Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Amerykańska sielanka

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Gdy dwudziesty wiek zmierzał ku niejednoznacznemu końcowi, Philip Roth podarował nam książkę wielką. Elegię na cześć wszystkich obietnic naszego stulecia: obietnic dobrobytu, porządku społecznego i błogosławieństwa domowego zacisza.

Bohaterem Amerykańskiej sielanki jest Szwed Levov, uwielbiany sportowiec w szkole średniej w Newark, który dorasta w czasach powojennej prosperity. Żeni się z miss stanu New Jersey, dziedziczy po ojcu fabrykę rękawiczek i przeprowadza się do kamiennego domu w sielskiej osadzie Old Rimrock. I nagle, pewnego dnia w 1968 roku, opuszcza go piękny amerykański sen o szczęściu.

Oto ukochana córka Szweda, Merry, wyrosła z kochającej, bystrej dziewczynki na zamkniętą, fanatyczną nastolatkę zdolną do niebywale brutalnego aktu politycznego terroryzmu. Z dnia na dzień Szwed zostaje wyrwany z wytęsknionej amerykańskiej sielanki i rzucony w odmęty szaleństwa. Przykuwająca, napędzana żalem, wściekłością i głębokim zrozumieniem dla opisywanych postaci, powieść ta jest arcydziełem Rotha.

Amerykańska sielanka to druga, po Kompleksie Portnoya, powieść Rotha wznowiona przez Wydawnictwo Literackie - odtąd wyłącznego wydawcę dzieł pisarza w Polsce. Teraz książka ukazuje się ponownie w filmowym wydaniu w związku z premierą (27 stycznia 2017) ekranizacji w reżyserii Ewana McGregora, który zagrał też głównego bohatera Szweda Levova. Na ekranie towarzyszą mu Dakota Fanning oraz Jennifer Connelly. To pierwszy oparty na powieści Rotha film, który spodobał się pisarzowi.

- Jestem fanem filmu! Reżyserowi udało się uchwycić istotę i głębię mojej powieści. Razem ze scenarzystą nie poszli na kompromisy, dzięki czemu siła przekazu pozostała mocna i wymowna. Jestem zachwycony! - mówi Philip Roth.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.02.2017

RECENZJE - książki - Amerykańska sielanka

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

monweg

ilość recenzji:331

brak oceny 12-03-2017 23:13

Philip Roth, jak wam zapewne wiadomo, należy do grona czołowych pisarzy amerykańskich. Wróć, Philip Roth to jeden z największych żyjących amerykańskich pisarzy. Albo może tak: Philip Roth, amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, wychowany w konserwatywnej rodzinie żydowskiej mieszkającej w Newark, od ponad pół wieku piszący powieści, które stanowią głos pokoleń Ameryki, oddające panujące nastroje społeczne, niezwykle erudycyjne i psychologicznie przenikliwe, a on sam uważany jest za postać kultową, skandalizującego literata, jednego z najczęściej nagradzanych współczesnych powieściopisarzy i wieloletniego kandydata do Literackiej Nagrody Nobla; przez krytyka literackiego Harolda Blooma zaliczony został do czwórki wielkich amerykańskich powieściopisarzy naszych czasów, obok Thomasa Pynchona, Dona DeLillo oraz Cormaca McCarthy?ego. Na początku tego roku do polskich kin trafił debiut reżyserski Ewana McGregora, z nim samym w roli głównej, oraz partnerującymi mu na ekranie Jennifer Connelly i Dakotą Fanning, będący adaptacją bardzo ważnej, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera powieści Rotha, a mianowicie Amerykańskiej sielanki.

