Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Adam

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

W miłości, jak w bajkach, wszystko jest możliwe.

Adam nie zaznał w życiu szczęścia. Po trudnym dzieciństwie i tragicznej śmierci matki trafił do domu tymczasowego, żeby doczekać osiemnastych urodzin. Później miał być zdany sam na siebie, sam stawiać czoła swoim lękom, koszmarom i niebezpieczeństwu, od którego nikt nie mógł go uchronić. Nie spodziewał się, że los postawi na jego drodze dziewczynę o zielonych oczach i wielkim sercu, które czuje zbyt mocno. Nie wiedział, że ona także skrywa bolesną tajemnicę, której dotychczas nikomu nie wyjawiła. Nie mógł przewidzieć, że zrodzi się między nimi miłość - czysta i młodzieńcza, ale też namiętna i obezwładniająca. Miłość, która uratuje ich na tysiąc różnych sposobów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.07.2018

RECENZJE - książki - Adam

4.8/5 ( 12 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Karolina Pająk (Dzosefinn)

ilość recenzji:64

brak oceny 20-08-2018 22:47

[?]

Autorka po raz kolejny daje nam nieprzeciętną historię, która w bardzo baśniowy sposób przybliża nam problemy i tragedie, z jakimi muszą zmagać się dzieci oraz nastolatkowie: zaczynając od braku miłości i czułości ze strony rodziców, czy też opiekunów po? zbyt duże zainteresowanie z ich strony. Mimo, że Agata Czykierda-Grabowska w subtelny sposób stara się zwrócić naszą uwagę na różne niepokojące zachowania dorosłych i dzieci, to świadomość, że one istnieją, a prawa dzieci codziennie są łamane, jest przerażająca. Drugą rzeczą, równie przykrą i bardzo prawdziwą, na którą jesteśmy uczulani jest to, w jaki sposób dzieci radzą sobie z traumą, którą fundują im ci, co powinni być wsparciem i stać na straży ich bezpieczeństwa. Historia stworzona przez autorkę mocno i dużo daje do myślenia, a tematy pojawiające się w niej nie pozwalają przejść obok niej obojętnie. Lektura Adama wyzwala lawinę emocji, są jak tsunami, przed którym nie ma ucieczki. Najpierw pojawia się ciekawość, potem współczuje i ból, a wszystko to okraszone zostaje nieprzeciętną wrażliwością i delikatnością bohaterki, z perspektywy której poznajemy historię tytułowej postaci i? jej samej. Jej opowieść przenosi nas jakby w inny wymiar, niby taki sam jak nasz, ale zupełnie odległy. Czasami ma się wrażenie, jakby to, co dzieje się na łamach Adama nie było realne i możliwe. Po chwili przychodzi jednak otrzeźwienie, a wraz z nim emocje, które sprawiają, że nie można zaczerpnąć tchu. Ma się wrażenie, jakby jakaś niewidzialna obręcz zaciskała się na wysokości klatki piersiowej i nie pozwalała wziąć głębszego oddechu.

Oprócz trudnych relacji pomiędzy rodzicami (opiekunami) a dziećmi, autorka w piękny sposób opisuje czym jest samotność. Boże, jakie to wszystko jest prawdziwe? Boleśnie prawdziwe? Nikomu jej nie życzę, nawet największemu wrogowi. Mam tylko nadzieję, że z czasem coraz mniej będzie ludzi samotnych?

[?]

Sugerując się tytułem można by rzec, że głównym bohaterem jest jedna osoba - Adam. Nic bardziej mylnego! Historia, jak wspomniałam wcześniej, napisana jest z perspektywy dziewczyny, która czuje zbyt mocno, i moim zdaniem to ona odgrywa główną rolę w tym baśniowym i momentami przerażającym spektaklu. Autorka w powieści wykorzystała ciekawy zabieg, który wzbudza zainteresowanie wielu czytelników. Dzięki niemu każda z nas może się utożsamić z bohaterką, a nawet można odnieść wrażenie, że jest wręcz? namacalna. [?].

