Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Złoty Most

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Współczesna dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Pełen przepychu Paryż. Intryga na szczytach władzy. Historia poza czasem. Odkąd Anna dołączyła do tajnego grona podróżników w czasie, przygoda goni przygodę. Jednak w samym środku egzaminów maturalnych do dziewczyny docierają straszne wieści - jej ukochany Sebastiano zaginął w Paryżu w czasach kardynała Richelieu. Anna natychmiast udaje się w pełną niebezpieczeństw podróż i rzeczywiście znajduje Sebastiana w Paryżu. Ale to nie koniec problemów, chłopak bowiem jest muszkieterem kardynała i nie ma pojęcia, kim jest Anna. Czy uda się przywrócić mu pamięć? Złoty most, kolejny po Magicznej gondoli tom przygód Anny i Sebastiana zabiera czytelników w podróż do siedemnastowiecznego Paryża. Miłość i przygoda, intrygi i romanse przykuwają uwagę i sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.06.2013

RECENZJE - książki - Złoty Most

4.3/5 ( 11 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Tetiisheri

ilość recenzji:16

brak oceny 29-09-2013 22:13

?Złoty most? to Paryż w siedemnastym wieku, Ludwik XVIII i muszkieterowie, brukowane uliczki, chłodne chaty ogrzewane piecami, a także pachnące przepychem salony i cudowne stroje, a wokół tego wszystkiego zdradliwe intrygi. ?Złoty most? to również niezapomniana przygoda i podróż do miejsca tętniącego nie tylko miłością, ale także zawiłymi, wyrafinowanymi spiskami, które mogą pokrzyżować plany wielu osobistości i być może zmienić bieg historii. Polecam. Z czystym sumieniem.

Abigail

ilość recenzji:18

brak oceny 21-08-2013 10:41

Złoty most okazał się być lepszy od poprzedniej części pod wieloma względami i jestem mile zaskoczona tą książką. Co prawda, bohaterka nie za bardzo mi się spodobała, jednak mimo tego będę z pewnością dobrze wspominać tę część i już z niecierpliwością wyczekuję kolejnej! Najpierw Wenecja, teraz Paryż, jestem ciekawa tego, co autorka wymyśli w kolejnym tomie i gdzie tym razem nas zabierze. Jeśli podobała się Wam (lub nie podobała) pierwsza część to mogę zapewnić, że Złoty most przemówi do Was o wiele bardziej. Ja jestem naprawdę zadowolona z tej części teraz pozostaje mi tylko niecierpliwie wyczekiwać kolejnych przygód Anny i Sebastiano.

www.shczooreczek.blogspot.com

ilość recenzji:50

brak oceny 22-07-2013 17:46

Złoty most, to kolejna część z cyklu przygód Anny i Sebastiana ? Obrońców czasu, których miałam okazję poznać przy lekturze Magicznej Gondoli. Tam też, w cudownej Wenecji, byłam świadkiem ich rodzącego się uczucia.
Tym razem parę zakochanych, która od ponad roku trudni się podróżami w czasie w celu niwelowania potencjalnego zagrożenia dla biegu historii, dotyka niezwykłe niebezpieczeństwo ? oto Sebastian zostaje przeniesiony do Paryża czasów kardynała Richelieu z misją specjalną. Niestety, w podróży traci pamięć i mimo namowy ze strony zaufanych ludzi nie ma zamiaru wracać do swoich czasów. Jedynym ratunkiem ma okazać się Anna, zdająca właśnie egzaminy maturalne. Musi ona za wszelką cenę, po raz kolejny rozbudzić w nim uczucie, zanim ten stojąc po stronie brutalnego kardynała, nie spełni swojej groźby zdemaskowania królowej Anny i jej kochanka.
I nie przeszkodzi jej w tym unoszący się w powietrzu fetor, brak podstawowych środków czystości, wykształcenia ani nawet uwodzicielska natura Sebastiana, któremu wszczepiono rolę jednego z najbardziej oddanych Richelieu muszkieterów. Anna w swoją rolę wejdzie doskonale, stając się towarzyszką jednej z najbardziej znanych dam, biorąc udział w balach i zaskarbiając sobie sympatię najbardziej wpływowych mieszańców Paryża.
Völler po raz kolejny wykazuje się prawdziwym pisarskim kunsztem, który sprawia, że od jej powieści nie sposób się oderwać. Wciąga ona czytelnika w świat swoich barwnych postaci, czyniąc go jednym z uczestników tej niecodziennej i osobliwej podróży w czasie.
Anna, zdając się na siłę kobiecej natury, musi dołożyć wszelkich starań, by zapobiec prawdziwej tragedii, która mogłaby zmienić bieg historii, lecz także utracie ukochanego, który zdaje się niezwykle oporny na jej wdzięki, a przy tym przebiegły i wyrachowany.
Dziewczyna musi przywrócić mu pamięć i jak najprędzej przekonać do powrotu.

