Muzyczne bestsellery z tych samych kategorii

Akademia Pana Kleksa CD   Muzyka 48,13 zł
Bankiet u sanah CD   Muzyka 47,83 zł
Gipsowy odlew falsyfikatu CD   Muzyka 45,58 zł
i/o CD   Muzyka 56,75 zł
Mrozu. MTV Unplugged CD   Muzyka 41,05 zł
1-800- OŚWIECENIE CD   Muzyka 50,34 zł

Migration (vinyl) (Limited Edition)

muzyka

Wytwórnia Universal Music Polska
Data wydania 2017
Nośnik winyl
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Premiera nowego albumu Bonobo. "Migration" ukaże się 13 stycznia nakładem Ninja Tune (w Polsce dzięki NoPaper Records). Nowy krążek uznanego muzyka zapowiada singiel i video "Kerala". Nowa muzyka od Simona Greena aka Bonobo to zawsze okazja do świętowania, jednak tym razem ekscytujemy się szczególnie - artysta wraca bowiem ze świeżym albumem po trzech latach, jakie minęły od znakomitego "The North Borders" z 2013 roku.
Zachwycający "Migration" to szósty album w dyskografii Bonobo - melancholijny, pełen emocji, ale i radości, ujmujący aurą spontaniczności, ale też zachwycający producenckim kunsztem. To potwierdzenie mistrzowskiej formy i wyjątkowej pozycji, jaką zajmuje Bonobo nie tylko w świecie elektroniki. Pierwsza odsłona nowego dzieła: utwór "Kerala" to kompozycja od której Simon zaczął pracę nad nową płytą. Jej szkic powstał w autobusie w czasie trasy koncertowej po Stanach, a finalna wersja to przykład klasycznego stylu Bonobo - kawałek oparty na samplu ze stylowego r'n'b w wykonaniu Brandy, zachwycający brzmieniem smyczków, ale i porywający tanecznym rytmem. Singlowi towarzyszy równie hipnotyczne video, którego reżyserem jest Bison, znany ze współpracy z Jonem Hopkinsem czy London Grammar. "Kerala" świetnie zapowiada wiodące motywy krążka "Migration", który Green określił jako "badanie ludzi i przestrzeni".

<youtubehttps://www.youtube.com/watch?v=S0Q4gqBUs7c</youtube>

Simon, który ostatnie kilka lata spędził w trasie, kilkukrotnie odwiedzając też Polskę, mówi: "To interesujące jak ktoś może szukać inspiracji w jednej części świata i następnie przenosić te wpływy gdzie indziej i kształtować ludzi i otoczenie w zupełnie innym zakątku globu. Tożsamości różnych miejsc i ludzi ewoluują w czasie". Rzeczywiście jest coś nieuchwytnego w naturze tego albumu, migotliwego i zarazem refleksyjnego - za sprawą tytułu, tematów, dźwięków, gości. Michael Milosh, wokalista Rhye, pochodzi z Kanady, mieszka - podobnie jak Simon - w Los Angeles, jednak jego piękny wokal do piosenki "Break Apart" został nagrany w pokoju hotelowym w Berlinie. Z kolei Nick Murphy (znany też jako Chet Faker) pochodzi z Australii, jednak z Greenem nawiązał transkontynentalne połączenie za sprawą wspólnej obu twórcom miłości do disco, czego efektem jest znakomity, pełen emocji utwór "No Reason". Nicole Miglis - wokalistka Hundred Waters znakomicie reprezentuje Florydę, upiększając swoim wokalem śliczną kompozycję "Surface". Tę niezwykłą mozaikę wzbogacają członkowie marokańskiej grupy Innov Gnawa, którzy w Nowym Jorku nagrali wokalizy do "Bambro Koyo Ganda". Sporo utworów na "Migration" powstawało w drodze - w autobusie, na lotniskach, w hotelowych pokojach. Simon niejednokrotnie korzystał z samplera, by nagrać dźwięki windy w Hong Kongu, deszcz w Seattle, okrętowy silnik w Nowym Orleanie. Dzięki temu wspaniałe, osadzone w muzycznej tradycji - od jazzu i soulu po współczesną elektronikę - utwory Bonobo brzmią jeszcze bardziej zaskakująco i świeżo. Nie bez wpływu na ostateczny kształt płyty miało też didżejskie doświadczenie Bonobo. To nadal nie tylko znakomity autor, ale też jedna z najświetniejszych marek klubowej sceny - kurator tanecznego cyklu eventów "Outlier" i rezydent nowojorskiego Output. Aurę nowego albumu w pewien sposób kształtuje też klimat Kalifornii, nowego domu Greena - zdjęcia z sąsiedztwa trafiły na okładkę albumu, zaprojektowaną przez Neila Kruga (Boards Of Canada, Lana Del Ray).
"Częścią twórczego procesu było odwiedzanie tych odludnych miejsc z muzyką, którą właśnie tworzyłem. To była dla mnie nowa część świata, gdzie krajobraz jest obcy, niemal marsjański" - mówi Simon.
Bonobo wraz z takimi artystami jak Caribou, Jon Hopkins czy Four Tet, na nowo definiuje i popularyzuje formułę muzyki elektronicznej. Do fanów twórcy "Migration" zaliczają się takie sławy jak Skrillex, Wiz Khalifa czy muzycy Disclosure, a do inspiracji jego muzyką przyznaje się też nowa fala młodych artystów: Flume, Tokimosta czy Nils Frahm. Poprzedni album Anglika "The North Borders" trafił na szczyty listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i do TOP 30 ogólnej listy brytyjskiej.

