SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Alicja (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Vesper
Oprawa twarda
Ilość stron 304
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Stare Miasto to niepokojące miejsce, pełne wąskich, niebezpiecznych uliczek i rozpadających się budynków. Zamieszkują je tylko najbardziej zdesperowani, biedni, pozbawieni nadziei ludzie. W sercu starego Miasta stoi szpital psychiatryczny, w którego murach rozchodzą się krzyki zapomnianych przez świat, potępionych dusz.
W szpitalu przebywa młoda dziewczyna, której niegdyś złociste, długie, jedwabiste włosy teraz opadają skołtunione na zgarbione plecy. Nie pamięta, skąd się wzięła w tym budzącym trwogę budynku. Pamięta tylko podwieczorek przy herbatce dawno, dawno temu, długie białe uszy i krew...
Kiedy w szpitalu wybucha pożar, przed Alicją i Topornikiem - jej jedynym przyjacielem, pacjentem z sąsiedniego pokoju, z którym komunikowała się tylko poprzez małą mysią dziurkę w ścianie - otwiera się szansa ucieczki, wydostania się z zimnego, przerażającego miejsca, gdzie ich tyle lat więziono. Tyle że wraz z nimi rozpadające się od pożaru mury opuszcza coś jeszcze. Coś mrocznego. Coś potężnego. Dżaberłak.
Aby odkryć prawdę o swojej przeszłości, będą musieli zmierzyć się z bossami Starego Miasta - Gąsienicą, Morsem i tajemniczym Chesirem. Droga będzie trudna, najeżona niebezpieczeństwami, a na jej końcu na swoją Alicję czeka Królik...

`Ostrożnie! Ten oto biały królik zabierze cię w psychodeliczną podróż poprzez odmęty magii i szaleństwa. Jeżeli o mnie chodzi, owa wycieczka sprawiła mi nie lada radość`.
- Brom, autor `The Child Thief`

`Wpadłam w króliczą norę dzięki tej mrocznej, odważnej w stylu opowieści - i byłam tym zachwycona. Książka stanowi niezwykłą wariację na temat klasycznej powieści i zapewnia prawdziwie dziką przejażdżkę!`.
- Gena Showalter, bestselerowa autorka w notowaniu `New York Timesa` za powieść `Alice in Zombieland`
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Vesper
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 145x210
Ilość stron: 304
ISBN: 9788377313541
Wprowadzono: 14.07.2020

RECENZJE - książki - Alicja - Christina Henry

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 10 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    7
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mysilicielka

ilość recenzji:521

3-06-2022 22:27

"Alicja w krainie czarów" nigdy nie należała do moich ulubionych historii. Było w niej za dużo irracjonalności, czułam się skołowana, miałam wrażenie, że pogoń za białym królikiem jest bardzo złym pomysłem. Zdecydowanie wolałam beztrosko bawić się z Kubusiem Puchatkiem. A co z wersją "Alicji" dla dorosłych, w której horror staje się faktem, a krew leje się strumieniami? No, jest lepiej, bo przynajmniej mam tę pewność, że będzie źle!

Przyznaję, że podobało mi się to szaleństwo od początku do końca. Nie zatrzymywałam się, nie oglądałam za siebie, szłam za Alą i Topornikiem wciąż przed siebie. Liczyłam na dużo zaskakujących wydarzeń i je dostałam. Byłam zachwycona ulubienicą Gąsienicy, w życiu nie przyszłaby mi do głowy takiego rodzaju tortura (to chyba dobrze o mnie świadczy). Bardzo podobało mi się, w jaki sposób autorka zabawiła się oryginalną historią. Główna bohaterka jest starsza, po przejściach, których nie pamięta, jej podróż, która dla nas wszystkich jest nowością, bo nie wiemy, czego się spodziewać, jest jednocześnie próbą odtworzenia wydarzeń, które już znamy. Na nasze wspomnienia z lektury Lewisa Carrolla nakłada się więc "prawdziwa" o wiele brutalniejsza wersja Christiny Henry.