Powieść należy do cyklu Zuckermana, jej bohaterem-narratorem jest Natan Zuckerman, pisarz żydowskiego pochodzenia, który wychowywał się w Newark. Natan stanowi zdaniem wielu krytyków, co raczej oczywiste, literackie alter ego Rotha. Jednakże w Amerykańskiej sielance to nie Zuckerman gra pierwsze skrzypce. Główną postacią powieści jest bowiem Seymour Levov, zwany przez wszystkich ?Szwedem?, który przedstawiony został niemal jako człowiek pozbawiony wad, bohater heroiczny. Szweda poznajemy w retrospekcjach Zuckermana jako szkolnego boga; zawsze uczciwy, niewiarygodnie przystojny i dobrze zbudowany, król boisk każdej dyscypliny sportu, za którą się zabrał, a dodatkowo w porządku chłop. Zuckerman, mimo blisko pół wieku, które minęło od ukończenia szkoły, pozostaje pod ogromnym wpływem i urokiem Szweda; jego osoba działa niczym magnes na każdego, kto go tylko poznał. Wydawać by się mogło, że życie Seymoura Levova było pasmem sukcesów: rozbudował rodzinną firmę, założył rodzinę, stać go na wszystko, pozostawał w dobrej kondycji. Jednakże okazuje się, że życie Szweda było usłane różami tylko z pozoru, znacznie więcej niż kwiatów, można w nim znaleźć kolców, a raczej jeden kolec, który wbił się na tyle głęboko, że pozostawił po sobie ranę do śmierci wspaniałego Levova.

Piętą Achillesa tego człowieka ze spiżu okazała się jego córka, Mary. Dziecko stanowi całkowite przeciwieństwo ojca, buntując się przeciwko rodzicielskiej dobroci. Dramat rodzinny stanowi w Amerykańskiej sielance przykład paranoi i paradoksu, który był częścią amerykańskiej codzienności lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Roth należy do bacznych obserwatorów rzeczywistości, dzięki czemu był w stanie oddać tak dobrze klimat Stanów Zjednoczonych od II wojny światowej do końca lat dziewięćdziesiątych. Pisarz jak nikt inny ukazał upadek społeczeństwa, które ukształtowało Szweda, będącego wzorowym reprezentantem tego społeczeństwa. Roth przedstawił ?raj zapamiętany?, który zaczął się rozpadać, by nagle upaść. Powieść została podzielona na trzy części, z każdą częścią coraz bardziej widoczny staje się pesymizm w przedstawianiu świata. Opowieść toczy się niespiesznie, a mimo to książka wciska czytelnika w fotel.

Amerykańska sielanka jest powieścią ważną, taką, którą powinno się znać. W Stanach Zjednoczonych uznaje się ją za dzieło z listy obowiązkowej, co nie powinno dziwić, bo przedstawia w końcu destrukcję amerykańskiego snu i siły, pozbawia złudzeń do ich wspaniałości. Mimo całej amerykańskości książki problemy, które się w niej pojawiają, są na tyle uniwersalne, że znajdziemy dla nich przełożenie także na naszym gruncie. Ponadto lektura powieści pozwoli lepiej zrozumieć największe mocarstwo Zachodu. Zdecydowanie najlepsza powieść Rotha, z jaką miałam do czynienia.

