Zapłata

Obok kryminałów nie mogę przejść obojętnie, tym bardziej obok kryminału polskiej autorki. Autorki, która umie pisać i potrafi zatrzymać przy sobie czytelnika.

FABUŁA:
Agata to młoda policjantka, której ma zostać przydzielona pierwsza sprawa. Zostanie zaangażowana w śledztwo o morderstwie młodego prawnika. Razem ze Sławkiem, będą musieli dojść prawdy - kto zabił Mariusza Leśniaka?
Zwłoki młodego i obiecującego prawnika zostają odkryte w toalecie. Zamknięty od środka, leżący twarzą do ziemi mężczyzna okazuje się być martwy. Przyczyna - otrucie. Jak się okaże trucizną był cis pospolity. Policjanci domyślą się, że to czym został otruty prawnik nie jest bez znaczenia. Sprawa zacznie nabierać tempa, ponieważ policjanci będą czuli mocne parcie rozwiązania sprawy ze strony ojca denata. Agata Górska i Sławomir Tomczyk z wielką werwą zabiorą się za rozwiązywanie zagadki, jednak nie będzie tutaj wiele rzeczy tak oczywistych. Okaże się, że sprawa sięga zdarzeń sprzed kilku lat. Mariusz był kiedyś oskarżony o morderstwo na studencie. On oraz jego znajomi było zamieszani w tą sprawę. Jakie są tego następstwa? Co wydarzyło się kilka lat temu? Czy policjanci śledczy dojdą prawdy?
Jak się okaże morderstwo prawnika to dopiero początek zemsty jaką planuje morderca. Podejrzenia zaczną padać na najbardziej wiarygodne osoby. Nie będzie łatwo rozwikłać tą sprawę...

MOIM ZDANIEM:
Książka "Zapłata" rozpoczyna cykl dochodzeń prowadzonych przez Agatę Górską oraz Sławka Tomczyka. Morderstwo syna znanego adwokata nie będzie łatwym kawałkiem chleba. Naciski ze strony sytuowanej rodziny będą coraz większe z każdym dniem. Sprawa będzie powiązana z zabójstwem sprzed lat, a jak się okaże zamieszana w to będzie najlepsza przyjaciółka Agaty - Justyna.

Powieść zaczynamy retrospekcją. Poznajemy małą Agatę, która mieszka wraz z rodzicami. Mają bardzo "miłego" lekarza, który jest dość hojny dla rodziny. Nazywa się przyjacielem rodziny, jednak nim nie jest. Agata jako mała dziewczynka jest przez niego molestowana i poprzez te traumatyczne zdarzenia poznaje swoją przyjaciółkę na zawsze - Justynę. Wtedy dziewczynki połączyła ta sama historia, ta sama trauma. Znają się jak dwa łyse konie. Wiedzą o sobie wszystko - przynajmniej tak im się wydaje. Tak wydaje się Agacie, że wie wszystko o Justynie, ale czy na pewno?

Sprawy sprzed lat powrócą jak bumerang. Śmierć młodego prawnika, zamieszanie przyjaciółki w morderstwo sprzed lat oraz budzące się uczucie Sławka do Justyny będzie dla Agaty wielkim bagażem do uniesienia. Polska autorka, kryminał i romans w jednym czy to może się udać? MUSI! Z Małgorzatą Rogalą dosłownie nie ma szans na niepowodzenie! Autorka zdumiewa mnie kolejną powieścią! Po przeczytaniu "Punktu widzenia" oraz "Kopii doskonałej" dopuszczałam do siebie myśl, że może tym razem się rozczaruje, ale NIE! :) Z wielkim uśmiechem spełnionego czytelnika zamknęłam książkę po ostatniej stronie. Niezwykły sposób ukazania zemsty w tej powieści przyprawiał o dreszcze, elementy uczuć i emocji dodawały wszystkiemu dreszczu emocji, a śledztwo prowadzone przez Sławka i Agatę było nadzwyczaj ciekawe. Najbardziej podobało mi się, że dwójka naszych głównych bohaterów została ukazana w bardzo życiowy i normalny sposób. Postacie są na tyle wiarygodne, że czytając książkę miałam z tyłu głowy nieodparte wrażenie : "Przecież to mogło wydarzyć się naprawdę!" Cenie w autorach umiejętność tworzenia realnego świata i bardzo wiarygodnego dla czytelnika. Jestem osobą, która nie buja w obłokach i raczej stronię od tego też w literaturze. Jasne, czasem potrzebuje jakiejś książki, która przeniesie mnie do innego świata, ale przeważnie cenię autentyczność.