Lektura Adama dostarcza nam nie tylko emocji, jest także kopalnią przepięknych cytatów. Z kolei baśń, jaką snują bohaterowie przez całą fabułę jest niesamowita. Głęboka i jednocześnie prosta w przekazie, mocno pobudza wyobraźnię i w subtelny sposób rysuje traumatyczne przeżycia i uczucia jakie kłębią się w duszach obu postaci. Agata Czykierda-Grabowska pokazała w Adamie na co ją tak naprawdę stać i mam wrażenie, że to dopiero początek tego, co ma nam do zaoferowania. Jak dla mnie mogłaby jeszcze raz zapuścić się w tamte niezwykle twórcze rejony, ale boję się, że ani ona, ani my nie wytrzymalibyśmy kolejnego, tak dużego ładunku emocjonalnego. W Adamie jest on bardzo silny, momentami wręcz namacalny?

Moim zdaniem Adam jest najlepszą powieścią, jaką udało się autorce napisać. To niezwykle magiczna, baśnowa, słodko-gorzka historia o... różnych odcieniach samotności. O miłości i jej braku. O uczuciach i ich braku. O przyjaźni. O traumach i lękach. O życiu, które przy odrobinie szczęścia może stać się baśnią ze szczęśliwym zakończeniem. O życzeniach, które czasami się spełniają i o? nadziei, która tli się w sercu każdego z nas. Która może zgasnąć i zapłonąć na nowo. To obowiązkowa lektura dla tych? którzy czują zbyt mocno.

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 6-08-2018 23:47

Adam nie miał łatwego życia. Cierpiał i doznawał niewyobrażalnych krzywd. Jednak nie doczekał się pomocy, aż do czasu wielkiej tragedii, która bezpowrotnie odmieniła jego życie. Tragiczna śmierć matki zmusza go do walki o samego siebie i w końcu zaczyna rozumieć, że nie wszystko stracone. Adam trafia do domu tymczasowego, gdzie ma doczekać swoich osiemnastych urodzin. W ciągu tych kilku miesięcy zaczyna rozumieć, czym jest prawdziwa rodzina. Jednak to poznanie pewnej dziewczyny coś w nim zmienia. To ona motywuje go do walki, a ona zatraca się w Adamie, bo w końcu czuję, że żyje! Nie spodziewałam się tak pięknej i wstrząsającej książki. Od pierwszej strony przepadłam i delektowałam się każdym słowem. Morze uczuć i jeszcze więcej tajemnic, które potrafią wstrząsnąć czytelnikiem. Adam to prawdziwa zagadka. Autorka bardzo oszczędnie ujawnia skrywane przez niego tajemnice. Chłopak z trudnego domu, który został skrzywdzony na wiele sposobów. Być może nie brzmi to oryginalnie, ale uwierzcie mi, ta książka ma w sobie magie i po skończonej lekturze, uważam, że to jedna z lepszych książek tego roku! Narratorka i główna bohaterka jest jedną z najlepiej wykreowanych postaci, z jakimi ostatnio się zetknęłam. Samotna dziewczyna, która czuje zbyt wiele. Czy jest to możliwe? Uważam, że tak! Bardzo wrażliwa młoda osoba. Jej rodzice prowadzą pogotowie opiekuńcze. Szybko i mocno przywiązuje się do dzieci, które przewijają się przez jej dom. Kocha, tęskni i często wspomina. Czuje się samotna i wyobcowana. Nie jest to jakiś młodzieńczy bunt, czy wymysł. Poczułam z nią więź dosłownie od pierwszej strony i co najdziwniejsze, dopiero w połowie książki zorientowałam się, że nie wiem jak ma ta dziewczyna na imię. Początkowo myślałam, że to wynika z mojej nieuwagi, lecz do końca nie dowiedziałam się, jakie imię nosi główna bohaterka! Ciekawy zabieg i szalenie mi się to podobało. Dodatkowo podkreślało jej sytuację i uczucia, których była pozbawiona. Wątek domu tymczasowego, to kolejny ważny temat warty uwagi i głębszego zastanowienia. Dzieci przewijają się przez ten dom, lecz nie bez echa. Łatwo przywiązać się do tak młodych osób, szczególnie tych zranionych, które łakną miłości i troski. Wcale się nie dziwie głównej bohaterce, że tak silnie odczuła stratę każdego z ich. Rodzice chyba najbardziej mnie frustrowali i nigdy ich w pełni nie zrozumiem. Kolejny plus dla bajek! Bo one stanowią ważną część tej historii. Główna bohaterka snuje opowieści, które mają w sobie wiele prawdy i to jest bardzo klimatyczne. Tylko zakończenie może być nieco szokujące i pozostawiające po sobie wielki niedosyt. Nie zawsze finał musi być idealny i nie chodzi mi o to, że ta opowieść potoczyła się nie po mojej myśli, lecz dlatego, że Adam nadal pozostaje dla mnie zagadką. Niby wszystko zostało wyjaśnione, a mimo to mam wrażenie, że ten młody mężczyzna ma jeszcze kilka tajemnic. ?Adam? to bez wątpienia hit tego lata! Piękne mazurskie jeziora stanowią piękne tło dla toczących się wydarzeń! Jednak to historia skrzywdzonego Adama oraz bezimiennej dziewczyny chwyciła mnie za serce i nieco je zmaltretowała. Jest burzliwie, wzruszająco i nieco strasznie! Czyli po prostu idealnie. Świetna powieść. Nie tyko dla młodzieży! Czy polecam? Koniecznie musicie przeczytać! 9/10