Völler prosto z Wenecji porywa czytelnika do siedemnastowiecznego Paryża, w którym kipi od emocji i intryg, a codzienność determinują sztywne układy polityczne. Klimat tej serii jest nieporównywalny do niczego! Uwierzcie mi ? musicie zrobić dla niej miejsce na swojej półce, bo zawładnie ona Wami tak szybko, że nawet tego nie zauważycie i każdy, bez wyjątku, zapragnie mieć ją w swojej kolekcji. Autorka gwarantuje niezapomnianą podróż w czasie, która wyrwie Was z Waszej codzienności i pozwoli na kilka godzin przenieść się tam, gdzie nie ma miejsca na nudę i rutynę. Pomysłowość pisarki nie zna granic, a jej fantazja wznosi się daleko ponad przeciętność. Jej bohaterowie nie są byle jacy, mdli, nie są parą wpatrujących się w swoje oczy zakochanych, lecz dwójką młodych ludzi żądnych przygód, dla których uczucie jest dodatkowym mechanizmem, czyniącym ich potyczki niepowtarzalnymi. Język powieści jest niezwykle barwny, a sama narracja niewyobrażalnie płynna. To doskonała lektura na każdą okazję! Z niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu i nie ukrywam, że cykl ten na chwilę obecną stanowi mój ulubiony!

Sylwia Węgielewska http://magicznyswiatksiazki.pl

ilość recenzji:490

brak oceny 14-07-2013 11:08

Wielokrotnie wspominałam, że uwielbiam książki z gatunku fantastyki. Odkąd sięgam pamięcią zawsze chętnie zaczytywałam się w tego typu powieściach. Jakby nie patrzył jest to w zasadzie jedyna szansa na przeżycie niesamowitych przygód, które w realnym życiu nigdy by się nie przydarzyły. Książki fantastyczne mają swym czytelnikom wiele do zaoferowania. Dzięki nim można m.in odbywać podróże w czasie. Ostatnio miałam okazję wybrać się wraz z bohaterami "Magicznej gondoli" Evy Völler do Wenecji sprzed ponad pięciuset lat. Teraz, dzięki kontynuacji wspomnianej wyżej książki, cofnęłam się w czasie do Paryża z roku 1625, gdzie wraz z bohaterami powieści "Złoty most" przeżyłam kolejną pełną atrakcji przygodę.

