SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bal szalonych kobiet (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Mova
Data wydania 2021
Oprawa twarda
Ilość stron 240

Opis produktu:

Porywająca powieść, która obnaża sytuację kobiet w dziewiętnastym wieku.

Bestseller we Francji, wielokrotnie nagradzana opowieść doskonale odtwarzająca realia dziewiętnastowiecznego Paryża.

Szpital Salpetriere, specjalizujący się w leczeniu obłąkanych kobiet, uznawany jest przez nie za przedsionek piekła. Diagnozy stawiają w nim tylko mężczyźni. Zamknięcie, odcięcie od świata, brak kontaktu z bliskimi. Ataki histerii, wrzaski i paroksyzmy, eksperymentalne metody leczenia.

Pewnego marcowego poranka szanowany notariusz pan Clery umieszcza tu siłą swoją córkę. Eugenie jest całkowicie zdrowa poza jedną `przypadłością` - widzi duchy zmarłych i słyszy ich głosy. Po kilku dniach pobytu na oddziale wie, że musi się stąd wydostać.

Jedynym ratunkiem jest nakłonienie do pomocy oddziałowej pielęgniarek, Genevieve, kobiety racjonalnej, surowej, bez reszty oddanej nauce i medycynie. Eugenie szybko odkrywa czuły punkt pielęgniarki i krok po kroku przechodzi do realizacji swojego planu.

Nadarza się znakomita okazja do ucieczki - doroczny bal kostiumowy dla pacjentek szpitala, na który zapraszana jest śmietanka towarzyska Paryża. Aby spełnić marzenia Eugenie o wolności, oddziałowa będzie musiała złamać wszelkie zasady.

Victoria Mas - wychowała się na południu Francji. Przez osiem lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie studiowała filmoznawstwo i literaturę anglosaską. Po powrocie do Francji uzyskała dyplom z literatury na paryskiej Sorbonie. Pracowała przy wielu projektach telewizyjnych, filmowych i teatralnych. `Bal szalonych kobiet` to jej debiut literacki, który doczekał się już kilku nominacji oraz wyróżnień - autorka otrzymała m.in. nagrodę Premiere Plume, Prix Stanislas (francuska nagroda za pierwszą powieść) i nagrodę literacką Renaudot dla młodych.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść historyczna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki dla starszych pań,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Mova
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 240
ISBN: 9788366967427
Wprowadzono: 28.09.2021

RECENZJE - książki - Bal szalonych kobiet - Victoria Mas

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ksiazkolandia

ilość recenzji:147

24-11-2021 20:03

Okres Belle Epoque, najbardziej spokojny i rozwojowy okres w historii. To wtedy wybudowano wieżę Eiffla, powstały pierwsze automobile, wynaleziona została żarówka, Pasteur po raz pierwszy podał szczepionkę przeciw wściekliźnie, a obrazoburczy Zola tworzył swoje dzieła. Epoka rozwoju, a jednocześnie czasu, gdy w dalszym ciągu rola kobiety w zależności od poziomu społecznego ograniczona była do bycia żoną, kucharką lub po prostu ozdobą domu. Bez praw, bez głosu, bez zdania. Czas, gdy to mężczyzna decydował o losie żony, córki, ciotki. Często jedno nie takie słowo wystarczyło, by trafić do szpitala dla obłąkanych.
Paryski szpital Salpetriere to miejsce którego nazwę wymawia się półgłosem. Tu trafiają obłąkane, czyli kobiety, których często jedynym objawem "choroby" jest sprzeciw jaki okazują mężczyźnie. Do tego miejsca trafia także Eugenie, córka paryskiego notariusza. Dziewczyna często sprzeciwiała się ojcu, nie chcąc być jedynie bezwolną lalką na wydaniu, ale do szpitala trafia z powodu daru jaki posiada i z którego zwierzyła się nieopatrznie babce. Eugenie wie, że to miejsce ją zniszczy, więc stara się przekonać pracującą w szpitalu pielęgniarkę Genevieve by jej pomogła. Okazją ma być zbliżający się doroczny bal szalonych kobiet.
Duszna atmosfera szpitala, historie opowiadane przez pacjentki, podniecenie jedyną atrakcją roku, to wszystko powoduje, że "Bal..." czyta się nie tylko z ogromnym zainteresowaniem ale i ściśniętym sercem. Naprawdę warto! Dodam że niedawno miejsce miała premiera filmu opartego na tej książce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pau**********************

ilość recenzji:48

17-11-2021 09:03

Wyobraźcie sobie wystawny bal kostiumowy w szpitalu psychiatrycznym, zamieszkiwanym przez obłąkane pacjentki. Uroczysty wieczór, który umila muzyka na żywo i kolorowe, szczegółowo dobrane stroje. Makijaż skutecznie nadaje blasku bladej cerze, natomiast eleganckie suknie przykrywają blizny. Jednak nic nie może zatuszować ataków histerii, rozbieganych spojrzeń, czy też wieloletniej głębokiej depresji. Brzmi nieco groteskowo, prawda?