Agnieszka Sz

ilość recenzji:14

brak oceny 31-07-2018 09:45

Adam... Ta książka Agaty Czykierdy-Gtabowskiej jest inna, cięższa, emocjonalna, może trochę problematyczna. Temat w niej poruszony jest problematyczny, jest tematem tabu, bo przecież miłość matki do dziecka powinna być bezgraniczną i bezwarunkowa. A co jeśli tak nie jest? Co się dzieje kiedy dziecko musi mierzyć się z problemami przerastającymi nawet dorosłych? Adopcja, pedofilia, przemoc, a z drugiej strony miłość, zaufanie, bezpieczeństwo. Tak, ta książka daje popalić, daje możliwości by czytelnik sam mógł sobie odpowiedzieć na niektóre pytania. Książka inna, piękna, trudna.

Domi czyta

ilość recenzji:83

brak oceny 18-07-2018 09:00

Premiera: 18.07.2018

?Ułożyłam się na jednej połowie łóżka i podniosłam przykrycie, dając mu do zrozumienia, że chcę, aby do mnie dołączył. Wahał się tylko kila sekund, a potem ostrożnie ułożył się obok mnie. Nie było w tej chwili niczego niestosowanego ani dwuznacznego. Byliśmy dwojgiem ludzi, który potrzebowali ciepła drugiego człowieka. Byliśmy zmarznięci i samotni. (?) Ta chwila była jednocześnie intymna i niewinna. Była wszystkim.? ? fragment powieści.

Zamknijcie oczy, tak na chwilę. Spróbujcie sobie wyobrazić to, czego najbardziej się boicie. Większości z Was przed oczami stanęły pająki, wypadek samochodowy, a może choroba, czy strata bliskiej osoby. Ale być może znalazły się wśród Was osoby, które tak, jak tytułowy Adam, kiedy tylko przymkną powieki, widzą nad sobą kata w skórze ojczyma, który bez żadnych skrupułów zabiera dziecku poczucie bezpieczeństwa, ufność do ludzi i godność, a także matkę. Tak? Adam nie może wrócić myślami do ciepłego domu. Jedyne co może, to opanować niełatwą sztukę izolowania się od traumy, zamykania serca na to, co najohydniejsze. Czy nie ma dla niego nadziei?