W poprzedniej części poznaliśmy Annę oraz Sebastiano. Po wypełnieniu zadania w Wenecji w roku 1499, Anna przyłączyła się do grupy podróżników w czasie. Ona i Sebastiano zostali parą. Od tamtych wydarzeń minęło półtora roku. W tym czasie przyszło im wypełnić kilka innych zadań. Obecnie Anna zdaje maturę. Po zakończonych egzaminach z matematyki otrzymuje niepokojącą informację od Jose - Starca, dzięki któremu oboje z Sebastiano mogą przeskakiwać w czasie. Anna dowiaduje się, że Jose jest ranny, natomiast Sebastiano potrzebuje jej natychmiastowej pomocy. Coś bowiem poszło nie tak podczas wypełniania przez niego misji specjalnej, w wyniku czego utknął w czasie, został tam uwięziony. Anna ma jak najszybciej spotkać się w Paryżu z niejakim Gastonem Leclercem, który pomoże jej przenieść się do czasów, w którym obecnie przebywa Sebastiano. Z pomocą poleconego przez Jose człowieka Anna przenosi się do Paryża z roku 1625. Udaje jej się odnaleźć ukochanego, ale nieoczekiwanie pojawia się pewien problem. Sebastiano jest jednym z muszkieterów z najbliższej obstawy kardynała Richelieu i nie pamięta Anny, ani poprzedniego swojego życia...
Czego dotyczyła misja specjalna Sebastiano? Dlaczego stracił pamięć? Co poszło nie tak podczas jego przeskoku w czasie? Czy Annie uda się przywrócić mu wspomnienia?
"Magiczna gondola" niesamowicie mi się podobała. Byłam pod pełnym wrażeniem pomysłu autorki dotyczącego sposobu podróżowania w czasie. Książkę przeczytałam w ekspresowym tempie i dziękowałam niebiosom, że pod ręką mam kontynuację, czyli "Złoty most". Po dotarciu do ostatniej strony pierwszej części przygód Anny i Sebastiano, czym prędzej zabrałam się za lekturę kolejnego tomu. I ponownie mówię WOW. "Złoty most" jest równie dobry jak "Magiczna gondola". Znów miałam problemy z oderwaniem się od lektury. Zatapiałam się całą sobą w historii i zapominałam o bożym świecie - domowych obowiązkach, a nawet rodzinie.

Tym razem pani Völler zabiera nas w podróż do siedemnastowiecznego Paryża. To czasy rządów króla Ludwika XIII, a właściwie kardynała Richelieu, który jest najbliższym doradcą panującego monarchy. W tych czasach można też spotkać muszkieterów, czyli specjalnie wyszkoloną gwardię chroniącą najznamienitsze osobistości tego okresu. Wcale nie dziwię się, że Sebastiano przeskoczywszy w czasie stał się jednym z nich. Wszak w grupie podróżników w czasie zajmuje miejsce Obrońcy, czyli w sam raz nadaje się na muszkietera. Co mi się podobało? Wplecenie w historię wydarzeń z powieści "Trzej muszkieterowie" autorstwa Aleksandra Dumasa. Jak się okazuje znajomość tej książki jest niezwykle pomocna w obecnym zadaniu Anny.

Tak jak to miało miejsce w przypadku "Magicznej gondoli", tak i w "Złotym moście" autorka niezwykle obrazowo ukazuje nam realia życia w ówczesnym Paryżu. Osobiście najbardziej zniesmaczył mnie fakt, że w tamtych czasach nie dbano należycie o higienę. Najgorsze z tego było to, że po załatwieniu swoich potrzeb fizjologicznych, zawartość nocnika wylewano po prostu za okno, na bruk, po którym później chodzili mieszkańcy miasta. Również pochówki zmarłych pozostawiały wiele do życzenia. Zwłoki wrzucano do wielkich dołów, które zakopywano dopiero wówczas, gdy wypełniły się one w całości. Możecie sobie wyobrazić, jaki smród musiał dochodzić z cmentarzysk, zwłaszcza w okresie letnim, kiedy groby pozostawały otwarte, a ciała gniły na świeżym powietrzu. Oczywiście taka forma pochówku dotyczyła osób, które nie posiadały odpowiedniego bogactwa, aby móc opłacić porządny pogrzeb. A że takich osób w ówczesnym Paryżu była znaczna większość... cóż, osobiście nie chciałabym przechadzać się ulicami siedemnastowiecznego miasta miłości.

Poza wspomnianymi powyżej dość nieprzyjemnymi aspektami ówczesnego życia, autorka serwuje nam również te, których można byłoby wręcz pozazdrościć. Mowa tu m.in o wydawanych uroczystych balach, na których zbierała się sama śmietanka towarzyska. Chociaż nie zawsze, bo jak mamy okazję się przekonać podczas lektury powieści, niektóre osoby z arystokracji lubowały się w spotkaniach, na które zapraszano osoby z różnych szczebli społecznych, aby poznać ich zdanie na różne tematy poruszane podczas dyskusji.
Główną bohaterkę polubiłam już podczas lektury "Magicznej gondoli". Wykazała się ona wówczas sporą odwagą oraz inteligencją. Tym razem również pokazuje swoje dobre cechy. Choć tym razem przyjdzie jej jeszcze bardziej kombinować, niż poprzednim razem. Jak sama twierdzi, jest to najtrudniejsze z zadań, które przyszło jej do tej pory wykonywać. Będzie musiała odwołać się do kryjących się w niej pokładów cierpliwości oraz udowodnić, że jest w stanie stawić czoła wielu niebezpieczeństwom - bo niestety tych będzie tym razem doprawdy wiele. Ale czego nie robi się dla ukochanej osoby...