DLA KOGO:
Polecam fanom wszelkich kryminałów (i nie tylko!) Warto sięgnąć po tak dobrą książkę naszej rodaczki! Mamy czym się chwalić!

(...)"Zapłata" nie jest typowym kryminałem, na którego stronach trup ściele się gęsto a krew rozpryskuje się na prawo i lewo. Owszem trup jest i to nie jeden. Bieżące morderstwa mają związek z morderstwem sprzed ośmiu lat. Metoda uśmiercania jest bardzo oryginalna, bo jest nią trucizna.
Jednak ja chciałabym skupić się na wątku obyczajowym, który jest równoległy do prowadzonego śledztwa. Autorka pokazuje czytelnikowi, jak ważne są motywy popełnianych zbrodni oraz problem wychowywania dzieci. Czy warto za wszelką cenę chronić dziecko, nawet gdy popełni czyn karalny? Czy w ten sposób uczymy je odpowiedzialności za własne czyny? Czy można krzywdzić ludzi i cieszyć się bezkarnością? Są to pytania, na które musicie już sami sobie odpowiedzieć. Każdy z nas ma inne doświadczenia życiowe, lecz każdy był uczony szacunku do drugiej osoby i ponoszenia konsekwencji za własne decyzje. No, może z małymi wyjątkami, ale od każdej zasady są zawsze jakieś wyjątki. W "Zapłacie" jest mocno podkreślone, że przymykanie oczu na wybryki własnych dzieci nie jest dobrą decyzją, gdyż tylko je umacnia to w przekonaniu, że mogą zrobić wszystko, a nie poniosą żadnych konsekwencji, bo rodzice zawsze wyratują je z każdej opresji. Niestety przeszłość lubi się mścić, o czym przekonała się rodzina Leśniaków i Kawęckich.
Drugim ważnym problemem, który poruszyła autorka, to pedofilia. Zły dotyk, który może spotkać dziecko nie tylko od nieznajomych. Często dzieci padają ofiarą osób, które znają z najbliższego otoczenia, lecz zwracając się do rodziców ze swoim problem są lekceważone. Nie rzadko rodzice starają się zamieść sprawę pod dywan, uważając że nic się nie stało. Dlatego jest bardzo ważne, aby rozmawiać ze swoimi dziećmi o złym dotyku i uczulać je na takie sytuacje. Nie zapominajmy o tym, że powinniśmy chronić nasze latorośle przed takimi sytuacjami.
Wracając do prowadzonego wątku kryminalnego, to niejednokrotnie będziecie kibicować parze przesympatycznych policjantów, którzy z całym swoim zaangażowaniem chcą rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw (...)

Kilka miesięcy temu po udanej pierwszej randce z autorką, kiedy miałam przyjemność przeczytać "Kopię doskonałą" obiecałam sobie, że koniecznie musimy to powtórzyć. Sięgając po "Zapłatę" mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać : szybkiej akcji, prostego języka i ciekawych bohaterów. I właśnie to dostałam. W swoim życiu przeczytałam sporo kryminałów i thrillerów. Jedne przeraziły mnie swoją mroczną atmosferą jeszcze inne trzymały w napięciu i sprawiały, że obgryzałam paznokcie. Tutaj nie było aż takich emocji, niemniej jednak czytało się przyjemnie. Zagadka nie jest skomplikowana, wzmianki o moim rodzinnym mieście jak zwykle cieszą oczy a romanse nie zdominowały fabuły, czego się obawiałam. Jednym słowem było przyjemnie. To zdecydowanie jedna z tych książek, które można przeczytać na jednym posiedzeniu, bez zbytniego angażowania szarych komórek. Takiej literatury też potrzebujemy, szczególnie pod koniec męczącego dnia. Rogala bardzo dobrze wypełnia tę niszę.


Starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk wezwani zostają na miejsce zbrodni, do jednego z warszawskich night clubów. Ofiarą okazuje się młody prawnik. Jeden z przyjaciół mężczyzny odnalazł jego ciało w toalecie. Prawdopodobną przyczyną śmierci było otrucie. prawa może mieć związek ze śmiertelnym pobiciem sprzed ośmiu lat. Śledztwo staje się łamigłówką, której początek tkwi w przeszłości. Ktoś nie chciał, żeby prawda ujrzała światło dzienne i bardzo się postarał, żeby zatrzeć ślady zbrodni.

Muszę przyznać, że "Zapłata" jest jedną z tych książek, które szokują już na samym początku. W pierwszym rozdziale poznajemy nastoletnią dziewczynkę, molestowaną przez lekarza-pedofila. Naprawdę mocne prawda? Autorka na wstępie zrzuca bombę a potem, już do samego końca, rażeni jesteśmy jej odpryskami. Co prawda motyw pedofilii jest jedynie wydarzeniem z przeszłości, które pozwala nam lepiej poznać naszą główną bohaterkę, jednak sam wątek główny jest równie wstrząsający. Ktoś morduje z zimną krwią. Nie używa do tego żadnych skomplikowanych narzędzi czy broni. Wybrał dość niekonwencjonalną metodę : trucizny. I to te ogólnodostępne, rosnące w przydomowych ogródkach. Czytając tę książkę przypomniałam sobie moją fascynację botaniką i przestrogi mojej babci : tego nie jedz, to jest trujące, to powoduje wysypkę a to ślepotę. Przerażające jest to, jak łatwo możemy kogoś otruć. Przepisy na śmierć w męczarniach dostępne są w Internecie. Nie trzeba chodzić po aptekach, bojąc się że zostaniemy rozpoznani, nie musimy trudzić się i zacierać dowodów. Wystarczy jeden, własnoręcznie przyrządzony, napar i dobra okazja, i załatwione. Trup na miejscu. Dziś wiedza gromadzona przez zielarki czy szeptuchy, jest ogólnie dostępna. Książka ta skłoniła mnie do tego by lepiej poznać florę naszego kraju. Teraz, kiedy mam małe dzieci, bardziej zwracam uwagę jakie rośliny są w moim otoczeniu i co ewentualnie może trafić do małych buź. To, że rosnący na łąkach tojad może doprowadzić do uduszenia to wiedza podstawowa, jednak czy wiedzieliście, że trujące są nawet kwiaty doniczkowe, tak popularne w naszych domach? Piękne monstery mogą powodować choroby dróg oddechowych, cisy i niektóre inne rośliny, które sadzimy w ogródkach, mogą doprowadzić do nagłej śmierci. W sumie to cieszę się, że nie mieszkam w Australii czy którymś z krajów azjatyckich gdzie trujących przedstawicielek flory jest jeszcze więcej.
Muszę przyznać, że pomysł na mordercę-truciciela, który zamiast laboratoryjnie skomponowanych mieszanek, podał swoim ofiarom coś ogólnodostępnego jest dla mnie innowacyjny. Niektórzy autorzy dwoją się i troją, wymyślają skomplikowane receptury, a tutaj proszę, wystarczyło otworzyć atlas botaniczny i mamy gotowy pomysł na truciznę. A że roślinek o "morderczych" właściwościach jest sporo to i trupów można namnożyć. A wiadomo im więcej ciał tym ciekawszy kryminał. Wierzcie mi, tutaj się nudzić nie będziecie.