?Adam? to najnowsza książka Agaty Czykierdy-Grabowskiej, która w sposób porażający i popisowo prawdziwy zaprasza nas do umysłów pary nastolatków, będących ofiarami świata dorosłych. Mimo, iż reprezentuje ona gatunek ?New Adult? to jest nadzwyczaj dojrzała i de facto powinna przypaść do gustu każdemu wrażliwemu czytelnikowi, bez względu na wiek. Nie znajdziemy w niej naiwnej bohaterki, rozkochującej się w macho. Nie znajdziemy w niej również mdłej miłosnej historii jakich wiele na rynku. O nie!

Bo ?Adam? to utrzymana w interesującej konwencji powieści młodzieżowej przeplatanej mądrymi bajkami, historia nieśmiało rodzącej więzi pomiędzy Adamem i dziewczyną, której imię nie pada na kartach książki ani jeden raz. Przy czym to właśnie dziewczyna ? szesnastoletnia jedynaczka tworząca razem z rodzicami rodzinny dom dziecka ? jest główną narratorką i z pamiętnikarskim zacięciem rozkłada na czynniki pierwsze swoje życie w tej jakże specyficznej relacji z dziećmi przyjętymi pod ich dach. Kiedy w domu pojawia się siedemnastoletni Adam, za sprawą jednego tylko spojrzenia, świat wstrzymuje oddech, by zasiąść do obserwacji poczynań tej dwójki. Jedno dla drugiego okazuje się bowiem ratunkiem, chociaż o happy end nie jest łatwo.

Powieść ta buzuje emocjami, tymi dobrymi, ale przede wszystkim tymi ciężkimi, mrocznymi, przygniatającymi serce czytelnika i wyciskającymi z oczu łzy. Łzy rozpaczy i niezgody na to, co może przytrafić się niewinnym dzieciom; dzieciom, które główna bohaterka w przenośni dzieli na ?żywe? oraz ?martwe?. Te drugie doświadczyły maltretowania, przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej, zatem są naznaczone niewyobrażalnym cierpieniem, odbierającym im siły do życia. A że główna bohaterka ma serce przepełnione empatią i nie potrafi przejść obojętnie obok krzywdy dzieci, to tylko dodaje całej historii autentyzmu. Sam Adam natomiast to kolejny męska postać, która wychodzi spod pióra Agaty, rozkładająca żeńską część odbiorców na łopatki. Pokiereszowany brutalnie przez los, ale nadal wrażliwy młody mężczyzna, który widział i przeżył już więcej niż niejeden pełnoletni (ale czy dojrzały?) facet.

Z pełnym przekonaniem zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł. Nie obiecuję, że będzie to lektura łatwa, ale zapewniam, że warta poświęconego jej czasu, tym bardziej, że niejednoznaczne zakończenie zaskakuje i oddaje pole wyobraźni czytelnika. Moim zdaniem to najlepsza, najbardziej dopracowana i przejmująca książka spośród wszystkich dotychczasowych powieści Agaty. Czytajcie ten majstersztyk w gatunku NA z doskonale dopracowanym podłożem psychologicznym, po prostu czytajcie.

Serdecznie dziękuję OMG Books oraz autorce za możliwość przedpremierowej lektury tego niesamowitego tytułu.

Paula

ilość recenzji:53

brak oceny 13-07-2018 17:22

Od jakiegoś czasu nie unikam polskich książek, wręcz lubię dawać im szansę, jednak mało jest naszych autorów, którzy w szczególnym stopniu zaskarbiliby moją sympatię (na pewno mało?... naliczyłam co najmniej siedem ;P). Jedną z takich autorek jest Agata Czykierda ? Grabowska, serio, ja nawet nie muszę czytać opisu, żeby wiedzieć, że muszę przeczytać każdą książkę, która wyjdzie spod jej pióra! Ostatnio bardzo głośno jest o jej najnowszej pozycji i tu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ten rozgłos jest zdecydowanie słuszny!