Jakby się nad tym zastanowić, to wszyscy źli dążyli do możliwości zgwałcenia i/lub torturowania kobiety. Jest to bardzo często przywoływane, jakby nadrzędnym celem całej podróży było poradzenie sobie przez Alicję z jej własną traumą. Z jednej strony przez to bossowie się do siebie upodabniają, a szkoda, ale z drugiej, hmm... to w końcu bajka Alicji, ona jest w centrum zainteresowania. Co jeśli cała ta historia jest wyłącznie szaleństwem w jej głowie, dlatego właśnie gwałt wraca jak echo, a źli potężni mężczyźni muszą umrzeć, żeby ona mogła się wyleczyć? Mam wrażenie, że wszystko tutaj zostało tak skonstruowane, że można to odwrócić do góry nogami i też będzie miało sens.

Polecam miłośnikom fantastyki, a w szczególności horrorów i ostrzegam przed wysokim poziomem krwi i szaleństwa w tym tytule. Jestem bardzo ciekawa kolejnej części, która już zresztą czeka na półce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:520

10-04-2021 13:01

Którą z ulubionych bajek z dzieciństwa, chcielibyście przeczytać w klimacie horroru?
?Alicja? zdecydowanie zniszczyła moje patrzenie na niewinność historii bajkowej Alicji z krainy czarów ;P sięgając po tę książkę, nie wiedziałam czego się spodziewać. Zdawałam sobie sprawę, że to horror, ale jakoś podświadomie nie mogłam przyjąć tego do wiadomości :P rozumiecie o co mi chodzi?
Alicja przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Jedynie co pamięta to podwieczorek przy herbatce, długie białe uszy i ?krew. Dziewczyna nie wie co się stało i dlaczego jest zamknięta w tym szpitalu. Jej jedynym przyjacielem, okazuję się Topornik, mieszkaniec celi obok, z którym porozumiewa się przez mysią dziurę. Gdy w szpitalu wybucha pożar, Alicja i Topornik uciekają, ale nie sami? wraz z nimi ucieka też coś potwornego i przerażającego ? Dżaberłak ? istota, którą będą musieli odnaleźć i pokonać! Ale żeby nie było za łatwo ? po drodze zmierzą się z innymi bossami ? Gąsienicą, Morsem i Chesirem, by na końcu tej wędrówki stanąć twarzą w twarz z Królikiem?.
Ta książka zasiała spustoszenie w mojej głowie. Była tak psychiczna, że z jednej strony czytając byłam przerażona, a z drugiej ciężko mi było się od niej oderwać! I choć wydarzenia w niej zawarte odpychają i wprawiają w zdumienie, cała historia jest ? o dziwo! ? bardzo interesująca. Z każdą kolejną stroną byłam coraz to bardziej ciekawa tego spotkania z bossami, czy z samym królikiem. I choć przeczuwałam, że będzie to coś strasznego, to ubolewam, bo można było to ukazać w bardziej?. rozbudowany sposób? Mam wrażenie, że pomimo brutalności zawartej w każdym spotkaniu z nieprzyjacielem, można było wpleść trochę więcej, trochę bardziej wszystko rozbudować, żeby wręcz można było odczuć całe to starcie! Książka wywołuje ciarki na plecach ? owszem. Ale mogłaby być o wiele lepsza. Zakończenie mnie trochę rozczarowało, spodziewałam się większego WOW, czegoś co mnie wyrwie z butów ;) ale jako całokształt historia bardzo mi się podobała! Jest mroczna, krwawa i ?psychodeliczna! Czyli coś co lubię ;) będę czekać na drugi tom, bo jestem ciekawa dalszych przygód Alicji i Topornika!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alina Gromowska

ilość recenzji:6

29-11-2020 21:35

"Alicja" Christina Henry od wydawnictwa Vesper to książka inspirowana "Alicją w krainie czarów" Lewisa Carrolla tyle, że jest jej mroczną wersją. Hipnotyzująca i brutalna zapewni nam niezapomniane wrażenia.

