Coraz bliżej do wiosny, choć pogoda zmienna, w takiej aurze przychodzę do Was z recenzją książki "Ucieczka w świat słońca i seksu" Wojciecha Tadkowskiego. Jest to powieść kryminalno-erotyczna, drugi wątek jest poruszony, ale nie w sposób wulgarny, raczej traktować go należy jako obraz ukrytych pragnień.
Główny bohater - Krzysztof - ma ustabilizowaną pozycję i otwartą drogę do kariery naukowej, ale marzy mu się całkowita niezależność finansowa i swoboda seksualna.
"W charakterystycznej przy zasypianiu gonitwie myśli zastanawiał się, czy i co mógłby zrobić,
aby jednak zmienić swoje życie, zdobyć duże pieniądze, pozwalające na zakup i utrzymanie dużego domu nad ciepłym morzem, jachtu, kilku samochodów - przerwanie "najemnej" pracy i zajęcie się zarządzaniem własny majątkiem i tym, co lubił - sportem, seksem, zwiedzaniem ciekawych miejsc i zbieraniem dzieł sztuki."
Bohater skupia się na tym, jak zdobyć pieniądze.
"Wydaje mu się jednak, że jest odważny. Całkiem możliwe, że mógłby być niezłym złodziejem."
Krzysztof wprowadza swe myśli w czyn, zostaje przestępcą, aby zdobyć potrzebne mu środki.
Realizacja jego marzeń wymaga dużych środków finansowych, których nie jest w stanie zarobić legalnie. Krzysztof okrada ludzi bogatych, coraz bardziej się naraża, budzi podejrzenia policji, więc aby zapewnić sobie choć trochę alibi, znajduje wspólnika - Andrzeja. W dalszej części powieści bohater poznaje aktorkę Izabelę Rakoczy.
"Teraz Krzysztof skojarzył i mało nie rozlał kawy. Była więc córką jednego z dziesięciu najbogatszych ludzi w kraju. A kto wie, czy i nie w Europie. Ta znajomość mogła więc mieć znaczenie dla jego planów, choć jeszcze nie wiedział jakie."
Czy Krzysztof zbliży się bardziej do Izabeli? Czy pomoże mu ona w realizacji planów? Tego Wam nie zdradzę.
Bohater przywłaszczając sobie mienie innych, posuwa się do kradzieży pistoletu. Czy nie zawaha się go użyć? Odpowiedzi poszukajcie w powieści.
"Wiosną, po blisko 8-u latach dodatkowej "działalności", Krzysztof przystąpił do realizacji planu "ewakuacji". Mieszkanie zaoferował jednemu ze znajomych, warszawskich pośredników w handlu nieruchomościami, prosząc go jednocześnie, aby nie ujawniał jego tożsamości do momentu sprzedaży. Odbył dłuższą rozmowę z Andrzejem. Powiedział mu, że zamykają działalność, bo staje się zbyt niebezpieczna, wspomniał o możliwości wyjazdu, ale nie powiedział nic konkretnego."
Krzysztof zmienia całkowicie ścieżki swojego życia.
"Tropikalne, wygwieżdżone niebo wisiało nad nim jak baldachim. Słychać było szum fal oceanu, rozbijających się o wysoki w tym miejscu, skalisty brzeg. Pomyślał, że właściwie w tym momencie zaczyna nowe życie, że zbliża się do celu, o którym marzył. Nie czuł się jeszcze całkiem bezpieczny, czekało go jeszcze kilka trudnych zadań, ale początek realizacji celu miał już za sobą. Miał bazę w postaci domu, nową tożsamość, dobrze zapowiadającą się obsługę, całkowitą swobodę seksualną."
Czy jednak da to mu szczęście?
Opinia bierze udział w konkursie