Bóg nie umarł DVD + książeczka

Film Bóg nie umarł stanowi pewnego rodzaju poradnik dyskusyjny, jak rozmawiać i umieć obronić swoje stanowisko. Inteligenta rozmowa i debata przedstawiona niejednokrotnie w filmie nie przeradza się w przekrzykiwanie czy szarpaninę. Film pokazuje, jak należy traktować swojego oponenta i co robić, by swoje zdanie obronić. Nie mówię tu tylko o głównej postaci, chłopcu, który prześladowany jest przez swojego wykładowcę filozofii za poglądy; jako ten oblegany przedstawiony jest także profesor oraz wiele innych ludzi, obecnych razem z tą dwójką na sali wykładowej. Ponadto, Bóg nie umarł to także bufor między zagorzałymi ateistami, ludźmi którzy twierdzą, że Bóg umarł, bo tak, oraz ludźmi wierzącymi i stawia wszystkich na równi, każdemu pozwala na zaistnienie na scenie i przedłożenie w kulturalny sposób swojej opinii. Film pokazuje również, że kiedy ktoś przyparty jest do muru, zaczyna porzucać swoje ideały i odsłania prawdziwą twarz.

Nie spodziewałam się, że jeden film może wywołać we mnie tyle emocji. Bardzo piękny, wzruszający, a jednocześnie niewiarygodnie inspirujący. Polecam bardzo, ale to bardzo gorąco!

Rzeczywistość wystawia nas na wiele prób, jednak chyba te najtrudniejsze dotyczą sfery wiary. To w końcu sfera, której nie można dotknąć, a trudno nam w pełni oddać się temu, co nienamacalne. A jednak okazuje się, że prawdziwej wiary można niemalże dotknąć i co najważniejsze-można udowodnić, że... Bóg nie umarł. To naprawdę piękny film, który chwyta za serce i pozwala przypomnieć sobie TO o czym w dzisiejszym świecie nierzadko zapominamy.

To jeden z tych filmów, które zmuszają do myślenia. Taki, który nawet na długo po seansie pozostaje w pamięci i sprawia, że zupełnie inaczej patrzymy na pewne kwestie. W mojej ocenie to także jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio oglądałam. Zdecydowane i mocne 5/5.

Powiadają, że tylko prawdziwe zagrożenie może być sprawdzianem wiary. Współczesne czasy być może nie wymagają już tak heroicznych postaw jak w przypadku pierwszych chrześcijan, którzy na arenach oddawali swoje życie, dając świadectwo swej wiary. Jednak nadal próba wiary jest trudnym momentem, którego ceną może być utrata relacji z bliskimi, czy kariery zawodowej. I właśnie na tym skupili się twórcy filmu "Bóg nie umarł". Przedstawiają bowiem, być może banalne, historie młodych ludzi, którzy znaleźli się w przełomowych momentach swojego życia i muszą odpowiedzieć sobie na pytanie o istnienie Boga. Na Pytanie, które od wieków nurtuje zarówno maluczkich jak i najtęższe umysły świata. Na pytanie, które nadal pozostaje bez odpowiedzi, pomimo licznych argumentów naukowych za i przeciw. Bo tak naprawdę odpowiedź na to pytanie jest odpowiedzią na pytanie czy wierzę.
Film pod względem kinematograficznym nie można uznać za rewelację. Jednak siłą filmu jest tematyka (próba zebrania naukowych dowodów w kwestii istnienia Boga) oraz strona emocjonalna (mocno wzruszający).