SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Autoportret z kotami i palmą

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Astrum
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

W stosownym czasie słowa stracą znaczenie; zniknie potrzeba dotrzymywania przyrzeczeń i da się żyć i umierać bez wiary w zmartwychwstanie. Polubić bezruch i pustą butelkę. Kąt za szafą, nie pytając o nic, kolejny raz schowa mnie w sobie i wypuści na chwilę, gdy okaże się, że znowu zapomniałam zgasić lampę. Takim wstępem rozpoczyna zabawę ze słowem autorka wielu książek, poetka, Krystyna Bandera. To początek książki pod niezwykle frapującym tytułem Autoportret z kotami i palmą. Od zarania dziejów wierzono, że koty obdarzone są szczególną magiczną mocą. Właściciele kotów z pewnością w to nie wątpią. W dawnych kulturach czczone były jak bogowie przynależały do sfery sacrum, czasem utożsamiały ciemne i nieczyste siły. Koty uważano za powierników diabłów i czarownic, jak słynny kot Behemot z Mistrza i Małgorzaty. Od zawsze koty inspirowały też artystów, pomagały im w pracy, były pierwszymi odbiorcami i krytykami ich dzieł. Czy Krystyna Bandera, miłośniczka kotów, także słuchała podszeptów swoich pupilów przy pisaniu tej ciekawej książki - nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że poetka jest też posiadaczką palmy, i to niejednej. A koty uwielbiają obgryzać listki tej rośliny, toteż autorka przyglądała się wielokrotnie, jak grzebią w ziemi lub zrzucając doniczki na podłogę. Te obserwacje mogły być inspiracją do wielu filozoficznych dywagacji i przemyśleń, które autorka ze swadą i humorem przelała na papier opisując po prostu swoje codzienne życie, setki spraw i problemów, okraszając je ciekawymi spostrzeżeniami. Książka składa się z krótkich miniaturowych opowiastek, dywagacji literackich będących opisem spraw codziennych. To dzisiaj dość rzadka, a zarazem ciekawa i ulotna forma uprawiania literatury, świadcząca w przypadku Krystyny Bandery o znakomitym warsztacie literackim, którym autorka wciąga czytelnika w swój świat. Zapraszam do lektury tej niezwykle intrygującej i ciekawej książki.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Astrum
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
ISBN: 9788366382879
Wprowadzono: 17.12.2020

RECENZJE - książki - Autoportret z kotami i palmą - Krystyna Bandera

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Krystyna

ilość recenzji:2

30-12-2020 07:53

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Czy można polubić koty? Co zrobić, gdy "palma przestaje odbijać"? Czy da się "tak cofnąć film, żeby iść do przodu"? Co robić, gdy "ma się szczęście do pecha"? Czy Puszcza Piska to dobre miejsce na założenie gniazda? W jaki sposób udomowić mężczyznę?
Na te i inne pytania można szukać odpowiedzi w "Autoportrecie z kotami i palmą". Opowieść wciąga i ma "prawie szczęśliwe zakończenie". Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Yasna

ilość recenzji:2

24-12-2020 22:17

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Autoportret z kotami i palmą
Ona - po przejściach, on - pojawiający się i znikający jak kot. Ten trzeci - to mąż!
Są palmy, dzikie wino i pozbawione umiejętności czytania ? insekty.
A wszystko na Mazurach w Puszczy Piskiej. W miarę poznawania historii bohaterki można się przekonać, że nie wszystko jest takie oczywiste, na jakie wygląda i że życie może dopisywać kolejne, prawie szczęśliwe, zakończenia. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?