subiektywnik literacki

ilość recenzji:29

brak oceny 5-02-2017 08:03

Pamiętacie pozytywki? Ja mam przed oczami piękną, szklaną figurkę pani z parasolem, stylizowaną, w pięknej sukni, stojącą na mahoniowej podstawce, za nią lustro w którym się odbija postać obracająca się w rytm melodyjki, co sprawiło, że można było ją widzieć jednocześnie z przodu i z tyłu. Widziałam ją po raz pierwszy w sklepie jubilerskim w którym pracowała moja ciocia, pokazała mi ją kiedy przyjechaliśmy na zakupy i przechodząc obok podeszliśmy się przywitać. Wtedy nie wiedziałam, że ta magiczna scena będzie tak bardzo metaforyczna. Zapraszam was na recenzję "Amerykańskiej sielanki" Philipa Rotha.
Książka nie jest nowa, bo ma 20 lat! tak! Wydana po raz pierwszy w 1997 roku, a w 1998 Philip Roth otrzymał za nią Nagrodę Pulitzera, całkowicie zasłużenie. Teraz książka powraca za sprawą filmu pod tym samym tytułem w reżyserii Ewana McGregora. Ja opowiem wam, co z mojego punktu widzenia zobaczyłam w środku. Ale zanim zacznę dołączam link do pewnej piosenki, która jest w klimacie książki, a w ogóle pojawia się w niej.
Zarys akcji
Utalentowany sportowiec, Seymour Levov nazywany przez swój północny wygląd "Szwedem". W latach szkolnych jego życie wygląda sielankowo. Jest dzieckiem przedsiębiorców, ojciec potentat na rynku wyrobów skórzanych, matka Miss stawiana wszystkim za wzór, on sam wystawiany na świeczniku przez sukcesy sportowe (każdy chyba pamięta taką osobę ze swoich lat szkolnych!). Wszystko zmienia się gdy dorasta i to co do tej pory wyglądało zewnętrznie pięknie zaczyna gnić. A to za sprawą pierworodnej córki, która dorasta w rodzinie bogaczy amerykańskiej prosperity, co ma na nią wpływ odwrotny do zakładanego przez rodziców. Pewnego dnia pod wpływem ideologii Merry wysadza w powietrze stację benzynową w wyniku czego ginie człowiek...
Narracja
Opowiadaczem całej historii jest Natan Zukerman, który jest kolegą młodszego brata "Szweda" ze szkoły. Opowiada wszystko ze swojego punktu widzenia co daje obraz superbohatera. Cała opowieść zaczyna wyciekać mu przez palce za sprawą prośby "Szweda". Będą już staruszkami po 60 -tce, idol z lat szkolnych prosi Natana, który jest zasłużonym pisarzem, by spotkał się z nim pod pretekstem napisania wspomnień o ojcu "Szweda". Pod tą prośbą krył się jednak zupełnie inny powód, który Natan odkrył dopiero po śmierci Seymoura, gdy na zjeździe absolwentów brat "Szweda" opowiada mu na nowo prawdziwą jego historię. Amerykański sen istniejący w świadomości Natana rozmywa się co raz bardziej...
Akcja
Książka nie ma zwrotów akcji, fabuły pędzącej na łeb na szyję. Wszystko idzie powoli, kręci się wokoło wydarzeń z życia "Szweda", jego rodziny i osób do niej przylegających. Ale nie jest to męczące tempo. Wszystko tutaj obraca się jak w pozytywce. Z każdą kolejną sceną poznajemy jakby z nowej strony wszystkie wydarzenia, a tym samym nabieramy dystansu. To co z pozoru na początku wydawało się przejrzyste i oczywiste, teraz zostaje zmętnione jak woda w kałuży i nabiera zupełnie nowego znaczenia dla reszty opowieści.
Rozpad rodziny
Philip Roth w bardzo ciekawy sposób pokazał jak zagmatwane są relacje w każdej rodzinie. Nie jest oczywiste to co dla wszystkich dookoła wydaje się być idealne. Z punktu widzenia Natana "Szwed" żył w fantastycznej rodzinie, a okazało się,że zapłacił za to ogromną cenę. Córka "Szweda" miała wszystko co tylko rodzice mogli jej dać najlepszego, a okazało się, że dla niej nie liczyło się to co miała, ale to co siedziało gdzieś głęboko w niej. Merry miała wiele problemów osobowościowych, portret psychologiczny jej postaci jest skomplikowany i daje wiele odpowiedzi na to dlaczego właśnie tak odreagowała.
Akt terroru
Ideologia w jaką dała się wplątać Merry szukająca tak naprawdę towarzystwa w nieodpowiednich kręgach, bo tam gdzie wciskali ją rodzice przez swój defekt, jakim było jąkanie się nie mogła liczyć na nic oprócz szyderstwa i krzywych uśmieszków, doprowadziła do destrukcji rodziny i otworzyła oczy na to, co wcześnie bagatelizowali. Tąpnięcie w relacjach odwróciło idylliczny obraz świata w jakim żyła "Szwed" o 360 stopni. Wysadzenie stacji benzynowej było też atakiem terroru na społeczeństwie amerykańskim, które zagrożenie dostrzega dopiero w momencie jak wydarza się jakaś tragedia.
Skórzane rękawiczki
Element tak symboliczny dla całej powieści, że aż dziwi mnie to jak jest pomijany. Fabryka produkująca rękawiczki sposobem rękodzielniczym pokazuje jak bardzo zmienił się na przestrzeni przemysł nie tylko amerykański ale i światowy.Dawniej liczył się tylko ten, kto przykładał wagę do całego procesu powstawania produktu. W książce możemy poznać sposób powstania pary rękawiczek od kawałka skóry, przez etapy krojenia, szycia i do momentu kiedy trafiają na ręce właściciela. Rękawiczki są tutaj symbolem humanizmu, co ma wydźwięk szyderczy kiedy poznajemy cały ogląd sytuacji. Poza tym rękawiczki jako kulturowe zamiatanie czegoś pod dywan, mówi się o czarnej robocie w rękawiczkach, białe rękawiczki są z kolei symbolem nieskazitelności, a tutaj mamy takie coś...
Podsumowując. "Amerykańska sielanka" Philipa Rotha to absolutnie pozycja obowiązkowa. Książka daje do myślenia. Pokazuje wiele aspektów społecznych. Otwiera oczy na to co nazywane jest w popkulturze american dream. Polecam każdemu, kto w książkach szuka nie tylko ciekawej fabuły, ale przede wszystkim tego czegoś.

