SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Amityville Horror (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Vesper
Oprawa twarda
Ilość stron 268
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

George i Kathleen Lutz wprowadzili się do zakupionej za bezcen imponującej posesji na Long Island w przekonaniu, że oto ziszcza się ich amerykański sen, tymczasem dwadzieścia osiem dni, jakie spędzili w nowej siedzibie, można jedynie określić jako istny koszmar. Wiedzieli wprawdzie, że poprzedni lokator zamordował tam z zimną krwią całą swoją rodzinę, nie byli jednak przygotowani na nieprzerwane pasmo coraz bardziej niepokojących zjawisk, jakie czekały ich w domu przy Ocean Avenue 112. Zrazu `niewinne` anomalie w rodzaju spontanicznych skoków temperatury, notorycznych zakłóceń na linii telefonicznej czy plagi much w środku zimy stanowiły jedynie preludium do drastyczniejszych doświadczeń w postaci przemieszczających się przedmiotów, przerażających wizji, a nawet fizycznych przeobrażeń.
Niniejsza książka to jednak nie tyle powieść, ile, jak ujmuje to sam autor, rekonstrukcja zdarzeń oparta na zeznaniach samych Lutzów oraz innych bohaterów tej ponurej historii. W istocie, do zbadania zagadki domu w Amityville zaproszono szereg parających się paranormalnymi zjawiskami specjalistów, w tym Eda i Lorraine Warrenów spopularyzowanych dziś za sprawą hollywoodzkich produkcji z cyklu Obecność. A zdaniem Lorraine to coś, co drzemało w siedzibie Lutzów, wywodziło się `prosto z podziemnych czeluści`!
Mimo upływu ponad czterdziestu lat opowieść Jaya Ansona prezentuje bardziej rzetelne i wyczerpujące ujęcie fenomenu Amityville niż którakolwiek z licznych filmowych adaptacji tematu. Co więcej, nadal skłania nas ona do spekulacji, czy mamy tu do czynienia ze zwykłą mistyfikacją, efektem zbiorowej psychozy, czy też z autentycznie nawiedzonym domostwem. Bez względu jednak na odpowiedź, nie da się ukryć, iż historia ta `pozostaje jedną z tych mrocznych tajemnic, jakie wystawiają na próbę nasze konwencjonalne wyobrażenia o tym, co drzemie w obrębie naszego świata`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Vesper
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 140x205
Ilość stron: 268
ISBN: 9788377313350
Wprowadzono: 13.09.2019

RECENZJE - książki - Amityville Horror - Jay Anson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mysilicielka

ilość recenzji:521

15-05-2022 19:33

Amerykańska rodzina wprowadza się do nowego domu przy Ocean Avenue 112. Jeszcze nie wiedzą, jak straszne wydarzenia ich czekają i, przede wszystkim, nie wiedzą, że nie są tam sami...

Do "Amityville Horror" mam sentyment. To powieść która mi się podobała i zachwyciła swoim wydaniem, przy niej pomyślałam, że mogłabym nie tylko czytać, ale też o tym pisać i tak pomału zaczęłam rozwijać bookstagrama.

To był świetny klasyczny horror, który cały czas trzymał mnie w napięciu. Atmosfera była niepokojąca, w każdej chwili mogło się coś stać. Posłowia od autora i polskiego wydawcy oraz piękne ilustracje dopełniły treści. Polecam wszystkim fanom grozy!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Renata

ilość recenzji:39

9-03-2020 13:12

DOM STRACONYCH ZŁUDZEŃ

Do rąk polskiego czytelnika nareszcie trafiła kultowa już powieść grozy, czyli ?Amityville Horror? autorstwa Jaya Ansona. Powieść wydało wydawnictwo Vesper, którego książek nie trzeba chyba szczególnie reklamować, ponieważ same się bronią. Zawsze wydane są w atrakcyjnej szacie i bardzo dopracowane. Sięgając po te tytuły odnieść można wrażenie, że trzyma się w ręku małe dzieła sztuki.

