"Czy ludzie źli są szaleni?... A może jest na odwrót? Może tylko zdrowe osoby są złe. Czy może szaleństwo prowadzące do zła jest mimowolne?"
Książkę czyta się z zaangażowaniem, interesująco zapleciona intryga, zaskakujący kierunek zdarzeń, współczesna opowieść efektownie nawiązująca do tajemniczej legendy z siedemnastego wieku, a także bardzo osobliwych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwustu lat. Przeszłość odkrywa przed czytelnikiem zdumiewające sploty epizodów składających się na dość mroczną i niejasną historię wioski, obecnie letniskowej, cieszącej się uznaniem mieszkańców i wczasowiczów jako doskonałe miejsce do wypoczynku na łonie natury, odnalezienia spokoju i wewnętrznej harmonii. Autorka umiejętnie dozuje napięcie, niecierpliwie śledzimy rozwój dynamicznej akcji, porywa nas nie tylko nurt bieżących wydarzeń, ale również retrospekcje podane w ciekawym stylu.
Zagadkowe aluzje, mroczne fantazje, dziwne zaginięcia, niewyjaśnione śmierci, zło przebijające się przez pancerz wierzeń i zabobonów, potrafiące wyczekiwać dogodnego momentu, aby uderzyć i zdobyć władzę. Wszystko spowite mgłą, wilgocią, duchotą, oparami dymu, płomieniami ognia i nutami ocierającej się o paranormalne elementy muzyki, rozbrzmiewającej w lasach okalających jezioro w Lövaren w południowo-zachodniej Szwecji. Niebezpieczna miłość, gwałtowna nienawiść, szalona zazdrość, opętana podłość, skrywana wrogość, stają się udziałem bohaterów powieści. Jednak klimat książki nie jest przytłaczający czy przygnębiający, czujemy, że coś złego zaraz się wydarzy, ale jednocześnie wrażenie to zostaje zwodniczo przytłumione przez piękne krajobrazy opisywanej okolicy. Spodziewałam się mocniejszego zakończenia, lecz zaproponowana ciekawa konwencja połączenia wątków w finalnej odsłonie ma swój urok i uzasadnienie.
Czterdziestoletnia bibliotekarka, samotna kobieta, nieco zakompleksiona, lecz bardzo energiczna i dociekliwa, wyjeżdża na sześciotygodniowy urlop na położoną nad jeziorem działkę. Raili Rydell słabo zna swoich nielicznych sąsiadów, niektórych nie miała jeszcze okazji poznać osobiście, choć trochę już na ich temat niepokojących informacji słyszała. Z każdym dniem ogarnia ją coraz silniejsze przeświadczenie, że ktoś przygląda się jej z ukrycia, uważnie obserwuje, choć nie zdradza się z zamiarami. Ile zatrważających zdarzeń można przypisać zwykłemu zbiegowi okoliczności zanim narodzą się podejrzenia i wątpliwości? Jak potoczy się prywatne śledztwo prowadzone przez Raili? W jakim stopniu kobieta naraża się na niebezpieczeństwo? Jak daleko człowiek jest w stanie posunąć się, by osiągnąć swój cel?
...