Zawsze ktoś patrzy

książka

Wydawnictwo Świat Książki
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

"Zawsze ktoś patrzy" to zapierający dech w piersiach thriller o znakomitej narracji, trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Bailey Carpenter - detektyw w renomowanej firmie prawniczej z Miami - jest inteligentna, pomysłowa i nieustraszona. Gdy w środku nocy śledzi mężczyznę unikającego płacenia alimentów, nie myśli o własnym bezpieczeństwie, skupiona na zbieraniu dowodów. Wtedy właśnie pada ofiarą gwałtu. Od tej chwili zaczynają ją nawiedzać koszmary i przywidzenia, których nie potrafi oddzielić od rzeczywistości. Strach nie pozwala jej opuścić progu domu. Wkrótce Bailey znajduje nowe zastosowanie dla porzuconej lornetki: obserwację lokatorów domu naprzeciwko. Ta pozornie niewinna rozrywka nabiera nowego znaczenia, gdy Bailey zauważa przystojnego sąsiada - a potem orientuje się, że to on obserwuje ją. A jeśli to właśnie ten człowiek, który zniszczył jej życie? Zniecierpliwiona brakiem postępów policyjnego śledztwa Bailey postanawia wziąć sprawę we własne ręce. Musi pokonać własny strach i odzyskać utraconą wiarę w siebie, demaskując napastnika. Ale ta decyzja prowadzi do szeregu wstrząsających wydarzeń, które podważają jej wiarygodność i doprowadzają na skraj obłędu - a może nawet dalej.

Joy Fielding - kanadyjska pisarka, autorka kilkunastu bestsellerów "New York Timesa", znana z wielu powieści łączących intrygę kryminalną z celnymi obserwacjami obyczajowymi. Nakładem wydawnictwa Świat Książki ukazały się m.in. "Morderstwa nad Shadow Creek", "Laleczka", "Zabójcze piękno", "Strefa szaleństwa", "Teraz ją widzisz", "Ulica Szalonej Rzeki", "Martwa natura".
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Świat Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 16.09.2016

RECENZJE - książki - Zawsze ktoś patrzy

4.5/5 ( 16 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

edytaj7

ilość recenzji:4

brak oceny 27-01-2019 20:00

Jak sobie poradzić po traumie, nie mając prawdziwego wsparcia? Przekonuje się o tym Bailey Carpenter

Bailey jest prywatnym detektywem w renomowanej firmie prawniczej z Miami. Pewnego razu śledzi w środku nocy mężczyznę unikającego płacenia alimentów. Skupiona na zbieraniu dowodów, nie myśli o swoim bezpieczeństwie. Wtedy właśnie zostaje zgwałcona. Od tej chwili zaczynają nawiedzać ją koszmary i przywidzenia, których nie potrafi oddzielić od rzeczywistości. Strach nie pozwala jej opuścić własnego mieszkania. Gdy przypatruje się przez lornetkę lokatorom domu naprzeciwko, zauważa przystojnego sąsiada ? a potem orientuje się, że on obserwuje ją. Być może to ten sam człowiek, który zniszczył jej życie?

Muszę przyznać, że jest to jedna z nielicznych książek, które mnie rzeczywiście mocno poruszyły. Początkowo Bailey nie przypadła mi do gustu. Widziałam w niej rozpieszczoną bogatą dziewczynę, która wdaje się w romans z żonatym szefem. Jednak z czasem zaczyna mi jej być szkoda, bo okazuje się, że tak naprawdę nie ma przy niej nikogo, kto mógłby ją wesprzeć w trudnych chwilach. Bo kogo tu mamy? Wiecznie ujarany brat Heath i kochanek, który nie jest do końca szczery wobec Bailey. Aż pojawia się Claire.

W trakcie czytania odniosłam wrażenie, że powieść traktuje głównie o zaufaniu. O zaufaniu do siebie, do bliskich, do policji. Czy możemy ufać tym, których mijamy. Bo może się zdarzyć, że ktoś nie jest tym, za kogo go uważamy? A co się stanie jeśli przestajemy ufać we własne zdrowie psychiczne?

Powieść bezlitośnie obnaża ludzkie namiętności i pokazuje do czego jest zdolny człowiek, który za wszelką cenę che osiągnąć swój cel. Wtedy nie liczy się nic innego.

Powieść nie jest dla każdego. Na pewno nie jest łatwa, lekka i przyjemna ze względu na to co przydarzyło się głównej bohaterce. Bardzo realistycznie opisuje jej stan psychiczny.
Polecam.

AngelikaPaterak

ilość recenzji:1

brak oceny 12-01-2017 11:45

Gwałt to straszne doświadczenie w życiu kobiety. Potrafi całkowicie zniszczyć jej pewność siebie, jej relacje z obecnym partnerem i te, które chciałaby zawrzeć w przyszłości. Jest to wydarzenie, które już zawsze będzie odbijało się echem w jej koszmarach, i które sprawi, że w każdym mężczyźnie będzie widziała potencjalnego sprawcę. Tym bardziej, jeżeli ten nie został jeszcze schwytany przez policję...

