Veronica Jones ma siedemnaście lat i jest uczennicą w Avalon-Note. Ma rodziców i przyjaciółkę Sam, z którą może konie kraść. Niestety nie jest zbyt dobrą uczennicą. Szczególnie nie lubi jednego przedmiotu i jej nauczycielki. I nagle pewnego dnia do klasy wchodzi on - na zastępstwo za nauczycielkę. Chris Evans jest dojrzałym mężczyzną, biznesmenem. Otacza go mrok i pewność siebie. Lubi rozdawać karty i gdy kobieta jest mu posłuszna. To on tu rządzi. I tak Veronica trafia do niego na korepetycję. Korepetycję z przedmiotu ale i ... seksu. Bardzo mrocznego, pełnego posłuszeństwa i bycia poddaną. Czy ta młoda kobieta wie, na co się pisze? Czy Chris widzi w niej swoją nową uległą? Czy ich relacja jest bezpieczna?
Czytałam wszystkie książki Kingi Litkowiec i każda pozytywnie mnie zaskakiwała. Co do Agaty Sobczak to czytałam "Namiętną nienawiść" i po niej byłam ogromnie ciekawa, jaka będzie kolejna książka. I powiem Wam, że ten duet jest rewelacyjny. Dziewczyny spisały się na medal pisząc książkę w klimacie BDSM. Stworzyły historię pełną ognia. Zakazaną relację. Pełną uniesień, pełną mroku, pełną brutalności, która wywołuje rozkosz. Rozkosz na granicy bólu, która jest uzależniająca. Akcja od pierwszego momentu szybuje wysoko i nie opada do samego końca. Miałam wrażenie, że jedynie daję iluzję chwilowego spokoju, by złapać oddech. Po co? Aby za moment znowu poszybować ponad chmury. Tkwić w rozkoszy i seksualnych uniesieniach. Byłam co prawda zaskoczona faktem, że do tak dojrzałego, doświadczonego i świadomego mężczyzny została dana mu taka młodziutka kobietka. Ale jak widać niespodzianki w tej historii to podstawa. Otóż Veronica z przyjemnością, choć i dawką niepewności, oddała się w pełni Chrisowi. To on pokazał jej podstawy BDSM. Wciągnął ją w ten rodzaj seksu i pokazał, że ból może być przyjemny. Zaimponowała mi, nie powiem. Z uwagą śledziłam tekst i jej poczynania. To, jak każda kolejna lekcja tylko ją bardziej podkręcała i zachęcała do otwierania kolejnych bram prowadzących do rozkoszy. Autorki pisały prosto, dosadnie, wręcz perfekcyjnie. Każdy nowy wątek, każdy nowy element zakazanej relacji był dopracowany do ostatniej kropki. Nie było to na zasadzie - ot, jest nowy motyw, dwa, trzy zdania i do przodu. O nie. Widać, że one same się delektowały tymi wszystkimi scenami i spowalniały akcję dopieszczając ją, by i nam, czytelnikom dane było zapoznać się dogłębnie z danym elementem. Byśmy mogły poczuć na własnej skórze, jak wygląda świat BDSM, jakimi kierują się tam zasadami i co trzeba robić, by dosięgać wyżyn. Sceny były na serio ogniste, pełne pasji i pochłaniające do reszty. Nie odłożyłam książki, aż nie skończyłam jej czytać. Czekałam podczas lektury na moment, kiedy coś zacznie się psuć i działać wbrew planom bohaterów. I się doczekałam. No bo przecież zbyt pięknie być nie mogło, prawda? Finisz mnie zasmucił. Ogromnie. Dlaczego? Jak tu teraz się doczekać do kontynuacji? Autorki wciągnęły mnie w świat DBSM ukazując wszystkie jego barwy. Wszystkie plusy i minusy. Pisały lekko a tekst wręcz pochłaniałam. Zaskoczyły mnie ogromnie i teraz tylko wypatrywać tomu drugiego. I liczę na to, że będzie on jeszcze bardziej demoniczny i sadystyczny. Jeśli lubicie takie tematy, bądź jeśli dopiero je odkrywacie to śmiało możecie czytać.
Polecam.