Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zaryzykuj ze mną

Tom 1

książka

Wydawnictwo Amber
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Heavymetalowiec i grzeczna dziewczyna.
Czy mają szansę na wspólną przyszłość, która pozwoli im zapomnieć o przeszłości?
AYDEN: Jet Keller był jedną wielką pokusą, w zbyt ciasnych skórzanych spodniach i ze zbyt wieloma bolesnymi tajemnicami ukrytymi w tych ciemnych, złotych oczach. Był rockandrollową fantazją każdej dziewczyny, zbyt szalony, zbyt niepokorny, by można nim było kierować?
JET: Ayden Cross była zagadką i za każdym razem, kiedy myślałem, że jestem bliski jej rozwiązania, udowadniała, że ma coś jeszcze w zanadrzu i że nie przyparłem jej do muru. Przed długi czas sądziłem, że jest jeszcze jedną ślicznotką z długimi na kilometr nogami w kowbojkach, ale nagle zrobiła coś, co kompletnie mnie znokautowało. Okazało się, że tak naprawdę w ogóle nie znałem prawdziwej Ayden?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Amber
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.06.2014

RECENZJE - książki - Zaryzykuj ze mną, Tom 1

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Anastazja

ilość recenzji:1

brak oceny 25-10-2014 10:53

Z gatunku New Adult miałam tylko do czynienia w jednej serii, choć o tych wydawanych przez Amber słyszałam bardzo wiele. Kiedy wreszcie nadarzyła się okazja na zapoznanie się z tymże gatunkiem, postawiłam na Jay Crownover. Po fakcie tak się zamyśliłam, no co Ty ryzykujesz romansidło napisane przez faceta? Dobre sobie, zaryzykowałam z panią Jay i wyszło mi to na dobre!

Adyen jest dziewczyną, która rozpoczęła kompletnie inny etap swojego życia. Zamknęła poprzedni i ruszyła do przodu. Która z nas tak nie miała? Adyen, bądź co bądź, skrywa bolesne, wręcz demoniczne wydarzenia z przeszłości i za wszelką cenę stara się o nich zapomnieć. Co trzeba przyznać, pannie Cross udało się to w pięknym stylu, bo realizuje swoje ambicje na uczelni, ma pracę i wspaniałych przyjaciół...No i Jeta. A co z nim? Jet jest wokalistą w pewnym zespole. Gwoli ścisłości niesamowicie pociągającym i charyzmatycznym wokalistą, za którym jak rzep ciągnie się masa napalonych fanek. Oboje mają coś do siebie, a gdy wreszcie to Adyen wychodzi z propozycją...zostaje odrzucona. Po całym roku Adyen i jej przyjaciółka Cora przyjmują pod swój dach właśnie...Jeta. Czy ta dwójka da radę żyć ze sobą pod jednym dachem?

Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce. Sięgnęłam i zaczęłam czytać. A jak już zaczęłam, to nie było końca. Tego chyba mi brakowało. Pochłonęłam tę książkę i muszę przyznać, że autorce się udało podbić moje serce. Fakt, że między bohaterami było coś na rzeczy od samego początku i nie od razu wskoczyli do łóżka, bardzo ciekawił. Wielka szkoda, że powieść została podzielona na dwie części, gdyż pod koniec autorka wprowadziła brata Adyen, który niesamowicie intryguje. Niestety, jest jeden mankament, którego po prostu nie mogę zdzierżyć. Jak można zakończyć książkę w t a k i m momencie, nie zdradzając ani rąbka tajemnicy?! Tak, jestem książkową masochistką, ale kochani...bez przesady, bo moja okropna niecierpliwość zjada mnie od środka i to dosłownie!

Jeżeli chodzi o język to jest on w sam raz. Ani na siłę wybitny, ani jakiś prostacki. Taki charakterystyczny dla gatunku new adult i to jest plus. Szata graficzna? No cóż, nie jest jakaś artystyczna, ale moje oko to by przyciągnęła w księgarni. Reszta na pięć plus.

Czy polecam? Oczywiście, nie oczekujmy nie wiadomo czego od historii grzecznej dziewczynki i rockmana, ale muszę przyznać, że powieść Jay Crownover wywarła na mnie spore wrażenie i nie omieszkam się sięgnąć po kolejne jej powieści.

Natalia Pych

ilość recenzji:35

brak oceny 20-08-2014 16:45

Kto przychodzi Wam na myśl w związku z imieniem Jay? Ja do niedawna byłam przekonana, że jest to imię typowo męskie. Zostałam zaskoczona dopiero przy zapoznawaniu się z informacjami o autorze jednej z nowszych powieści New Adult wydanych przez wydawnictwo Amber - "Zaryzykuj ze mną". Pan Jay okazał się panią. I w istocie w trakcie czytania łatwo jest dostrzec damską rękę.