Naszą główną bohaterkę - Alicję, poznajemy w szpitalu psychiatrycznym do którego trafiła 10 lat temu. Dziewczyna nie do końca pamięta co było powodem jej zamknięcia. Nie jest ona tu małą dziewczynką, to kobieta po przejściach, którą rodzina odtrąciła, mimo to nie jest sama. Ma przyjaciela z sali obok, Topornika, z którym rozmawia przez mysią dziurę. On jest w podobnej sytuacji do niej - również nie pamięta wydarzeń z przed pobytu w zakładzie, jednak ma nadzieję odkryć prawdę. Pewnego dnia, dostają od losu szansę na ucieczkę. W szpitalu dochodzi do pożaru, dzięki któremu udaje się im wydostać na wolność. Wraz z nimi, z szpitalnych podziemi, ucieka prastara mroczna istota - wcielenie zła - Dżaberłak, z którym przyjdzie walczyć Alicji. Zanim do tego dojdzie, bohaterowie muszą przebyć długą drogę by odnaleźć specjalne ostrze, które unicestwi potwora, a przy tym stawić czoła nie tylko niebezpieczeństwu Starego Miasta, ale i swoim dawnym oprawcom. Czy Alicja i Topornik uzupełnią luki w swej pamięci? Czy uda im się uratować świat przed Dżaberłakiem?

Świat wykreowany przez autorkę fascynuje i hipnotyzuje czytelnika niepozwalając wyrwać się z kart opowieść. Podział świata na Stare Miasto i Nowe Miasto ukazuje kontrast między tymi miejscami. W Starym Mieście dominuje przemoc i brutalność. Włada nim zło. Niewolnictwo, handel żywym towarem, makabryczne zabójstwa, okrucieństwo i patologia są na porządku dziennym. Do tego mamy tu podział Miasta na gangi, które żądzą tą strefą. Natomiast Nowe Miasto jawi się jako miejsce, w którym żyją ludzie z wyższych sfer. Bohaterowie stworzeni przez autorkę są pełni charakteru, barwni i wielowarstwowi. Do tego intrygują i są trochę... e... dziwni? Nietypowi? Atmosfera jest specyficzna i pełna tajemnicy, trochę jakby koszmar senny. Akcja idzie w równym, ale dość szybkim tempem. Nie nudzi czytelnika, a jedynie hipnotyzuje. Książka jest przesiąknięta mrokiem i okrucieństwem, które wydają się dla niej naturalne.

Muszę też wspomnieć o wydaniu książki, które jest cudowne. Wydawnictwo Vesper wraz z Maciejem Komuda kolejny raz stanęli na wysokości zadania. Okładka książki jest idealnie dopasowana do jej wnętrza. Ilustracje w środku podtrzymują atmosferę hipnozy i potęgują mrok. Po prostu cudo.

"Alicja" jest to książka świetnie łącząca elementy horroru i fantastyki. Trzyma w napięciu, a do tego odczuwamy cały czas niepewność. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książkowa Wieża

