SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zdążyć przed zmrokiem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
Ilość stron 496
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Trójka dwunastoletnich dzieci - Germanie, Adam i Peter - bawi się przy drodze koło miasteczka Knocknaree, a potem wchodzi do przylegającego do niej lasu. Adam zostaje odnaleziony kilka godzin później w stanie bliskim katatonii, w zakrwawionej odzieży. Niczego nie pamięta. Germanie i Peter znikają bez śladu. Dwadzieścia lat później, obecnie Rob Ryan, pracuje w wydziale zabójstw dublińskiej policji. Wraz ze swoją partnerką Cassie Maddox rozpoczyna śledztwo w sprawie zamordowania dwunastoletniej Katy Devlin, której zwłoki odnaleziono na terenie wykopalisk archeologicznych w Knocknaree. Co łączy tę zbrodnię z wydarzeniami z 1984 roku? Obie sprawy są do siebie łudząco podobne. Dla Ryana dochodzenie ma dodatkowo wymiar osobisty - musi nie tylko odnaleźć mordercę, ale zmierzyć się z własnymi traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa, o której do tej pory wolał milczeć. Pojawia się coraz więcej trudnych pytań. Pozornie normalna rodzina ofiary wydaje się skrywać wiele tajemnic...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 496
ISBN: 978-83-7985-894-1
Wprowadzono: 04.11.2016

RECENZJE - książki - Zdążyć przed zmrokiem - Tana French

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Northman

ilość recenzji:22

brak oceny 1-12-2016 04:18

Thriller po irlandzku.

Tajemnica, morderstwo sprzed lat, świeża krew nowej ofiary przelana po latach, martwa nastolatka, taśmy policyjne, leśna sceneria... Takim właśnie obrazkiem wkraczamy w akcję "Zdążyć przez zmrokiem" Tany French - thrillera, który... poruszył mnie. Ujął. Jakością, pomysłem, wykonaniem... ta książka pokazuje, że gatunek o którym mowa nie wyczerpał bynajmniej swojego potencjału i jest w stanie dać czytelnikowi w dalszym ciągu mnóstwo emocji. Krótko mówiąc: świetny debiut świetnej autorki!

Książka ma wszystko to, co dobry thriller mieć powinien: morderstwo, dobrą fabułę, prowadzenie akcji, zajmującą narrację, ciekawych bohaterów i kawał dobrej, detektywistycznej roboty wykonanej przez głównych bohaterów. Do tego, co do tradycjonalistów również powinno przemówić, tożsamość mordercy poznajemy dopiero w finale, a kwestia samego mordu nie jest tak prosta i oczywista, jak można by sądzić. Prawdziwa uczta dla wielbicieli thrillerów!

"Zdążyć przed zmrokiem" ma kilka asów w rękawie. Przede wszystkim genialnie poprowadzoną, pierwszoosobową narrację. Świetny chwyt! Główny bohater (będący właśnie narratorem) to postać zajmująca, złożona, mierząca się z własnymi słabościami i traumą z dzieciństwa. Historia przeplatana jest retrospekcjami, wplecionymi w treść wątkami o podłożu psychologicznym, czy też wreszcie obyczajowym (ale w dobrym, wciągającym tego słowa znaczeniu) - po prostu nie sposób się przy tej książce nudzić! Kolejny plus to zwroty akcji, ciągła niepewność w jakiej trzyma nas autorka, świetne oddanie ducha śledztwa i policyjnych realiów (choć, co ciekawe, autorka wskazuje, że stworzyła irlandzki wydział zabójstw tylko na potrzeby książki, gdyż tamtejsza policja takowego, pojmowanego w tradycyjny sposób, nie posiada). Do tego mamy garść uczuć, cynizmu, trafnych refleksji nad ludzka naturą i wyczuwalny na kilometr, niepowtarzalny irlandzki klimat rodem z Zielonej Wyspy... Niesamowite, arcyciekawe, genialne! Potrzebowałem takiej lektury - była idealna na długie, listopadowe wieczory!

Tana French debiutowała tą książką i nie sposób wyjść z podziwu jak dojrzały, przemyślany i ułożony był to debiut. Nieczęsto się zdarza, że początkujący pisarz pokazuje tak dobry warsztat już w pierwszej książce. Warto sprawdzić, co pisarka irlandzkiego pochodzenia ma jeszcze do zaoferowania. Sądzę, że zawód na tym polu jest raczej mało prawdopodobny.