Radosław

ilość recenzji:1

brak oceny 31-01-2017 08:28

Trudno mi oceniać autora, który za swoją twórczość zbiera najważniejsze dla pisarza laury. Niełatwym zadaniem jest wymienienie wszystkich komponentów sukcesu tego dzieła, bo to powieść, która będzie się zmieniać wraz z rozwojem czytelnika. Urzeka różnorodnym sposobem narracji, dość chaotyczną kompozycją, refleksyjnością, oryginalnością i bohaterami z początku groteskowymi, lecz na naszych oczach zmieniającymi się w postaci autentyczne. To wejrzenie wgłąb ludzkich zachowań i wyczulenie na problemy, które łatwiej jest nam pominąć lub zupełnie ich nie zauważamy przez przyzwyczajenie. Żeby zrozumieć w pełni jak piękna to powieść, należy ją poznać samemu.

Więcej: ...

JolaK

ilość recenzji:350

brak oceny 20-01-2017 13:04

,,Szwed" Seymour Irving Levov wyróżniał się w żydowskim prywatnym gimnazjum nie tylko wyglądem, bo był blondynem z niebieskimi oczami, ale też tym, że brylował w futbolu i był szczególnie lubiany przez rówieśników i dorosłych. W 1945 roku po ukończeniu gimnazjum zaciągnął się do piechoty morskiej, by walczyć z Japończykami, a po zwolnieniu do cywila ożenił się z Down Dwayer, Miss New Jersey i wkrótce urodziła im się córeczka Marry. W 1958 roku Seymour został młodym prezesem firmy rękawiczniczej, którą założył jego ojciec. Jego życie było sielanką, aż do momentu, gdy córka stała się terrorystką i dokonała zamachu bombowego, w którym zginął niewinny człowiek.


Szwed był zawsze sobą, choć uwielbiany przez rówieśników i dorosłych, jego sposób mówienia i uśmiech nigdy nie były skażone choć odrobiną wyższości. ,,...owa niewymuszona skromność kogoś, kto nie zna żadnych przeszkód, kto z pozoru wcale nie musi się wysilać, żeby zdobyć dla siebie miejsce w życiu." Była w nim żydowskość, choć jak Żyd nie wyglądał. Jego życie było proste i ,,najzwyklejsze z możliwych, i przez to właśnie fantastyczne, w iście amerykańskim stylu." Odnosiło się wrażenie, że Szwed wyeliminował ze swojego świata wszystko, co mu nie pasowało i rozdawał olśniewające uśmiechy wokół. Na zewnątrz doskonały, co krył w środku? Nikt przecież nie przechodzi przez życie pozbawiony trosk, żalu i straty.