Młode małżeństwo Kathleen i George Luztowie wraz z trójką swoich dzieci wprowadzają się do wymarzonego domu. Majestatyczne domostwo przy Ocean Avenue 112 kryje jednak ponurą tajemnicę. Doszło tutaj do makabrycznego morderstwa. Lutzowie, jak na postępowych ludzi przystało, nie przykładają wagi do mitów narosłych wokół swojego nowego mieszkania. Tymczasem każdy dzień spędzony w nowym lokum przynosi kolejne, dziwne zdarzenia. Otwierające się okna i drzwi, tajemnicze szepty, plaga much w środku zimy. Pozornie nieszkodliwe wypadki przybierają coraz groźniejszy obrót... Czy dom w Amityville jest nawiedzony?

Znana z filmowej ekranizacji historia tajemniczego domu na Long Island na trwałe wyryła się w świadomości miłośników grozy. Nakręcona jeszcze w latach siedemdziesiątych niezbyt udana adaptacja książki Ansona wykreowała mit nawiedzonego domu. ?Amityville Horror? i liczne tego filmu kontynuacje i wznowienia stanowią dziś klasyk kina grozy. A jak prezentuje się literacki pierwowzór? Powieść Ansona, powiedzmy sobie szczerze, po latach nieco trąci myszką. Być może wynika to z tego, że współczesny odbiorca ma zupełnie inne oczekiwania wobec litratury grozy. ?Amityville Horror? to ciekawa i solidnie skonstruowana historia. Bez zbędnych wstępów wkraczamy do domu, który przyprawić może o gęsią skórkę. Jest tajemniczo i nieco strasznie. W miarę odkrywania sekretów niebezpiecznego domu poczuć możemy autentyczny lęk. Anson snuje swoją opowieść bardzo rzetelnie. Umiejętnie łączy mnóstwo, pozornie nie powiązanych ze sobą wątków i udaje mu się wykreować opowieść pełną napięcia, niedomówienia i tajemnicy. Klimat domu przy Ocean Avenue 112 dotyka swym chłodem i aurą niebezpieczenstwa. To bardzo dobra historia, która, niestety, posiada mnóstwo wad.

Mimo interesującego i mrocznego charakteru domu, w którym dochodzi do dziwnych zdarzeń, rzeczą która razi wręcz w tej powieści są zupełnie nieudani i płascy bohaterowie. Trudno poczuć więź czy to z Kathleen czy z Georgem, ponieważ oboje są potwornie wręcz nudni. Autor nie włożył najmiejszego nawet wysiłku w to, by tchnąć w tę parę choćby odrobinę życia. Jednowymiarowi, niemrawi i szarzy są po prostu nużący. Nie wspomnę już nawet o pobocznych postaciach tej historii, gdyż wszystkich ich cechuje szablonowość. Nie jest to jednak książka o ludziach, lecz o domu. O miejscu, gdzie zamieszkało zło. I ten aspekt oddany jest bardzo dobrze. Mroczna posiadłość ma więcej charakteru niż wszyscy ludzcy bohaterowie tej historii razem wzięci. Pisarz wyśmienicie stworzył klimat i duszną atmosferę miejsca, w którym narasta coś groźnego, coś niepojętego, coś złego. Napisana w formie reportażu książka traktująca o dwudziestu ośmiu dniach, które rodzina Lutzów spędziła w domu na Long Island jest naprawdę udaną powieścią grozy. Jest klimat, jest narastające napięcie i jest także poczucie, że zagłębiamy się w temat, który zarówno przez literaturę jak i film został już wyeksploatowany... Czy kogoś dziś poruszają takie książki jak ?Amityville Horror?? To ogromna strata, że tę powieść poznać możemy dopiero teraz. W momencie, gdy nie możemy obiektywnie docenić tej historii, ponieważ na nasz jej odbiór wpływać będzie zawsze wizja reżysera, którą zapewne większość z nas zna z dzieciństwa.

Osoby, które miały szczęście nie oglądać żadnego filmu z niekończacej się serii ?Amityville? być może odbiorą tę książkę lepiej. Może będzie dla nich odkryciem? Pozytywnym zaskoczniem? Jest to na pewno dużo lepsza książka niż mogłabym oczekiwać znając wcześniej film. Nie zapominajmy także o tym, że powstała w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych i w tamtych czasach musiała być naprawdę mocnym uderzeniem. Dziś traci już nieco ze swego roku, choć niewątpliwie jest to najlepsza pozycja traktująca o nawiedzonym domostwie.