Książkę czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Historia toczy się dość wartko, podobnie jak to miało miejsce w poprzednim tomie. Co rusz coś się dzieje, na jaw wychodzą kolejne elementy układanki i jesteśmy coraz bliżsi rozwiązania zagadki utraty pamięci przez Sebastiano, a także misji, jaką należy obecnie wykonać. Niesamowicie podoba mi się to w stylu autorki, że nie podaje czytelnikowi wszystkiego na tacy, a należy krok po kroku całość odkrywać. Do tego robi to w taki sposób, że trudno oderwać się od lektury, bo ciągle coś się dzieje, coś nowego się pojawia i pragniemy dowiedzieć się, co też dalej się wydarzy. Cenię sobie autorów, którzy potrafią w ten sposób przykuć uwagę czytelnika. Pani Völler doskonale się to udało.
?"Złoty most"? jest rewelacyjną powieścią. Doskonałą kontynuacją "Magicznej gondoli". Jestem szczęśliwa, że miałam możliwość przeczytania obu książek autorstwa Evy Völler. Teraz będę niecierpliwie wyczekiwała kolejnego tomu traktującego o przygodach Anny i Sebastiano. Zakochałam się w tej parze. Mam więc nadzieję, że autorka nie każe mi długo czekać na kolejną część, abym mogła wraz z nimi odbyć kolejną podróż w czasie. Ciekawe gdzie tym razem się wybierzemy?

Moja ocena: 6/6

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 5-07-2013 22:40

Evę Völler, niemiecką pisarkę, miałam przyjemność poznać przy okazji książki ?Magiczna gondola?. Powieść, której akcja rozgrywa się w pięknej Wenecji zachwyciła mnie nie tylko malowniczą scenerią, ale przede wszystkim przeplatającymi się wątkami magii, przygody i miłości. Nareszcie na polskim rynku wydawniczym pojawił się drugi tom przygód Anny. ?Złoty most? to udana kontynuacja swojej poprzedniczki. Z największą przyjemnością spędziłam kilka godzin podróżując w czasie. Tym razem miałam okazję odwiedzić siedemnastowieczny Paryż?
Anna właśnie zdaje egzaminy maturalne. Jeszcze chwila i już będzie mogła zamieszkać w Wenecji z ukochanym Sebastiano i wreszcie skończą się ich międzynarodowe problemy z randkami. Niespodziewanie dziewczyna dostaje wiadomość, że Sebastiano zaginął w siedemnastowiecznym Paryżu i tylko ona może mu pomóc wrócić do właściwych czasó w. Anna bez wahania rusza do stolicy Francji, skąd zostaje przeniesiona do odpowiedniego wieku, aby jak najszybciej dokończyć misję i ściągnąć ukochanego do domu. Na miejscu okazuje się, że chłopak dołączył do muszkieterów kardynała Richelieu, z którym knuje przeciwko królowej, a co najgorsze zupełnie nie pamięta Anny. A to dopiero początek przygody?
Pani Völler posługuje się lekkim piórem, a swoją historię snuje w bardzo obrazowy sposób. Pisarka dwoi się i troi, aby jak najbardziej skomplikować losy naszych bohaterów. Przy tym wszystkim ucieka od banalnych rozwiązań, dzięki temu w powieści czuć powiew świeżości. Mocną stroną opowieści jest też wszechobecne poczucie humoru, dzięki temu lektura ?Złotego mostu? jest jeszcze przyjemniejsza.
Mówiąc szczerze wolałam Annę z ?Magicznej gondoli?, kiedy to była pyskata, roztrzepana i wojowniczo nastawiona do Sebastiano. Autorka niefortunnie sprawiła, że jej postać traci na oryginalności. Ja wiem, że zakochane dziewczyny głupieją, ale żeby aż tak? Czy one wszystkie zawsze muszą drżeć i omdlewać w ramionach ukochanego? Co jest z tymi dziewczynami nie tak?! Właściwie to mam nawet pewną teorię zaczerpniętą z Tyrmanda, ale raczej nie nadaje się do publicznego cytowanie, a już szczególnie przy okazji książki dla młodych czytelników. Natomiast Sebastiano został lepiej wykreowana niż w pierwszym tomie. Fakt, że nie pamięta Anny działa na korzyść jego postaci. Chłopak jest bezczelny, arogancki i obrzydliwie pewny siebie. Takie konkretne męskie charaktery lubię. Co prawda kilka razy zdarzyło mu się pleść jakieś romantyczne bzdury, ale co innego miał gadać jak przyszło mu istnieć w powieści z takiego, a nie innego gatunku? Samej fabule nie mam nic do zarzucenia. Dynamiczna akcja, zaskakujące zwroty wydarzeń, nawiązania do klasyki, jaką są ?Trzej muszkieterowie? Dumasa, bohaterowie, których się lubi (pomimo błędów popełnionych przez autorkę), to tylko kilka elementów składających się na bardzo dobrą lekturę dla miłośniczek romansu i przygody w jednym.
Podsumowując muszę stwierdzić, że ?Złoty most? to bardzo dobra powieść dla młodzieży, udana kontynuacja pierwszego tomu, która z pewnością usatysfakcjonuje wszystkie fanki serii. Z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnego tomu przygód Anny i Sebastiano, bo mimo moich wcześniejszych narzekań uważam, że jest z nich bardzo fajna para. Polecam!