ilość recenzji:110

4-11-2020 20:10

Historię rozpoczynamy w zamkniętym zakładzie dla obłąkanych, w Starym Mieście. Wśród szarych zimnych ścian w niewielkiej celi od dziesięciu lat życie wiedzie Alicja. Dziewczyna trafiła tam niedługo po tym jak znaleziono ją w nocy na ulicy w podartej sukience, zakrwawioną i z okropną blizną na twarzy. Bohaterka nie jest w stanie wyjaśnić, gdzie była, co się jej stało. Opowiada tylko niestworzone historie o ?Króliku?, który ją uwięził i zrobił jej krzywdę. Mieszkając w zakładzie poznaje mężczyznę o imieniu Topornik, który mieszka w sąsiedniej celi, znajduje się w zakładzie ze względu na zamordowanie pięciu osób. Dziewczyna i chłopak porozumiewają się dzięki dziurze między ścianami, którą wydrążyły myszy. Latami dzielą się swoimi wspomnieniami i snują marzenia o ucieczce z tego miejsca. Wszystko ulega nieoczekiwanej zmianie, gdy w szpitalu wybucha pożar, a Alicja i Topornik ryzykując życie uciekają z niego. Wraz z nimi na wolność wydostaje się monstrum, które uporczywie ściga bohaterów...
Stworzona przez Christinę Henry wizja Alicji, jako na wpół szalonej dziewczyny przemierzającej przestępczy świat Starego Miasta, walczącej z zamieszkującymi go bandziorami i wszechobecne niebezpieczeństwo znakomicie działają na wyobraźnię. Przyznam, że ta wersja bohaterki przypadła mi do gustu. Sama historia napisana jest w sposób lekki, nienużący. Wraz z dalszymi przygodami poznajemy kolejne elementy łamigłówki wyjaśniające co takiego przeżyła Alicja dziesięć lat temu i skąd wzięła się na jej twarzy paskudna krwawa blizna.
Warto również podkreślić, iż wydanie przygotowane przez Wydawnictwo Vesper jest bardzo atrakcyjne, a dominująca czerwień znakomicie oddaje charakter ukazanej na kartach historii. Jedynym minusem jest fakt, iż Alicja moim zdaniem nie jest horrorem lecz książką z gatunku dark fantasy - pełna magii, mówiącym ludzkim głosem zwierząt i czarodziejów. Próżno szukać w niej opisów grozy wywołujących ciarki na plecach, co prawda trup ścieli się gęsto jednak flaki nie fruwają wokół. Rozpoczynając lekturę oczekiwałem 100% horror, a nawet gore. Podobnie zawiodłem się jak w przypadku zakończenia, które jest mało oryginalne i w skrócie można je określić jako typowy happy end. Nie oznacza to jednak, że książka zawiodła moje oczekiwania. Była to porcja bardzo dobrej rozrywki skonsumowanej w jeden weekend.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Judyta

ilość recenzji:5

15-09-2020 19:47

Klasyczna ?Alicja? to powies?c?, kto?rej nie trzeba przedstawiac? podejrzewam, z?e historie? Alicji, Kro?lika i Szalonego Kapelusznika znaja? juz? najmłodsi.
christina Henry proponuje nam zupełnie inna?, mroczniejsza? odsłone? klasyka.
???????????????
Poznajcie Alicje?, zamknie?ta? w szpitalu psychiatrycznym, okaleczona? i ograbiona? z pamie?ci dziewczyne?.
Stare i Nowe Miasto, niby obok siebie a jakz?e odległe, do tego pierwszego strach sie? zapuszczac? natomiast drugie to istny raj pozbawiony grzechu i zbrodni.
Po ucieczce z płona?cego szpitala Alicja wraz z Topornikiem przemierzaja? ulice Starego Miasta aby zmierzyc? sie? z przeznaczeniem, kto?re niestety nie jest usłane ro?z?ami.
?????????????????
Autorka serwuje nam mroczna? i niebezpieczna? wyprawe? przez s?wiat Alicji i jedno jest pewne nie jest to ksia?z?ka dla dzieci.
Brutalnos?c?, tajemnice czekaja?ce na odkrycie, strach i zło tego moz?emy sie? spodziewac? podczas lektury.
S?wiat stworzony na podstawie klasycznej ?Alicji w Krainie Czaro?w? ro?z?ni sie? dosłownie wszystkim od tego co zaserwował nam Lewis Caroll.
Bardzo podobał mi sie? kontrast mie?dzy miastami na szczego?lna? uwage? zasługuja? zwłaszcza mroczne opisy uliczek Starego miasta, a odo?r unosza?cy sie? od rzeki az? moz?na poczuc?.
???????????????
Ksia?z?ke? czyta sie? bardzo szybko i mi osobis?cie bardzo spodobała sie? taka odsłona Alicji.
No trzeba jeszcze oczywis?cie wspomniec? o rewelacyjnym wydaniu, ksia?z?ka jest po prostu s?wietna, okładka powala a ilustracje idealnie odzwierciedlaja? mroczna? strone? ksia?z?ki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1072

