Zagadka Diamentowej Doliny (twarda)

Kroniki Archeo Tom 5

książka

Wydawnictwo Zielona Sowa
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kiedy ciotka Barbara zaprasza Anię i Bartka na ferie zimowe na Tasmanię, wydaje się, że nic lepszego nie mogło się zdarzyć. Tym bardziej, że ciotka zaplanowała wyjątkową atrakcję dla siostrzeńców: poszukiwanie złota! Rodzinna wycieczka szybko jednak zmienia się w śledztwo, które prowadzi Ostrowskich do tragedii sprzed setek lat. Jednak nie wszyscy chcą, aby prawda wyszła na jaw... Ktoś psuje samolot, którym lecą Ania i Bartek, i nawet Griffinowi nie udaje się uniknąć rozbicia w środku niezbadanych lasów! Jak wiadomość o katastrofie przyjmą Mary Jane, Jim i Martin? Wydaje się, że w cieniu takiej tragedii sprawa Williama Dickinsa musi poczekać. Tylko czy duchy z przeszłości dadzą tak łatwo za wygraną? I czy Gardnerowie pozwolą, aby bezwzględni łowcy skarbów uniknęli kary?

Kategoria wiekowa: 10+
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 16.11.2012

RECENZJE - książki - Zagadka Diamentowej Doliny, Kroniki Archeo Tom 5

4.7/5 ( 12 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

asymaka

ilość recenzji:4

brak oceny 7-03-2013 18:05

Jeżeli chodzi o książki dla dorosłych czytam teraz bardzo trudną i pełną cierpienia opowieść o ludziach uwikłanych między innymi w wojenne losy, dlatego robię sobie przerwy i czytam w tak zwanym między czasie książki dla dzieci przeznaczone.
Dzisiaj chciałabym Wam polecić piątą część ciekawej serii Kroniki Archeo, ale nie przejmujcie się, jeśli wcześniejszych części nie znacie, ja zaczęłam od piątej i doskonale odnalazłam się w sytuacji, nie było tam bowiem wielkich nawiązań do poprzednich części.
Kto z nas nie lubił w wieku dziecięcym czytać o przygodach pana Samochodzika, na przykład? Ja takie historie po prostu połykałam, swoją drogą nie było to wcale trudne, nie miałam do wyboru komputera, internetu i mnóstwa kanałów w telewizji. Z tym, że ja chyba takim dziwnym typem jestem i teraz, bo wolę książkę nad durnowaty serial, który ewentualnie niech sobie leci w tle, jeśli już musi...
Z tą książką nie sposób się nudzić, każde dziecko znajdzie tu i ciekawe informacje, dotyczące miejsca, w którym będzie działa się akcja, są też przypisy odnośnie trudniejszych wyrazów, czy prawdziwych postaci, o których można tu przeczytać. Możemy spotkać zwierzęta, które żyją w tamtych stronach, dowiedzieć się czegoś o nich. Książka zatem i uczy i bawi jednocześnie. Główni bohaterowie to dzieci, Ania i Bartek. Wyjeżdżają tym razem do Australii, w miejsce kompletnie mi obce, a jednak dzięki książce poczułam się prawie tak, jakbym tam była, jakbym w tej historii uczestniczyła. W książce jest bardzo dużo kolorowych obrazków, więc dziecko na pewno nie powie, że jest nudno i nieciekawie, cały czas coś się dzieje, nie ma chwili oddechu, przygody są pasjonujące i niebywale interesujące. Mamy tu do rozwikłania zagadkę tytułowej doliny, pełnej diamentów, ale nie tylko my chcemy je odnaleźć...
Polecam, szczególnie dzieciom, które uważają, że książka to przeżytek, strata czasu, o tej na sto procent tego nie powiedzą, gwarantuję!

Isadora

ilość recenzji:1

brak oceny 6-12-2012 09:38

"Kroniki Archeo" to jeden z tych książkowych cykli adresowanych do dzieci, po który mogę sięgać w ciemno mając pewność, że nie tylko nie zawiedzie moich oczekiwań, ale też zagwarantuje niezapomniane chwile z intrygującą zagadką, pełną wrażeń przygodą i garścią fantastycznych ciekawostek w tle.

Tym razem rodzina Ostrowskich: Ania, Bartek, pani Beata i panna Ofelia wybierają się na czas zimowych ferii na Tasmanię na zaproszenie kuzynki Barbary. Mieszkająca wraz z mężem Jasonem na obrzeżach Hobart krewniaczka jest dziennikarką. W zapuszczonym motelowym muzeum przypadkowo natrafia na starą mapę z połowy XIX wieku należącą do brytyjskiego arystokraty zwanego Szalonym Lordem, który postradał zmysły próbując według jej wskazówek odnaleźć Diamentową Dolinę.
Barbara podzieliła się swoim odkryciem z Anią i Bartkiem, ci zaś oczywiście postanowili odszukać legendarną dolinę. Okazją ku temu jest rodzinna wyprawa po bezdrożach Australii, na którą wyruszyli wraz z Ostrowskimi Barbara i jej oswojony wombat Feliks. Wkrótce okazuje się, że nie tylko oni pragną odnaleźć Diamentową Dolinę - ktoś depcze im po piętach i wszystko wskazuje na to, że może grozić im niebezpieczeństwo. I podczas gdy zaprzyjaźniona rodzina Gardnerów w Londynie zbiera informacje na temat potomków Szalonego Lorda, Ostrowskim przydarzają się dziwne i niepokojące sytuacje. Kiedy rozbija się samolot z Anią, Bartkiem i panną Ofelią na pokładzie, na pomoc ruszają ich ojciec ze stryjem oraz Gardnerowie.
Czy Diamentowa Dolina istnieje naprawdę? Czy dzieciom uda się ją odnaleźć?