Edyta

ilość recenzji:1

brak oceny 1-07-2013 09:06

Powieść Złoty most to druga książka autorstwa E. Voller oraz kontynuacja przygód Anny i Sebastiana. Młodzi bohaterowie pod baczną opieką Starców podróżują w czasie i zapobiegają wydarzeniom, które mogłyby źle wpłynąć na przyszłość świata. Lektura części pierwszej zatytułowanej Magiczna gondola była dla mnie prawdziwą przyjemnością, dlatego od razu sięgnęłam po Złoty most, zaciekawiona co też przydarzy się Annie i Sebastianowi i do jakiej epoki tym razem przyjdzie im trafić. Na początku towarzyszymy bohaterom w jednej z podróży i jesteśmy świadkami jak uwalniają z więzienia słynnego Casanovę. Przy okazji dowiadujemy się, że od wydarzeń z części pierwszej minęło ponad półtora roku. Anna wciągnęła się w podróżowanie w czasie i całkiem nieźle się w tym wszystkim odnajduje. Przy sobie ma ukochanego Sebastiana, ich miłość kwitnie i tylko brak pomysłu na to, kim chciałaby być po zakończeniu szkoły, nieco psuje jej humor. Po uratowaniu uwodziciela wszech czasów bohaterowie wracają do swojej epoki. Anna podchodzi do egzaminów i właśnie wtedy dostaje wiadomość od Jose, że musi natychmiast lecieć do Paryża, bo Sebastian znalazł się w niebezpieczeństwie. Tym razem główną bohaterkę czeka podróż do XVI wiecznej Francji, epoki muszkieterów i kardynała Richelieu czyli czasów, które najlepiej znamy z książek Aleksandra Dumasa. Po przeskoku do przeszłości Anna, ku swojej rozpaczy dowiaduje się, że Sebastian z niewiadomych przyczyn stracił pamięć i jest teraz jednym z muszkieterów kardynała. Bohaterka już na samym wstępie próbuje przywrócić ukochanemu wspomnienia i szybko przekonuje się, że czeka ją naprawdę trudne zadanie. Sebastian bowiem jest nie tylko bardzo podejrzliwy i nieufny, ale też ktoś kto grzebał w jego wspomnieniach zrobił to bardzo dokładnie. Anna nie mając innego wyjścia, decyduje się zostać w Paryżu, tym bardziej, że czeka ją też inne zadanie do wykonania. Druga część serii o podróżnikach w czasie oparta jest na bardzo podobnym schemacie jak pierwsza. Anna znowu musi ciężko pracować, znosić niewygody i wszechobecny brud i odór. Spotyka na swojej drodze nowych znajomych i podobnie, jak w części pierwszej jedni okażą się lojalni, a inni powodowani chciwością zdradzą. Pierwszy przeskok się nie uda, gdyż okaże się, że zadanie nie jest wykonane, a Anna będzie miała możliwość przekonać się, co mogłoby się zdarzyć, gdyby nie dokonano interwencji. Nie zmienia to faktu, że historia jest bardzo przyjemna w odbiorze i dobrze skonstruowana. Dzięki amnezji Sebastiana, Anna i on mogą na nowo przeżyć zakochanie i miłosne podchody, choć tak naprawdę więcej tu ich sprzeczek niż zalotów, co jednak dodaje opowiadanej historii komizmu