Córka Marry, pogodna, radosna i żywiołowa jako dziecko, choć zmagająca się z jąkaniem, w gimnazjum zaczęła protestować przeciwko wojnie w Wietnamie i związała się z terrorystami. W 1968 roku wysadziła w powietrze sklep i pocztę, a przy tym zabiła szanowanego lekarza, który działał na rzecz lokalnej społeczności Newark. Terroryzm w tym czasie był nowością i dopiero zaczynał się rozprzestrzeniać po Ameryce. Marry była jedną z osiemdziesięciotysięcznej armii młodych radykałów, którzy zeszli do podziemia, by za pomocą bomb zwalczać zło społeczne wywołane niesprawiedliwym ustrojem polityczno-społecznym. Ideałami dziewczyny była ślepa agresja i infantylna chęć zastraszenia świata.


Bomba wysadziła w powietrze nie tylko sklep i pocztę, ale też idealne życie Szweda. Mężczyzna zaciskał zęby i wszystko mężnie znosił. Robił dobrą minę do złej gry. Nie zaszył się gdzieś w kącie i nie zaczął płakać tylko osłaniał swoją rodzinę jak tarczą. ,,Seymour był entuzjastą ducha dawnej Ameryki. Jego córka-przeciwnie. Seymour oderwał ją od rzeczywistości, a ona go do tej rzeczywistości brutalnie przywróciła." Marry nienawidziła Ameryki, a Szwed kochał kraj, w którym się urodził i wychował. ,,Wszystkie radości jego młodych lat, to były typowe, amerykańskie radości, amerykańskie sukcesy, szczęście po amerykańsku." W Ameryce było wszystko, co kochał. Marry wyrwała ojca z ,,wytęsknionej amerykańskiej sielanki i pchnęła w jej antytezę, w furię, terror i desperację antysielanki- w iście amerykański obłęd."


Choć córka zrobiła straszną rzecz, a następnie zniknęła na długie lata Szwed nie potrafił otrząsnąć się z nadopiekuńczości, ojcowskiej wyrozumiałości oraz miłości i próbował ją odnaleźć. Analizował wydarzenia z dzieciństwa Marry, by sprawdzić, czy nie popełnił z żoną jakiegoś błędu wychowawczego, który mógł wpłynąć na jej późniejsze zachowanie. Dziewczynka otoczona była bogactwem, była zdrowa, ładna, miała wszelkie możliwe zalety i miłość rodziców, i miała tylko jedną wadę: jąkanie, które sprawiało, że nie mogła zamówić hamburgera bez upokorzenia się. Czy to jednak nie był zbyt błahy powód, by stała się terrorystką z Old Rimrock, jak nazwała ją prasa? By stanęła przeciwko wszystkim wartościom rodziny? Pomimo usilnych starań Szwed nie zdołał zapobiec tragedii...


W powieści Philipa Rotha znalazło się miejsce dla zaprezentowania tradycji rękawiczników na przestrzeni stuleci. Od zniewolonego pradziadka imigranta pracującego w śmierdzącej garbarni, poprzez samodzielnego dziadka, który założył mały zakład domowy, po niezależnego Szweda, który zarządzał ogromnym zakładem produkcyjnym. Rodzina Levovów wspinała się po kolejnych szczeblach drabiny społecznej, a Seymour o skórach, o Newark i o rękawiczkach mówił prawie z taką samą pasją jak ojciec.


