Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zapomnij patrząc na słońce

książka

Wydawnictwo Oficynka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Śpij, kochanie, zapomnisz, jak spojrzysz na słońce... Małą Hankę, wychowującą się w biednej śląskiej rodzinie, od zawsze dręczą złe sny. W świetle dnia każdy koszmar wydaje się mniej straszny. Jest po prostu chaotyczną kombinacją porażających scen przemocy i śmierci, rozgrywających się w absurdalnych okolicznościach. Nikt nie wie, co to za miejsca. Nie zna ofiar. Ot, głupie sny. Nie warto ich rozpamiętywać. A jednak życie dziewczynki zmierza w szaleńczym pędzie ku niezrozumiałemu końcowi. Kolejne wydarzenia są coraz bardziej intensywne, każdy dzień coraz trudniejszy, każdy rok coraz dłuższy... Katarzyna Mlek - od lat zajmuje się malarstwem, fotografią, muzyką i pisaniem. Prowadzi internetową galerię sztuki. Jest autorką książki "Za firewallem" oraz tomu poezji "Zawodowa królowa". Prywatnie szczęśliwa mama i żona oraz właścicielka miniaturowego pinczera.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Oficynka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 21.03.2013

RECENZJE - książki - Zapomnij patrząc na słońce

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Justyna Rychlik

ilość recenzji:1

brak oceny 29-08-2013 15:44

Na informacje o książce "Zapomnij patrząc na słońce" trafiłam kilka razy, zanim udało mi się ją dostać. Przykuwająca oko okładka, hipnotyzujący wzrok małej dziewczynki i kuszący, nieco enigmatyczny opis sprawiły, że po prostu musiałam przeczytać tę powieść.
Katowice- wśród szarych bloków żyje mała Hanka, nocami dręczona przez koszmary z krukiem w roli głównej, a w ciągu dnia przez matkę, która nieszczęścia topi w alkoholu. Pojawienie się w domu drugiego dziecka przez chwilę daje nadzieję na poprawę sytuacji- ta jednak stale się pogarsza. W końcu dochodzi do tragedii, która już na zawsze zmieni życie Hanki. Dziewczynka dorasta i zawsze znajduje oparcie w ojcu i przyjaciółce. Do czasu. Mimo, że Hanka nie jest już małą dziewczynką koszmarny kruk nadal ją odwiedza.
"Zapomnij patrząc na słońce" to druga powieść Katarzyny Mlek, jednak mam nadzieję, że nie ostatnia. Historia małej Hanki wciąga od pierwszych stron. Intryguje, mami, rozbudza ciekawość. Sprawia, że wyjście do pracy jest trudniejsze niż w zimowy, śnieżny ranek.
Książka podzielona jest na niedługie rozdziały, przedstawiające losy z perspektywy danej postaci. Ponadto, powieść dzieli się niejako na dwie części- dzieciństwo i dorosłość Hanki. Taki zabieg jest niezwykle ciekawy- obie części są od siebie zależne, a tylko od Czytelnika zależy, którą uzna za ważniejszą. "Zapomnij patrząc na słońce" to powieść głęboka, niejednoznaczna. Pełna tajemniczości, symboli i nawiązań do świata rzeczywistego. To także studium człowieka, tego jak wydarzenia z dzieciństwa kształtują charakter.
Technicznie powieść też jest bardzo dobra. Wspomniany już przeze mnie podział tekstu ułatwia czytanie. Język i styl Katarzyny Mlek jest przyjemny, plastyczny i łatwy w odbiorze. Dużym plusem jest także nienaganna korekta książki- nie zauważyłam ani jednego błędu w tekście, co ostatnio zdarza mi się bardzo rzadko.
"Zapomnij patrząc na słońce" to książka, która naprawdę mnie poruszyła. Jest pierwszą książką od czasu lektury "W tym życiu albo w przyszłym" która wywarła na mnie takie wrażenie i sprawiła, że naprawdę zapragnęłam polemizować z autorką. Nad tą powieścią mogłabym rozwodzić się długo, jednak powiem tylko tyle, że to jedna z najlepszych polskich powieści, którą czytałam. Polecam wszystkim. I obyście nie zapomnieli o tej książce kiedy spojrzycie w słońce po skończeniu lektury.

versatile (www.public-reading.blogspot.com)

ilość recenzji:52

brak oceny 28-05-2013 13:30

Biorąc pod lupę rodziny patologiczne można wyraźnie zauważyć, że to zazwyczaj mężczyźni przyjmują rolę kata, który znęca się i rujnuje życie swoich bliskich. Kobiety natomiast stanowią podporę i wsparcie dla dzieci, chronią je i są dla nich wsparciem. Katarzyna Mlek w swojej książce jednak łamie ten schemat i ukazuje codzienność rodziny, w której to matka jest siłą destrukcyjną.