28-08-2020 09:50

Alicja autorstwa Christiny Henry to nic innego jak retelling klasycznej powieści Lewisa Carrolla ?Alicja w Krainie Czarów?. Nie należy się tutaj jednak spodziewać fantazyjnych klimatów rodem z oryginału, po które mógł sięgnąć każdy. Autora w swojej adaptacji sięga po mrok, wszechobecne szaleństwo i wyrazistą przemoc, które zawężą grupę odbiorców tylko do dorosłych czytelników.

Akcja powieści przenosi czytelnika do bliżej nieokreślonego miejsca, podzielonego na dwie zupełnie różne strefy, jedna mocno chroniona przez wojsko zamieszkiwana jest przez bogaczy. Ta druga zwana Starym Miastem, jak łatwo można się domyślić, to enklawa wszystkiego, co najgorsze. Wszechobecny brud, smród bijący z rzeczki przepełnionej oparami trujących substancji wylewanych przez fabryki, rozpadające się budynki, wąskie mroczne uliczki i przestępczość, z którą nikt nie robi porządku. To właśnie tam ulokowany jest szpital psychiatryczny, którego pacjentką jest tytułowa Alicja. Młoda kobieta, która kiedyś jako dziewczynka wiodła naprawdę szczęśliwe życie, teraz pragnie jednie chwili zapomnienia. Chce, aby odmęty niepamięci pogrążyły jej umysł w błogim spokoju, pozwalając jej nie myśleć o bólu, jaki doświadczyła. Jej obecny stan wywołany jest działaniami ?Królika?, który postanowił zrobić sobie z niej swoją maskotkę. Towarzyszem jej udręki staje się pacjent z celi obok, zwany Topornikiem. Relacja obu bohaterów ulega znacznemu pogłębieniu, kiedy to w szpitalu wybucha pożar, a im uda się uciec. Nie oznacza to jednak dla nich niczego dobrego. Zagłębienie się w odmętach Starego Miasta w poszukiwaniu pomocy, jest tylko preludiom do wyzwań, jakie ich czekają. Oboje będą musieli zwierzyć się z demonami własnej przeszłości, odkrywając jednocześnie własne przeznaczenie i stając w ostatecznym rozrachunku do potyczki z naprawdę potężnym i niebezpiecznym przeciwnikiem.

Tak jak zostało to już wspomniane na samym początku, książka to jedna z wielu wariacji na temat klasyki literatury, jakim niewątpliwie jest ?Alicja w Krainie Czarów?. Powiązania z dziełem Carrolla, są tutaj bardzo luźne i często dość umowne. Autorka w roli głównej obsadza tutaj Alicję, na której drodze stają przerażający oponenci nawiązujący do postaci z oryginału i w zasadzie byłoby całe powiązanie twórcze. Nie można jednak uznać tego za wadę, przecież nikt nie chce czytać kalki znanego tytułu, tylko nową wciągającą powieść z pewnymi zapożyczeniami literackimi. Pod pewnymi względami autorka więc spisuje się tutaj niemal idealnie, nie tworzy ona jednak dzieła pozbawionego dość widocznych wad.

