Próby śmierci (twarda)

????,,Nie bój się tego, co leży w twojej naturze. Rób wszystko, żeby przetrwać. Zawsze"????

,,Akademia Mrocznych Zaklęć. Próby Śmierci" to pierwszy tom serii duetu autorek - K. F. Breene i Shannon Mayer wydany przez wydawnictwo We need ya.

Główną bohaterką jest Wild, której kilka lat temu brat, przebywając w owianej tajemnicą szkole, zmarł. Dziewczyna jak i jej rodzeństwo nie wiedzą, co się stało tak naprawdę. Akcja zaczyna się w momencie, gdy przychodzi niespodziewanie koperta z listem, taka sama jak kilka lat temu. Tym razem Akademia chce, aby młodszy brat Wild wziął udział w próbach śmierci. Dziewczyna temu protestuje i przebiera się za chłopaka, aby uratować rodzinę od gróźb, ale też by poznać tajemnicę śmierci brata.

To był mój reread, aby w końcu przeczytać trzeci tom. Ponownie świetnie się bawiłam czytając tę historię. Spotykamy w niej bohaterkę, która zostaje rzucona na głęboką wodę. Dowiaduje się, że magia istnieje. Tajemnicza Akademia grozi jej rodzinie, jeżeli jej brat się nie stawi, to wszyscy jej bliscy zginą. Musi opuścić farmę i rodzeństwo, którymi opiekowała się, odkąd ich ojciec jest chory, a matka zmarła. A na dodatek wyrusza na Próby Śmierci przebierając się za chłopaka, co wcale nie jest takie proste. Ale przy tym pozostaje silna i ,,nie da sobie w kaszkę napluć". Widać, że kocha swoją rodzinę i zrobi dla niej wszystko, a przy tym trzyma się swoich zasad. Czasami mnie irytowała, ale zdobyła moją sympatię. Pozostali bohaterowie także zdobyli moje serce. Chociaż też potrafili mnie zirytować czy to swoim zachowaniem albo tym co mówili.

Świat przedstawiony nie jest jakoś dobrze wykreowany. Nie wiele o nim wiemy tak samo jak o tytułowej Akademii. Niby otrzymaliśmy jakieś dane, ale to i tak mało. Liczę na kolejne tomy i lepsze rozwinięcia świata, które o ile dobrze pamiętam lepsze było w drugim. Pojawiają się na ten moment gobliny, golemy czy wampiry i jest to ciekawe zestawienie. Jednak nie jest to kolejna książka z gatunku, która będzie Waszym must read. Jest angażująca, odprężająca i idealna na jeden dzień/wieczór, ale nic więcej (przynajmniej w moim przypadku).

Reasumując ,,Akademia Mrocznych Zaklęć. Próby Śmierci" to przyjemna, angażująca lektura, która zabierze Was do swojego świata i nie wypuści. Miło spędzicie z nią czas, a zakończenie sprawi, że sięgnięcie po kolejny tom będzie konieczne. Ma kilka wad, ale ja dobrze spędziłam czas wraz z bohaterami przechodząc próby śmierci i martwiąc się, co kolejnymi problemami. Śmiało mogę Wam polecić, bo nudzić się na pewno nie będziecie! Daję jej 7/10 i odpływam do drugiego tomu.

Do czytania skłoniła mnie myśl, że książka może być godnym lub ciekawym następcą Harry?ego Pottera. Czy na pewno fani Hogwartu będą zachwyceni?
Podczas czytania poznajemy główną bohaterkę, Wild. Zarządza całym gospodarstwem ojca, który jest pogrążony w głębokiej depresji. Próbuje również wychowywać swoje rodzeństwo. Niestety po pewnym czasie przychodzi list z obowiązkiem dołączenia do magicznej szkoły. Problem w tym, że nie chcą jej, ale jej młodszego brata, Billy?ego.

Trzy lata temu podobny list otrzymał jej starszy brat, po czym umarł w niejasnych okolicznościach. Jeśli Billy nie podejmie się Prób śmierci, cała rodzina zginie. Wild przybiera tożsamość krewnego drugiego stopnia i dołącza do Akademii. A to dopiero początek jej przygód.

Historia jest skierowana głównie do młodzieży. Nie oznacza to, że osoby starsze nie będą zachwycone. Książka napisana przez K.F. Breene i Shannon Mayer ma prosty język. Nie znajdziemy w niej skomplikowanych słów. Brak długich i nudnych opisów. Czyta się ją bardzo szybko. Wystarczy zaledwie jeden wieczór na przeczytanie całości. W środku znajdziemy świetne wprowadzenie do kolejnych tomów cyklu Akademia mrocznych zaklęć.

Wild to główna bohaterka i to za nią podąża historia. Jest to pełna uczuć postać literacka, która poświęca się dla swojego młodszego brata i sama rusza do Akademii, przybierając jego imię. Wild jest bardzo inteligentną, spostrzegawczą osobą, która ma cechy przywódcze. Potrafi bardzo szybko odnaleźć się w trudnych warunkach. Próba śmierci to jest dopiero początek przygody. Przed nią jeszcze kolejne cztery. Bardzo zaintrygowała mnie końcówka. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu.

Co do samej akcji, to dla mnie była zbyt wolna. Historia przez większą część się dłużyła. Ciężko było się skupić, nie mówiąc o zaangażowaniu. Cieszę się, że dotarłem do końca. Bliżej ostatnich stron akcja zdecydowanie przyspiesza. Nie zabrakło tam niespodziewanych zwrotów akcji.

...