Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Ariel znaczy lew

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

W okupacyjnym Krakowie młody żołnierz Wehrmachtu zakochuje się w piętnastoletnim Żydzie - z wzajemnością. I choć wydaje się, że ten romans nie ma żadnych szans na przetrwanie, to siła uczuć niejednokrotnie potrafi czynić cuda... Czy istnieje miłość tak silna, że potrafi ocalić życie? I czy nie wymażą jej lata wojennego koszmaru?

Zaczerpnięta z życia historia wybitnego skrzypka, dla którego śmiertelny wróg stał się wybawcą.

Andrzej Selerowicz - autor "Leksykonu kochających inaczej" (1993), a także powieści "Kryptonim Hiacynt" (2015) oraz "Zbrodnia, której nie było" (2017). Jest również pionierem ruchu LGBT w Polsce oraz tłumaczem klasycznych pozycji homoerotycznej literatury (J. Baldwin, O. Wilde, G. Vidal).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 03.02.2018

RECENZJE - książki - Ariel znaczy lew

4.5/5 ( 13 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:232

brak oceny 26-09-2018 13:34

To niesamowita książka o niesamowitych ludziach. Dla niektórych pewnie nie do przyjęcia, dla niektórych bulwersująca, a dla jeszcze innych pokazująca to, że każdy człowiek zasługuje na szacunek. Nie ma znaczenia - biały czy czarny, katolik czy muzułmanin, homoseksualista czy heteroseksualista, Żyd, Polak, Niemiec....
Nie ukrywam, że sporo moich emocji podczas lektury wynikało z tego, że bohater powieści był skrzypkiem. Jak mój dziewięcioletni syn. Na szczęście Maro może w spokoju ćwiczyć i nie musi niemo grać, tylko przebierając paluszkami po gryfie i wyobrażając sobie dźwięki. Tak właśnie grał Ariel ukryty w szafie... Bo przecież, aby przeżyć, musiał siedzieć cicho, co wykluczało użycie smyczka...
Powieść zaczyna się raczej bez emocji, ot tak - zwyczajnie. Oto młody człowiek, piszący prace naukową, postanowił podejść do problemu Holokaustu trochę inaczej niż wszyscy. Nie chce opisywać śmierci tysięcy ludzi pochodzenia żydowskiego, chce natomiast opisać losy ocalałych, ale bez zbędnego patosu - tak po ludzku. Codzienność takich rodzin, co czuli, gdzie byli i jak im się udało uratować. Pewnego dnia w bibliotece trafia na materiały o niejakim Arielu - Żydzie polskiego pochodzenia, który po prostu pragnie opowiedzieć swoją historię, ale nikt go nie chce wysłuchać. Każdy chce pisać o bohaterstwie i fartownym ocaleniu, a przecież historia Ariela jest zupełnie inna...
W Krakowie podczas II wojny światowej trudno było Żydom normalnie żyć. Piętnastoletni Ariel, na swoje szczęście, był trochę oderwany od rzeczywistości. Jak każdy artysta nie do końca zdawał sobie sprawę, co się wokół niego dzieje. Pewnego dnia do mieszkania, w którym mieszkał z rodzicami i siostrą, zapukał oficer Wermachtu. Zwabiły go dźwięki skrzypiec, na których Ariel przepięknie grał. Młody chłopiec, czarujący wspaniałe melodie na tym arcytrudnym instrumencie, z miejsca zdobył serce niemieckiego oficera. Ale co to za miłość?! Piętnastoletni Żyd i trzydziestoletni oficer Wermachtu... Trudno szukać tu choćby cienia nadziei na szczęśliwe zakończenie. Panowie na razie cieszą się chwilami samotności i wzajemnym towarzystwem. Trudno im się rozstać, a jeszcze trudniej przyznać do tragizmu całej sytuacji.
Powieść prowadzi nas przez całe życie Ariela. Dowiadujemy się jak przetrwał wojnę i co go spotkało w komunistycznej Polsce. Czy spotkał jeszcze swojego wojennego kochanka? Jak przetrwał? Co musiał znieść, aby przeżyć? Trudne pytania, ale odpowiedzi jeszcze trudniejsze...
Zupełnie inną historią jest historia Roberta - studenta, który przeprowadza z Arielem wywiad. Czytelnik może obserwować jak młody człowiek zmienia podejście do sędziwego skrzypka. Od początkowej pobłażliwości, przez szacunek, aż do podziwu - wręcz miłości. On też się otwiera przed swoim rozmówcą i okazuje się, że niespodziewanie wiele ich łączy.
Powieść zaskakuje - wręcz szokuje czytelnika. Wyobraźcie sobie, że sięgacie po powieść, nie czytając obwoluty (ja nie czytam tzw. polecajek, bo już nie raz zepsuły mi całą lekturę). Nagle okazuje się, że powieść traktuje o zakazanej w ówczesnych czasach miłości Żyda i Niemca. Co więcej - miłości osób tej samej płci! Nie jestem homofobem, nie należę do tzw. "polskich katolików", nie tępię uchodźców i popieram likwidację religii w szkołach, ale nawet ja byłam zaszokowana. Początkowo ubodło mnie lekkie podejście do tematu, ale potem stwierdziłam: hola hola! Dlaczego nie? Przecież życie jest bogate i nie raz mnie już zaskoczyło... Kiedy przełożyłam sobie w głowie, że to miłość jak każda inna tylko w trudnych czasach, zaczęłam smakować powieść niczym wytrawne wino. Nagle ukazało mi się całe jej piękno i delikatność poruszanego tematu.
Polecam lekturę z całego serca przede wszystkim ludziom z otwarta głową i szerokimi horyzontami. Nie wątpię, że Was zachwyci.