?Amityville Horror? to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku, ale polecam ją także tym, którzy chcą skonfrontować swoje wrażenia z koszmarnego, moim zdaniem, filmu. Jeśli udało Wam się przeżyć życie nie oglądając szpetnych szkaradków kinowych z serii ?Amityville? to macie szansę przeczytać tę powieść i poczuć bardzo duże zadowolenie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:227

17-09-2019 18:54

Amityville Horror jest nie tyle powieścią grozy, co zapiskiem, czy też rekonstrukcją zdarzeń, mających miejsce przy Ocean Avenue 112, które zostały odtworzone na podstawie zeznań Lutzów oraz innych bohaterów tej historii. To jednoznacznie ukierunkowuje czytelnika, jak powinien odebrać tę historię - jako prawdziwe wydarzenia, które naprawdę miały miejsce, a nie fikcję literacką. Książka przedstawia zapis blisko trzydziestu dni z życia Lutzów w domu przy Ocean Avenue 112, stąd też książka nie została napisana skomplikowanym, ani wyszukanym językiem. Sama historia również niczym szczególnym nie zaskakuje, ponieważ biorąc książkę do ręki, domyślamy się, co czeka tam Lutzów - dojmujący chłód, niepokój u zwierząt, uszkodzenia drzwi i okien, okropny smród, czy poczucie, że coś nas dotyka. Te wszystkie elementy znajdziemy praktycznie w każdej książce, czy filmie o duchach i nawiedzonych miejscach. A jednak ta prostota w książce ma swój niebywały urok i pomimo upływu lat od premiery Amityville Horror w 1977 roku, to powieść potrafi wciąż zainteresować.

Z racji tego, że jest to rekonstrukcja wydarzeń, to autor powoli, ale dość szczegółowo opisuje kolejne dni z życia Lutzów - od szukania domu i codzienne życie, przez przeprowadzkę i dziwne zdarzenia w domu, aż po ucieczkę. Styl opowieści może z początku wydawać się dość surowy, jakby był tylko zapisem wydarzeń. Odniosłem wrażenie, że Jay Anson chciał na chłodno, bez zbędnych emocji opisać to, co widziała rodzina Lutzów, bez zbędnych ozdobników, tak jak widzą to osoby nie mające żadnej wiedzy na temat zjawisk paranormalnych. Nie oznacza to jednak, że brakuje tutaj wejrzenia w to, co myślą i czują bohaterowie, wręcz przeciwnie. Z początku dziwne wydarzenia biorą za psikus własnego umysłu, ale wobec kolejnych, coraz bardziej namacalnych zdarzeń, zaczynają wierzyć, że coś niedobrego może jednak mieszkać w ich domu. Nie są w tej sytuacji osamotnieni, ponieważ księdza Mancuso, który poświęcił ich dom przy Ocean Avenue 112, również spotykają dziwne wydarzenia. Z początku próbuje pomóc, ale wobec nasilających się objawów, nie ma zamiaru tam wracać i zwyczajnie boi się. Jego historia ciekawie uzupełnia losy Lutzów i pokazuje inny punkt widzenia na całą sprawę.

Jak nigdy dotąd, bardzo ciężko jest mi ustosunkować się do fabuły książki, która ma być rekonstrukcją wydarzeń. Przede wszystkim dlatego, że zarówno Przedmowa księdza Johna Nicoli, fabuła powieści, jak i posłowie autora jednoznacznie dają do zrozumienia, że nie są to wcale żadne przewidzenia, urojenia, czy wymysły. Z drugiej zaś strony pojawia się bardzo sceptyczne posłowie Bartosza Czaroryskiego, znanego krytyka filmowego, który niejako "odziera" książkę z jej niesamowitości, nie wierzy w opisane wydarzenia i opisuje jak wielki biznes rozkręcił się na podstawie tej historii. Tym samym po lekturze całej książki jesteśmy zostawieni sami z kwestią komu wierzyć i co się naprawdę wydarzyło na Ocean Avenue 112. Znaczna liczba kontrowersji wokół tej historii skłania ku zaprzeczeniu wszystkiemu, co jest w książce, a z drugiej strony, świat duchowy jest wciąż dla nas zagadką...

