Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zwykła książka kucharska (twarda)

książka

Wydawnictwo WAM
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Masz wolny weekend w domu i chcesz przygotować wykwintne śniadanie? Zaprosiłaś przyjaciół, a w głowie brak pomysłu na oryginalny obiad? Szykuje się dobra zabawa ze znajomymi? A może rodzina zapowiedziała się na święta?
Po prostu potrzebujesz Zwykłej Książki Kucharskiej z przepisami na:
rozmaite pasty, domowy pasztet i tosty na śniadanie;
przystawki, sałatki, surówki, albo nalewki na zdrowie;
tradycyjny barszcz z pasztecikami, schab ze śliwkami lub kaczkę po pekińsku na obiad;
pierniki, szarlotkę królewską, czy torcik tiramisu na deser.

Zwykła Książka Kucharska jest opowieścią kulinarną Anny Karasiowej; opowieścią o tym, jak zwykłym potrawom nadać wyjątkowy smak. Autorka dzieli się swoim własnym doświadczeniem oraz rodzinną tradycją świątecznych potraw. W doskonaleniu sztuki kulinarnej chętnie czerpała z rad bliskich jej osób.

Niech przyniesie dużo radości przy wspólnym gotowaniu i spożywaniu posiłków.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: WAM
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 21.02.2013

RECENZJE - książki - Zwykła książka kucharska

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 27-03-2013 22:21

Nie przepadam za gotowaniem. Zdecydowanie najbardziej smakują mi potrawy przygotowane przez mamę, która rozpieściła mnie pod tym względem i do tej pory raczej nie muszę wykazywać się w kuchni. Od czasu do czasu próbuję coś upichcić i wówczas niezbędnym elementem wyposażenia kuchni staje się książka kucharska. Ostatnimi czasy wpadła w moje ręce ?Zwykła książka kucharska? Anny Karasiowej. Tytuł publikacji jest nieco przewrotny, bo akurat omawiana książka, jest zdecydowanie niezwykła, bowiem pomiędzy przepisami wplecione zostały króciutkie opowiastki kulinarne tworzące niepowtarzalny klimat.
Autorka jest doświadczoną kucharką, która wszystkie prezentowane przepisy wypróbowała osobiście. Dzięki temu można mieć pewność, że potrawa, którą chcemy wykonać na pewno się uda. Ponadto Anna Karasiowa dzieli się z czytelnikami własnymi przemyśleniami, radami i rożnymi tajnymi sztuczkami ułatwiającymi życie tym, którzy czują się w kuchni niepewnie. Przepisy prezentowane w książce nawiązują do kuchni tradycyjnej. Nie znajdziemy w niej żadnych ekstrawaganckich potraw, chociaż nie zabrakło oryginalnych i ciekawych przepisów, jak choćby na kanapkę z awokado. Najczęściej przepisy są krótkie i łatwe do zapamiętania, jednakże niektóre z nich wymagają większego stopnia wtajemniczenia w sztuce kulinarnej i mogą wprawić w zakłopotanie dopiero uczących się kucharzy, gdyż użyte w nich zostały tajemnicze określenia, które dla zaawansowanych użytkowników kuchni są oczywiste (dopytywałam mamę o kilka spraw i zawsze wiedziała o czym mowa).
Książka składa się z króciutkiego wstępu i czterech głównych rozdziałów. W pierwszym znajdziemy pomysły na różnego rodzaju śniadania, w kolejnym na dania typowo obiadowe, dodatki do nich, a także desery. Trzeci rozdział poświęcony został potrawom świątecznym, konfiturom i nalewkom, a w ostatnim znajduje się szczypta wiedzy na temat ziół i przypraw niezbędnych w kuchni. Najbardziej spodobał mi się rozdział dotyczący potraw śniadaniowych. Nie przypuszczał nawet, że poranny posiłek może być tak urozmaicony! Z przyjemnością wypróbuję proponowane przez autorkę pasty do chleba, grzanki i tosty.
Pod względem edytorskim książka została wydana na bardzo wysokim poziomie - kredowy papier, twarda oprawa, szyte kartki oraz mnóstwo kolorowych fotografii. Przy każdym przepisie znajduje się lista potrzebnych składników, która graficznie wygląda jakby została zapisana na żółtej karteczce i dopięta pinezką. Niby nic, a jednak cieszy.
Jak już wspominałam gotowanie nie jest moją mocną stroną, ale czuję się dobrze w rożnego rodzaju sałatkach i uwielbiam ręcznie zagniatać ciasto. Z tego właśnie powodu osobiście wypróbowałam przepis na ciasteczka pseuofrancuskie (str. 156). Wystarczy zagnieść równą ilość tłustego twarogu, masła i mąki (w moim przypadku 250 dag każdego ze składników), a uformowane ciasto włożyć na godzinę do lodówki. Po upływie tego czasu ciasto wałkujemy, parokrotnie składając. Następnie wycinamy kółeczka i nadziewamy je marmoladą. Przed pieczeniem należy posmarować przygotowane pierożki jajkiem i posypać grubym cukrem (ja posypałam zwykłym, który skarmelizował się podczas pieczenia i dzięki temu ciasteczka nabrały ?rumieńców?). Zabrakło mi tylko informacji o temperaturze i czasie pieczenia. Najprawdopodobniej jest to niewielkie przeoczenie autorki, gdyż w pozostałych recepturach na ciasta i ciasteczka nie znalazłam podobnych braków. Wracając do wypieków, muszę się pochwalić, że ciasteczka pseudofrancuskie są przepyszne!
Polecam wszystkim nie tylko ten przepis, ale i całą ?Zwykłą książkę kucharską?, w której znajdziecie więcej pomysłów na smakołyki na każda okazję!

Marta mama Nikusia - ksiazeczki-synka-i-coreczki

ilość recenzji:1

brak oceny 21-03-2013 11:52

Zacznę może od jej wyglądu. Powiedziałabym, że okładka jest taka dosyć standardowa więc nie przyciąga jakoś specjalnie wzroku, ale w środku to już nieco inna sprawa.

Przepisy przestawione są w ciekawy sposób. Sposób wykonania jak to sposób wykonania opisuje nam co należy zrobić ze składnikami. Ale lista składników za to zapisana jest dosyć oryginalnie, ponieważ wygląda jak karteczka zaczepiona za pomocą pineski. Zdjęcia przepisów są ładne, kolorowe i zdecydowanie zachęcają do wypróbowania tych pysznych dań. Jednak ubolewam bardzo nad faktem, że nie wszystkie przepisy mają dołączone zdjęcia. Jednak wybaczam, bo widzę, że po prostu nie zmieściłyby się one... Książka posiada twardą oprawę, a strony są zszywane i śliskie w dotyku, co jest na pewno istotne i przydatne podczas użytkowania książki w kuchni. A przepisy? Wydają się ciekawe i smakowite :)

Jak sama autorka wspomina jest to zbiór smaków z jej dzieciństwa jak, domowe tradycje kulinarne wraz z radami od starszych pokoleń, potrawy udoskonalone przez dzieci i wnuki autorki, dania które miałą okazję jeść u znajomych i którzy podarowali jej na nie przepisy... Jest to naprawdę smakowity i ciekawy zbiór. Czy taki zupełnie zwykły? Nie wydaje mi się :)