,,Amerykańska sielanka" to ambitna, wielowątkowa, poruszająca, niepokorna powieść, która zmusza do myślenia. Obrazowy i cięty język autora sprawia, że bez problemu wgłębiamy się w życie amerykańskiego społeczeństwa lat 60-tych i rodzącego się terroryzmu politycznego. Autor doskonale oddaje ducha epoki, gdzie po II wojnie światowej wzrasta dobrobyt, klasa średnia żyje w idylli i bez poważnych kłopotów do momentu, gdy zaczynają się protesty przeciwko wojnie w Wietnamie. Książkę polecam ambitnym Czytelnikom, którzy w pełni docenią kunszt pisarstwa Philipa Rotha:)

...

Beata Igielska

ilość recenzji:129

brak oceny 19-01-2017 14:13

Philip Roth to pisarz kontrowersyjny. Pamiętam doskonale, jaki skandal wywołało pierwsze polskie wydanie jego kultowej powieści ?Kompleks Portnoya?. Książka była odsądzana od czci i wiary (najczęściej przez tych, którzy jej nie przeczytali) i wywołała falę dyskusji.
W moim liceum szybko wycofano ją z biblioteki, a bibliotekarka, która ją kupiła, omal nie została wyrzucona z pracy. Na szczęście, pożyczała nam tę powieść ?pod stołem?, a ja byłam z niej dumna, że obdarza nas - uczniów zaufaniem i nie daje się skostniałej dyrekcji.
?Kompleks Portnoya? popularyzował w Polsce twórczość mało znanego dotąd prozaika, zaintrygował i zachęcił do sięgania po jego inne książki. I chociaż nie uważam ?Kompleksu?? za najwybitniejszą powieść Rotha, mam do niej sentyment właśnie ze względu na burzę, jaką wywołała w drugiej połowie lat 80. minionego wieku.

?Amerykańską sielankę? przeczytałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Literackim. Gdy tylko do mnie trafiła, zaczęłam czytać i ? Utonęłam w niej na dobre! Najpierw chciałam połknąć powieść w dwa-trzy dni, ale jej treść i klimat tak mnie urzekły, że zaczęłam porcjować sobie codzienną lekturę ? nie więcej niż sto stron. Było to trudne i wystawiło moją czytelniczą cierpliwość na wielką próbę, jednak pozwoliło mi cieszyć się czytaniem przez ponad tydzień.

?Amerykańska sielanka? to powieść uhonorowana wieloma nagrodami, z których najważniejszą jest Pulitzer. I nic dziwnego, gdyż to książka wybitna pod każdym względem, w moich oczach zasługująca nawet na miano arcydzieła.
Autor przedstawił w niej w krytyczny sposób obraz amerykańskiego społeczeństwa. Życie jego przedstawicieli obserwujemy oczyma pisarza Nathana Zuckermana, kultowej postaci stworzonej przez Rotha, występującej także w innych książkach i będącej jego alter ego.

Głównym bohaterem jest tu Seymour Levov, zwany przez wszystkich Szwedem. Poznajemy go jako młodego, utalentowanego, przystojnego sportowca, będącego złotym dzieckiem powojennej Ameryki. To szczęściarz, który jest idolem, marzeniem wielu młodych kobiet i wzorem dla dorastających chłopaków, chcących pójść w jego ślady. Małżeństwo z byłą miss New Jersey, narodziny dziecka i doskonale prosperujący interes wydają się być ukoronowaniem pragnień Szweda.
Ta amerykańska sielanka nie trwa jednak długo. Kończy ją w 1968 roku nastoletnia córka, Merry, która wiąże się z terrorystami, podkłada bombę w miasteczku Old Rimrock i nagle znika. Od tego momentu życie głównego bohatera zamienia się w koszmar.
On i jego żona poddani są społecznemu ostracyzmowi, najbardziej jednak dokuczają Szwedowi brak informacji od córki i mnożące się w mediach spekulacje na jej temat. Kończy się piękny sen o rodzinnym szczęściu, a zaczyna droga przez mękę.