Na wstępie warto zastanowić się nad tym, czy tak naprawdę jest recenzowana książka. Czy jest to horror, thriller, fantazyjna baśń dla dorosłych? Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale takie proste. Alicja to mroczna fantastyka, w której autorka starała się połączyć wszystkie wymienione gatunku, dając tym samym chwilę czytelniczego relaksu szerszej grupie odbiorców. Nie ma jednak co ukrywać, że miłośnicy naprawdę solidnej dawki grozy, mogą poczuć tutaj pewien niedosyt. Scen gdzie pierwotne uczucie strachu udziela się czytelnikowi, jest tutaj naprawdę bardzo mało. Autorka całą zawartą w powieści dramatyczność i makabrę stara się ukazać przez pryzmat wyrazistej przemocy (morderstwa, handel dziećmi i kobietami, gwałty), która bardzo ciekawie koreluje z magiczno-baśniową otoczką świata przedstawionego.

Christiny Henry snuje opowieść wypełnioną niepokojem (niekoniecznie strachem), gdzie w nowych i rolach obsadza dobrze znane postacie (Cheshire, Królik, Gąsienica, Dżaberak itp.). Powierzchniowo bohaterowie mogą wydawać się naprawdę ciekawi, jednak szybko idzie się przekonać o tym, że czegoś im brakuje (dotyczy to zarówno dwójki głównych postaci, jak i pojawiających się bossów). Autora zbyt mocno i szybko pcha do przodu całą wymyśloną przez siebie fabułę, nie mając tym samym czasu mocniejszego zagłębienia się w poszczególne postacie. Próby pokazania ich głębi i wewnętrznej walki toczonej w umysłach, są dość płytkie i szybko ustępują miejsca bardziej wyrazistej akcji. Troszkę do życzenia pozostawiają również niektóre dialogi czy sceny, które wydają się dodane na siłę, nic nie wnosząc do samej historii, często są one również podlane mocno przejaskrawioną przemocą, która ma wywołać u odbiorcy chwilę psychicznego dyskomfortu i nic ponadto.

Osobny akapit recenzji należy poświęcić kolejnemu doskonałemu wydaniu książki przez wydawnictwo Vesper. Twarda oprawa z sugestywną grafiką, dobrej jakości tłumaczenie, uzupełnione dodatkowo klimatycznymi ilustracjami, czy równie klimatyczna zakładka będąca miłym dodatkiem do książki.

Alicja to książkowa pozycja, która potrafi zapewnić chwilę naprawdę klimatycznego relaksu, która jednak nie wykorzystuje pełnie swojego naprawdę ogromnego potencjału. Należy jednak brać pod uwagę fakt, że to dopiero początek całego cyklu ?The Chronicles of Alice?, który może rozwinąć się w naprawdę dobrym kierunku i wyeliminować wszystkie niedociągnięcia pierwszej części. Warto więc mieć ten tytuł na uwadze, szczególnie jeśli lubi się mroczniejsze klimaty i chce się zobaczyć nietuzinkową i szaloną wersję klasyki.

Czy recenzja była pomocna?

oczytanakryminolog

ilość recenzji:55

27-08-2020 11:53

?Pewnego dnia, dawno temu, Alicja wybrała się na poszukiwanie przygód, a znalazła grozę. Ten dzień zmienił jej życie, sprawił, że jej ręce okryły się krwią?.

Szpital psychiatryczny, w którym przebywa Alicja i mężczyzna zwany Topornikiem ? płonie. Wspomnianym osobom udaje się uciec, jednak wydostanie się na zewnątrz nie załatwia problemu. W porównaniu do świata zewnętrznego szpital był bezpieczną przystanią. W pogoń za uciekinierami rzuca się Dżaberłak ? monstrum, które karmi się śmiercią.