Poznajcie Ayden, dziewczynę, która zamknęła wcześniejszy etap swojego życia i rozpoczęła kolejny. W nowym miejscu, daleko od toksycznego brata i skomplikowanej przeszłości, i z nowymi ludźmi. Udało jej się zakumplować z członkami znanego zespołu rockandrollowego, szczególnie z wokalistą... Jet nosi zbyt obcisłe spodnie, ma wygląd niegrzecznego chłopca i podczas koncertów rozgląda się tylko za Ayden. Jednak gdy po jednym z nich odmawia dziewczynie seksu, ich relacje ulegają zmianie. Niedługo potem Ayden i Cora, koleżanka, przyjmują Jeta pod swój dach, ratując mu tyłek. Czy ta dwójka da radę żyć pod jednym dachem? Jak długo można trzymać przeszłość w sekrecie?

Nie byłam do tej książki do końca przekonana, zanim zasiadłam do lektury. Kolejne historie o wokalistach zespołów różnej maści, szczególnie metalowych, rockandrollowych etc., zdają się opierać o te same schematy. Potrafię to zrozumieć, gdyż marzeniem większości autorek romansów jest, by bohater zaśpiewał coś dla bohaterki, wyrecytował wiersz, zadedykował występ, opisał w swojej książce. To jest coś, co każda kobieta chciałaby przeżyć, więc dlaczego by nie dać tej przyjemności własnej postaci?
Cóż, może dlatego, że aby zrobić to oryginalnie, trzeba mieć dobry pomysł. Tutaj miłosne utwory brały się z powietrza i miałam wrażenie, że są tak po prostu, żeby być i rozczulić.

Mimo to polubiłam tę historię. Żałuję tylko, że została rozłożona na części, które mają po dwieście parę stron - wolałabym przeczytać czterysta lub nawet siedemset, ale w jednej książce. Niemniej autorka zaciekawiła mnie postacią brata bohaterki oraz jej przeszłością. Zainteresowała mnie ta podejrzana otoczka wokół obu postaci, jednak pod koniec miałam już dość tajemnicy. Autorka nie zdradziła ani słowa na ten temat i moim zdaniem wyszło to na złe dla książki.
Ogólnie rzecz biorąc, miałam wrażenie, że postaci drugoplanowe są znacznie ciekawsze i mają bogatszą osobowość niż te pierwszoplanowe. Był ciekawy zamysł na Ayden, ale wieczna, gęsta tajemnica go zniszczyła. Pomysł na Jeta w ogóle nie wiem, czy był - miałam zwyczajnie wrażenie, że czytam o kolejnym zbuntowanym muzyku.

Świeżym pomysłem było to, że bohaterowie pociągali się nawzajem od samego początku i przez pierwszą połowę książki ani razu się ze sobą nie przespali. To sprawiło, że czytałam dalej z ciekawością - w końcu nikt nie wrzucił miłości od pierwszego wejrzenia, znajomości z dzieciństwa lub seksu na dzień dobry i dobranoc. Wierzcie mi, że to ogromny plus! Szczególnie w przypadku muzyków z tatuażami na ciele oraz kolczykami i buntem wypisanym na twarzy.

Język ani nie jest wymagający, ani zbyt dziecinny. Taki na 18-20 lat w sam raz. Zastanawia mnie, czy zmieni się jakoś w książkach pisanych z punktu widzenia innych bohaterów - powinien w tej sytuacji ulec zmianie, skoro pisany jest w pierwszej osobie. Nie wiem, czy wydawnictwo Amber je wyda, aczkolwiek skoro zrobili tak z serią Olivii Cuning, to dlaczego by nie i tutaj?

Podoba mi się szalenie kolorystyka okładek z gatunku NA u wyd. Amber. Zmieszanie różnych odcieni szarości (nie wiem, czy pięćdziesiąt to nie za mała liczba :p) daje zapowiedź pewnej melancholii, którą się ten nurt po części charakteryzuje. Poza tym dodaje to okładce pewnej pikanterii. Czepię się w tej sprawie postaci na obrazku - Ayden wygląda w mojej wyobraźni kompletnie inaczej, za to Jet owi brakuje kolczyka. Poza tym jest lepszy, niż sobie wyobrażałam.

Krótko i na temat - nie odradzam Wam zaryzykowania ze mn... to znaczy z Jay Crownover, ale też nie polecam jakos gorąco. Dobra książka na wdrożenie się w serię wydawaną przez Amber, ale zdecydowanie mają lepsze (i recenzja jednej z nich już na dniach). Ja bym na pewno postawiła na ryzyko, jako że lubię słuchać swojej przekory, która podpowiada mi, by sprawdzić średnie i złe książki na własnej skórze. Nie raz wyszło to na dobre, więc... Zaryzykujecie?