Autor doskonale odmalował społeczne i polityczne nastroje w Ameryce czasów wojny w Korei i Wietnamie, a także w późniejszych dekadach. Pokazał, jak zmieniały się pod wpływem burzliwych wydarzeń oczekiwania Amerykanów, ich mentalność, stosunek do polityków i do zmian obyczajowych.
Odnajdziemy tu wiele odniesień do rasizmu, rozwijającego się ruchu hippisowskiego, pacyfizmu i idei ekologicznych oraz młodzieżowych fascynacji komunizmem.
Roth nie zostawia suchej nitki i na fanatycznych zwolennikach nowych ruchów, i na konformistach oraz konsumpcjonistach. Obrywa się i demokratom, i republikanom, zwolennikom nowoczesności i tradycji, przedstawicielom różnych grup społecznych i narodowościowych.
Jak w wielu innych książkach, tak i tu Roth podejmuje temat żydowskości, związanych z nią kompleksów, upokorzeń, ale i sukcesów.

BEATA IGIELSKA

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 18-01-2017 09:44

Do Philipa Rotha musiałem się przyzwyczajać stopniowo. Każda z jego książek wywołuje emocje i nie można przejść obok nich obojętnie. Niezwykle emocjonalnie podchodzi do swoich bohaterów i ich losów i nie sposób tego nie odczuć. Dlatego z tym większym zainteresowaniem sięgam po kolejne jego dzieła.

Szwed, wiedzie żywot który doskonale wpisuje się w sen o amerykańskim sukcesie. Ożeniony z miejscową miss, właściciel doskonale prosperującej fabryki, mający wszystko czego może dusza zapragnąć. Wszystko się zmienia, kiedy jego córka wyrasta na fanatyczkę, która, by przekonać innych do swoich racji nie waha się przed sięgnięciem po radykalne środki, które na zawsze zmienią życie wszystkich.

Szwed, zostaje postawiony w sytuacji, z której nie ma prostego wyjścia. Bo jak zrozumieć działania córki, nie winiąc przy tym siebie? Być może jej działania to skutek jego błędów? Co dalej, czy uda mu się zrozumieć działania dziecka, które miały tak tragiczne skutki? Przekonajcie się sami.

Podsumowując historia ta zapewne nie jednej osobie da dużo do myślenia. Takie nagromadzenie emocji, rzadko można spotkać w książce, która z pozoru opisuje zwykłą sytuację. Stawia pytania, o nasze własne wybory i tradycyjnie już, jak te wybory wpływają na osoby w naszym otoczeniu.

Do kin wchodzi właśnie film na podstawie tej powieści. Pamiętajcie o złotej zasadzie.
Najpierw książka, potem można iść do kina.

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 14-01-2017 17:58

AMERYKAŃSKI KOSZMAR

Kiedy jakiś czas temu po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Philipa Rotha, autor z miejsca dołączył do grona moich ulubieńców, ale choć dotychczas przeczytałem trzy jego powieści, żadna z nich nie mogła przygotować mnie na ?Amerykańską sielankę?. Na tę absolutnie wielką, przepiękną powieść, która urzeka każdą stroną, każdym opisem i każdym zdaniem. Powieść, która zachwyci wszystkich ambitnych czytelników, ceniących najwyższe literackie wartości.