Mam wrażenie, że ta książka jest pełna symboliki i ukrytych znaczeń, do których trzeba się dokopać. Począwszy od podziału, w którym Stare Miasto przypomina getto po różnej maści postacie, będące odpowiednikiem, tego, co w ludziach najgorsze. Dla jednych przestawiona tutaj brutalność będzie nadmierna i wręcz groteskowa ? dla mnie była ciekawą odmianą i lustrem nawet nie szarej, a czarnej rzeczywistości. W książce mamy do czynienia ze skumulowanym złem ? bestialskie zabójstwa, niewolnictwo, handel żywym towarem, stręczycielstwo to tylko niektóre z patologii, jakie można tu znaleźć. Nie należy traktować tej pozycji jako kalkę ?Alicji w Krainie Czarów?. Pierwowzór stanowił jedynie fundament pod tę historię, natomiast cała reszta fabuły została skonstruowana w sposób skrajnie inny, niż można by się spodziewać.

Wadą książki według mnie jest niespójność i brak logiki w niektórych jej częściach. Z jednej strony mamy przed sobą bestialski świat, a z drugiej nieadekwatną cukierkowość. Misja, jaką mają do wypełnienia bohaterowie bez wątpienia jest ponad ich siły, ale podczas fabuły okazuje się, że wszystko idzie im jak z płatka. Autorka nie tyle rzuca im kłody pod nogi, co zwykłe gałązki, które bez żadnego problemu udaje im się przeskoczyć.

Christina Henry podjęła się niezwykle trudnego zadania, jednak z dobrym efektem końcowym. Autorka opowiedziała historię bazującą na znanym wszystkim klasyku, ale w bardziej mrocznej i brutalnej interpretacji. Niezwykle trudno oszacować, jakiej grupie czytelniczej ten eksperyment literacki może przypaść do gustu, dlatego zachęcam do osobistego zweryfikowania tej pozycji.

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:227

26-07-2020 19:11

Retellingi powszechnie znanych książek to zawsze duże wyzwanie, ponieważ z reguły jesteśmy przywiązani do bohaterów i ich przygód, często niekonieczne chcielibyśmy coś zmieniać. Z tego powodu nie zawsze opowiadanie na nowo danej historii jest udane i odnosi sukces. W przypadku Alicji Christiny Henry nic takiego nie ma miejsca - to ciekawe i dobrze opowiedziane na nowo przygody tytułowej bohaterki. Autorka znakomicie posługuje się elementami znanymi z książki Lewisa Carrolla do stworzenia czegoś odmiennego, z nową fabułą i osadzoną w bardziej mrocznych klimatach niż oryginał. Dlatego z wielką przyjemnością śledziłem losy Alicji oraz Topornika, którzy przemierzają niebezpieczne i ciemne zaułki Starego Miasta. W książce Christiny Henry spotkamy postacie znane z Alicji w Krainie Czarów - Cheshirea, Królika, czy Gąsienicę. Nie są to bynajmniej te same osoby, co w powieści Lewisa Carrolla, lecz bezwzględni bossowie przed którymi drży całe Stare Miasto. Jest i Dżaberłak, który stanowi jedno z największych zagrożeń czyhających na Alicję w Starym Mieście i wokół którego koncentruje się fabuła. Bardzo przypadło mi do gustu nadanie tym postaciom nowych ról, jakże różnych niż w oryginale. Może zastanawiać brak Kapelusznika, który jest jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci z powieści Lewisa. Nie zdradzę zbyt wiele, jeśli napiszę, że jest nim Topornik. Niestety w języku polskim nie udało się oddać gry słów, która jest lepiej widoczna w języku angielskim (Hatter to Hatcher). Wszystkie wydarzenia mają miejsce w Starym Mieście, w którym żadne z nas nie chciałoby się znaleźć. Szczególnie kobiety wiodą tam okropny żywot - wiele z nich jest okaleczanych, wykorzystywanych seksualnie, a wszystko ku uciesze rzeszy mężczyzn. Pełno w tym mieście śmierci, krwi, wnętrzności i innych okropieństw. Okazywanie słabości jest równoznaczne ze śmiercią, a najlepszą obroną jest atak, stąd bohaterowie często muszą z kimś walczyć, aby samemu przeżyć. Zwłaszcza Alicja musi szybko wyzbyć się skrupułów przed zabijaniem, aby sama nie zginąć. Od pierwszych stron możemy poczuć, że Stare Miasto to mroczne i nieprzyjazne miejsce, dlatego nie jest to nie jest to powieść dla dzieci, a raczej dla starszej młodzieży i dorosłych. Dodatkowo ten niepokojący i tajemniczy nastrój pogłębiają znakomite ilustracje Macieja Kamudy, który jest też autorem pięknej okładki zdobiącej książkę. Alicja Christiny Henry to bardzo dobry i ciekawy retelling Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla. Autorka stworzyła mroczniejszą historię tytułowej bohaterki, wprowadzając do niej nowe elementy, ale jednocześnie mocno czerpiąc z oryginału.