Zanim zabrałam się za czytanie, spotkałam się kilkoma opiniami osób, którego przeczytały ją jeszcze wcześniej, jakoby ta książka miała być zupełnie inna, niż pozostałe. I wiecie co? Zgadzam się z tym. ?Pierwszy raz?, czy też dwie pozostałe pozycje wydane przez OMG Books są bardziej... wesołe, pełne życia, optymistyczne. Natomiast jeśli chodzi o ?Adama?, to mamy tu do czynienia z nieco cięższym podejściem do życia, nie zrozumcie mnie źle ? ta książka jest przepiękna i zdania nie zmienię, ale jest również cholernie bolesna, odciska na czytelniku swoje piętno. I zapada w pamięć.

Głównym bohaterem jest tytułowy Adam, chłopak u progu dorosłości, który zaznał w życiu wiele bólu i cierpienia, który nie wie co to szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Poznajemy go w momencie, kiedy na ostatni rok dzieciństwa trafia pod opiekę pary, która ma rok młodszą od niego córkę. I właśnie ta dziewczyna jest narratorką. Ale wiecie co jest najciekawsze? Autorka zastosowała bardzo ciekawy zabieg i tutaj przyznaję bez bicia, że zawaliłam, bo zwyczajnie go przegapiłam! Nie wiem jakim cudem, ale przeoczyłam fakt, że w całej historii nie ma podanego imienia dziewczyny! Ale i tak podziałało to na mnie tak, jak powinno. Bo pozwala to na zżycie z bohaterką i wierzcie lub nie, ale w moim przypadku tak się stało. Może nie wyobrażałam sobie siebie na jej miejscu, ale znalazłam w jej postaci wiele wspólnych cech z moimi i chyba dlatego tak bardzo ją polubiłam. Nie irytowała mnie, nie podejmowała decyzji w jej mniemaniu najlepszych dla wszystkich, działała z głową, rozsądnie i dbała o innych.

Z kolei Adam... dziewczyny, ja nie uwierzę, jeśli którejś z Was on nie przypadł do gustu, po prostu nie uwierzę ;P Ten chłopak jest cudowny! Ale serce kraja się na myśl, ile on musiał w życiu przejść i ile jeszcze go czeka. Agata, musiałaś być dla niego taka okrutna? :( Albo to po prostu życie jest takie i Ty to bardzo dobrze na jego przykładzie pokazałaś. Adam przeżył sporo trudnych chwil, ale.. on się nie załamał, żyje i walczy dalej! Choćby nie wiadomo jak trudno było. Zresztą... ma dla kogo! Wiele razy było mi go żal, byłam sfrustrowana okrutnością ludzi i losu, ale równie często podziwiałam jego siłę, upór i odwagę.

Bo wiecie... mimo bajecznej okładki, ?Adam? wcale nie jest piękną i nieskazitelną bajką o cudownej miłości usianej różami, rodem z księżniczek Disneya. Nie, ?Adam? to, owszem, piękna, ale brutalna opowieść o życiu, o tym jakie ono jest niesprawiedliwe i podłe, o tym że czasem los toczy się zupełnie inaczej niżbyśmy chcieli i nie mamy na to wpływu. Czasem chciałoby się go nagiąć i skierować nasze ścieżki na zupełnie inne tory, ale to tak nie działa. Jednak nawet w tych mrocznych chwilach jest szansa na światełko w tunelu, jest szansa na miłość. Miłość, która może ocalić. Ale może też zniszczyć. Tylko, że... czy szansa jest równa temu, co się wydarzy?