Właśnie z taką traumą musi zmierzyć się Bailey Carpenter. Poznajemy ją jako silną, niezależną kobietę, która jest prywatnym detektywem w renomowanej firmie prawniczej w Miami. Jest niezwykle inteligentna, pomysłowa, a także bardzo odważna, co później okazuje się dla niej zgubne. Pewnej nocy postanawia wybrać się na śledztwo w spokojną okolicę, zamieszkaną głównie przez emerytów, aby określić położenie pewnego mężczyzny zalegającego z płaceniem alimentów. Korzystając z osłony ciemności, Bailey ukrywa się w krzakach z lornetką i rozpoczyna obserwację wybranego mieszkania. Nie wie jednak, że zaraz stanie się ofiarą gwałtu... Po całym zdarzeniu, kobieta jest w rozsypce. Zaczyna mieć okropne koszmary i przywidzenia, a paranoja utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Nie pracuje, boi się wyjść z domu, ogranicza kontakty z innymi ludźmi. Pewnego dnia zaczyna obserwować przez lornetkę sąsiada z budynku na przeciwko i zaczyna przypuszczać, że to on ją skrzywdził. Policyjne śledztwo stoi w miejscu, więc Bailey sama próbuje rozwikłać zagadkę nieznanego sprawcy. Tylko czy jest ona wiarygodna nawet dla siebie samej?

Joy Fielding to autorka, o której słyszałam już bardzo dużo. ?Zawsze ktoś patrzy? to tylko kropelka w morzu jej bogatej twórczości, bo jak sama mówi, każdego roku od kilkudziesięciu lat pisze jedną powieść. Wydawałoby się, że książka autorki, która tworzy tak dużo historii w bardzo zbliżonym do siebie klimacie, będzie przewidywalna i monotonna. Nic z tych rzeczy! ?Zawsze ktoś patrzy? to powieść naprawdę świetna w swoim gatunku, pełna napięcia, ze znakomicie poprowadzoną intrygą, która do ostatnich stron trzymała mnie w niepewności.

Pierwsze rozdziały tej powieści mają na celu przede wszystkim wprowadzenie czytelnika do historii - przedstawienie bohaterów, ich obecnej sytuacji życiowej i wzajemnych relacji. Joy Fielding nie każe jednak długo czekać swoim czytelnikom i zaraz później wprowadza główny wątek powieści, czyli gwałt i jego następstwa. Wydarzenia są relacjonowane z punktu widzenia Bailey, więc oprócz fantastycznie poprowadzonej intrygi, mamy także okazję poznać myśli tej skrzywdzonej kobiety, to, jak z każdym dniem traci poczucie wyraźnej granicy między tym, co rzeczywiste, a tym co wykreował jej umysł. Portret psychologiczny tej postaci robi duże wrażenie i uświadamia czytelnikowi, jak kruchą istotą jest człowiek i jak takie okrutne naruszenie jego prywatności i intymności potrafi wpłynąć na dalsze funkcjonowanie.

?Zawsze ktoś patrzy? to jednak nie tylko historia o pogoni za sprawcą gwałtu i przywracaniu przez ofiarę kontroli w swoim życiu. Autorka bardzo zgrabnie wplata tutaj również wątki obyczajowe, polegające na relacjach Bailey z jej przyrodnim rodzeństwem, które właśnie postanowiło pozwać główną bohaterkę i jej brata, domagając się części spadku po zmarłym ojcu. Kobieta ma więc jeszcze więcej zmartwień, ale w tym wszystkim rozwija się niezwykła więź między nią, a najstarszą z córek jej ojca, Claire oraz zwariowaną siostrzenicą, Jade. Wspierają one Bailey w trudnym czasie po napaści, a także pomagają jej rozwikłać zagadkę. Dodam, że wszystkie sylwetki postaci są wykreowane naprawdę świetnie - ciekawie, barwnie, z polotem, każda z nich wnosi coś istotnego do całej historii.

?Zawsze ktoś patrzy? to naprawdę świetna pozycja z gatunku thriller. Posiada wszystko, co potrafi zainteresować czytelnika i utrzymać go przy lekturze - fabuła jest ciekawa, intryga poprowadzona po mistrzowsku, portrety psychologiczne postaci są intrygujące, a cała historia niezwykle wciąga. Polecam serdecznie każdemu, kto ma ochotę na chwilę przeistoczyć się w detektywa lub policjanta i razem z bohaterami starać się odkryć tożsamość sprawcy - a od razu uprzedzam, że to naprawdę niełatwe w przypadku tej powieści!