Gorąco polecam! Nie omijacie tej pozycji - będziecie naprawdę żałować jeśli to zrobicie!

Serdecznie dziękuję ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Thievingbooks

ilość recenzji:1

brak oceny 20-11-2016 18:32

Autorka wyszła naprzeciw oczekiwań fanów powieści kryminalnych, którzy mają wobec podobnych lektur sporo wymagań. Sama postawiłam tej książce wysoką poprzeczkę i zastanawiałam się czy uda jej się ją pokonać. I wiecie co? Poradziła sobie z tym doskonale. Mocno zarysowany wątek psychologiczny działa na wyobraźnię i zachęca do poszukiwania własnych dróg rozwiązania całej sytuacji, ale nie jest to wcale takie łatwe, bo dogłębny portret psychologiczny przedstawionych postaci mieszał mi w głowie i zmuszał do intensywnego myślenia przez całą lekturę. A właśnie to uwielbiam najbardziej - kiedy nie mam pojęcia jak zakończą się rozgrywane wydarzenia.

Wiele dobrze prowadzonych wątków wprowadzających jeszcze większą ilość intrygujących bohaterów, a przy tym - zagadka na pierwszy rzut oka nie do rozwiązania, to naprawdę dobrze zgrana całość. Historia jest solidna, wiarygodna, warta uwagi i niesamowicie wciągająca. Już dawno tak dobrze nie bawiłam się przy żadnej powieści kryminalnej, a wiarygodnie poprowadzone postacie i ich wielowymiarowe charaktery skutecznie wprowadzały mnie w ślepe zaułki rozwiązań. To powieść idealna na jesienne wieczory - w duecie z kubkiem gorącej herbaty sprawdziła się idealnie.

Czy recenzja była pomocna?

Ruda Recenzuje

ilość recenzji:121

brak oceny 20-11-2016 18:28

Pierwszy rzut oka na okładkę. Para niepasujących do siebie dziecięcych bucików, zagubionych pośród leśnego mroku. Zakrwawionych, porzuconych, będących świadkami wydarzeń, których lepiej nie pamiętać. Smutne, intrygujące, ale również zapowiadające historię cenną dla każdego miłośnika thrillerów i kryminałów. Dokładnie na to liczyłam sięgając po tę powieść. Nie mogłam doczekać się intrygującej zagadki, tajemniczej zbrodni i pogoni za mordercą, którego twarz pozostawała na razie nieznana.

Uwielbiam powieści pokazujące istotę zła. Książki, w których ukryto strachy, lęki, wypatrzenia. Sięgając po powieść Tany French nie spodziewałam się zupełnie, że trafiła mi się taka perełka, choć byłam mile zaskoczona już od początku. Autorka bowiem zaczyna mocno, brutalnie i krwawo. Z pewnością nie stara się oszczędzić tych, którzy się boją czy dystansują. Pierwszym rozdziałem zapowiada nam, że właśnie zdecydowaliśmy się na mroczną jazdę bez trzymanki, szaloną podróż w głąb ludzkiego umysłu.

Podążanie tropem zbrodni nie byłoby tak przyjemne, gdyby nie para książkowych detektywów. Ten bystry, dociekliwy i zgrany duet zapewniał mi przez cały czas rozrywkę na najwyższym poziomie. Detektyw z problemami, skrywaną tajemnicą z przeszłości, dzieciństwem, o którym wolałby więcej nie myśleć. I jego partnerka- silna, zaangażowana w pracę, charakterystyczna. Ciężko było ich nie polubić, zwłaszcza, że są tak bardzo ludzcy, normalni, przypominający nas samych. Świetni i zapadający w pamięć.

Tana French umiejętnie miesza teraźniejszość z przeszłością, urozmaicając tym samym powieść. Odwołania do starszych spraw i łączące je podobieństwa sprawiają, że w umyśle czytelnika rodzą się pytania- czy za morderstwa odpowiada ta sama osoba? czy to dzieła naśladowcy? czy tym razem uda się schwytać podejrzanego? I te pytania sprawiają, że jeszcze bardziej angażujemy się w czytanie i śledzenia poszczególnych wątków, zagłębiając się w tajemnice i nurzając się w rodzinnych sekretach.

