkręcić w miarę uczciwy interes, zostają brutalnie wyhamowani przez konkurencję. No i zgodnie z obwiązującym w tego typu narracjach schematem są zmuszeni do powrotu na drogę przestępstwa. Czytelnik jest oczywiście po ich stronie, bo to ludzie poturbowani przez los, ukarani za zło, jakie zrobili, przegrani, na swój sposób uczciwi i na każdy sposób sympatyczni. Co nieco wbrew sobie zostają wplątani w wielką rozgrywkę między policją i międzynarodowym gangiem i przez obie strony skazani są ? gdy tylko ich ?zawodowe? umiejętności zostaną wykorzystane ? na zagładę. Ale dają radę i to w błyskotliwym stylu znanym choćby z filmów takich jak ?Żądło? czy ?Przekręt?, no i pieniądze zostają przy nich, jak przy bohaterce pierwszej powieści Larssona.
Wszystko to Szlachetko sprawnie opisuje, zgrabnie splata kilka wątków narracji, podkreśla odmienność postaci i ich rodowodów. Nie wyjawia niczego przed czasem i pewną ręką prowadzi akcję do finałowego, zaskakującego rozwiązania. Powstało dobre czytadło, do którego mam tylko jedno zastrzeżenie: nazbyt ? moim zdaniem starego cynika - przesłodzony język, jakim mówi do siebie mocno dojrzała zakochana para powieściowych protagonistów.