i smaczku. Główna bohaterka dwoi się i troi, stara się wykonać zadanie, a przy okazji wzdycha, roni łzy i nogi się pod nią uginają, bo właśnie w ten sposób Anna reaguje na Sebastiana. Akurat to ostatnie nieco mnie irytowało. W Magicznej gondoli romansu było znacznie mniej, a Anna nie płakała co rusz. W części drugiej amnezja ukochanego bardzo Annę boli i nieustanie przyprawia ją o ataki płaczu. Z tego powodu w pewnym momencie zaczęło mi brakować stanowczej i zaradnej Anny. Podobnie jak przy średniowiecznej Wenecji, tak i tu autorka ciekawie i barwnie odmalowała Paryż zarówno ten ubogich, jak i bogatych. Po raz kolejny także działa blokada językowa, zmieniająca słowa bohaterki na ówczesne. Często nie były to dokładne odpowiedniki ze względów zrozumiałych; w końcu język to twór stale ewoluujący. Złoty most jest godnym następcą Magicznej gondoli i aż chciałoby się od razu sięgnąć po kolejną część przygód podróżników w czasie. Historia jest lekka, zabawna i czyta się ją naprawdę przyjemnie. Polecam, bo naprawdę warto. Każdy miłośnik przygód, szczypty romansu i historii z pewnością znajdzie tu coś dla siebie.

zakladkadoprzyszlosci.blogspot.com

ilość recenzji:7

brak oceny 25-06-2013 12:56

Od zakończenia akcji na pokładzie "Magicznej gondoli" minęło półtora roku. W tym czasie Anna zdążyła już uczestniczyć w kilku podróżach w czasie i jest gotowa na samodzielną misję, a taka wkrótce już ją czeka. W drugim tomie spotyka nas ten sam lekki i zabawny styl oraz wciągająca narracja młodej nowicjuszki podróży w czasie. Wiele ciekawych postaci wpisanych zostało w historyczne tło wydarzeń. Ile jednak w przeszłości jest prawdy znanej z literatury, powieści o Trzech Muszkieterach, a jaka część wierna jest historycznym faktom ?
Pojawia się też odwieczny już w takich powieściach wątek walki o przeszłość, w takiej postaci, w jakiej ją współcześnie znamy. Autorka sprytnie manipuluje jednak lukami pozostawionymi w prawdziwej już historii. Cudowna propozycja na spędzenie wakacji we Francji 1625 roku. To lekka, pełna humoru i szybko przebiegająca lektura. Mija wam jak jeden z tych przeskoków w czasie - dosłownie w mgnieniu oka.
Całość wrażeń z lektury na: Zakładka do Przyszłości

Sol

ilość recenzji:1

brak oceny 23-06-2013 20:16

Podróży w czasie ciąg dalszy.
Pamiętam do teraz, jakie wrażenie zrobiła na mnie "Magiczna gondola" i nadal jestem pod jej urokiem. Dlatego byłam przekonana o tym, iż kontynuacja będzie trzymała równie wysoki poziom, a sama autorka mnie nie zawiedzie. "Złoty most" spełnił moje oczekiwania, zaspokoił moją ciekawość względem dalszych losów bohaterów, przeżycia nowych przygód oraz był równie emocjonujący. Tak więc kontynuację tę uważam za jak najbardziej udaną!

