Smutna i przejmująca historii trzynastoletniej Anielki,która do czasu prowadzi beztroskie życie we dworze wraz w rodzicami i młodszym bratem.
Niestety,ojciec jest nieodpowiedzialny i najwyraźniej nie ogarnia tak wielkiego przedsięwzięcia,jakim jest prowadzenie dworu.Matka jest chorowita i przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia oraz synka,któremu wmawia,że jest wątły ; zaczytuje się w romansach i żyje w nierealnym,nierzeczywistym świecie.Właściwie wychowaniem dziewczynki zajmuje się guwernantka.
Nad spokojnym i pozbawionym trosk życiem Anielki gromadzą się czarne chmury - jej ojciec,który nie potrafi utrzymać dworu postanawia go sprzedać Niemcom,a obawiając się wymówek rodziny postanawia opuścić ją i wyjechać do Warszawy.Pozostawiona sama sobie,niezaradna matka znosi nękających ją i grożących jej chłopów.Jakby i tych nieszczęść było mało,we dworze dochodzi do pożaru - Anielka z rodziną traci dom i musi się przenieść do folwarku.
Żyją tam w strasznych warunkach,Anielka popada w melancholię,wszystkie te nagłe i gwałtowne zmiany pozbawiają ją sił i chęci do życia.Po wyjeździe matki do miasta,dziećmi opiekuje się ciotka Andzia,jednak tęsknota Anielki za nieobecnymi rodzicami sprawia,że jej stan się pogarsza.Dziewczynka umiera na widok ojca w żałobie - okazuje się,że jej matka umarła - i tak kończy się życie tej niezwykle wrażliwej,kruchej dziewczynki,która pragnęła mieć wokół siebie szczęśliwą rodzinę,a którą los tak okrutnie doświadczył w tak młodym wieku.
Jest to opowieść bardzo przejmująca - Anielka umiera z nadmiernie obciążoną psychika,która nie była w stanie poradzić sobie z ogromem nieszczęść - najpierw utrata majątku,wyjazd ojca,pożar dworu,śmierć ukochanego psa Karuska,potem śmierć matki...dotychczasowe życie w żaden sposób nie przygotowało dziewczynki na takie ciosy,nie potrafiła sobie z nimi poradzić.
Przeraźliwie smutna,tragiczna opowieść.