Narratorem ?Sielanki?? jest sześćdziesięciotrzyletni amerykański pisarz Nathan Zuckerman, który pewnego dnia dostaje list od Seymoura Levova. Szwed, bo tak wszyscy nazywali go ze względu na niezwykle, jak na Żyda jasne włosy, od dzieciństwa był ideałem Zuckermana. Chłopakiem stanowiącym spełnienie amerykańskiego snu, utalentowanym, przystojnym sportowcem, wzorem dla każdego dzieciaka z Weequahic. Teraz, mimo upływu tak wielu lat, uczucia te niewiele się zmieniły. Levov chce się z nim spotkać w konkretnym celu, zmarł bowiem jego ojciec, fabrykant rękawiczek, a on prosi pisarza o pomoc w kwestii spisana pośmiertnych wspomnień. Spotkanie przebiega jednak w dziwny sposób, nie pada nawet słowo o tekście, a sam Szwed, który nawet po latach wydaje się wieść idealne życie, mając dobrą pracę, świetną żonę i trzech synów stanowiących jego odbicie, zachowuje się w dość osobliwy sposób. Zuckerman nie ma pojęcia, że to ich ostatnie spotkanie. Kiedy bowiem jakiś czas potem na zjeździe z okazji 45-lecia ukończenia liceum wpada na brata Seymoura, dowiaduje się, że Szwed nie żyje, a także poznaje historię, która wstrząsnęła jego rodziną. Szwed rzeczywiście wiódł idealne życie, ale do czasu. W jego sielankowy, amerykański sen wkradła się tragedia. W roku 1968 córka Seymoura Merry, charakterna gimnazjalistka, w proteście przeciw wojnie podłożyła bombę w placówce poczty, która znajdowała się w sklepie. Akt terroru, w czasach, kiedy terroryzm był świeżym pojęciem, wstrząsnął wszystkimi, zabijając jedną postronną osobę i niszcząc cały świat Szweda. Akt terroru wymierzony przede wszystkim w ojca i jego styl życia. Akt terroru, który rozpoczął prawdziwe szaleństwo i rozpad?

Ta powieść nie ocieka typowym amerykańskim patosem. Kiedy widzimy utwór traktujący o zamachu terrorystycznym, myślimy o łzawych, przerysowanych opowiastkach, jakimi od lat raczą nas twórcy, chcąc w tani sposób zagrać na naszych emocjach. Może swój w tym udział ma fakt, że Roth ?Amerykańską sielankę? wydał na cztery lata przed jedenastym września, ale wątpię by pisarz tej kategorii nawet w historii o World Trade Center popadł w patos. Zresztą ta nagrodzona Pulitzerem powieść daleka jest od jakichkolwiek uogólnień ? autora nie interesuje historia o terrorystach, choć znajdziecie tutaj dogłębną analizę fanatyzmu, jego pokus i konsekwencji, ale coś o wiele bardziej uniwersalnego: jak amerykański sen zmienia się w amerykański koszmar.

I to właśnie stanowi największą siłę ?Sielanki??. Przejmująca zwyczajność, genialna prostota. I konserwatywność. Tradycjonalizm zarówno pod względem fabularnym, jak i stylistycznym. Swoista wierność wielkim poprzednikom literackim, która wynosi to (chyba śmiało można je tak określić) opus magnum pisarza na nieosiągalne dla większości współczesnych autorów szczyty. Jakość ?Sielanki?? doskonale widać już w pisarstwie ? zdania serwowane przez Rotha są leniwe, rozciągnięta na kilkadziesiąt słów, pięknie złożone i często jakże imponujące. Dialogów nie jest wiele, ale absolutnie ich nie brakuje. Całość bardzo przypomina dzieła innego wybitnego literata, Johna Irvinga, łącznie z udziałem sentymentalnych wspomnień z młodości i niespiesznie snutą treścią, która co chwilę zbacza z głównych torów. Ma jednak swój niezwykły, oryginalny charakter (pozbawiony kontrowersji), który z miejsca kupił moje serce.

Nie wiem, jak wypadnie kinowa adaptacja ?Amerykańskiej sielanki?, która już na dniach wejdzie do kin (zwiastun nie wygląda źle, jednak po tak wspaniałej lekturze nie ma szans choćby zbliżyć się do jej wielkości), niemniej jedno wiem na pewno ? pierwowzór nie tyle warto poznać, ile absolutnie trzeba. Jeśli cenicie dzieła z najwyższej półki, nie wahajcie się ani chwili. To przepiękny, wysmakowany utwór, do którego chce się wracać raz po raz, nawet jeśli przed chwilą odłożyliście go na półkę. Polecam całym sercem.