Prawdziwe męstwo DVD

Prawdziwe męstwo. Film, który okazał się jednym z większych przegranych ubiegłorocznej gali oskarowej, ale przyznajmy szczerze, po raz pierwszy od lat, kandydatów do najważniejszych Oskarów (za film, reżyserię i role pierwszoplanowe) było tylko dwóch, Czarny łabędź i Jak zostać królem. Prawdziwe męstwo, jest udanym powrotem do gatunku, który od lat 50 – tych do końca 70 – tych królował na ekranach kin amerykańskich. Chodzi oczywiście o western, mityczny obraz, gdzie zło jest złem i czarne w swej naturze, i duszy (a najczęściej zło było nie tyle czarne, co czerwonoskóre), a dobro zawsze zwycięża. Na szczęście z czasem zaczęto odchodzić od banalnego wzorca czarne – białe, jako prostego archetypu wiecznej walki zła z dobrem. Dobro zaczęło być też szare i nie takie białe, jakby wyprane w perwolu. Tak przynajmniej to wygląda w Prawdziwym męstwie. Nastoletniej dziewczynce w wymierzeniu sprawiedliwości zabójcy swego ojca, a faktycznego samosądu pomaga rewolwerowiec alkoholik (oczywiście dla pieniędzy) oraz szeryf z Teksasu, które zostawia w pewnym momencie dziewczynkę ze starym pijakiem, uważając, że sam lepiej poradzi sobie ze schwytaniem mordercy, a reszta niech sama na siebie uważa. Finałowa scena, kiedy to dawna dziewczynka, a teraz już dorosła kobieta, nieco zgorzkniała stara panna, spotyka się z rewolwerowcem, który przed lata pomógł pomścić jej ojca na długo zapada w pamięć. Już chociażby na okoliczności ich spotkania. Symboliczny koniec pewnej epoki. Samo Prawdziwe męstwo jest oczywiści remakem filmu pod tym samym tytułem z nieodżałowanym królem tego gatunku, Johnem Waynem. Remakem udanym, co warte podkreślenia.

Braciom Coen nie zdarza się robić filmów nie godnych uwagi, bez różnicy, za jaki gatunek filmowy się wezmą, zaś ten film jest potwierdzeniem reguły. Nie jestem miłośniczką westernów, jednak ten film obejrzałam z wielkim zainteresowaniem. Historia młodej, zdeterminowanej i inteligentnej dziewczyny, która nie boi się spać przy trupach, dobijać finansowych targów strasząc prawnikami, a przede wszystkim pragnie w imieniu całej swojej rodziny pomścić śmierć ojca. Los jej pomoże, stawiając na drodze dwóch twardych rewolwerowców, z których jeden uratuje jej życie, jednak zemsta będzie należała do niej... Kawałek dobrego kina z kreacjami aktorskimi nominowanymi m.in. do Oscara. Polecam.