Małgorzata Rogala ma talent do kreowania postaci. Na całe szczęście nigdy ne musiałam utrzymywać bliższych kontaktów z przedstawicielami służb mundurowych, jednak jeśli by ktoś mnie spytał jak ich sobie wyobrażam to opisałabym dokładnie Sławka i Agatę. Ona, nieco postrzelona, inteligentna, skoncentrowana na pracy i lojalna, on twardo stąpający po ziemi, łasuch o dobrym sercu i stalowych nerwach. W parze tworzyli naprawdę zgrany i wzajemnie się dopasowujący duet. Na początku się troszkę obawiałam, że autorka zagoni ich do wspólnego łóżka, jednak dość szybko odeszła od tego pomysłu. Choć z pewnością w pracy do siebie pasują tak prywatnie są raczej dobrymi przyjaciółmi niż materiałem na małżeństwo. Zresztą Rogala miała inne plany co do ich samotności więc nie martwcie się. Jak to mówią : każda potwora znajdzie swojego amatora. Wszyscy wielbiciele polskiej literatury obyczajowej, kryminalno-obyczajowej i kryminalnej, pisanej przez kobiety, wiedzą, że wątek romansu jest czymś koniecznym, bez którego nie ma prawa powstać żadna dobra powieść. Rogala odrobiła lekcję i mamy tutaj i miłość, i mizianie i sex, jednak wszystko to jest tak ciekawie i zgrabnie wkomponowane w fabułę, że nie razi po oczach i nie przytłacza.
"Zapłata" nie jest typowym kryminałem proceduralnym, choć dość dużo czasu spędzamy na analizowaniu materiału dowodowego i oglądaniu miejsc zbrodni. Autorka oszczędziła nam jednak krwawych opisów i nieprzyjemnych szczegółów, a skupiła na samym śledztwie.Akcja z rozdziału na rozdział staje się coraz bardziej dynamiczna, poznajemy nowe wątki i dajemy się zapędzić w ślepe zaułki. Z początku myślałam, że rozwiązanie zagadki morderstwa będzie banalnie łatwe. Ba, spodziewałam się że to jedna z tych książek w których od samego początku znamy sprawcę i to od kłębka dochodzimy do nitki a nie na odwrót. Okazało się jednak inaczej a doprze zaplanowany zwrot akcji doprowadził do mocnego punktu kulminacyjnego. Samo zakończenie również okazało się zadowalające a ostatni akapit daje nam nadzieję na kolejne spotkanie z bohaterami. Już się nie mogę doczekać.

Jako warszawianka lubię czytać książki, których fabuła osadzona jest w moim rodzinnym mieście. Każda nazwa własna, każda ulica czy miejsce przywoływało mnóstwo wspomnień. Saska Kępa, ulica Chmielna, popularne niegdyś lokale kojarzą mi się z intensywnym studenckim życiem, które niestety mam już za sobą. Rozumiem jednak, że dla czytelnika nie zorientowanego w topografii miasta, nazwy te mogą nic nie znaczyć. Tak samo jak mnie nie interesują zaułki Sztokholmu czy Moskwy. Tej lokalnej geografii było tutaj zdecydowanie za dużo.

Małgorzata Rogala swoją przygodę z pisarstwem rozpoczęła od powieści obyczajowych, jednak dość szybko przerzuciła się na kryminały. My czytelnicy powinniśmy być jej za to wdzięczni. Autorka ma głowę pełną pomysłów i nic nie wskazuje na to by miały się one skończyć. Książki Rogali to kryminały ze średniej półki, coś niezobowiązującego do poczytania w autobusie czy wygodnym fotelu. Są jak kolejny odcinek ulubionego serialu, który cieszy lecz wiemy, że nie zapadnie w pamięć na długo. Już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony i zobaczyć jak potoczą się losy nowo poznanych bohaterów. Całe szczęście autorka nie wystawiła mojej cierpliwości na próbę. Polecam.

Książkę Małgorzaty Rogali ?Zapłata? przeczytałam w jeden wieczór, zaraz po powrocie z Targów Książki w Krakowie. Po krótkiej targowej rozmowie z autorką żałowałam, że nie mogłam przeczytać jej jeszcze w drodze. Wracałam za to zaopatrzona w drugą część serii ?Dobrą matkę?.

W warszawskim klubie zostaje zamordowany młody prawnik, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że sprawa może mieć związek ze śmiertelnym pobiciem studenta przed 8 laty, którego był jednym ze sprawców. Podpuszczony przez koleżankę, wraz z jej bratem, popełnili zbrodnię, za którą nigdy nie ponieśli kary. Czy ktoś wziął sprawiedliwość we własne ręce? Czy zawiedziony nieudolnością systemu sam chce wymierzyć zapłatę?