red_sonia

ilość recenzji:161

brak oceny 17-05-2018 11:25

W okupacyjnym Krakowie młody żołnierz Wermachtu zakochuje się ze wzajemnością w piętnastoletnim Żydzie. I choć wydaje się, że ten romans nie ma żadnych szans na przetrwanie, to siła uczuć niejednokrotnie potrafi czynić cuda. Wydaje się niemożliwe? A czy dla miłości są rzeczy niemożliwe? W tej książce nic nie jest łatwe, a relacja, którą autor przedstawia nadal jest tematem tabu. Związki homoseksualne nawet w dzisiejszych czasach wzbudzają kontrowersje, choć z pewnością nie takie, jak jeszcze kilkanaście-kilkadziesiąt lat temu. W powieści nie znajdziemy wielu erotycznych scen, a te, które autor przedstawił nie budzą niesmaku czy oburzenia, są naturalnym uzupełnieniem związku dwojga ludzi. Autor bardziej skupił się na emocjonalnej stronie, uczuciu które rodzi się między Arielem a Wolfgangiem, a które nagle i niespodziewanie zostaje przerwane. Czas, w którym związek miał szansę się rozwinąć nie był sprzyjający dla par heteroseksualnych, a co dopiero dla dwóch mężczyzn i to stojących po przeciwnych stronach barykady. Powieść to głównie historia skrzypka Ariela, wydarzenia historyczne są tu bardziej tłem i uzupełnieniem. A ja właśnie takich historii szukam. O holokauście czy czasach okupacji stworzono bardzo wiele historycznych, opartych na faktach dzieł. W ?Ariel znaczy lew? widzimy głównie ludzi, którzy musieli w tych czasach żyć, dostosować się do panujących warunków. Widzimy ich codzienność, która naznaczona jest hukiem wystrzałów, łapankami, egzekucjami i ograniczeniem wolności, a także nie do końca moralnymi wyborami, które są jedynym sposobem, by wieść życie na tyle normalne, na ile jest to możliwe w tak niespokojnych czasach. Mam na myśli nie tylko Polki, które świadczyły usługi ?dam do towarzystwa? dla wysokich rangą Niemców, ale również rodziców młodego Ariela, którzy nie sprzeciwiali się związkowi Żyda z niemieckim oficerem, a jeszcze dodatkowo czerpali z tego związku korzyści. Jakkolwiek okropne może się to wydawać, myślę że siedząc w ciepłym fotelu bezpiecznego domu, nie mamy prawa ich oceniać.