Amityville Horror to klasyczna opowieść o nawiedzonym domu, którego fabuła ma być rekonstrukcją prawdziwych wydarzeń. Znajdziemy tutaj wszystko, co powinien mieć dobry horror o duchach i z pewnością nie będziemy się nudzić. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

wkp

ilość recenzji:1979

9-09-2019 06:26

DOM W PRZEKLĘTYM AMITYVILLE

(Kill, kill, kill
(Kill, kill, kill)

Mentally ill from Amityville (Hell)
Accidentally kill your family still
Thinkin he wont? Goddammit he will (Hes)
Mentally ill from Amityville
- Eminem

Kto z nas nie zna historii tego, co wydarzyło się w Amityville? Na podstawie tamtych wydarzeń napisano dziewięć powieści, a także poświęcono im dwadzieścia cztery filmy, wliczając w to remake pierwowzoru i powiązany z tematem obraz ?Obecność 2?. Niezliczonych inspiracji i artykułów nawet nie wymieniam. Wszystko to zaczęło się jednak od niniejszej książki ? inspirowanego prawdziwymi morderstwami horroru z 1977 roku, który dwa lata później został przeniesiony na wielki ekran, a wkrótce doczekał się kolejnych części: zarówno literackich, jak i filmowych. Teraz rzecz ukazuje się w końcu na polskim rynku, dając nam okazję zapoznania się z kawałem świetnej powieści grozy. Oldschoolowego horroru w najlepszym tego słowa znaczeniu, który wciąga i potrafi urzec swoim klimatem.

Jest rok 1975. Rodzina Lutzów wprowadza się do domu w Amityville, w którym rok wcześniej dokonano potwornej zbrodni. Mieszkający tutaj dwudziestotrzyletni Ronald DeFeo Jr. zabił całą swoją rodzinę: rodziców, dwóch braci i dwie siostry. Lutzowie nie wierzą jednak w nadprzyrodzone siły i korzystają z nadążającej się okazji. Wkrótce jednak przekonują się, ze to był błąd. Siła, która pchnęła Ronalda do zbrodni wciąż obecna jest w tym miejscu. Siła starsza niż sam dom. Dla Lutzów zaczyna się koszmar?

?Amityville Horror? to opowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Morderstwa DeFeo z 1974 roku wydarzyły się naprawdę i naprawdę także rodzina Lutzów zamieszkała w domu, w którym ich dokonano. Wszystkie paranormalne wydarzenia to jednak zmyślona bajka, która miała opowiadającym przynieść sławę. Jedni nadal w nią wierzą i prowadzą rozległe badania tematu, inni dają się po prostu porwać dobremu horrorowi. Ja jako sceptyk, ale zarazem wielki miłośnik grozy w każdej odsłonie, należę oczywiście do tej drugiej grupy. Mimo prób Jaya Ansona do przekonania czytelników, jakoby czytali relację z prawdziwych wydarzeń, na ten aspekty powieści patrzę z wielkim politowaniem, ale jednocześnie z wielką przyjemnością daję się uwieść jej jako typowemu straszakowi.

Bo ?Amityville Horror? to książka, jakich współcześnie brakuje. Niby prosto napisana, niby niezaskakująca, bo każdemu miłośnikowi tematu doskonale znana, a jednak w swojej kategorii sprawdza się naprawdę znakomicie. Jej siła nie tkwi ani w stylu ? udanym i potrafiącym przykuć uwagę czytelnika, nawet jeśli nie jest to literatura z wyższej półki ? a świetnemu klimatowi. Paradokumentalna estetyka całości nie razi naiwnością, bo na pierwszy plan wysuwa się rasowa powieść o nawiedzonym domu. Podążająca gatunkowymi ścieżkami z wielką wiernością, ale jednocześnie potrafiąca urzec klimatem, który stanowi najmocniejszą stronę całości.

W skrócie: świetna rzecz. Fanom horrorów polecać nie muszę, bo na widok tego tytuły z miejsca popędzą do księgarń ? zresztą to dla nich absolutne musisz to mieć, więc chyba nikt nie odpuści sobie takiej lektury. Podobnie rzecz ma się z miłośnikami zjawisk paranormalnych. Ale jednocześnie ?Amityville Horror? to dobra powieść z dreszczykiem, po którą warto sięgnąć jeśli szukacie czegoś mocnego. Nie wybitna, ale większość współczesnych horrorów (i wszelkiej maści straszaków, z dreszczowcami włącznie) nie dorasta jej do pięt i to na pewno należy docenić. Tym bardziej, że całość ukazała się w świetnym ilustrowanym wydaniu, po które aż chce się sięgnąć.

Czy recenzja była pomocna?