Japonia to dla wielu z nas pomimo, iż mamy już XXI wiek kraj nadal egzotyczny i niedostępny. Jego egzotyka wynika przede wszystkim z faktu, że jest krajem wyspiarskim, który przez wiele lat opierał się zapędom krajów ościennych na szersze otwarcie na obcą kulturę. Jednym z aspektów tej fascynującej kultury i tradycji są legendarne japońskie gejsze. I o tym właśnie opowiada film w reżyserii Roba Marshalla pt. "Wyznania gejszy". Gejsza jest swego rodzaju zjawiskiem, które nie występuje w innych kulturach zatem film, który o niej opowiada jest naprawdę ciekawy dla widza zainteresowanego historią kraju Kwitnącej Wiśni. Film rozpoczyna się od momentu gdy mała Sayuri zostaje sprzedana przez rodziców do Kioto gdzie staje się początkowo służącą ale kiedy zauważony zostaje jej potencjał ma szansę po specjalnych naukach zostać prawdziwą gejszą, czyli synonimem kobiety w kulturze dalekiego wschodu z wyższych sfer, której zadaniem jest zabawianie mężczyzn na odpowiednich stanowiskach, uprzyjemnianie im czasu wolnego ale oczywiście w granicach rozsądku. Gejsza to nie kurtyzana, gejsza to bohaterka trochę innego świata, ubrana w dziwne jak na dzisiejsze czasy drogie stroje, przyozdobiona osobliwym makijażem, która ma się wyróżniać inteligencją ale jednocześnie potrafić w dystyngowany i przystający do okoliczności sposób się zachować. Taką właśnie osobą staje się nasza bohaterka, która po wielu perypetiach wreszcie zostaje zauważona w środowisku a jej akcje rosną. Przeszkodą w realizacji jej celów życiowych stają się inne gejsze, które oczywiście zazdroszczą sukcesu swojej koleżance po fachu tym bardziej, że wcześniej to właśnie ona była ich służącą, zatem przeszła długą drogę do kariery. Historia wbrew pozorom kończy się szczęśliwie w ramionach ukochanego prezesa. "Wyznania gejszy" to film nagrodzony kilkoma Oscarami, na pewno nie w tych najważniejszych kategoriach aczkolwiek to nie jest najistotniejsze. Film odkrywa przed nami, hermetyczny świat dalekiego wschodu, pokazuje w wąskim zakresie życie jakie wiedli ludzie w pierwszej połowie XX wieku przed i po II wojnie światowej. Ukazana jest postać Sayuri, która już jako mała dziewczynka pozostawiona została sama sobie a potrafiła odnaleźć szczęście w dorosłym życiu dzięki nieustającej walce o nie, historii zapisanej kiedyś na celulozowym a dziś na cyfrowym nośniku warto poświęcić z pewnością trochę czasu.