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

20-07-2020 10:07

"To, że jestem szalony, nie oznacza wcale, że nie mogę mieć racji."

Bardzo cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, że szósty zmysł czytelniczy mnie nie oszukuje. Powieść okazuje się fantastyczną niespodzianką, intrygująco wciąga już od pierwszych stron, rewelacyjnie absorbuje wyobraźnię. Żałuję, że natychmiast nie dysponuję drugim tomem, ale może to i lepiej, ponieważ jest czas na wyciszenie rozbudzonych emocji i wywołanych wrażeń. Powieść atrakcyjnie konstruuje pomost między magią a mrokiem, światem czarodziejskiej sztuki a krwawym obliczem walki. Osobliwa dwoistość natury wszelkich istot, fałszywa skrajność dobra i zła, mieszanie się szlachetnych i amoralnych cech, zderzenie pozytywnych ideałów i pierwotnych żądz, magnetycznie przyciąga.

Aby w pełni dostrzec misterne utkanie scenariusza zdarzeń, charakterystyczne nawiązania, ciekawe skojarzenia, bezpośrednie analogie, trzeba wyciągnąć z pamięci źródło inspiracji, czyli ?Alicję z Krainy Czarów?. Pierwowzór oplatają baśniowe motywy, natomiast wtórną interpretację ulokowano w klimacie horroru. Kojarzymy z dzieciństwa kolorowy świat poprzedniej Alicji, teraz wkraczamy w jego negatyw, tyle, że nie w czarno-białej, a w intensywnie szkarłatnej odsłonie. Krwi, przemocy, nędzy, rozpaczy, prób przetrwania, nie ma końca. Mimo że wszystko wydaje się zbyt czerwonym piórem naszkicowane, rozmiłowanym w makabrycznych scenach, to jednak fantastycznie angażuje w zatrważający obraz złożony z mrocznych tajemnic, ułudnych potworów, zdradzieckich jezior, głębokich studni ciemności, miejsc wabiących zdradliwym zapachem róż.

Dorosła Alicja wydostaje się z koszmaru znajomości z Królikiem, ale kosztem pobytu w zakładzie psychiatrycznym. Otumaniona lekami, zniewolona obojętnością, po dziesięciu latach udręki ucieka wraz z Topornikiem z przytłaczającego wolę i zmysły ośrodka, gdzie dni i noce zlewają się w jedno. Powoli budzi się do nieuniknionej bitwy z ciężko uchwytnym złem. Przemierza zawiłe labirynty mglistych uliczek Starego Miasta, kręte schody i wąskie alejki, owiane brzemieniem starości, brudu, bólu i zawodzenia. Zagląda w podziemne korytarze zajmowane przez osobniki reprezentujące najgorsze zepsute plugastwo. Wkracza w mroki ogarniające nawet najczystsze intencje, ciemności budzące grozę, gdyż grasuje w nich coś przerażającego. Jakże to wszystko odmienne od bogatego, czystego i zorganizowanego Nowego Miasta, z którego wywodzi się główna bohaterka. Czym tak naprawdę okazuje się siła zamknięta w ostrzu miecza?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?