Dorastająca Hanka nie ma łatwego dzieciństwa. Choć jest dopiero uczennicą szkoły podstawowej, musi nauczyć się zachowywać i myśleć jak osoba dorosła. Wszystko dlatego, że jej matka Sabina, kiedyś niezwykle atrakcyjna miejscowa piękność, teraz znajduje ucieczkę od szarej codzienności w kieliszku wódki. Ojciec natomiast przyjmuje zupełnie bierną postawę wobec jej zachowania. Nie próbuje uspokoić żony ani złagodzić jej agresywnego temperamentu. Doprowadza to wkrótce do bolesnej w skutkach, rodzinnej tragedii. Jakby tego było mało Hankę w snach odwiedza podstępny, czarny kruk. W alegoryczny sposób przedstawia on nastolatce przyszłe wydarzenia, które rzeczywiście się sprawdzają. W pewnym momencie ptak pragnie podjąć z dziewczyną zagadkową grę, jednak za każdy błąd bohaterki wymierzona ma zostać okrutna kara.

?Zapomnij patrząc na słońce? to książka wyjątkowa. Znajdziemy tutaj elementy fantastyczne, obyczajowe a nawet kryminalne. Co więcej wszystkie te części idealnie ze sobą współgrają. Czytelnik nie odnosi wrażenia przesytu czy przerostu formy nad treścią. Lektura tej powieści niesie za sobą też nieustanną atmosferę smutku i mroku. Autorka przedstawiła Katowice jako szare, brudne i zatłoczone miasto, które nie stwarza mieszkańcom przyjaznych warunków do życia. Ponadto ciężko było mi czytać o kolejnych problemach, jakie stawiała przed Hanką rzeczywistość. Życie tej sympatycznej bohaterki można uznać za istne pasmo nieszczęść i nieustannych tragedii.

Do ostatniej strony utworu towarzyszyło mi pytanie: ?Kim jest kruk??. Początkowo uważałam, że może on być symbolem lęków małej Hanki, która od najmłodszych lat musiała znosić bicie i wyzwiska, rzucane przez matkę. Aczkolwiek wraz z rozwojem akcji w mojej głowie pojawiła się myśl, że być może jest to sam szatan. Jego zachowanie i wypowiedzi jak najbardziej by na to wskazywały. Autorka postanowiła ostatecznie pozostawić tę kwestię nierozwiązaną i nie zdradziła odbiorcy prawdziwej natury czarnego ptaszyska.

Powieść na pewno otrzymałaby ode mnie wyższą notę, gdyby nie drastyczne i krwiste opisy, których autorka nie szczędzi czytelnikowi. Uwierzcie mi pewne sceny są tak makabryczne, aż chce się zasłonić oczy i opuścić dany fragment. W swojej recenzji nie mogę też nie wspomnieć o szokującym ostatnim rozdziale utworu, który wręcz wgniótł mnie w fotel. Spodziewałam się całkowicie innego finiszu tej historii. Nie mogę jednak ukryć faktu, że owo zakończenie ostatecznie mnie usatysfakcjonowało. Sama na pewno nie wymyśliłabym lepszego finału.

Bez najmniejszych wątpliwości mogę uznać, że ?Zapomnij patrząc na słońce? to jedna z najlepszych, polskich książek, jakie ostatnio dane mi było przeczytać. Genialnie połączenie ze sobą motywu jawy i snu, a także ujmująca okładka to kolejny atut tego utworu. Podsumowując, Katarzyna Mlek stworzyła powieść oryginalną, szokującą i zarazem niezwykle wciągającą. Obok tej książki nie możecie przejść obojętnie!

KasPes

ilość recenzji:399

brak oceny 21-04-2013 19:51

Nie zawsze noc przynosi ukojenie od dnia, tak samo jak niekiedy dzień wcale nie przynosi ulgi od tego co wydarzyło się w godzinach nocnych. Nasilający się mrok rozjaśniany jest przez słońce, ale nie zawsze ono umie przebić się przez wszystko złe co miało miejsce. Jedynie ktoś bliski może pomóc w wydostaniu się z sennej mary, która czasem wciąż gdzieś się błąka, czekając tylko na dogodny moment by znowu dać o sobie znać. Łatwo zapomnieć o tym co miało miejsce w koszmarnym śnie, ale czasem pamięć nie pozwala na to, wprost przeciwnie utrwala wszystko ...

