Muszę przyznać, że dosyć sceptycznie podchodziłem do tego filmu. Jak zawsze nachodziły mnie obawy, że film okaże się nieudaną adaptacją świetnej książki. Tym razem jednak reżyser Milos Forman stanął na wysokości zadania a wszystkie moje wcześniejsze wątpliwości oraz obawy zostały całkowicie rozwiane.
Głównym bohaterem ?Lotu nad kukułczym gniazdem? jest Randle McMurphy (genialna rola Jacka Nicholsona), który chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej za swoje czyny (w tym seks z nieletnią), symuluje chorobę umysłową. W efekcie trafia do szpitala psychiatrycznego, który wbrew oczekiwaniom głównego bohatera, wcale nie jest bezpiecznym miejscem. Psychiczne znęcanie się nad pacjentami jest tutaj na porządku dziennym. Przoduje w nim sadystyczna siostra Ratched, która stara się zaprowadzić porządek wszelkimi możliwymi metodami.
Charyzmatyczny McMurphy jako jedyny nie godzi się z brutalnym postępowaniem lekarzy wobec pacjentów. Postanawia zatem przeciwstawić się despotycznej siostrze Ratched. Konfrontacja tych dwóch silnych charakterów pozwala spojrzeć na głównego bohatera z zupełnie innej perspektywy. Bowiem McMurphy, który od samego początku jest odbierany jako postać skrajnie negatywna, zaczyna być postrzegany jako wojownik o godność pacjentów. Powoli staję się on bohaterem nie tylko walczącym przeciw tyranii lekarzy, ale przede wszystkim dostrzegającym w innych pacjentach normalnych ludzi. Tutaj właśnie pojawia się pytanie o granice między normalnością a szaleństwem, które jest głównym przesłaniem filmu.
Olbrzymim plusem filmu jest jego nieprzewidywalność. Gdy wydaję się, że wszystko już jest wiadome, reżyser zaskakuje widzów niespodziewanym zwrotem akcji. Okazuje się bowiem, że ?większość pacjentów szpitalu psychiatrycznego przebywa w nim z własnej, nieprzymuszonej woli, zaś ?głuchoniemy? Indianin w pewnym momencie nawiązuje rozmowę z głównym bohaterem. Wszystkie te zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że film od samego początku do końca ogląda się z dużym zaciekawieniem.
Na sam koniec należy jednak zaznaczyć, że film nie wszystkim może przypaść do gustu. Miłośnicy wysokobudżetowych filmów akcji mogą poczuć spory niedosyt. Nie ma tu bowiem ani powalających efektów specjalnych ani brawurowych pościgów. Jest za to idealnie dobrana muzyka, która potęguje świetny klimat filmu. Zaś ubogość efektów specjalnych sprawia, że widz bardziej wczuwa się w dramatyzm sytuacji. Dzięki temu właśnie ?Lot nad kukułczym gniazdem? jest wyjątkową produkcją, która na długo zapada w pamięć. A oto przecież w filmie chodzi.