Wcześniej, wraz z bohaterami zwiedzaliśmy zakątki piętnastowiecznej Wenecji, zaś tym razem autorka przeniosła nas w świat zupełnie inny, ale równie genialnie przedstawiony. Otóż moi mili zapraszam Was do siedemnastowiecznego i pełnego uroku Paryża, gdzie wszystko jest możliwe...

Sebastian utknął w czasie, a Anna musi go ratować, problem w tym, że chłopak nie pamięta swojej przeszłości z przyszłości (jakkolwiek dziwnie by to brzmiało). Tym samym nie poznaje również naszej słodkiej Anny, która w rzeczywistości, przecież tak wiele dla niego znaczy. Dlatego też Anna musi na nowo rozkochać w sobie młodzieńca, który w siedemnastowiecznym Paryżu nie jest byle kim, tylko przybocznym muszkieterem samego kardynała Richelieu - czy komuś nie wydaje się to nazwisko znajome? Oczywiście, że tak! Jeśli pamiętacie czterech muszkieterów, na pewno spodoba Wam się to, że to właśnie wokół tego wszystkiego zabawa się toczy. Ja jestem zadowolona z tego nawiązania autorki, do tak kultowej książki jak i ekranizacji. Nie będę więcej streszczała tego co się dzieje, gdyż wydaje mi się to kompletnie zbędne, a sami możecie to wszystko znaleźć w krótkim, acz treściwym opisie umieszczonym na okładce. Powiem tylko jedno: dzieje się, oj dzieje!

Anna i Sebastian tworzą bardzo fajną parę - w "Magicznej gondoli" byliśmy świadkami rodzącego się między nimi uczucia, które na koniec zostało zapieczętowane ich związkiem. Dziękuję autorce, że nie zrobiła z tej dwójki słodkich gołąbeczków, i nie umniejszyła tym samym ich pięknemu związkowi. Tak samo jak i w poprzednim tomie, tak i w tym Sebastian jest uroczym, odważnym i tajemniczym młodzieńcem. Anna zaś nie jest głupiutką i naiwną dziewczyną, lecz odważną i chytrą bohaterką, które ja osobiście bardzo lubię. Cieszę się również z tego, jak pani Völler stworzyła resztę swoich postaci, a zrobiła to w sposób realistyczny i bardzo fajny. Nie ma tutaj ideałów bez wad, ani infantylnych i mdłych postaci, które odbierają przyjemność jaką czerpiemy z wkradania się w świat "Złotego mostu".

Wcześniej wspomniałam, że w książce wiele się dzieje i, moi mili wcale sobie tego nie dopowiadam. Już od samego początku jesteśmy wrzuceni w wir przygód i misji, jakie do spełnienia ma nasza urocza dwójka głównych bohaterów. Przygodom nie ma końca, a i one nie są na pewno banalne. Ciągłe dworskie intrygi, walka o władzę i sprawiedliwość... Oraz przede wszystkim o miłość. To wszystko znajdziecie w tej książce i o wiele więcej!

Autorka ma świetny styl pisania, włada łatwym i płynnym oraz bardzo obrazowym językiem. To jak opisuje nam realia, stroje, zabawy w jakich uczestniczą bohaterowie oraz miejsca, w których się obecnie znajdują, jest bajkowe. Łatwo sobie to wszystko wyobrazić i tym samym płynnie przemieszczać się wraz z postaciami po świecie, jakiego obraz pani Völler nam pięknie przedstawiła.

Reasumując, jak widzicie, książką jestem oczarowana. Już czytając tom pierwszy wiedziałam, że ta historia na pewno nie będzie banalna! Opisy, postaci i te wszystkie emocje, jakie targają czytelnikiem... Jednym słowem polecam! Polecam tym, którzy lubią podróże w czasie, barwne postaci, pełne emocji przygody oraz magiczną przygodę.