Ta książka mocno mnie poruszyła i choć u mnie łzy się nie polały, to na pewno niejeden czytelnik uronił jedną, dwie, czy więcej. Ja tutaj mogę się rozpisywać bez końca, ale to i tak nie odda nawet części tej historii. Żeby to wszystko zrozumieć, trzeba przeczytać, tak po prostu. A wierzcie mi, warto! Zdecydowanie warto sięgnąć po tę historię i ją poznać. Nie oczekujcie przesłodzonej opowiastki o tym jak to ona pokochała jego i żyli długo i szczęśliwie. To zwyczajnie opowieść o życiu. Po skończeniu... powiedzieć, że mam niedosyt, to zbyt mało! Ja chcę więcej, więcej i więcej. Ale to tak nie działa, bo z perspektywy kilku dni od przeczytania ostatniej strony... chyba rozumiem zabieg bohaterki. To życie, ono jest nieprzewidywalne i jego dalsze losy... nikt ich nie zna. Są tysiące sposobów na to, jak ta historia może się dalej potoczyć... Każdy z nas ułoży sobie inny i to tego będzie się trzymać.
zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

Kamila Łodyga

ilość recenzji:7

brak oceny 3-07-2018 14:09

"Tylko ulotne momenty są tak naprawdę piękne"

"Adam" Agaty Czykierdy - Grabowskiej to nie jest zwykła książka. To książka, która chwyta za serce i na tysiąc różnych sposobów łamie je czytelnikowi. To piękna i wzruszająca książka przy której podczas czytania po plecach przechodzą dreszcze, po policzkach płyną łzy, która zakorzenia się w pamięci na zawsze. Mamy w niej całą paletę emocji. Pokochałam "Adama" całym sercem i wiem, że nie odłożę go na półkę ot tak. Na pewno jeszcze nie raz z przyjemnością do niego wrócę.
Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o okładce, która wspaniale oddaje mroczny klimat powieści i to co się kryje na jej stronicach. Jest przepiękna, przykuwa uwagę powodując, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Te kolory! Ta grafika! Jestem nią oczarowana! Fabuła zawarta w książce intryguje, jest mocna i dojrzała. Autorka dopracowała każdy szczegół książki. Bohaterowie są z krwi i kości, genialnie wykreowani. Tak jak ja polubicie ich od pierwszej strony.

"Wrósł we mnie od pierwszego spojrzenia, które mi posłał"

Pewnego dnia w Pogotowiu Opiekuńczym dla dzieci pod lasem pojawia się siedemnastoletni Adam. Nastolatek przeżył wiele. Zbyt wiele jak na dziecko. Tajemniczy, skryty, trzyma się na uboczu i stara się nie rzucać w oczy. Mimo to, że jest pokiereszowany przez los jest silny i ma w sobie hart ducha. Gdy poznaje córkę właścicieli dostrzega w niej coś, czego nie widzą inni. Czuje, że są do siebie bardzo podobni. Z czasem nastolatkowie zaprzyjaźniają się ze sobą i zaczyna łączyć ich coś wyjątkowego i magicznego. Co było dalej? Nie chcę Wam zdradzać zbyt wiele by nie odbierać przyjemności czytania. "Adam" to niebanalna książka o zakazanej miłości, tajemnicach, niedomówieniach, samotności, odrzuceniu i relacjach z rodzicami. Autorka porusza bardzo trudne tematy, pokazuje, że życie nie jest kolorową bajką gdzie wszystko jest idealne. Los czasem potrafi zgotować nam piekło na Ziemi, rzuca pod nogi wiele kłód i czy chcemy, czy nie musimy się z nimi zmierzyć. To niesamowite jak bardzo ta książka jest dojrzała i prawdziwa. Sprawi Wam wiele bólu, ale jest warta każdej sekundy z nią spędzonej. Ciekawostką jest to, że główna bohaterka nie ma imienia, co sprawia, że jeszcze bardziej utożsamiamy się z dziewczyną. Wielkie brawa dla Autorki za to. Muszę przyznać, że nie spotkałam się z czymś takim, więc dla mnie to coś innego i nowego. Z całego serca polecam Wam historię "Adama". Jestem pewna, że podbije on serce każdej z Was, że pomimo powodzi łez i bólu jaki Wam zada pokochacie go tak jak ja. Bo "Adama" nie da się nie kochać. Dla mnie jest to kapitalna książka, jedna z najlepszych jakie czytałam.