Mimo że akcja ?Balu szalonych kobiet? rozgrywa się w mieście miłości, przedstawionej historii daleko do romantycznych uniesień. Oddział psychiatryczny szpitalu Salp?tri?re był świadkiem ogromu cierpienia i naiwnych nadziei. W dziewiętnastym wieku psychiatria dopiero raczkowała, zatem można się domyślić, że wiele pacjentek było leczonych w sposób eksperymentalny. Niektóre opisy sprawiły, że włos jeżył się na głowie, tym bardziej że ta fikcyjna powieść opiera się na prawdzie historycznej.

?Bal szalonych kobiet? to oryginalna książka, która intryguje od pierwszych stron, jestem pod niemałym wrażeniem, że należy do literackich debiutów. Główne bohaterki zostały świetnie wykreowane, trudno mi stwierdzić, czy bardziej polubiłam chłodną i rozsądną Genevi?ve, czy eteryczną i szczerą Eugénie.

Jako miłośniczka starych budowli wygooglowałam szpital Salp?tri?re i ucieszyłam się, że jego potężny gmach istnieje do dzisiaj. Sławny neurolog Jean-Martin Charcot niegdyś rzeczywiście leczył tam pacjentki poprzez hipnozę w asyście młodego i uzdolnionego Józefa Babińskiego. Lubię historyczne smaczki umiejętnie wplatane w niebanalną fabułę.

Sadzę, że ?Bal szalonych kobiet? zrobiłby na mnie większe wrażenie, gdybym wcześniej nie czytała książki ?To, co zostawiła? autorstwa Ellen Marii Wiseman. Okrucieństwo zakładów psychiatrycznych w dawnych czasach porównywane było do istnego piekła na ziemi. W powieści Wiseman zostało ono przedstawione jeszcze bardziej szczegółowo, niż u Viktorii Mas.

Tak czy inaczej chciałabym móc czytać więcej tak udanych debiutów i żałuję, że przedstawiona historia nie była dłuższa! Szczerze polecam tę wartościową lekturę skłaniającą do refleksji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:1

25-10-2021 09:15

Uwielbiam wszelkie historie związane z szpitalem psychiatrycznym, dlatego z wielkim entuzjazmem sięgnęłam po tę powieść. Postać doktora Charcota nie jest mi obca, jego praktyki dosłownie mroziły krew w żyłach, tak samo jak ówczesne postrzeganie kobiet. Victoria Mas w swojej powieści bardziej skupia się właśnie na tym drugim aspekcie. Nie znajdziemy tu wielu szczegółowych, porażających opisów niebezpiecznych praktyk lekarskich, niemniej jednak, na brak emocji absolutnie nie można narzekać. Pisarka w niesłychanie ekspresyjny, błyskotliwy sposób przedstawiła, na czym polegała rola kobiety w XIX-wiecznym Paryżu. Obraz ten szokuje, przeraża, wywołuje bunt. Jak wiele mrocznych sekretów skrywa gmach szpitala Salp?tri?re?

Histeryczki, wariatki, obłąkane, niemal każda z nich skrywa bolesną tajemnicę, która dosłownie zmiażdżyła ich serce i duszę. Jedne zostały okrutnie skrzywdzone przez mężczyzn, inne po prostu się im przeciwstawiły. Tyle wystarczy, by stać się pacjentką, skazaną na wieczny pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Zależnie od powodu, dla niektórych jest to piekło, lecz dla tych strasznie pokiereszowanych, budynek Salp?tri?re stał się bezpieczną oazą, jakiej już nigdy nie chcą opuszczać. Ściera się tu wiele przeszywających historii, a pośród nich pojawia się Eugénie, która ewidentnie nie pasuje do tego miejsca. Czy dar widzenia zmarłych przyniesie jej wieczne skazanie?

"Bal szalonych kobiet" to niesłychanie wciągająca, trzymająca w niesamowitym niepokoju, nieprzewidywalna, dopracowana, klimatyczna historia, która pochłania bez pamięci, uzależnia i otumania czytelnika, wprowadzając go w niebezpieczny trans, z jakiego nie sposób się uwolnić jeszcze długo po zakończeniu lektury. Mistrzowsko naszkicowany klimat XIX-wiecznej Francji, sugestywnie nakreślona dominacja mężczyzn nad kobietami, genialne kreacje bohaterów, błyskotliwe pióro autorki, a wszystko to dopieszczone niesamowitym wątkiem paranormalnym. To książka, którą pochłoniecie z wypiekami na twarzy! Polecam całym sercem!