Podczas promującej go trasy Bonobo zagrał 175 koncertów z 12 osobowym zespołem, zaś światowe tournee zamknął spektakularnym sukcesem - występem dla dziesięciotysięcznej publiki w londyńskim Alexandra Palace. Bonobo dorastał na angielskiej prowincji, w Hampshire, w umuzykalnionej rodzinie. Jego ojciec był zaangażowanym twórcą na scenie folkowej, jednak młody Simon - choć od dziecka sięgał po klasyczne instrumenty - wolał jeździć na deskorolce, słuchać alternatywnego rocka i hip-hopu. Po przeprowadzce do Brighton zafascynował się nową elektroniką i zaczął grać w klubach jako DJ. Jego talent doceniła najpierw uznana wytwórnia Tru Thoughts, potem zaś legendarna Ninja Tune, z którą podpisał kontrakt. Przełomem w jego karierze był znakomity krążek "Black Sands" z 2010 roku, za sprawą którego podbił serca fanów na całym świecie, także w Polsce. Szczególnym uznaniem cieszyły się zaśpiewane przez Andreye Trianę piosenki "The Keeper", "Eyesdown" i "Stay The Same". Kolejny krążek "The North Borders" powstał już po przenosinach Simona do Nowego Jorku, zaś Greenowi towarzyszyli w studio tacy goście jak Erykah Badu, Grey Reverend (The Cinematic Orchestra) czy Cornelia (Portico Quartet). Nowy album z udziałem Rhye, Cheta Fakera czy Nicole Miglis otwiera kalifornijski etap w jego życiu i karierze. Za sprawą "Migration" piękną i pełną emocji, choć złożoną i dojrzałą muzykę Bonobo może pokochać jeszcze więcej fanów. "Moja własna, osobista idea tożsamości znalazła odzwierciedlenie na płycie i w temacie migracji" - wyznaje Bonobo. "W ubiegłym roku straciłem bliskiego członka rodziny, którego pożegnaliśmy w Brighton. Od tego czasu zastanawiałem się gdzie jest mój dom, czy w miejscu, gdzie aktualnie jestem, czy tam, skąd pochodzę czy może w drodze"? W ten sposób na "Migration" to, co osobiste nabiera za sprawą dojrzałego artystycznego przekazu także uniwersalnego wymiaru.
S
Szczegóły
Dział: Muzyka
Wytwórnia: Universal Music Polska
Rok publikacji: 2017
Nośnik: winyl
Wprowadzono: 09.01.2017

RECENZJE - Muzyka (winyl) - Migration (vinyl) (Limited Edition)

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0