Jednym krótkim słowem? Porzuciłam. Dlaczego? Otóż, ta książka jest bardzo podobna, przynajmniej na początku, do tomu pt.: ?Amazonka. Zagadka źródła królowej rzek?. Nawet lektor jest ten sam. Nie bardzo mi się chciało po raz kolejny dowiadywać się o tych samych faktach historycznych. O wyprawach zdobywcy Peru ? Francisco Pizzara oraz o Hiszpanie, który pierwszy spłynął Amazonką, czyli Francisco de Orellanie. O tym, jak ciężko było zebrać zespół współczesnych badaczy i o tym, jak trudno przekonać opinię publiczną do swojego odkrycia. Mogłaby to być całkiem ciekawa opowieść, a tymczasem są to po prostu suche fakty. Zatem posłuchałam chwilę, przewinęłam, posłuchałam jeszcze trochę i odechciało mi się. Rozumiem, że odnalezienie źródeł Amazonki, to ważna sprawa, ale ile można o tym pisać? Nie ośmielę się polecić.