Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zimowe sny

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 Nawet złamane serce może pokochać na nowo
"Życie jest glebą, nasze decyzje i czyny słońcem i deszczem, ale nasionami są nasze sny."
  Joseph nigdy wcześniej nie przywiązywał wagi do snów. Był osobą mocno stąpającą po ziemi - wschodzącą gwiazdą reklamy i dumą ojca, co budziło zazdrość jego starszych braci. Nie przypuszczał, że pewien sen, który od razu zrodził w jego sercu niepokój, okaże się proroczy...
 Czy Joseph będzie potrafił wykorzystać swój niecodzienny dar czytania przyszłości?
 Czy sny wskażą mu właściwą ścieżkę?
 I czy dziewczyna, która skradła mu serce, okaże się godna jego miłości?


Tytuł oryginalny: A Winter Dream
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.11.2013

RECENZJE - książki - Zimowe sny

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    0

Aleksa

ilość recenzji:1

brak oceny 10-02-2014 16:28

Jestem totalnie zakochana w tej powieści. Zimowe sny są magiczne i optymistyczne. Sprezentowałam sobie trochę uśmiechu i ciepła, które przyniosła mi lektura tej książki. Bardzo lekko się czyta, pełen humoru prosty język pozwala wejść w fabułę głęboko i na stałe zaprzyjaźnić się z bohaterami. Co więcej... może nawet na tyle się otworzyć, by też się zakochać i przeżyć wielką miłość podobną do tej z książki? :)

Irena

ilość recenzji:115

brak oceny 4-01-2014 22:38

Richard Paul Evansa ma już na swoim koncie kilkanaście powieści i z tego co wyczytałam w opiniach o tych wydanych niedawno, poziom jego twórczości podobno się obniżył. Piszę podobno ponieważ ?Zimowe sny? posiadają pewne niedociągnięcia, ale nie były one na tyle widoczne by zaważyły na całokształcie powieści. Amerykański powieściopisarz po raz kolejny pokazał, że w sposób prosty, ze zwyczajnej historii stworzyć coś pięknego, coś co zapada w serca i zmusza do przemyśleń. Tym razem swoją historię oparł na biblijnej przypowieści o Józefie, uwspółcześnił ją, dopasował do naszych realiów życia. I zrobił to naprawdę bardzo dobrze. Zadbał o detale, o zobrazowanie losów głównego bohatera oraz o ubranie jej w emocje. Nie szczędził też wplatania w między zdania prawd i rzeczy, o których zapominamy, może nawet czasem nie chcemy pamiętać. Miłym gestem ze strony autora w stronę czytelników było umieszczenie w książce dużo swojskich zwyczajów, potraw, jaki komplementów dla płci pięknej.

Bardzo polubiłam Josepha, jest jednym z tych osób, których nie sposób nie obdarzyć sympatią. Empatyczny, spokojny, ale za razem gotowy bronić za wszelką cenę tego co dla niego ważne. Szczery i gotowy na poświęcenie, uczuciowy, wyrozumiały. No ideał po prostu. Wiem, wiem. Ideałów nie ma, ale czy nie można chociaż pomarzyć, że ktoś taki istnieje? Oczywiście w powieści występują również inni bohaterowie, tylko, że o nich zbyt wiele powiedzieć nie mogę. Niby bardzo istotni i często się pojawiają to tak naprawdę zbyt wiele o nich nie jest napisane. W ich przypadku zostało raczej zastosowane zarysowanie ich charakterystyk, a resztę indywidualnie dopowiedzieć może sobie indywidualnie czytelnik.

?Zimowe sny? pochłonęłam w jeden wieczór i było mi mało po zakończeniu, czułam niedosyt. Fakt, da się wyczuć, że ta powieść jest słabsza od poprzednich, ale uważam, że każdy może mieć gorszy czas, a ta powieść nie jest zła. Okazała się być bardzo dobra, pod względem fabuły, jak i samej akcji. Wsiąkłam w tę historię i nic nie było wstanie mnie od niej oderwać dopóki nie przeczytałam ostatniego zdania. Zżyłam się z głównym bohaterem i przeżywałam to co się działo i wiernie mu kibicowałam. Tak, książki Evansa są przewidywalne, słodkie, może nawet infantylne, ale czasem tego potrzebuję, takiej odskoczni, potrzeby uwierzenia w happy end. I właśnie proza Evansa doskonale w takim momencie się sprawdza.