Hanka jest na pozór zwyczajną dziewczynką, taką jak wiele innych z jej osiedla. Ma swoje radości i strachy oraz przyjaciółkę z którą może porozmawiać o wszystkim lub prawie o wszystkim. Jedna z wielu, a może to jedynie pozory? Maska, pod jaką skrywa się coś więcej niż inni dostrzegają lub chcą dostrzec? Wrażliwa, widząca więcej niż się wydaje dorosłym, odczuwająca to co się dzieje wkoło niej silniej niż ktokolwiek przypuszcza. Może właśnie te emocje mają odbicie w tym co przeżywa w nocy? Zawsze ten sam element chociaż na różnym tle, powtarzający się raz za razem, co oznacza i dlaczego wciąż wraca? W dziennym świetle rozmywa się gdzieś pomiędzy przedmiotami i ludźmi, ale czasem jest wyczuwalny, tak jakby chciał by o nim nie zapomniano ...
Do wielu rzeczy i sytuacji można przywyknąć, nawet do tych, powodujących strach, kiedy nagle znikają z czyjegoś życia powstaje pustka, jaką trudno zapełnić. Jak jednak przyzwyczaić się kiedy zabraknie człowieka? Znowu pamięć po raz kolejny jest przeciwko temu, kto czuje, to on traci najwięcej, choć innym to trudno zrozumieć. To, co dla jednych wydaje się wybawieniem, dla Hanki wcale nim jest, ona zostaje postawiona przed faktami dokonanymi. Jak długo będzie umiała stawiać czoła temu co we śnie i na jawie? Zwyczajność na pozór, ale najważniejsze jest przecież nie w tym co widoczne, lecz co odczuwane. Przeszłość nie zawsze odchodzi, przyszłość niekiedy nie ma szansy by nadejść, a co z teraźniejszością? Co ona oznacza dla Hanki i jej bliskich? Czy zapomni o wszystkim patrząc w słońce?

Rozpoczynając lekturę książki Katarzyny Mlek, ma się przed oczyma okładkę, wprowadzającą klimat niepokoju i tajemnicy. Dziecko i kruk z krwawym dziobem i oczyma, czego mogą być zapowiedzią? Kryminału, thrillera lub horroru? A może historii w jakiej jest miejsce na niezwykłą bohaterkę, zagadkowe wątki oraz zakończenie jakie jest nieoczekiwane, ale i idealnie pasujące do całości. Senny koszmar czy prawdziwa rzeczywistość, w jakiej codzienność spleciona jest z nocnymi marami? Pod maską tego co widoczne ukryta jest prawda, ale czy faktycznie nią jest? Fakty i emocje nie zawsze idą z sobą w zgodzie, czasem ucieczka od tego co realne w swój własny świat wydaje się jedynym wyjściem, łatwo oceniać, trudniej dotrzeć do sedna problemu, szczególnie gdy jest ukryty głęboko pod bliznami i marzeniami ...

Jarek

ilość recenzji:1

brak oceny 11-04-2013 07:16

Książka w niesamowity sposób łączy w sobie najlepsze cechy światowej prozy z gatunku thrillera psychologicznego (świetna narracja, systematycznie budowane napięcie, zaskakujące zwroty akcji, głębokie konflikty emocjonalne między głównymi bohaterami) z opisem polskiej rzeczywistości, znanych naszym czytelnikom realiów i współczesnych wydarzeń. Dzięki temu podczas lektury mamy nieodparte wrażenie, że te wszystkie straszne rzeczy opisane w ?Zapomnij patrząc na słońce? dzieją się naprawdę, co gorsza, mogły się przydarzyć każdemu z nas. Granica między jawą a snem, normalnością a szaleństwem, materializmem i spirytualizmem jest bardzo cienka...
Szczerze polecam tę lekturę wszystkim, którzy po prostu lubią poczuć dreszczyk emocji, przy czym w książce nie brakuje i głębszych warstw, czekających na odkrycie przez uważnych czytelników!

Jarek

ilość recenzji:1

brak oceny 11-04-2013 07:16

Książka w niesamowity sposób łączy w sobie najlepsze cechy światowej prozy z gatunku thrillera psychologicznego (świetna narracja, systematycznie budowane napięcie, zaskakujące zwroty akcji, głębokie konflikty emocjonalne między głównymi bohaterami) z opisem polskiej rzeczywistości, znanych naszym czytelnikom realiów i współczesnych wydarzeń. Dzięki temu podczas lektury mamy nieodparte wrażenie, że te wszystkie straszne rzeczy opisane w ?Zapomnij patrząc na słońce? dzieją się naprawdę, co gorsza, mogły się przydarzyć każdemu z nas. Granica między jawą a snem, normalnością a szaleństwem, materializmem i spirytualizmem jest bardzo cienka...
Szczerze polecam tę lekturę wszystkim, którzy po prostu lubią poczuć dreszczyk emocji, przy czym w książce nie brakuje i głębszych warstw, czekających na odkrycie przez uważnych czytelników!

szarotka

ilość recenzji:1

brak oceny 23-03-2013 12:07

Polecam! Wciagajaca historia o kompletnie nieprzewidywalnym zakonczeniu. Okladka jest tak samo dobra, jak zawartosc!