Nic nie wskazuje na to, bym kiedykolwiek przestała zachwycać się "Kronikami Archeo". Pomimo tego, że jest to piąta część serii, nie tylko nie odczuwa się znużenia tematem i bohaterami, ale z każdym kolejnym tomem coraz bardziej docenia się niezmiennie zaskakującą oryginalnością, pomysłowością i świeżością fabułę. Autorka opierając się na sprawdzonej konstrukcji za każdym razem tworzy nietuzinkową i intrygującą opowieść zasadzającą się na zagadkach i tajemnicach związanych z różnymi zakątkami świata, przemycającą w treści ciekawe informacje o zamieszkujących je kulturach, ich zwyczajach, legendach, wierzeniach wplatając rozmaite ciekawostki geograficzne i historyczne. Tak było i tym razem: podróż bohaterów na antypody stała się doskonałą okazją do zapoznania się z fragmentami australijskiej historii (zwłaszcza tej dziewiętnastowiecznej, gdy kontynent był kolonią karną), wiadomościami na temat rdzennej ludności, konfliktów osadników z tubylcami, a także z sylwetkami takich znanych odkrywców i podróżników, jak James Cook, Abel Tasman czy Edmund Strzelecki. Nie lada gratką są również interesujące fakty dotyczące australijskiej flory i fauny zgrabnie wplecione w fabułę.
Wszystko to sprawia, że "Kroniki Archeo" nie są zwyczajną serią przygodową dla dzieci: pozwala ona odkrywać tajemnice dawnych kultur na wszystkich kontynentach, ich geograficzną specyfikę, legendy i historię w fascynujący sposób. To nie tylko lekka, ale i kształcąca lektura oferująca to, co młodzi czytelnicy szczególnie sobie cenią, a więc niebezpieczne przygody i trzymające w napięciu tajemnice, jak również to, co z całą pewnością doceni również odbiorca nieco starszy. Łącząc w sobie garść faktów (autentyczne miejsca, postaci, wydarzenia) z pełną rozmachu fikcją zapewnia ambitną rozrywkę dla czytelników w każdym wieku. Autorka "Zagadki Diamentowej Doliny" w przystępny, interesujący i niebanalny sposób ukazuje to, co najbardziej charakterystyczne dla Australii, z wdziękiem wplatając informacje w pasjonującą fabułę.
To lektura bezbłędnie trafiająca do dziecięcej wyobraźni, która zarazem bawi i intryguje warstwą przygodowo - sensacyjną, jak i fascynuje mnóstwem ciekawostek, poruszanych zagadnień i wiadomości umożliwiających wieloaspektowe poznanie konkretnego zakątka świata, nie pozostawiająca miejsca na nudę.

Nie mogłabym nie wspomnieć choć słowem o zachwycającej szacie graficznej, która jest znakiem rozpoznawczym serii. Zwraca uwagę przed wszystkim twarda oprawa z grzbietem stylizowanym tym razem na wężową skórę przywodzącą na myśl australijskie klimaty (każdy tom cyklu ma inny grzbiet nawiązujący w jakiś sposób do miejsca akcji, np. okładka "Klątwy złotego smoka" kojarzyła się z jedwabnym kawałkiem materiału prosto z Japonii, "Sekretu wielkiego mistrza - drewnianą oprawę manuskryptu rodem ze średniowiecza, zaś "Skarbu Atlantów" przypominała spawy z poszycia batyskafu). Jak zwykle na wewnętrznej stronie okładki widnieje mapa - w tym przypadku oczywiście Australii, z zaznaczonymi miejscami, do których podróżowali bohaterowie lektury. Wnętrze książki prezentuje się równie imponująco, cechuje je bogactwo ilustracji, ramek z objaśnieniami trudniejszych wyrazów, notkami biograficznymi podróżników i odkrywców oraz ciekawostkami na temat flory, fauny i historii omawianej krainy. Pomysłowym urozmaiceniem lektury są również stronice stylizowane na prowadzoną przez dzieci kronikę Archeo, wycinki z prasy, stare mapy... Naprawdę nie sposób się nudzić mając do dyspozycji tak wspaniale pod każdym względem wydaną książkę!
Choć mam już swoje lata, z niecierpliwością równą tej wykazywanej przez młodsze pokolenie wypatruję kolejnego tomu cyklu zatytułowanego "Zaginiony klucz do Asgardu". Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się dorwać książkę jako pierwszej pozostawiając w tyle zawiedzione dzieciaki:)

Marta mama Nikusia - ksiazeczki-synka-i-coreczki

ilość recenzji:1

brak oceny 3-12-2012 11:26

Nie wiem czy nie jestem już trochę za duża na Kroniki Archeo, ale tak naprawdę to nie ma znaczenia, ponieważ uwielbiam tą serię :)
Są ona naprawdę bardzo ciekawe, dużo się tutaj dzieje, nie ma miejsca na nudę ponieważ dzieciaki ciągle przeżywają jakieś przygody...

Czytając tę część będziemy mieli okazje wraz z głównymi bohaterami przenieść się do pięknej, gorącej i zarazem niebezpiecznej Australii. Mordercze pustkowia, ulewne deszcze, ogromny upał, dzika dżungla, straszne mokradła, jadowite pająki, krokodyle, rekiny, zagadki, tajemnice, skarb, pościgi, niebezpieczeństwo, poszukiwania, ucieczka, strach, radość... O tym i o wielu innych rzeczach będziecie mieli okazję przeczytać sięgając po "Zagadki Diamentowej Doliny". Gorąco polecam i już nie mogę doczekać się kolejnej części, która ma ukazać się już wkrótce :)