- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ej mulicy, dzikich bestii, które budziły postrach wśród okolicznych wieśniaków. Rodzice nie opłakiwaliby jej śmierci. Ubodzy nie tracą wiary pomimo tragedii, których nie szczędzi im los. Uznaliby, że została porwana przez zamożną, bezdzietną rodzinę i że powróci pewnego dnia w aureoli sławy i bogactwa. Natomiast obecnej (i dozgonnej) miłości jej życia nie udałoby się o niej zapomnieć. Chłopak każdego dnia wyrzucałby sobie, że już nigdy więcej się do niej nie odezwał. Nie napisała jednak listu, gdyż matka weszła do pokoju, zobaczyła pokrwawioną pościel, uśmiechnęła się i powiedziała: ,,Teraz już jesteś panną, moja mała". Maria była ciekawa, jaki związek ma krew, która wyciekała spomiędzy jej nóg, z byciem panną, lecz matka nie umiała jej tego wyjaśnić. Zapewniła tylko, że to całkiem normalne i że odtąd będzie musiała nosić podpaskę nie większą niż poduszka dla lalki przez cztery albo pięć dni w miesiącu. Maria zapytała, czy mężczyźni używają rurki, aby krew nie poplamiła im spodni, lecz usłyszała, że to się przydarza tylko kobietom. Żaliła się Bogu, ale w końcu pogodziła się z miesiączkami. Nie pogodziła się jednak z nieobecnością chłopca i wciąż wyrzucała sobie własną głupotę, przez którą szczęście umknęło jej sprzed nosa. W przeddzień rozpoczęcia roku szkolnego weszła do jedynego w jej mieście kościoła i przyrzekła świętemu Antoniemu, że pierwsza odezwie się do chłopca. Następnego dnia wyszykowała się pięknie, włożyła nową sukienkę, którą matka uszyła specjalnie na tę okazję, i wyszła, dziękując Bogu, że wakacje wreszcie dobiegły końca. Ale chłopiec się nie pojawił. Minął kolejny tydzień pełen obaw, zanim Maria usłyszała, że wyjechał z miasta. ,,Wyjechał gdzieś daleko" - poinformował ją któryś z kolegów. W ten sposób Maria dowiedziała się, że można coś utracić na zawsze. Dowiedziała się również, że istnieje miejsce zwane ,,daleko", że świat jest ogromny, a jej miasto małe i że ludzie najbardziej godni uwagi zawsze w końcu z niego wyjeżdżają. Ona też chciała wyjechać, ale była na to jeszcze za młoda. Patrząc na zakurzone ulice rodzinnego miasta przyrzekła sobie, że pewnego dnia wyruszy w ślad za chłopcem. Przez dziewięć kolejnych piątków, zgodnie z miejscową tradycją, przystępowała do komunii i modliła się żarliwie do Matki Boskiej, by pewnego dnia pomogła jej się stąd wyrwać. Przez jakiś czas była przygnębiona, bo nie mogła natrafić na ślad chłopca. Nikt nie wiedział, dokąd wyprowadzili się jego rodzice. W końcu uznała, że świat jest zbyt wielki, miłość niebezpieczna, a Matka Boska zbyt wysoko w niebie, aby wsłuchiwać się w prośby dzieci. Minęły trzy lata. Uczyła się geografii i matematyki, śledziła seriale w telewizji, potajemnie oglądała pisma erotyczne. Zaczęła prowadzić pamiętnik, w którym skarżyła się na swoją monotonną egzystencję i dawała upust pragnieniu poznania tego wszystkiego, o czym się uczyła - oceanu, śniegu, ludzi noszących turbany, eleganckich kobiet obsypanych biżuterią... Nie da się jednak żyć tylko marzeniami - zwłaszcza gdy ma się matkę krawcową i ciągle nieobecnego ojca. Maria szybko pojęła, że powinna zwracać baczniejszą uwagę na to, co się dzieje wokół. Uczyła się pilnie, by jakoś dać sobie radę w życiu, szukała bratniej duszy, kogoś z kim mogłaby dzielić marzenia o wielkich przygodach. Gdy miała piętnaście lat, zadurzyła się w młodzieńcu, którego spotkała na procesji podczas Wielkiego Tygodnia. Nie powtórzyła błędu z dzieciństwa. Nawiązali znajomość, zostali przyjaciółmi, chodzili razem do kina i na tańce. Po raz wtóry stwierdziła, że miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością niż z obecnością ukochanej osoby: wciąż brakowało jej chłopaka, całymi godzinami wyobrażała sobie, co mu powie na następnej randce, i rozpamiętywała każdą wspólnie spędzoną chwilę. Lubiła uchodzić za dziewczynę z doświadczeniem, która przeżyła już wielką miłość i zaznała bólu rozłąki. Była teraz zdecydowana walczyć z całych sił o tego młodego mężczyznę: to dzięki niemu zostanie żoną, matką i zamieszka w domu z widokiem na morze. - Córeczko, jeszcze na to za wcześnie - mitygowała ją matka, słuchając o tych planach. - Ale przecież kiedy ty wychodziłaś za ojca, miałaś szesnaście lat! Matka, nie chcąc wyjawić, że stało się tak z powodu nieplanowanej ciąży, sięgnęła po odwieczny argument: ,,w tamtych czasach było inaczej". Któregoś dnia wybrali się na spacer za miasto. Długo rozmawiali, a kiedy Maria spytała go, czy ma ochotę podróżować po świecie, nie odpowiedział, tylko wziął ją w ramiona i pocałował. Był to jej pierwszy pocałunek w życiu. Od dawna marzyła o tej chwili! Krajobraz był urzekający - czaple w
ebook
Wydawnictwo Drzewo Babel |
Data wydania 2004 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Drzewo Babel |
Rok publikacji: | 2004 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.