Prowadzący śledztwo, starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk, są o tym przekonani. Szczególnie gdy ginie kolejny sprawca napadu na studenta. Czy jednak Agata, będąc przyjaciółką jednej z głównych podejrzanych oraz Sławek, który zakochał się bez pamięci w dziewczynie zabitego studenta, potrafią oddzielić prywatę od spraw zawodowych i obiektywnie ocenić sytuację? Czy uda im się wyjaśnić sprawę sprzed lat i odnaleźć mordercę?

Ogromnym atutem książki są główni bohaterowie, autentyczni i sympatyczni, o których życiu prywatnym czytałam z ciekawością i zaangażowaniem. Do tego świetnie wpleciony wątek kryminalny, wartka akcja i ciekawe spojrzenie na pobudki sprawców. Kryminał jest napisany lekkim językiem, nie znajdziemy tu również opisów brutalnych morderstw, co sprawia, że czyta się go z wielką przyjemnością.

Jako matce, bardzo dał mi do myślenia wątek ochrony swoich dzieci przed konsekwencjami ich czynów. Tutaj ojciec prawnik zastraszając jedynego świadka pobicia wybronił syna i jego kompanów przed więzieniem, lecz czy wyrządził im tym samym przysługę, czy może krzywdę? Zapadły mi w głowie słowa matki zabitego prawnika: ??nasz syn był mordercą i powinien iść do więzienia, a ty postanowiłeś go chronić. Powinien ponieść konsekwencje swojego nieludzkiego czynu, a ty pozwoliłeś mu uwierzyć, że jest bezkarny, niezależnie od tego, co zrobi. ? Gdyby odsiedział swoje w więzieniu, żyłby do dziś i może stałby się lepszym człowiekiem.? Zastanawiałam się jak zachowałabym się w podobnej sytuacji? A Wy? Zostawię Was z tym pytaniem do przemyślenia.

Małgorzatę Rogalę pokochałam od pierwszej strony książki i to już jest pewne. Pierwsza część cyklu o dwójce policjantów ?Zapłata? wciągnęła mnie totalnie. Książka przeczytana w kilka godzin. Uwielbiam takie,które nie pozwalają się odłożyć na półkę nawet na chwilę.

Agata Górska i Sławek Tomczyk prowadzą śledztwo w sprawie morderstwa do którego doszło w klubie Casablanca. Okazuje się że to syn znanego adwokata, dobrze prosperującej kancelarii. Sekcja zwłok wykazała że został otruty zielarską mieszanką pewnego krzewu.
Podczas zbierania informacji policjanci długo nie mogli znaleźć punktu zaczepienia. Kłębiące się myśli nie dawały spokoju Agacie i wreszcie dotarła do informacji że zamordowany został uniewinniony kilka lat wcześniej za popełnione przestępstwo z powodu braku dowodów.Chodziło o śmiertelne pobicie kolegi z liceum i świadka, którego trzeba było uciszyć. Tym wszystkim zajął się senior mecenas czyli Ojciec gościa, który został zamordowany w klubie. To rzuciło nowe światło na prowadzące się śledztwo. Postawiło w świetle podejrzanych najbliższą przyjaciółkę Agaty-Justynę,ze względu że to właśnie jej chłopak 8 lat został pobity na śmierć a ona straciła dziecko. Mając motyw, czy przyjaciółka prowadząca sklep zielarski jest morderczynią, która teraz ma siłę i odwagę żeby się zemścić i pozbawić życia tych, którzy pozbawił życia jej ukochanego chłopaka? Czy na pewno? Sprawa przybiera szybszego tempa kiedy dodatkowo umiera drugi chłopak z tamtego tragicznego wieczoru. Prowadzące śledztwo ujawnia powoli co tak naprawde było motywem działania mordercy. Skrzętnie zaplanowana intryga pozbawienia życia oprawców zbrodni sprzed lat.

Od samego początku można polubić duet Agaty i Sławka. Świetnie się ze sobą dogadują i idealnie rozumieją. Książka jest tak fantastycznie napisana, że wciąga od samego początku do samego końca. Przyjemny kryminał z połączeniem obyczajówki czytało się wyśmienicie. Kilka godzin mile spędzone. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części tej serii.