Adrian Mole nie jest już nastolatkiem, a dorosłym trzydziestoletnim mężczyzna. Ma jednego czarnoskórego synka, żonę na innym kontynencie i sprawę rozwodową w toku. Wciąż darzy uczuciem swoją pierwszą młodzieńczej miłości Pandorze. Zawodowo pracuje w restauracji jako szef kuchni jednak z gotowania rozpracował w zasadzie tylko rozmrażanie mrożonych potraw. Kiedy interes pada Adrian trafia do telewizji jako prowadzący program kulinarny. Nieoczekiwanie staje się w nim tłem dla zabawniejszego partnera. Staje przed nim także wyzwanie napisania książki kucharskiej jednak tygodnie mijają a on nie stworzył jeszcze nawet kawałka. Zabawna, lekka książka, bardzo przyjemnie się ją czyta.