Opinie o ?Zimowych snach? trzeba wyrobić sobie samemu, jednym się podobają, a drugim nie. Książka ta zbiera skrajne oceny, ale mi się podobała, sprawiła się idealnie w ten świąteczny czas, a Richard Paul Evans nadal zachwyca mnie tym jak pisze. Z mojej strony duży plus, nawet mimo kilku niedociągnięć.
http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2014/01/najpierw-musi-byc-zle-aby-pozniej-byo.html

Martunia

ilość recenzji:7

brak oceny 3-01-2014 14:28

Super! Naprawdę interesujący pomysł na nakreślenie fabuły, przedstawienie niby zwyczajnej historyjki, jakich pełno w takiej literaturze w trochę inny sposób. Evans zaskoczył mnie tym, że do miłosnej opowieści dodał trochę pobocznych wątków np. o snach i ich znaczeniu, ale też i ważnych wartościach - dobru ludzkiego serca, pomocy innym, przyjaźni, docenianiu i szacunku. Bardzo pozywyna powieść, która odpowiednio nastraja.

Blondyneczka

ilość recenzji:10

brak oceny 30-12-2013 11:31

Uwielbiam jego twórczośc przede wszystkim dlatego, że w taki prosty, ale i uroczy zarazem sposób potrafi pisać o uczuciach. Wszystko to co dzieje się w książce jest takie codzienne, że aż dziwne, że nie zauważamy tego na co dzień. Piękna miłość, wielkie uczucie okazuje się rosnąć obok i być czymś tak pięknym. Strasznie lubię jego książki za to, że otwierają mi serce na takie uczucia i zawsze czuję tę miłą, ciepłą falę, gdy zamykam książkę.

KaziaXGH

ilość recenzji:5

brak oceny 27-11-2013 16:03

Na Zimowe sny trafiłam zupełnym przypadkiem tłukąc się między półkami księgarni kilka dni temu. Wybrałam z powodu opisu, bo potrzebowałam lekkiej, przyjemnej i ciepłej lektury na tzw. babski wieczór tylko dla mnie. I przyznam, że ta książka nadaje się do tego idealnie. Bardzo podobał mi się pomysł nakreślający fabułę, która opowiada o Josephie ? mężczyźnie około 30 lat, który rozwija swoją karierę w branży reklamowej. Poznaje oczywiście kobietę, jak to w takich powieściach bywa, ale to nie wszystko. Bardzo interesującym aspektem książki jest proroczy sen, który przydarzył się głównemu bohaterowi i jak się okazuje wraz z rozwojem akcji ma nie mały wpływ na jego życie. Zdradzać szczegółów nie będę, ale mogę z całą pewnością polecić, bo Zimowe sny są idealne na zimowe wieczory. Jest wielka miłość, dużo ciepła, a przy tym kilka dodatkowych wątków, które odrywają tę powieść o typowej, banalnej i przeidealizowanej literatury kobiecej. Poza tym Evans bardzo ładnie nakreślił tutaj charaktery postaci - obok dobrego bohatera o wielkim i ciepłym sercu pojawiają się tak samo bohaterowie chciwi, zazdrośni i ci raczej negatywni, którzy utrudniają życie i miłość Josepha. Bardzo dobra pozycja!

me

ilość recenzji:1

brak oceny 6-11-2013 12:36

Evans to Evans. Sięgam po niego, kiedy czuję, że ?zwykłe? książki mi nie pomogą ;) Autor skupia się tym razem na postaci młodego Josepha, który ? tak jak biblijny Józef, do którego nawiązuje w długim motcie ? został sprzedany przez braci. Chłopakowi się generalnie nie układa. Z dnia na dzień musi się wyprowadzić z miasta, dziewczyna, której miał zamiar się oświadczyć, okazuje się mieć wobec niego zupełnie inne oczekiwania, w nowej pracy szybko i niechcący podpada szefowi, a nowa miłość? jest skomplikowana. Jednak, jakkolwiek by źle nie było, główny bohater powieści się nie poddaje. Może i nie ma w nim radości, ale uczciwość, pokora i talent, zostaną mu wreszcie wynagrodzone. Tego właśnie szukam ? od czasu do czasu muszę utwierdzić się w przekonaniu, że człowiek ma w sobie ogromne pokłady dobra, a życie wcale nie jest tak paskudne. Polecam ;)

Donaaa

ilość recenzji:9

brak oceny 30-10-2013 10:33

Lubię Evansa, bo u jako jednego z niewielu, można znaleźć wrażliwego i kochającego mężczyznę, który dla swojej powieściowej miłości jest w stanie zrobić wszystko. Czytałam kilka jego poprzednich książek i zawsze doceniałam jego umiejętność pięknego opowiadania o uczuciach i wiązania zawiłych fabuł. Nie mogę doczekać się, więc i tej nowej książki, która poza moją miłością do autora intryguje mnie także samym tematem. Z opisów wynika, że tym razem zakochany ?on? będzie umiał przepowiadać przyszłość czytając ze snów. To może być interesujące, szczególnie jeśli dołożymy do tego trochę miłości w stylu Evansa.