Czy recenzja była pomocna?

gor********************

ilość recenzji:25

10-10-2021 11:36

"Bal szalonych kobiet" Victorii Mass to niedługa, ale treściwa i pochłaniająca historia. Wartość książki tworzy nie sama akcja, ale jej tło.
Autorka pokazuje sytuację kobiet w XIX wieku. Te, które nie dostosowują się do norm społecznych trafiają do szpitala psychiatrycznego. Tak zadecydowali mężczyźni ? kobiety są całkowicie zależne od ich woli i przez nich leczone.
Ambicja, nieposłuszeństwo, pragnienie innego życia ? to one stają się chorobą psychiczną. Trafiają tam także prostytutki, ofiary gwałtu czy epileptyczki.

Poza historią pacjentek szpitala Salp?tri?re książka pokazuje Paryż i zwyczaje panujące w społeczeństwie. Widzimy obłudę wyższych klas społecznych. Bal, który miał integrować je z chorymi, w rzeczywistości stał się widowiskiem. Pokazy organizowane przez znanego lekarza miały otoczkę naukową, a de facto były swoistym przedstawieniem dla mężczyzn.

"Bal szalonych kobiet" Victorii Mas to fenomenalna, budząca wiele emocji powieść. Fabuła nie jest skomplikowana, nie ma tu zawrotnej akcji. Autorka jednak w bardzo obrazowy sposób pokazuje sytuację kobiet, ich sposób myślenia całkowicie podporządkowany mężczyznom. Traktowanie je jak bezmyślne kukiełki budzi w czytelniku oburzenie i sprzeciw, przez co od lektury nie sposób się oderwać. .

To lektura nie tylko dla kobiet. Oddadzą się jej bez reszty czytelnicy, którzy oczekują od literatury wartościowego przekazu. Książka skłania do refleksji i długo nie pozwala o sobie zapomnieć.

Czy recenzja była pomocna?

Kacper Sarzyński

ilość recenzji:1

4-10-2021 17:06

"Bal szalonych kobiet" Victoria Mas

Eugénie posiada dar widzenia dusz bliskich zmarłych. Pewnego razu ujawnia swoją moc przed babcią, która o wszystkim donosi ojcu dziewczyny. Zostaje ona uznana za obłąkaną, chorą psychicznie i zamknięta w szpitalu psychiatrycznym Salp?tri?re, w którym trwają przygotowania do corocznego balu. Wkrótce Eugénie i pielęgniarkę Genevi?ve połączy pewna nić porozumienia...
"Bal szalonych kobiet" to powieść francuska, która odniosła sukces na tamtejszym rynku wydawniczym. Wiele sprzedanych egzemplarzy, krocie pozytywnych recenzji. Dodam tylko, że niesamowicie rzadkim zjawiskiem jest to, by debiut cieszył się tak nieposzlakowaną opinią. A jak jest ze mną?
Victoria Mas utkała opowieść pełną wzruszeń, łez, bólu, brutalności XIX wieku, ale także przepełnioną nadzieją, wytrwałością i odwagą. Genialnie zarysowane zostało tło społeczno-obyczajowe, które nakładało na kobiety bardzo sztywny gorset moralny, a którego widmo unosiło się nieustannie nie tylko nad Francją, lecz nad resztą Europy, a nawet świata. Autorka fabułę powieści osadziła w czasach niełatwych dla kobiet. Na każdym kroku kobietom czegoś zakazywano, nakazywano, liczyło się jedynie zachowanie dobrego nazwiska, takiego, które nie ma na sobie żadnej skazy, co było przyczyną tego, że wiele kobiet uznano za obłąkane, chore psychicznie i umieszczono w szpitalach dla chorych umysłowo. Tym samym w historii Eugénie dopatrzyć się można silnie wybijającego się wobec innych aspektu feministycznego.
Książka Victorii Mas była dla mnie dużym zaskoczeniem już od samego początku. Spodziewałem się prostej, zgodnej ze wszystkimi stereotypami powieści o szpitalu psychiatrycznym, a dostałem zupełnie coś innego. Fabuła została poprowadzona w sposób, który bardzo mi odpowiada ? na świat przedstawiony patrzymy z kilku perspektyw, bardzo różniących się od siebie. Do tego jest, choć krótka, to bardzo wciągająca, ukazująca wydarzenia z najdrobniejszymi szczególikami. Zachwycający jest także język, jakim Mas opowiada czytelnikowi o losach Eugénie ? wyrazisty, wyrafinowany, a jednocześnie subtelny i delikatny.
Autorka skonstruowała historię dosadną, pełną niesprawiedliwości, jaką niesie za sobą życie, ukazującą bezmiar patriarchalnej władzy.
"Bal szalonych kobiet" nie jest lekturą długą, ale treściwą i zapadającą w pamięć jak żadna inna.
?8,75/10

...

Czy recenzja była pomocna?