Jeśli chodzi o samą zbrodnię- w tym miejscu również warto wspomnieć o kilku elementach. Widać, że autorka świetnie odnajduje się w mrocznych klimatach. Z dużą przyjemnością tworzy miejsca zbrodni, powołuje do życia mordercę, opiera się na przeszłości. Wielowątkowość sprawia, że zagadki nabierają głębi, a akcja odbywa się na różnych płaszczyznach. Podążamy za detektywem, raz skupiając się na tu i teraz- bieżącym śledztwie, jego relacjach z partnerką, wewnętrznych refleksjach, a następnie również za jego sprawą przenosząc się 20 lat wstecz.

Wydaje nam się, że dobrze wiemy, o co w tym wszystkim chodzi, bo przecież rozumiemy, kim jest Adam. Tylko czy na pewno? French kluczy, nie daje nam zbyt wielu wskazówek, nie pozwala łatwo rozwiązać zagadki. W tej przytłaczającej podróży przygotowała dla nas kilka tajemnic, garść zagadek, trochę zwrotów akcji, konieczność mierzenia się z innymi i ze sobą. A wszystko podkreślone przez nieprzewidywalny finał, będący zwieńczeniem trudnej pracy autorki.

Książka intryguje od pierwszej do ostatniej strony, przede wszystkim za sprawą idealnie dogranych elementów. Ta historia nie byłaby tak dobra, gdyby któregoś z nich zabrakło. Nie wyobrażam sobie bowiem elektryzującego thrillera bez mrocznej i tajemniczej historii, dociekliwych i inteligentnych detektywów, zapadającego w pamięć zakończenia. Jak widać, Tana French również.

Czy recenzja była pomocna?

Sylwusiaa21

ilość recenzji:21

brak oceny 8-04-2010 00:05

Trójka dwunastoletnich dzieci - Germanie, Adam i Peter - bawi się przy drodze koło miasteczka Knocknaree, a potem wchodzi do przylegającego do niej lasu. Adam zostaje odnaleziony kilka godzin później w stanie bliskim katatonii, w zakrwawionej odzieży. Niczego nie pamięta. Germanie i Peter znikają bez śladu. Dwadzieścia lat później, obecnie Rob Ryan, pracuje w wydziale zabójstw dublińskiej policji. Wraz ze swoją partnerką Cassie Maddox rozpoczyna śledztwo w sprawie zamordowania dwunastoletniej Katy Devlin, której zwłoki odnaleziono na terenie wykopalisk archeologicznych w Knocknaree. Co łączy tę zbrodnię z wydarzeniami z 1984 roku? Obie sprawy są do siebie łudząco podobne. Dla Ryana dochodzenie ma dodatkowo wymiar osobisty - musi nie tylko odnaleźć mordercę, ale zmierzyć się z własnymi traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa, o której do tej pory wolał milczeć. Pojawia się coraz więcej trudnych pytań. Pozornie normalna rodzina ofiary wydaje się skrywać wiele tajemnic...
(merlin.pl)
456 stron, wydawnictwo Albatros
Książkę Tany French podarowałam na imieniny mojej mamie. I oczywiście jak to z książkami w mojej rodzinie bywa, zawsze wychodzi na to, że tylko ja je czytam. Tak było i tym razem. Stwierdziłam, że na półce leży za długo i podirytowana stosunkiem do literatury mojej familii zabrałam się do czytania.
Już sam początek jest interesujący i tajemniczy, zachęca do czytania. Potem było już tylko lepiej. Autorka trzyma czytelnika w niesłabnącym ani na moment napięciu, a w najbardziej nieoczekiwanych momentach wymyśla nowe, zaskakujące zagadki. Co kilka rodziałów przenosiłam się wraz z głównym bohaterem do momentów z jego przeszłości, które były równie tajemnicze jak wątki z przyszłości. Każdy z bohaterów miał "swój" niepowtarzalny charakter. Widać, że książka była głęboko przemyślana. Zawiodło mnie jedynie zaskakujące, dziwne, aż "niesmaczne" zakończenie, które trochę zmieniło moją końcową opinię o książce.
Hmmm...może zacznę od tego, że naprawdę trudno jest mi znaleźć bardzo dobry kryminał.(Może wy znacie jakieś dobre?). Kiedyś było łatwiej, miałam mniejsze "doświadczenie", wymagania. A "Zdążyć przed zmrokiem" mimo nielicznych wad jest jednym z lepszych kryminałów, które udało mi się przeczytać w ciągu ostatnich paru lat. Brutalna, tajemnicza zbrodnia, brak wyraźnych podejrzanych, ciągnące się niezwykle długo i zmieniające tory śledztwo powinny zaspokoić oczekiwania najbardziej wybrednych czytelników. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?